Anomalia i słoweńskie włóczęgi
-
Słoneczna Istria
Po wcześniejszych wpisach widać, że góry dominowały podczas moich słoweńskich wycieczek, ale w końcu nad morzem też można pochodzić;) Wybraliśmy się więc na dwudniowy wyjazd i postanowiliśmy zobaczyć, jak wygląda słoweńskie wybrzeże. Ruszyliśmy...
-
Bled
Listopad 2015 Bled to jedno z najbardziej popularnych miejsc Słowenii- malownicza brama Alp ze słynnym kościołem na wyspie jeziora. Określane jest też jako “najromantyczniejsze miejsce Słowenii” (może chodzi o ramkę z serca, przy którym wszyscy pozują do...
-
Škofja Loka i leczenie jesiennej chandry
Listopad 2015 Ten wpis będzie o Škofja Loka- małym miasteczu niedaleko Ljubljany. I trochę o chandrze. Nadszedł listopad, dni zrobiły się krótsze i dopadła typowa jesienna deprecha. Nie żałuję wyjazdu tutaj (piszę te słowa w moim pokoju w akademiku w Lj),...
-
Škocjanske jame i drobny przekręt
Škocjanske jame, czyli Jaskinie Szkocjańskie. Jaskiń na Słowenii nie brakuje, a te są szczególne- wpisane na listę UNESCO. Zapowiadało się na deszczowy i zimny weekend, stwierdziliśmy więc, że to idealna pogoda na jaskinie. Pod ziemią deszcz przestaje mieć...
-
Trochę muzyki, czyli tańce i jak zagrałam koncert
Jestem maniaczką muzyki, grajkiem folkowym i w Lj staram się pasję rozwijać. Miałam kiedyś okazję spróbować tańców balfolkowych, więc gdy śledząc wydarzenia natrafiłam na potańcówkę z muzyką na żywo stwiedziłam: idę! Poszłam sama, grał francuski...
-
Wenecja- podejście pierwsze
12-13.11.16r. Tym razem wpis o autostopie do...prawie Wenecji. Prawie, gdyż mieliśmy czas ograniczony do 2 dni, a we Włoszech autostop nie rozpieszcza. Nie jest to jeszcze ostatnie zdanie w tym temacie- teraz jest to kwestia honoru i na wiosnę próbujemy jeszcze...
-
Karawanki-zimowe wejście na Begunjščicę
27.02.16r. Tym razem wybraliśmy się w inne pasmo górskie- Karawanki. Ambitny cel zakładał 2 dni wyprawy, 2 dwutysięczniki i nocleg w namiocie. Pogoda jednak szybko ostudziła nasze zapały i kolejna góra musi poczekać na swoją kolej:) Obudziłam się tego...
-
Razor, 2601 m.n.p.m.
Razor, grudzień 2015 Kolejny dwudniowy wypad w Alpy Julijskie, tym razem za cel obraliśmy Razor, 2601 m.n.p.m. Polsko-czeska ekipa wyruszyła w sobotni ranek z Ljubljany, by po trzygodzinnej jeździe krętymi drogami dotrzeć do doliny Trenta. Początek podejścia...
-
Praktyczne informacje- część druga: zakupy, wyjazd w góry
Tym razem przyszła kolej na temat zakupów i gór. Postaram się podać jak najwięcej użytecznych informacji z tego zakresu. ZAKUPY Zaskakujący jest praktycznie brak małych sklepów. Królują markety i mniejsze Mercatory. Niższe ceny można znaleźć w większych...
-
Praktyczne informacje- część pierwsza: czym jeździć, gdzie jeść
Tym razem garść praktycznych informacji zebranych na podstawie własnych doświadczeń. Mam nadzieję, że okażą się choć trochę użyteczne. TRANSPORT -busy- w mieście konieczna jest urbana card, z lotniska można dojechać do miasta bez niej -kolej-...
-
Polhograjski Dolomiti
Listopad 2015 Na zachód od Lj na horyzoncie widnieją Polhograjski Dolomiti. Są niezbyt pokaźne, dochodzą do 1000 m. I część widzę z okna akademika! Byłam tak pochodzić dwa razy w listopadzie, po raz pierwszy pojechałam pociągiem do Medvode i ruszyłam na...
-
Ljubljanska vinska pot- Martinovanje
Ljubljana, 7.11.15r. Tym razem nie będzie o wyjeździe ani miejscu, tylko o wydarzeniu. Martinovanje, dzień świętego Marcina. Na starówce Ljubljany od rana było bardzo kolorowo. Do miasta zjechali się producenci lokalnych wyrobów ze wszystkich części kraju i...
-
Góry, góry, góry
23-25.10.15r. W piątek wieczorem ze znajomym Czechem dołączyliśmy do zorganizowanego nocnego wyjścia na Veliką Planinę. Sympatyczny wypad, klimat podobny do wypadów w moim ukochanym klubem turystycznym, więc szybko odnalazłam się w grupie. Dodatkowo...
-
Izvir Soča- do źródeł rzeki
17.10.15r. Zebraliśmy polsko-czesko-portugalską ekipę, zrzuciliśmy na paliwo i pojechaliśmy w Alpy Julijskie. Najpierw wjechaliśmy na przełęcz Vršič (1,611 m) krętą drogą wybudowaną przez rosyjskich więźniów na początku ubiegłego stulecia. Wraz z...
-
Dobry początek- o gościnności
Poniedziałek, 12.10.15r. Skończyłam 21 lat. Zrobiłam sobie prezent urodzinowy i kupiłam dzień wcześniej rower. Totalny grat z pchlego targu, ale jeździ! Wybrałam się samotnie za miasto i dojechałam do Podsmreka. Chciałam zostawić rower w lesie i...