Have you made up your mind about your destination? The best accommodation deals are being booked fast, don’t let anyone keep ahead!

I want to find a house NOW!

Wycieczka do Londynu


  - 1 opinie/i

Wycieczka do Londynu

Przetłumaczone przez flag-pl Dawid Kozdraś — 6 lat temu

Oryginalny tekst flag-xx Barbarka Houfková

W tym artykule, zamierzam opowiedzieć Wam o mojej niesamowitej wycieczce do Londynu. Kiedy zastanawiałam się nad wyborem mojej Erasmusowej destynacji, Lille wydawało mi się bardzo atrakcyjne, ze względu na swoja lokalizację. Z Lille możesz naprawdę podróżować niemal wszędzie. Jest bardzo blisko do Belgii, co jest sporym ułatwieniem, ponieważ Ryanair ma najlepsze oferty cenowe z lotniska Charleroi w pobliżu Brukseli. Bardzo szybko możesz się dostać do Wielkiej Brytanii, Belgii, Holandii, Hiszpanii, Portugalii, Włoch, Kopenhagi itd. Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się, że będę podróżować aż tak dużo. Ale znaleźliśmy naprawdę sporo tanich biletów, wiec naprawdę szkoda byłoby nie skorzystać z tych świetnych promocji. Jedną z moich destynacji musiał być Londyn, ponieważ z mojej perspektywy jest on najbardziej niesamowitym europejskim miastem.

Wycieczka do Londynu

Po raz pierwszy odwiedziłam Londyn podczas wakacji w 2013 (dwa lata temu) kiedy byłam Au-pair w Norwich (małe miasteczko obok Londynu). Po odwiedzeniu tego miasta całkowicie się w nim zakochałam. Jednak moja percepcja często się zmienia, dwa lata to dość długi okres, zatem postanowiłam sprawdzić czy Londyn ciągle jest tak niesamowity (może trochę przesadzałam). Uwielbiam też Paryż.

Wycieczka do Londynu

Z racji tego, że już wcześniej odwiedziłam Londyn, to nie oczekiwałam niczego nowego, nie mogłam się jedynie doczekać spotkania z moją przyjaciółką z Czech – Lucy. Poznałyśmy się w liceum w Czechach, a ona miała mnie odwiedzić podczas tego semestru na wymianie. Stwierdziłyśmy, że dobrym pomysłem będzie spotkanie się razem w Londynie i spędzenie tam kilku dni, ponieważ jest tam wiele rzeczy do robienia. Następnie chciałyśmy pojechać do Lille. Zaczęłyśmy planować nasza wycieczkę stosunkowo wcześnie, więc udało nam się znaleźć naprawdę tanie bilety. Bilet w jedną stronę autobusem kupiłam za jedyne 15 funtów. Oczywiście, mogłam zdecydować się na podróż samolotem, ale przejażdżka busem trwała tylko 5 godzin, zresztą nie przeszkadza mi ten środek transportu. Wszystko świetnie poszło z naszymi biletami i przyznam, że dość zaskakująco, zgodnie wybrałyśmy jeden weekend na początku mojego semestru. Jednak, z zakwaterowaniem nie było już tak wesoło.

Wycieczka do Londynu

Po moich świetnych doświadczaniach z couchsurfingiem w Dublinie, chciałam spróbować jeszcze raz w Londynie. Jednak po przesłaniu wielu zapytań, skończyłyśmy ostatecznie tylko z dwiema możliwościami. Jeden z mężczyzn chciał spać z jedna z nas w swoim łóżku, kolejny nazywał się "naturystą", co oznacza że lubi nago przechadzać się po swoim mieszkaniu. Nie czułybyśmy się zbyt komfortowo z żadnym z tych dwóch mężczyzn, dlatego Lucy skontaktowała się z jej koleżanką z Czech - Zuzka, która tam studiuje. Udało się i spędziłyśmy tam dwie noce. Było naprawdę świetnie! Zuzka mieszka w dzielnicy Londynu, która nazywa się Camden town i leży w pobliżu centrum miasta. Same plusy takiego rozwiązania, jak np. gotowanie tam naszego jedzenia. Dziękuję jeszcze raz!

Wycieczka do Londynu

Rozpoczęłyśmy naszą podróż, na Dworcu Autobusowym Victoria w piątek. Lucy przyleciała z Czech, ja z Lille. Znalezienie się na Dworcu nie było najłatwiejszym zadaniem, Victoria jest naprawdę bardzo pokrętna. Nie ważne, kiedy znalazłyśmy się, kupiłyśmy sobie naszą kartę Oyster na przejazdy komunikacją miejską, i udałyśmy się bezpośrednio do miejsca, w którym mieszkała Zuzka. Było już całkiem ciemno. Po całej podróży oboje byłyśmy bardzo zmęczone, dlatego zdecydowałyśmy się już nigdzie nie wychodzić tej nocy. Niemniej jednak świetnie się bawiłyśmy! Najpierw gotowałyśmy przepyszną pastę, po czym napiłyśmy się cydra i wina z Zuzka i jej znajomym/ znajomą. Oh! Całkowicie zapomniałam wspomnieć, że przed podróżą do Londynu się pochorowałam. Nie było to wielkim zaskoczeniem, ponieważ podczas mojego pobytu we Francji, chorowałam przynajmniej 3 razy. Wszystko odbyło się jak zawsze. Nie mogłam nawet przełykać, tak bardzo bolało. Nie myślałam jednak o odwołaniu podróży. Choroba nie mogła być wymówką. Całe szczęście, mój właściciel dał mi jakieś niesamowite homeopatyczne leki, zioła i pigułki, które wzięłam przed podróżą do Londynu, i następnego dnia czułam się o niebo lepiej.

Wycieczka do Londynu

Następnego dnia miałyśmy wiele rzeczy do zobaczenia! Najpierw zdecydowałyśmy się zobaczyć słynny drapacz chmur Skygarden, z którego mogłyśmy zobaczyć cały Londyn. W niektórych godzinach wejście jest darmowe. Zdecydowałyśmy się wyjechać na górę i nawet jeśli było trochę mglisto, widok był naprawdę piękny. Następnie, rozpoczęłyśmy nasz długi dzień pełen atrakcji od Tower Bridge. Pomyślałam, że miałyśmy sporo szczęścia, ponieważ pogoda w Londynie była świetna! Było nawet cieplej niż w Lille. Czasami nie potrzebowałyśmy nawet kurtki. Dlatego udało nam się zrobić wiele pięknych zdjęć w okularach przeciwsłonecznych obok Tower Bridge. Przy takiej pogodzie czułam się naprawdę szczęśliwa i całkowicie zapomniałam o swojej chorobie. Naprawdę czułam się lepiej i pod koniec mojego pobytu prawie całkiem wyzdrowiałam. Po jednej godzinie spaceru uświadomiłam sobie, że Londyn jest miastem gdzie przynajmniej raz w życiu chciałabym zamieszkać. Nie na dłuższy okres, ale rok studiowania lub pracowania tam byłby bardzo ciekawy.

Wycieczka do Londynu

Kontynuowałyśmy nasz spacer wzdłuż rzeki i widziałyśmy najważniejsze atrakcje, takie jak Big Ben, Westminster Abbey, London Eye itd. Wszędzie było bardzo pięknie. Bardzo podobała mi się architektura budynków, i panująca atmosfera. Jeszcze przed przyjazdem do Londynu uzgodniłyśmy, że nie chcemy wydać zbyt dużo, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że funt był dosyć mocny w porównaniu do euro. Poza tym gdybyśmy stołowały się w restauracjach, wydałybyśmy sporo pieniędzy. Zatem zdecydowałyśmy się kupić coś na śniadanie w supermarkecie, a w ciągu dnia jeść owoce i biszkopty. Chociaż nie mogłam znieść argentyńskiej specjalności, proponowanej przez mojego argentyńskiego znajomego Juana, która nazywała się empanadas i była serwowana obok London Eye. Kiedy jednak zobaczyłam to miejsce serwujące ową specjalność, bardzo chciałam spróbować. Napisałam całą historię o obiedzie Empanadas, który miałyśmy w Lille (sprawdź). Empanadas w Londynie była przepyszna nawet jeśli potrawa pochodzi z Ameryki Południowej. Następnie, zjadłyśmy sobie lunch, odpoczywając jednocześnie obok fontanny w Buckingham Palace. Naprawdę podobała mi się atmosfera tam panująca, jak i pogoda...

Wycieczka do Londynu

Od samego początku planowałyśmy zrobienie zakupów w Primarku, ponieważ nie mamy tego sklepu w Czechach. Obawiałam się jedynie, że skończy się to tak jak zawsze- – 4 godziny przymierzania różnych rzeczy, czekanie godzin w kolejce i mnóstwo nerwów. Po pierwszej godzinie czułam się bardzo zmęczona, tak że nie byłam w stanie nawet chodzić. Myślałam tylko o tym żeby wypić kawę. Nagle, się to zmieniło. Zaczęłam się interesować zakupami. Cztery godziny szybko minęły, a my opuściłyśmy sklep z dużą torbą zakupów. To spora zaleta Primarku. Za każdym razem kiedy się tam wybiorę kupuję buty, kurtkę, swetry, topy i dżinsy, torbę i coś do moich włosów. Dodatkowo, sprowokowałyśmy się aby wrócić do domu pieszo! Nie przeszkadzało nam to, że musimy iść pieszo 50 minut, po tak pięknym dniu. Wróciłyśmy "do domu" o 22, i uświadomiłyśmy sobie, że miałyśmy tylko jedną przerwę obok Buckingham Palace przez cały dzień. Czułam się świetnie w łóżku, tak zmęczona, że myślałam tylko o śnie.

Wycieczka do Londynu

Kolejny dzień naszej przygody rozpoczął się następnego dnia. Najpierw, wybrałyśmy się na Kings cross, gdzie chciałyśmy na własne oczy zobaczyć słynne miejsce, gdzie film Harry Potter był nagrywany. Był tam słynny peron 9 and ¾, a także sklep Harrego Pottera. Później chciałyśmy się podłączyć pod darmową wycieczkę po mieście, jednak cała grupa była zbyt duża, dlatego rozdzieliliśmy się na ulicy Harrego Pottera. Tego dnia chciałyśmy tez odwiedzić parki w Londynie. To naprawdę świetna sprawa, że w tak dużym mieście, jest tak wiele parków, gdzie można się zrelaksować. Najbardziej spodobały mi się Hyde Park i Regent´s Park.

Wycieczka do Londynu

Pogoda była znacznie lepsza niż dnia poprzedniego. Dużo rozmawiałyśmy i następnie wróciłyśmy do domu pieszo. Nagle, nasza szalona przygoda z odjazdami się zaczęła. Nie wiem jak to się stało, ale źle sprawdziłyśmy godziny i miałyśmy tylko 20 min na spakowanie. Normalnie, miałyśmy mieć wystarczająco dużo czasu aby dostać się na stacje autobusową. Niemniej jednak, zorientowałyśmy się, że nie możemy wrócić tym samym pociągiem, którym, kilka dni temu dostałyśmy się do naszego miejsca zakwaterowania, ponieważ była niedziela. W niedziele pociąg nie kursował. Dlatego zdecydowałyśmy się wskoczyć do najbliższego autokaru. Jechałyśmy bardzo wolno, i bałyśmy się, że nie zdążymy. Następnie, w metrze zorientowałyśmy się, że powinnyśmy być na Dworcu Autobusowym Victoria godzinę przed planowanym odjazdem. A byłyśmy wtedy jeszcze w metrze.

Wycieczka do Londynu

Po chaotycznym biegu w kierunku stacji autobusowej, udało nam się złapać naszego Megabusa, jadącego do Lille! Jednak nie miałyśmy na tyle dużo czasu aby oddać nasze karty Oyster. Miałam jednak nadzieję, że znajdziemy kogoś kto w najbliższych tygodni wybiera się do Londynu. Byłyśmy wykończone, i skończyłyśmy śpiąc w busie. Następnie kierowca nas obudził, i musiałyśmy przesiąść się na prom. Był to mój pierwszy raz, kiedy pływałam promem. Byłam trochę podekscytowana, ale z drugiej strony zła, że nie mogę spać. Dodatkowo, byłyśmy strasznie głodne. W drodze powrotnej miałyśmy trochę problemów z busem. Z małym opóźnieniem udało nam się dotrzeć do Lille o 4 nad ranem. Szybko przemieściłyśmy się do mojego mieszkania w Lille, zasnęłam w przeciągu sekundy, gdy tylko położyłam się do łóżka.

Wycieczka do Londynu

Następnego dnia, pokazałam Lucy trochę miasto, ponieważ musiałam też iść na uczelnię. Kiedy przechadzałyśmy się ulicami Lille uświadomiłam sobie, że Francuzi nie dbają o czystość na ulicach. Wszędzie było mnóstwo śmieci. Mimo wszystko, mam nadzieję, że Lucy się podobało. Najpierw chciałyśmy napić się kawy i zjeść jakieś ciastko w Paul, następnie postanowiłyśmy wybrać się do nowej typowej kawiarenki francuskiej. Dużo czasu spędziłyśmy na wybieraniu, ale zdecydowanie było warto! Znalazłyśmy świetną kawiarenkę, o nazwie Elizabeth´s. Zjadłam przepyszny sernik, natomiast Lucy zamówiła sobie malinową kruszonkę. Zdecydowanie każdemu polecam to miejsce! Wieczorem miałyśmy konkurs gotowania, organizowany przez Międzynarodowy klub. Na szczęście, tej sesji nie musiałyśmy nic gotować, a jedynie kosztować jedzenie, które było przepyszne! Mimo, że nie byłyśmy jakoś specjalnie głodne, zjadłyśmy kurczaka w maśle, obleczonego ryżem i szarlotką, ze smakiem! Napiszę osobny artykuł o konkursie gotowania później, ponieważ była to spora frajda, uczestniczyć w wydarzeniu organizowanym przez Międzynarodowy klub.

W ten weekend świetnie się bawiłyśmy!

Galeria zdjęć



Treść dostępna w innych językach

Oceń i skomentuj to miejsce!

Czy znasz Wycieczka do Londynu? Podziel się swoją opinią o tym miejscu.


Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Proszę chwilę poczekać

Biegnij chomiku! Biegnij!