Zielony zakątek, jako ucieczka z miasta
Ok. To bardzo fajnie, jak miasto ma ogród botaniczny, ale Kraków zdecydowanie potrzebuje poprawy. Są tam ładne rośliny, kwiaty i drzewa, ale lokalizacja nie jest idealna, bo przy głównej drodze i poza centrum miasta, niedaleko Ronda Mogilskiego. Dodatkowo ogród zamykany jest na zimę i część jesieni, więc jest otwarty jakieś 7 miesięcy w roku.
Myślę, że to wielka szkoda, że nie można nawet pospacerować się po ogrodach, kiedy pada śnieg. I największy minus – wejście nie jest darmowe. Nie ma problemu, bo jest tanio, ale strasznie mnie to denerwuje, bo wstęp do takich miejsc powinien być bezpłatny (tu płacisz 5 złotych, czyli trochę ponad 1 euro). To jedyny Ogród Botaniczny, jaki kiedykolwiek odwiedziłam i musiałam płacić. Oczywiście, że nie odwiedziłam wszystkich ogrodów na świecie, ale dalej uważam, że ta opłata to wielka szkoda.
Szklarnia tam jest bardzo ładna, z dużą ilością różnych roślin i ciekawymi opisami (dostaniesz niestrawności od tych wszystkich łacińskich nazw na sam koniec wizyty). Kiedy jesteś na zewnątrz, czasami trudno znaleźć jakąś wolną ławkę, żeby odrobinę wystawić się na słońce i poopalać.
Podsumowując: widziałam ładniejsze i w dodatku darmowe ogrody botaniczne.
Galeria zdjęć
Treść dostępna w innych językach
- English: Green area to escape the city
Oceń i skomentuj to miejsce!
Czy znasz Ogród Botaniczny w Krakowie? Podziel się swoją opinią o tym miejscu.