Szakszuka - w tęsknocie za Warszawą... przez Tunezję?!

Uwielbiam włoską kuchnię. Czasem jednak przychodzą takie dni, że zdarza mi się tęsknić za intensywnym życiem w Warszawie, za modnymi knajpkami, wyjściami ze znajomymi do nowych, coraz to dziwniejszych kawiarni i restauracji.

We Włoszech pielegnuje się kulturę. Tu normy jedzeniowe są ściśle określone. O tej porze jesz to, o tej jesz to w ten i ten sposób, a wieczorem to i to na takim, a nie innym talerzu. Tradycje są super. Włoska kuchnia jeszcze lepsza. Jednak kiedy tęskno mi do miejskiego, nowoczesnego życia sięgam po ten przepis. Przypomina mi fajną knajpę w stolicy, to tam spróbowałam tego dania po raz pierwszy.

Szakszuka - jajka w pomidorach. Cudowna alternatywa dla jajecznicy. Wygląda dość nietypowo, może się wydawać skomplikowana w przygotowaniu. Nic bardziej mylnego. Przygotowanie jej zajmuje mi jakieś 10 minut. 

Czego potrzebujesz?

Oliwa

Ząbek czosnku

Puszka pomidorów (ja wolę w całości, ale możesz też wykorzystać polpę)

Suszone oregano

Sól

Pieprz

Szczypta chilli

Dwa jajka

Świeża kolendra/pietruszka

Świetnie komponuje się z bagietką, bądź tostem

Przygotowanie

Pokrój drobno czosnek, podsmaż na patelni z oliwą. Gdy lekko się zarumieni dodaj zawartość puszki z pomidorami. Dopraw lekko solą, pieprzem, szczyptą chilli i suszonym oregano. Smaż przez kilka minut, aż pomidory lekko odparują i zgestnieją. Po 2-4 minutach wbij jajka, patelnię przykryj pokrywką. Białka jajek powinny sie ściąć, żółtko powinno pozostać lekko płynne - nie bój się, że przypalisz potrawę, smaż dopóki nie uznasz że jajka są gotowe. Kiedy białka się zetną zdejmij patelnię z kuchenki. Postaw na drewnianej desce. Posyp potrawę świeżą kolendrą bądź pietruszką. Danie serwuj z bagietką lub tostem.

Proste i nietypowe. Moje ulubione niedzielne śniadanie. Do tego sok i kawa. Danie jest bardzo syte, dostarcza mnóstwo energii na cały dzień. Łatwe co?

Smacznego i...

A dopo!

Galeria zdjęć