Qbic Hotel London City

Podczas mojego czterodniowego pobytu w Londynie zatrzymałam się w Qbic Hotel London City. Znalazłam ten hotel przez stronę Booking.com, gdzie mogłam również zobaczyć zdjęcia oraz zapoznać się z tamtejszymi cenami. Dokonałam rezerwacji bezpośrednio przez oficjalną stronę internetową hotelu. Uważam, że ten post bardzo przyda się studentom, którzy chcą odwiedzić Londyn. Sama jestem studentką i zawsze jestem bardzo wdzięczna wszystkim, którzy podają rady i wskazówki, jeśli chodzi o zakwaterowanie.

Hotel znajduje się przy stacji metra Aldgate East, która jest jakieś 2 minuty od hotelu. Jest również przystanek autobusowy 2 minuty od hotelu, dzięki któremu można dostać się do centrum.

Hotelowi przyznano 3 gwiazdki i muszę przyznać, że bardzo dobrze reprezentuje standard, którego można oczekiwać od trzygwiazdkowego hotelu. Pokoje były bardzo ładne i nowoczesne. Mogę powiedzieć, że można się w nim poczuć trochę jak w jakimś hipsterskim hotelu. Ja miałam pokój typu standard, bo był on najtańszy ze względu na brak okna. Niemniej jednak miałyśmy bezpłatne Wi-Fi, którego połączenie było bardzo dobre. W hotelu jest wiele sieci, do których można się połączyć więc niezależnie od tego, gdzie się jest, zawsze można się połączyć z bardzo szybkim Internetem.

Jeśli się nie mylę to nie było tam żadnych pokoi z dwoma łóżkami więc spałam na jednym z koleżanką. Miałyśmy łózko typu king size. Ogromne łóżko typu king size, które było bardzo wygodne. Pokój był normalny - była w nim telewizja kablowa, stolik, krzesło (jedno na dwie osoby) i kilka wieszaków na ubrania. Był też sejf, z czego byłam bardzo zadowolona. Nie oczekuj ekspresu do kawy, czajnika, kapci czy szlafroka. Ten hotel zalicza się do grupy tanich noclegów więc nie zapewniają tam dodatkowych produktów toaletowych, jak na przykład szczoteczka i pasta do zębów czy zestaw do golenia. Nie jest to jednak problemem, bo naprzeciwko jest Tesco Express.

Usytuowanie hotelu jest bardzo dobre. Jak już wspomniałam, znajduje się on około pięć minut spacerem od stacji East Aldgate, dwie minuty od przystanku autobusowego i kilka minut od Tesco Express. W promieniu pięciu minut można też coś zjeść w miejscach takich jak Burger King czy KFC. Są tez sklepy z kebabami, japońska restauracja i normalne sklepy, w których można zaopatrzyć się w napoje i przekąski.

W hotelu tuż obok holu jest restauracja. Wygląda bardzo przyjemnie, ale nie miałyśmy czasu, aby coś w niej spróbować. Radzę jednak stołować się poza hotelem, bo wydaje mi się, że jest w nim dużo drożej.

Jeszcze jedna bardzo cenna wskazówka na pobyt w Londynie. Nie wiedziałyśmy jak działają bilety metra. Kupiłyśmy dzienny bilet, dzięki któremu mogłyśmy korzystać z metra i autobusów cały dzień bez limitu. Jeden taki bilet kosztuje £9. 80. Teraz żałujemy, bo mogłyśmy trochę zaoszczędzić. Można kupić kartę Oyster, którą można doładowywać zgodnie z potrzebą. Jest to dużo tańsza opcja, a trzeba tylko wpłacić za nią £5 depozytu. Poinformowano nas, że po oddaniu jej można odzyskać te pieniądze więc tak właściwie się ich nie traci. Dzięki karcie Oyster, niektóre bilety są prawie o połowę tańsze.

Jeśli jeszcze Cię nie przekonałam to dodam, że pracuję w hotelach i studiowałam związany z nimi kierunek i chciałabym jeszcze raz gorąco polecić ten obiekt. Świetny hotel w doskonałym miejscu na obrzeżach Londynu. Po porównaniu cen i ofert na Booking.com i oficjalnej stronie hotelu, możesz łatwo dokonać rezerwacji.