Od studenta na Erasmusie do Koordynatora Studentów Międzynarodowych

Gdy pakowałam się na mój semestr za granicą w Huelvie w Hiszpanii we wrześniu 2012 roku, w ogól się nie spodziewałam, że zostanę w Hiszpanii na dłużej. Patrząc na to z perspektywy czasu, chyba był to po prostu jeden wielki ciąg sprzyjających wydarzeń: spotykanie odpowiednich ludzi w odpowiednim momencie, co wypłynęło na to, że mogłam dalej studiować w Hiszpanii, uczyć się języka, a także pracować.

Połączyłam mój 5-miesięczny na Uniwersytecie w Huelvie (w ramach programu Erasmus+) z praktykami w uniwersyteckim centrum językowym - te praktyki chyba wszystko zmieniły. Społeczność Erasmusa może czasem być swego rodzaju niezależną bańką - mikrokosmosem zlokalizowanym pośród społeczności uniwersyteckiej. Często tak się zdarza, że studenci z wymiany międzynarodowej nie wchodzą w interakcje z ludnością lokalną, nie uczą się języka, nie poznają także zbyt wielu miejsc poza swoimi salami zajęciowymi (często wypełnionymi studentami zagranicznymi), mieszkaniami (znowu, z reguły dla studentów z zagranicy), no i typowymi knajpami i barami dla Erasmusów. Jednak ze mną było zupełnie inaczej - moje praktyki wymagały, żebym posługiwała się cały czas hiszpańskim. Szybko musiałam zacząć odpowiadać na telefony, odpisywać na e-mail'e i doradzać hiszpańskim studentom w sprawie oferty kursów językowych. Był to swego rodzaju skrót do hiszpańskiej kultury, dzięki którego zakochiwałam się w niej coraz szybciej i mocniej, dużo bardziej, niż większość "normalnych" Erasmusów. Zapisałam się także na zajęcia z pilatesu na kampusie, dołączyłam do lokalnego chóru, udzielałam korepetycji z angielskiego. Wszystko to pogłębiło moją integrację w kulturę hiszpańską i lokalną społeczność. Gorąco polecam wybranie chociaż jednej z tych rzeczy jako dodatek do pobytu na Erasmusie.

Gdy moja mobilność zakończyła się w styczniu 2013 roku, byłam pewna, że ten etap mojego życia jeszcze się nie skończył. Chciałam wrócić do Hiszpanii tak szybko, jak to tylko będzie możliwe. Po złożeniu pracy licencjackiej na mojej uczelni w Niemczech, zaaplikowałam na 'Erasmus Placement Program', dzięki czemu mogłam wrócić do Huelva na 3 miesiące w trakcie wakacji. Wtedy poznałam swojego chłopaka, a reszta, jak to mówią, jest już historią...

Jednakże, w odróżnieniu od tego, co uważa wielu moich znajomych, nie zostałam na stałe w Hiszpanii (tylko) z powodu mojego chłopaka. Znalazłam pracę jako nauczyciel i spędziłam rok ucząc w szkole językowej. I mimo iż nauczanie nie jest moim życiowym powołaniem, odkryłam, że bardzo lubię doradzać ludziom w ich planach wyjazdu zagranicę, przygotowywać ich na to doświadczenie (nie tylko na poziomie językowym) i pomagać znaleźć zakwaterowanie, aplikować do miejsc pracy i planować swą podróż.

Następnego roku przeprowadziłam się do Sevilli i zaczęłam pracować w szkole językowej, która dokładnie tym się zajmuje - nie tylko uczy języków, ale też przygotowuje i wspiera studentów wyjeżdżających zagranicę. Do mojej szkoły przyjeżdżają studenci z całego świata na kursy hiszpańskiego w Sevilli, a także inne programy językowe, na wymiany zagraniczne i praktyki w Hiszpanii. Moim zadaniem jest wspierać ich we wszystkim, czego potrzebują, między innymi samą podróżą, zakwaterowaniem, wizytami u lekarza, formami spędzania czasu wolnego, załatwianiem wszelakich formalności, a także, oczywiście, zajęciami z hiszpańskiego. Okazało się to dla mnie idealną pracą, gdyż czuję się, jakby mój Erasmus nigdy się nie skończył. Codziennie mam styczność z ludźmi z Europy i świata, organizuję imprezy i wydarzenia o charakterze międzynarodowym, a także słucham historii z podróży bardzo ciekawych ludzi.

Polecam każdemu, kto planuje spędzić semestr na Erasmusie w Sevilli, aby wyszedł ze swojej sfery komfortu i szukał kontaktu z ludnością lokalną. I, oczywiście, zawsze możesz poprosić nas o pomoc z praktykami w Hiszpanii lub wziąć udział w organizowanych przez nas wydarzeniach kulturowych w Carlos V Language School w Sevilli.

Od studenta na Erasmusie do Koordynatora Studentów Międzynarodowych


Galeria zdjęć



Komentarze (0 komentarzy)


Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?

Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!

Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Proszę chwilę poczekać

Biegnij chomiku! Biegnij!