Have you made up your mind about your destination? The best accommodation deals are being booked fast, don’t let anyone keep ahead!

I want to find a house NOW!

Bazylika Świętego Piotra


  - 1 opinie/i

Imponujące miejsce: największy na świecie kościół

Przetłumaczone przez flag-pl Paulina M — 5 lat temu

Oryginalny tekst flag-mx Nuri Mercury

Już wcześniej opowiadałam Wam o słynnym placu świętego Piotra. Kiedy będziecie odwiedzać to miejsce, nie możecie nie wejść do środka nie mniej słynnej Bazyliki świętego Piotra.

Chociaż zazwyczaj o placu i o bazylice opowiada się łącznie, ja zdecydowałam się poświęcić im dwa odrębne artykuły, gdyż tak wydawało mi się właściwiej. Dlatego dziś szczegółowo opowiem Wam o słynnej Bazylice świętego Piotra. Zaczynamy! ^^

Imponujące miejsce: największy na świecie kościół

Fasada Bazyliki świętego Piotra... Po prostu imponująca! Jak mogłoby być inaczej, skoro mierzy czterdzieści sześć metrów wysokości i piętnaście szerokości

Odrobina historii...

Można powiedzieć, że jest to najważniejsza na świecie budowla religijna. Każdego roku odwiedzają ją miliony osób. I nawet nie będąc katolikiem, odwiedzając to miejsce... pozostaje się w zachwycie! I trzeba wiedzieć, że Bazylika świętego Piotra jest największą na świecie świątynią katolicką.

Wiedząc już o tym możecie sobie wyobrazić, że budynku nie wybudowano w ciągu jednej nocy. Chociaż w miejscu, w którym wznosi się ta imponująca bazylika, w przeszłości było wiele innych świątyń, prace nad obecną budowlą (w takiej formie, w jakiej ją znamy dziś), rozpoczęły się w 1506 roku, a trwały aż do 1626, kiedy to ukończono prace. Już policzyliście? Wybudowanie bazyliki zajęło ponad sto lat! :O (Sto dwadzieścia, dla ścisłości).

Znając już ten fakt, można domyślić się, że Bazylika świętego Piotra nie jest dziełem tylko jednego architekta. Tak naprawdę oryginalny projekt zmieniany był wielokrotnie w ciągu prac. W całym procesie brali udział: Donato Bramante (który odpowiedzialny był za pierworys), Bernini (architekt odpowiedzialny za budowę placu świętego Piotra) a nawet... sam Michał Anioł! Tak, wiecie, ten słynny włoski rzeźbiarz, architekt i malarz. Tak, ten, który malował Kaplicę Sykstyńską!; )

Przy okazji, jeżeli zadajecie sobie pytanie dlaczego Bazylika świętego Piotra została wzniesiona właśnie w tym - a nie innym - miejscu, musicie wiedzieć, że zgodnie z wierzeniami, właśnie tutaj znajduje się grób świętego Piotra. Tak naprawdę mówi się, że znajduje się on dokładnie pod głównym ołtarzem bazyliki.

No, zostawmy już te wszystkie informacje, nazwiska i daty i przejdźmy do tego, co można zobaczyć zwiedzając to miejsce :)

Imponujące miejsce: największy na świecie kościół

Wnętrze jednej z krypt Bazyliki świętego Piotra: prezentuje nieskończoną ilość detali i zdobień!

Moja wizyta w Bazylice świętego Piotra...

Po zwiedzeniu Muzeów Watykańskich i Kaplicy Sykstyńskiej naszym kolejnym przystankiem był plac i Bazylika świętego Piotra. Na miejscu byłyśmy o godzinie około 16 i ujrzałyśmy długie kolejki turystów prowadzące do punktów kontroli. Przez moment myślałam, że będziemy musiały zapłacić za wstęp (co wydawało mi się całkowitą bezczelnością), ale jednak nie. Chodziło jedynie o kontrolę bezpieczeństwa: trzeba było przejść przez bramki wykrywające metale oraz pokazać zawartość torebek.

Nie wiem czy tak jest zawsze, ale powiedziałam sobie, że spowodowane to było nie tak dawnymi - bo przed kilkoma tygodniami - atakami terrorystycznymi w Paryżu. Tak naprawdę zauważyłam, że podczas naszej podróży, zarówno we Włoszech jak i w Hiszpanii zwiększono ochronę bezpieczeństwa (było więcej kontroli, policji itd. ).

Koniec końców, kiedy w końcu mogłyśmy wejść na plac i skierować się do wejścia do bazyliki, zobaczyłam kolejną kontrolę bezpieczeństwa i w mojej głowie pojawiło się to samo pytanie: “A jednak trzeba płacić? O. o”. Jednak nie o to chodziło. Kiedy się zbliżyłyśmy, zobaczyłam, że było tutaj sporo turystów... Wystraszyłam się, że spędzimy w kolejce do wejścia całą wieczność :/

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Droga do wejścia do Bazyliki świętego Piotra. Nie widać, że w tle znajdowało się wiele osób... Chociaż mogłabym się założyć, że to jest nic w porównaniu z ilością turystów napływającą tutaj w sezonie (w lecie, na przykład).

Pamiętam, że kiedy byłyśmy we Florencji i kiedy chciałyśmy wejść do słynnej Galerii Uffizi (gdzie znajduje się słynny obraz “Narodziny Wenus” Sandro Botticelli), czekałyśmy w kolejce do wejścia prawie godzinę... i w końcu zrezygnowałyśmy, gdyż - chociaż byłyśmy już blisko kasy biletowej - kolejka nie poruszała się do przodu i kto wie ile jeszcze czasu musiałybyśmy czekać... :(

Pomyślałam, że skoro tak było w miejscu, w którym trzeba było płacić za wstęp... to tutaj będzie tak samo (lub nawet gorzej! >. <) skoro w największej i najważniejszej na świecie świątyni katolickiej nie trzeba było płacić za bilet wstępu. -.

Ale na szczęście moje obawy zniknęły tak szybko jak się pojawiły: prawie w ogóle nie czekałyśmy aby wejść do słynnej Bazyliki świętego Piotra. No dobrze, być może nie odczułam tak bardzo czasu oczekiwania, gdyż zajmowałam się oglądaniem ogromnej fasady bazyliki: jej bogatych szczegółów i licznych rzeźb.

W fasadzie zwróciłam uwagę na zegar znajdujący się w górze z prawej strony. Bardzo podobały mi się otaczające go szczegóły: kilka kamiennych rzeźb. Poza tym również zdobienia kolumn wydały mi się wyjątkowe. Wnętrze krypt z bocznymi łukami było równie piękne.

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Zegar, o którym wspomniałam powyżej

Pamiętam, że weszłyśmy jednym z bocznych wejść (to główne otwierane jest tylko w specjalnych okazjach). Pierwsze co ujrzałam to wielka kopula (była olbrzymia, a nawet nie doszłyśmy do tej głównej! ). Nie mogłam się powstrzymać i stałam dobrą chwilę przyglądając się wszystkim szczegółom fresków. Nie wiem kto je namalował, ale przypomniały mi dzieło Kaplicy Sykstyńskiej. Być może sam Michał Anioł je namalował, któż to wie...

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Jedna z pierwszych rzeczy, które zachwyciły mnie po wejściu do bazyliki: zdobienia tej kopuły. Nie tylko po środku znajdują się freski, widać je również po bokach

Kontynuowałyśmy zwiedzanie i zobaczyłam długi korytarz z kilkoma wysokimi kolumnami z marmuru. Znajdowało się tu kilka krypt z łukami. Jeżeli same w sobie włoskie kościoły charakteryzują się perfekcyjnie wykończonymi zdobieniami i są - można by powiedzieć - "przesycone", wydawało mi się oczywiste, że Bazylika świętego Piotra nie zostawała w tyle.

Nieważne, w którą stronę spojrzeć... sztuka widoczna jest w każdym zakątku bazyliki! W jakimkolwiek miejscu gdzie się zatrzymacie, będziecie mogli oglądać rzeźby, figury wykonane w kamieniu i marmurze, złote zdobienia, freski i obrazy, rzeźby wykonane z drewna... Bazylika świętego Piotra skrywa w sobie nieskończoną ilość dzieł sztuki.

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Wysokie wewnętrzne kolumny wykonane z marmuru. Tak przy okazji: to, co bardzo spodobało mi się w bazylice, to jej doskonałe oświetlenie. W wielu kościołach panuje mrok i nie można podziwiać ich pięknego wnętrza. Na szczęście to nie dotyczy Bazyliki świętego Piotra ^^

Szczerze mówiąc, nie chciałabym być osobą odpowiedzialną za konserwację tych wszystkich dzieł sztuki... Z pewnością zajmuje to całe życie i nigdy nie widać końca! :O (No dobrze, po krótkim zastanowieniu muszę przyznać, że nie mogłabym odrzucić takiej oferty, gdyż... wyobrażacie sobie móc zarządzać wszystkimi tymi pięknymi i niezwykłymi dziełami? ).

W kościołach jest coś, co niezwykle mi się podoba, a chodzi tu o ich sklepienia. I w tym przypadku Bazylika świętego Piotra nie jest wyjątkiem. W swoich kryptach posiada całą serię ślicznych detali i zdobień wykończonych złotem... Nie wyobrażam sobie ile czasu potrzeba było na ich wykonanie! (No dobra, mogę: już wcześniej wspomniałam, że zbudowanie bazyliki zajęło trochę ponad jeden wiek :p). Tak przy okazji: jeżeli myślicie, że w tym punkcie naszej wizyty dotarliśmy do półmetka w zwiedzaniu... Nie! Znajdujemy się zaledwie w wejściu!

Pamiętam również, że chrzcielnica ze święconą wodą była ozdobiona dwoma rzeźbionymi aniołkami (takimi grubiutkimi, tak przy okazji :P). Wykonane były z marmuru, a na twarzy jednego z nich malowała się czułość i słodycz. A przynajmniej tak mi się wydawało ^^ Zauważyłam również, że dla aniołków nadszedł już czas najwyższy na kąpiel, gdyż były odrobinę przybrudzone - a przede wszystkim ich włosy domagały się umycia. Być może było tak dlatego, że niezbyt lubą kąpiele (co za grzech! zwłaszcza, że znajdują się tak blisko wody święconej! ), jednak taka prawda: mała kąpiel by im nie zaszkodziła :p

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Aniołki przy chrzcielnicy ze święconą wodą... chyba powinny przejść na dietę :P

Kontynuowałyśmy zwiedzanie bocznym korytarzem świątyni, aż trafiłyśmy do pierwszej z kapliczek. W tle dostrzegłyśmy baldachim: swego rodzaju altany czy namiotu, który skrywał główny ołtarz. Przy okazji, za baldachimem znajdował się tron Piotrowy - bardzo cenna relikwia religijna.

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Zauważyłam, że w wejściu do jednej z kaplic znajdował się napis, który głosił: “Zakaz fotografowania, wstęp tylko dla modlących się”. Moja mama i ja byłyśmy niezwykle ciekawe co znajduje się w środku, gdyż z zewnątrz niczego nie można było zobaczyć. Drzwi wejściowe były ukryte pod czerwonymi aksamitnymi kurtynami, opadającymi z samego sufitu. Wyobrażacie sobie ich długość.

Kiedy weszłyśmy, natychmiast poczułyśmy zapach kadzidła. Atmosfera była spokojna i chociaż znajdowało się tam kilka osób, nikt nic nie mówił. Wszyscy byli skupieni na modlitwie lub na oglądaniu zdobień tej pięknej kaplicy. Musze przyznać, że był to dla mnie specjalny moment. Poczułam jak wypełnia mnie spokój i harmonia. Pamiętam, że zapach kadzideł otulił mnie całą, zamknęłam oczy i poczułam rozluźnienie, wypełniło mnie poczucie bezpieczeństwa...

Chyba mogłabym tam spędzić dobrą chwilę... gdyby nie to, że ochroniarz powiedział nam, że właśnie będą zamykać kaplicę i że wszyscy musimy wyjść. Kusiło mnie, żeby zrobić zdjęcie wnętrza, ale zrezygnowałam. Niemniej jednak widziałam, że jedna przysadzista pani fotografowała ołtarz kaplicy :p Gdy zdałam sobie z tego sprawę... szybko ją postraszyłam ochroniarzem! :D Nie, wcale nie, hahaha. Tylko wydało mi się to odrobinę zabawne a nawet w pewnym momencie nasze spojrzenia się skrzyżowały. Uśmiechnęłyśmy się do siebie: ona z wyrazem twarzy charakterystycznym dla dziecka, które zostało przyłapane na psoceniu i jakby mówiąc “Ups... ”, a ja dając jej do zrozumienia, że nie ma problemu, nic nikomu nie powiem; )

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Miałyśmy szczęście mogąc zwiedzić tę część bazyliki, gdyż po wyjściu widziałam, że było jeszcze wielu turystów, którzy chcieli wejść do środka, ale przychodząc tak późno, musieli obejść się smakiem. Pomyślałam sobie, że jesteśmy szczęściarami. Chyba by mi było bardzo szkoda odbyć taką długą podróż i nie móc wejść do Kaplicy Najświętszego Sakramentu (czy też "Cappella del Santissimo Sacramento" - po włosku). Jeżeli wybieracie się do Bazyliki świętego Piotra polecam do niej zajrzeć. Mam nadzieję, że będzie to dla Was równie silne przeżycie co dla mnie :)

Oglądając ponownie zdjęcia, zdałam sobie sprawę, że w całej bazylice, znajdują się liczne, umieszczone pod łukami rzeźby. Wcześniej nie zastanawiałam się co one sobą reprezentują, ale potem trochę się tym interesowałam i dowiedziałam się, że są to groby papieży. Czyli większość papieży jest pochowana tutaj. Każdy grób z osobna wart jest obejrzenia, gdyż każdy ozdobiony jest inną, piękną rzeźbą.

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Zwróciłam również uwagę na olbrzymie świeczniki. Wykonane były z drewna i ozdobione licznymi wizerunkami ludzkimi (zapewne reprezentują różnych świętych... ). Kolejnym elementem, który zwrócił moją uwagę była podłoga: w wielu miejscach płyty i mozaiki były naprawdę przepiękne.

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Gdy zbliżyłyśmy się do miejsca, w którym wchodziło się na główny ołtarz, ujrzałyśmy drewnianą barierkę. Dostępu do jednego małego wejścia bronił ochroniarz. Kiedy zbliżyłyśmy się z mamą, usłyszałam jak mówił on, że przejść można było tylko w celu uczestniczenia we mszy. Samo zwiedzenie tej części bazyliki nie było wówczas możliwe.

Tak więc zdecydowałyśmy się z mamą na wzięcie udziału we mszy, gdyż tylko w ten sposób mogłyśmy wejść do tej części świątyni. Poza tym, to było... teraz albo nigdy! Na następny dzień miałyśmy już zaplanowaną podróż powrotną do Lyonu i nie mogłyśmy zmarnować tej jedynej okazji.

Weszłyśmy w sama porę, gdyż chwilę potem msza się rozpoczęła (czekali tylko na nas, wiadomo :p). Liturgia czytana była po włosku. Miałam już okazję wysłuchania mszy po francusku (zarówno w Quebec jak i we Francji :P), ale po włosku - nigdy. I jako że jest to język bardzo podobny do hiszpańskiego (i zawiera również słowa podobne do francuskiego), zrozumiałyśmy niemal wszystko.

Nie pamiętam zbyt dobrze kazania, które wygłosił ksiądz (no dobrze, trochę nie pamiętam, a trochę nie zrozumiałam, gdyż było ono po włosku hahaha), ale mniej więcej dotyczyło ono pokoju i miłości do bliźniego, które powinny panować na świecie. Myślę, że było ono spowodowane nie tak dawnymi atakami terrorystycznymi w Paryżu i krążącymi pogłoskami o kolejnych atakach.

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Pamiętam również, że zmówiliśmy "Ojcze nasz". To było dziwne, gdyż próbowałam przypomnieć sobie tę modlitwę po hiszpańsku, ale słuchając jak wszyscy wokół zmawiali ją po włosku i z uwagi na to, że ja sama dawno tego nie robiłam, w końcu się poddałam i postanowiłam jej tylko wysłuchać - za to w języku Dantego.

Kolejną rzeczą, którą zapamiętałam, a która mnie poruszyła, był chór, który na żywo śpiewał pieśni religijne. Widziałam naprawdę niewiele takich mszy. Cały chór składał się zarówno z kobiet jak i mężczyzn. Wszyscy byli ubrani w swego rodzaju czarne togi zdobione czerwonymi elementami. Wydaje mi się, że to własnie dzięki niemu moment ten wydawał się jeszcze bardziej doniosły.

Nie uczestniczyłyśmy w całej mszy i widziałam, że było sporo innych osób, które wychodziły wcześniej. Moja mama chciała zostać do końca, ale ja byłam już bardzo głodna, a sama msza mnie nudziła. Także wyszłyśmy również i my.

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Wyszłyśmy przez drugie drzwi boczne. W rzeczywistości podczas zwiedzania Bazyliki świętego Piotra obowiązuje tylko jeden kierunek poruszania się, gdyż droga jest jasno wyznaczona. Można zatrzymać się żeby obejrzeć kaplice lub groby papieży, ale widziałam tabliczkę mówiącą o tym, że po opuszczeniu danego pomieszczenia nie można było z powrotem do niego wejść (zapewne trzeba by było ustawić się od nowa w kolejce z drugiej strony).

Zauważyłam również, że już prawie w wejściu znajdowała się szopka bożonarodzeniowa z olbrzymimi figurami, z których niektóre się poruszały, na przykład, jedna z pasterek, które prały odzież (chyba powinnam ja była wykorzystać podrzucając jej moje ciuchy hahaha).

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Przed wyjściem spojrzałam w górę i zrobiłam zdjęcie sklepienia: było ono zdobione niezliczoną ilością detali i mocno różniło się od sklepienia, które widziałam na samym początku. Kiedy znalazłyśmy się na zewnątrz przeżyłam szok widząc... że już była noc!

Do bazyliki weszłyśmy o godzinie 16, kiedy na dworze było jeszcze jasno. A dwie godziny później było zupełnie ciemno. Możliwość zobaczenia placu świętego Piotra w świetle nocnych reflektorów było przyjemną niespodzianką. Po prostu śliczny!

Oddalałyśmy się stamtąd oglądając się wielokrotnie i podziwiając wielką Bazylikę i plac świętego Piotra. Myślę, że nocne oświetlenie podkreśla piękno tych dwóch miejsc. Jeżeli wybieracie się w podróż do Rzymu a nie starczy Wam czasu na wejście i zwiedzenie bazyliki (co za grzech, całe piękno, którego nie obejrzycie! ), radzę wybrać się nocą żeby chociaż zobaczyć te miejsca z zewnątrz. Jestem pewna, że nie zapomnicie tego widoku :)

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Podsumowanie: to co podobało mi się najbardziej...

Jeżeli wybieracie się do tego miejsca ale nie macie zbyt wiele czasu, poniżej wymienię kilka elementów, na które koniecznie trzeba zwrócić uwagę podczas wizyty:

Sklepienia

Unieście wzrok! Wiem, że wśród tylu imponujących rzeźb i obrazów można w końcu nie wiedzieć, w którą stronę powinno się patrzeć. Ale nie przegapcie piękna krypt i kopuł Bazyliki świętego Piotra. Według mnie nakład pracy przy wykonaniu takich detali jest niesamowity.

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Groby papieży

Nie mogłam obejrzeć wszystkich: jest ich wiele a każda z nich ozdobiona jest marmurową rzeźbą oraz innymi pięknymi elementami.

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Podłoga

Jeżeli już obejrzeliście wszystko, co znajduje się w górze... teraz spójrzcie po czym stąpacie! W wielkich świątyniach i budowlach żaden element nie jest przypadkowy, wszystko jest szczegółowo przemyślane. Płytki na podłodze naprawdę zasługują na chwilę uwagi.

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Kaplica Najświętszego Sakramentu

Jak już wspomniałam wyżej, w miejscu tym nie można robić zdjęć (chyba, że ktoś lubi ryzyko jak pani, która fotografowała wnętrze aparatem z komórki :P). Jest ono przeznaczone tylko na modlitwy. Nawet jeżeli ktoś nie jest zbyt wierzący, to ta kaplica warta jest obejrzenia, gdyż doświadcza się w niej niepowtarzalnej atmosfery pełnej spokoju i harmonii. Można się w niej poczuć bardzo przyjemnie, zapomnieć o świecie na zewnątrz i wszelkich troskach, nabrać pewności, że już zawsze tak będzie... Musicie tam pójść i sami to przeżyć.

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Zdjęcie, które udało mi się zrobić z zewnątrz kaplicy

Rzeźba “Pietà” Michała Anioła

Kaplica Sykstyńska jest najprawdopodobniej najbardziej znanym dziełem tego słynnego włoskiego artysty. Niemniej jednak, jak wspomniałam wyżej, ten wielki rzeźbiarz uczestniczył również w tworzeniu projektów oraz budowaniu Bazyliki świętego Piotra. Wśród wielu dzieł, które skrywa jej wnętrze, znajduje się również rzeźba w marmurze jego autorstwa, zatytułowana “Pietà”. Przedstawia ona Maryję Dziewicę trzymającą w ramionach ciało Jezusa po zdjęciu z krzyża.

Zwróciłam uwagę na to, że twarz Maryi wygląda na bardzo młodą... Można by powiedzieć, że Maryja jest młodsza niż Jezus! (No dobra, być może to marzenie wielu matek: być młodszym niż własne dzieci :p). Trochę o tym potem czytałam i dowiedziałam się, że taki był renesansowy ideał matki: zawsze piękna i młoda. (Myśląc o tym dochodzę do wniosku, że te kanony piękna niewiele się zmieniły... ale zostawmy na inny dzień tę analizę socjologiczną :p).

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Zdjęcie pobrane ze strony: http://www.exploraroma.com/wp-content/uploads/michelangelos_pieta.jpg

To co chciałam zobaczyć, ale mi się nie udało...

Całkiem niedawno przeczytałam gdzieś, że jest możliwy wstęp na kopułę Bazyliki świętego Piotra i że rozciąga się z niej fantastyczny widok na całą panoramę Rzymu... Chciałabym tam wejść!

Tak więc jeżeli tutaj wrócę, na pewno ta atrakcja znajdzie się na liście rzeczy do zobaczenia! Jeżeli Wy będziecie chcieli się tam wybrać, będziecie musieli wspiąć się po stromych krętych schodach, które prowadzą na szczyt. Więc jeżeli zdarza się Wam odczuwać zawroty głowy, jeżeli jesteście nerwowi lub dzieje się Wam coś podobnego, być może nie byłby to nienajlepszy pomysł. Jednak gdy się odważycie wspiąć kolejno po każdym schodku, jestem pewna, że wysiłek się opłaci, a każdy ze schodków okaże się wart tego poświęcenia, gdyż będziecie mogli ujrzeć Rzym z całkiem innej perspektywy! (Poza tym nie zapominajcie, że wspinanie się na tak długie schody jest również bardzo dobrym ćwiczeniem: można spalić wszystkie kalorie spożyte razem ze spaghetti, pizzami i włoskimi lodami :P ).

Kilka ciekawostek...

Chociaż bazylika jest najważniejszą chrześcijańską świątynią, nie jest ona główną budowlą religijną w Rzymie. Znajdująca się tutaj katedra w rzeczywistości Arcybazyliką św. Jana na Lateranie. I w zasadzie wydaje mi się, że sam fakt, iż w nazwie występuje słowo "arcybazylika" daje jasno do zrozumienia, że jest to świątynia znajdująca się wyżej w hierarchii kościołów niż Bazylika świętego Piotra. My nie wybrałyśmy się do niej, ale sądzę, że to kolejny punkt w Rzymie wart zwiedzenia.

Z drugiej strony Bazylika świętego Piotra jest tak ważna, gdyż to własnie w niej odbywają się wszystkie najważniejsze msze, które przyciągają tysiące wiernych.

Drugą interesującą ciekawostką, jest fakt, że Donato Bramante, architekt odpowiedzialny za pierworys projektu Bazyliki świętego Piotra, swego czasu był bardzo krytykowany. Chodziło o to, że aby wznieść taką świątynię, jaką zaprojektował, konieczne okazało się wyburzenie innej, która znajdowała się dokładnie w tym miejscu, w którym dziś stoi bazylika. Został mu nawet nadany przydomek “mistrz niszczyciel”, gdyż - jak mówiono - zamiast zająć się tworzeniem - rujnował.

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Jak dojechać na miejsce?

Teraz trochę praktycznych informacji. Najszybszym i najprostszym sposobem dotarcia do Bazyliki świętego Piotra jest metro. Wystarczy wsiąść w linię A (czerwoną) i wysiąść na stacji Ottaviano – San Pietro.

Istnieje również wiele linii autobusowych, które podjeżdżają w okolicę bazyliki, ale wydaje mi się, że metro to najprostsza droga ^^

Kiedy się wybrać? Godziny otwarcia

Godziny otwarcia Bazyliki świętego Piotra zmieniają się w zależności od pory roku i sezonu. Od kwietnia do października jest ona otwarta od godziny 7 rano aż do godziny 19 po południu. Natomiast od listopada do marca świątynia jest zamykana o godzinie 18. (Dokładnie o tej godzinie my skończyłyśmy zwiedzanie i wyszłyśmy z bazyliki ^^).

Jeżeli chodzi o kopułę, to jest ona otwierana godzinę później i zamykana godzinę wcześniej niż pozostała część bazyliki. Wydaje mi się, że są również inne części świątyni, które mają swoje godziny otwarcia, tak jak na przykład Kaplica Najświętszego Sakramentu. Jeżeli dobrze pamiętam, podczas naszej wizyty zamykano ją o godzinie 16:30. Także radzę wybrać się dosyć wcześnie do Bazyliki świętego Piotra, żeby móc zwiedzić każdą jej część; )

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Ile kosztuje?

Wstęp do bazyliki jest całkowicie bezpłatny. Niemniej jednak, aby dostać się na kopułę - trzeba zapłacić. Dowiedziałam się, że istnieją dwie taryfy, a cena zależy od tego, czy chce się wspiąć na samą górę po schodach, czy raczej część drogi chce się pokonać windą i w taki sposób uniknąć długiego wchodzenia (wychodzi zaledwie trochę ponad trzysta, to prawie nic :p).

Jeżeli jesteście odważni, chcecie wysmuklić nogi i decydujecie się na pokonanie całej drogi na piechotę, zapłacicie pięć euro. Jeżeli natomiast chcecie skorzystać z pomocy windy a wspiąć się tylko na część schodów, cena wzrasta o dwa euro, co w sumie daje zaledwie siedem euro.

Jako że kopuła jest okrągła, rozciąga się z niej przepiękny widok panoramiczny o kącie 360 stopni na caaaaały Rzym, na wieczne miasto. Tak więc zmęczenie jakie będziecie czuć w nogach z pewnością zostanie godnie wynagrodzone; )

Podsumowanie

Mogę Wam tylko powiedzieć, że musicie zwiedzić plac i Bazylikę świętego Piotra. Bazylika jest miejscem spektakularnym, przede wszystkim z uwagi na przepiękne dzieła sztuki (rzeźby, ryciny, obrazy... ), które skrywa w swoim wnętrzu, ale również ze względu na wszystkie misterne zdobienia. Koniec końców, jest to miejsce, które musicie zobaczyć... Bez wątpienia! :)

Un lugar impresionante: la iglesia más grande de todo el mundo

Galeria zdjęć



Treść dostępna w innych językach

Oceń i skomentuj to miejsce!

Czy znasz Bazylika Świętego Piotra? Podziel się swoją opinią o tym miejscu.


Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Proszę chwilę poczekać

Biegnij chomiku! Biegnij!