Doświadczenie z Qatar Airways
Teraz w Kuala Lumpur jest 3 rano. Wilgotność jest niewyobrażalna, moja bluzka przykleja się do skóry, może to dziwne, ale trochę za tym tęskniłam. Oczy mi się zamykają, ale szczerze mówiąc nie mogę już znieść tego uczucia braku. Czuję, że muszę znowu zacząć pisać ze względu na to, że dużo się teraz dzieje. Przejdźmy więc do tego, co myślę o Qatar Airways i całym doświadczeniu.
To był mój pierwszy lot Qatar Airways. Leciałam już innymi liniami lotniczymi, ale nigdy Qatar Aiways. Nigdy nie podobała mi się konieczność przejścia przez tranzyt i przesiadka do innego samolotu. Jednak tym razem, ponieważ zarezerwowałam bilety na ostatnią chwilę, i to naprawdę późno, mniej niż 24 godziny przed odlotem, nie miałam zbyt dużego wyboru. Lot z Teheranu do Kuala Lumpur trwał około 13 godzin z 3-godzinną przesiadką w Doha.
Miałam duże oczekiwania co do Qatar Airways. Byłam więc dość rozczarowana, kiedy wsiadłam do samolotu z Teheranu do Dohy i wszystko było tak, jak w innych liniach lotniczych. Numer lotu to QR 491. Nie było tam wbudowanych ekranów, aby oglądać filmy ani gniazdek, żeby naładować telefon. Jednak starałam się zachować otwarty umysł, ponieważ czas lotu wynosił mniej niż 2 godziny i mogłam żyć bez tych udogodnień. Załoga samolotu była naprawdę uprzejma i miła, tak jak można by się tego spodziewać. Jako że lot był o 5 rano podano śniadanie, kiełbasę i jajecznicę. Naprawdę mi smakowało, zaspokoiło mój głód i było o wiele lepsze niż normalne posiłki w samolotach.
Wylądowaliśmy w Doha krótko po śniadaniu, wyszliśmy z samolotu i mieliśmy około 3 godzin na lotnisku do następnego lotu do Kuala Lumpur. Bardzo chciałam zobaczyć lotnisko Hamad w Doha, słyszałam o nim wcześniej dużo dobrych rzeczy. Chociaż byłam bardzo śpiąca, poszłam do łazienki, która była jedną z najlepszych łazienek na lotnisku jakie w życiu widziałam, i odświeżyłam się.
Sklepy na lotnisku były wolnocłowe i akceptowali w nich międzynarodowe waluty, takie jak dolar czy euro. Zazwyczaj można się spodziewać, że w strefie wolnocłowej będzie taniej niż w normalnych sklepach, ale tak nie było. Poszłam do Victoria's Secret, aby obejrzeć ich perfumy. Mam chyba połowę wszystkich rodzajów, więc pamiętam ich dokładne ceny. Perfumy Bomshell kosztowały 69 dolarów i to jest dość drogo, drożej niż w Malezji. W Macu było tak samo. Przeliczyłam cenę i było trochę drożej, więc nie wiem czy powinno się w ogóle kupować coś na lotnisku, wydaje mi się, że nie.
Terminal lotniska
Udogodnienia na lotnisku są wspaniałe. Zgadzam się z tym, że sprawiają, że podróż staje się łatwiejsza. Nie czułam się znudzona ani zmęczona podczas tranzytu. Jest dużo rzeczy, które zajmują Waszą uwagę. Pierwszą i najważniejszą z nich jest Internet. Lotnisko oferuje darmowe Wi-Fi dla pasażerów. Ja korzystałam z tego przeznaczonego dla pasażerów Qatar Airways. Są tam również stoiska internetowe, gdzie można sprawdzić pocztę albo Facebooka. Ja korzystam głównie z Whatsappa, więc nawet tam nie podeszłam. Jest wiele restauracji i kawiarni, ale nie byłam w żadnej z nich, w ogóle nie byłam głodna.
Architektura i wystrój lotniska są oszałamiające. Bardzo mi się podobały. Lotnisko wyglądało naprawdę pięknie i elegancko. Ogółem bardzo mi się tam podobało, ale nadszedł czas na mój lot do Kuala Lumpur. Zapytałam w informacji, do której bramki mam iść i pomogli mi z tym. Bardzo łatwo jest znaleźć swoją bramkę, pomimo tego, że lotnisko jest ogromne.
(Centrum lotniska z ogromnym misiem)
Weszliśmy na pokład. Ten samolot był widocznie lepszy od poprzedniego, była to lepsza wersja. Lot z Doha do Kuala Lumpur trwał około 8 godzin, więc cieszyłam się, że lecę lepszym samolotem. Numer lotu to QR 852. Były tam wbudowane ekrany LCD, gdzie można było oglądać wybrane filmy i seriale. Było naprawdę super, chociaż spałam przez ponad połowę lotu to udało mi się nadrobić zaległości w wielu serialach. Posiłki były średnie, podali obiad - kurczaka z pure ziemniaczanym i było nawet ok, ale tuż przed lądowaniem zaserwowali wrapy, które w ogóle mi nie smakowały. Na pokładzie było też Wi-Fi, wyobrażacie to sobie. Było darmowe przez 15 minut, a potem trzeba było płacić, ale nawet te 15 minut było zbawieniem.
(Inne zdjęcie terminala, bo nie wiem, czy były dostatecznie ładne)
Zdecydowanie polecam Qatar Airways. Loty są drogie, ale naprawdę warto, bo cała podróż odbywa się bezproblemowo, praktycznie nie chce się wychodzić z samolotu. W kolejnym wpisie podzielę się z Wami wskazówkami o międzynarodowym lotnisku w Kuala Lumpur (KLIA). Mam nadzieję, że ten wpis był pomocny.
Do zobaczenia wkrótce.
Galeria zdjęć
Treść dostępna w innych językach
- English: Experience with Qatar airways
- Italiano: Esperienza con Qatar airways
- Português: Experiência com a companhia aérea Qatar!!
- Español: Experiencia con Qatar Airways
Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?
Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!
Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →
Komentarze (0 komentarzy)