Most Bistro Budapest
To bistro wypatrzyliśmy pierwszego dnia naszego pobytu w Budapeszcie, było bardzo blisko naszego miejsca zamieszkania. Od razu zwróciliśmy na nie uwagę, bo miało ogromny ogródek i wyglądało przytulnie. Postanowiliśmy przyjść tam na śniadanie następnego dnia.
Lunch
Na śniadanie niestety nie zdążyliśmy,bo dotarliśmy na miejsce po godzinie 11:30, a okazało się, że śniadanie jest serwowane od poniedziałku do piątku w godzinach 10-11:30. W związku z czym postanowiliśmy zamówić dwudaniowy lunch, który kosztował bodajże 1490 forintów od osoby.
Zamówiliśmy tradycyjną węgierską zupę gulaszową, kurczaka w paprykach oraz butter chicken. Był to bardzo dobry wybór, wszystko było świeże i smaczne. Natomiast wszystk wygrał kurczak w paprykach, który był po prostu rewelacyjny, a kluseczki do niego naprawdę delikatne, tego trzeba spróbować!
Brunch
W sobotę oraz niedzielę od 10 do 16 jest serowowany brunch. Brunch składa się z 3 elementów- czegoś do picia, tu można wybrać produkty Pepsi, sok, kieliszek prosecco, mimozę, piwko, a także dania, ja wzięłam jajka sadzone z szynką i tostem, a mój chłopak tak zwane węgierskie śniadanie, czyli jajko sadzone z kiełbaską, a na deser wybraliśmy brownie oraz sernik. Desery były przepyszne, brownie zostało podane na ciepło z gorącą, rozpływającą się czekoladą, a sernik z musem truskawkowym.
Brunch kosztuje 1980 forintów, także naprawdę warto się tam wybrać.
Mały minus
Jedynym małym minusem tego miejsca jest wolna obsługa, ale jeśli już się to wie, to trzeba się na to nastawić, bo wszystko inne jest na 5.