Bazylia Notre Dame de Fourvière została wzniesiona pod koniec XIX wieku na wzgórzu Fourvière tuż obok dawnej kaplicy Świętego Tomasza. Mieszkańcy Lyonu zdecydowali się wybudować świątynię w podziękowaniu za ochronienie miasta przed wojną z Niemcami w 1870 roku. Kiedy zebrano prywatne fundusze od wiernych, dwóch architektów zabrało się za projektowanie bazyliki. Wybrali dość oryginalny styl romańsko-bizantyjski, rzadko spotykany w tych czasach. Bazylika w Lyonie przypomina swoim stylem świątynie w Paryżu i w Marsylii. Wszystkie trzy znajdują się na wzgórzach i królują nad miastem. Byłam w każdej z nich i mogę śmiało powiedzieć, że ta w Lyonie chyba najbardziej skradła moje serce, jest najbardziej urzekająca.
Na zdjęciu wyżej znajdują się wizerunki dwóch architektów.
Bazylika Notre Dame de Fourvière charakteryzuje się przepychem, bogactwem zdobień, witrażami, rzeźbami i licznymi kolumnami. Jej styl jest wyjątkowy i nietuzinkowy. Kiedy weszłam do środka za pierwszym razem, zakochałam się w tym miejscu. Budowla została zaprojektowana na planie czworokątu, wraz z czterema wieżami. W początkowych projektach fasada będąca wejściem, miała znajdować się od strony miasta, na zboczu wzgórza, aby ludzie mogli ją podziwiać z dołu. Jest bardziej ozdobiona i majestatyczna. Zmieniono zdanie i ta "lepsza" fasada znajduje się od strony ulicy i placu. Nie jest widziana z dołu. Mimo wszystko budynek przezentuje się przepięknie.
Wszystkie kolorowe elementy i zdobienia, które widzicie na zdjęciach, nie zostały zwyczajnie pomalowane, tylko są to mozaiki. Jeśli przypatrzycie się z bliska, zauważycie kilka tysięcy małych kryształków pokrywających powierzchnię wszystkich ozdób. Jeden z architektów, Pierre Bossan, spędził część życia na Sycylii i zainspirował się włoskimi, małymi kościółkami, które ozdobione były mozaikami. Jest to styl pochodzący z Antyku i Imperium Rzymskiego.
Ponadto, Bazlika ozdobiona jest dużą ilością aniołów, ptaków i innych fantastycznych istot pochodzących ze Starego Testamentu, np. gryfów. Znajdziemy też kurę i małe kurczaczki, które są ważnym symbolem. Na samej górze, szczególne miejsce zajmuje Archanioł Michał, który patrzy w stronę Lyonu, strzegąc go przed złem. Początkowo miała tutaj stać figura Maryi, ale zrezygnowano z niej ze względu na wizję Marii de Agrada, która zasugerowała architektowi postawić figurę Archanioła Michała.
Na szczycie kaplicy obok, znajduje sie figura Najświętszej Maryi Panny, która jest patronką Bazyliki i uważana jest za jej protektorkę i strażniczkę. Od wieków ludzie modlili się w jej intencji o pokój, zdrowie i wiele innych rzeczy.
Miałam możliwość wejść na dach Bazylikii i przeżyć wspaniałą przygodę dzięki Pani przewodnik, która nas oprowadziła. Bilety kosztują 7-10 euro za wizytę z przewodnikiem i wejście na punkt widokowy na dachu. Należy pamiętać, że nie ma takiej możliwości w każdy dzień tygodnia ani o każdej godzinie, trzeba sprawdzić rozkład godzinowy na stronie internetowej. Widok na górze jest po prostu przepiękny, widać Saonę, Rodan i Stary Lyon. Przy dobrej pogodzie można dostrzec ośnieżone Alpy i Mont Blanc. Będą w Lyonie, musicie odwiedzić Bazylikę i sami się przekonać, jak wspaniałe jest to miejsce!
Na koniec podam ciekawostkę, że w Bazylice znajdują się dwa polskie akcenty : obraz Matki Boskiej Częstochowskiej oraz pomnik papieża Jana Pawła II, upamiętniający jest pielgrzymkę w 1986 roku.