Placki z dyni

Opublikowane przez flag-pl Ola RR — 6 lat temu

Blog: Kulinaria
Oznaczenia: Erasmusowe przepisy kulinarne

Za oknem pogoda jest jaka jest, ale co należy przyznać ten okres jest bogaty w warzywa i owoce sezonowe. Będąc w jednym ze sklepów rzuciła mi się w oczy dynia piżmowa, a ponieważ była w rewelacyjnej cenie, bo zapłaciłam za nią około 4 złotych w przeliczeniu na złotówki, stwierdziłam, że to jest to!

Jeśli czytałeś moje wcześniejsze wpisy to wiesz, że robiłam już zupę i ciasto z dodatkiem dyni. Na pierwszy ogień poszła zupa chyba zwyczajnie tęskniłam za zupą. Muszę przyznać, że z racji wychowania w Polsce mam wrażenie, że u nas zupa jest jednak na porządku dziennym, stąd mi jej zaczęło brakować.

Nie zupa jest jednak przedmiotem tego wpisu, ale placki z puree z dyni. Powiem szczerze, że jak kupi się dynie, to choćby wybrać nawet najmniejszą nie da się jej zużyć za jednym zamachem. Z zakupu, który poczyniłam udało mi się zrobić:

  1. Zupę krem z dyni;
  2. Curry z dodatkiem dyni;
  3. Placuszki z puree z dyni;
  4. Placki z dyni i cukinii.

Był moment, że wydawało mi się, że ta dynia nie ma końca, oczywiście mogłam ponownie zrobić zupę ale doszłam do wniosku, że skoro dynia jest to mogę spróbować czegoś nowego. W ten sposób do mojego menu myślę, że na stałe zagości przepis na placki z puree z dyni.

Placki z dyni

Muszę też stwierdzić, że dynia to taki rodzaj rośliny, która idealnie sprawdzi się na każdą porę dnia i posiłku poczynając od śniadania, przed danie pierwsze, danie główne, deser ale i kolacje. W przyszłości musze spróbować kawę latte z dynią.

Kolejnym atutem jest fakt, że kupując jedną dynie masz wiele dań za niewielkie pieniądze a to jest według mnie przekonujący argument dlaczego warto dynię wprowadzić do naszego jadłospisu.

Placki z puree z dyni

Wracając do głównego wątku, jakiś czas zajęło mi poszukiwanie przepisu, który nie byłby za trudny i nie wymagał użycia jakiś wymyślnych składników, bo nie miałam najmniejszej ochoty wychodzić z domu. Myślę, że to co zobaczysz poniżej znajdziesz w swojej kuchni, tutaj chyba największym problemem jest dynia, ale jak już napisałam jak kupisz dynie to będziesz miał pole do popisu.

Do rzeczy, ja zrobiłam placki dzień wcześniej, bo nie ukrywam, że nie lubię wstawać zbyt wcześnie, placki nie są bardzo czasochłonne, ale jeśli nie masz puree z dyni to trzeba je przygotować a wtedy czas się wydłuża.

Ja byłam oszołomiona jak wzięłam pierwszy kęs, nie sądziłam, że będą tak smaczne, puszyste, delikatne i prawdę powiedziawszy nawet bez dodatków są genialne. W środku są miękkie, bardziej przypominają drożdżowe bułeczki, takie miałam skojarzenie. Mam nadzieję, że tym opisem przekonałam Cię do ich przygotowania.

Składniki

  • 210 gram puree z dyni (w moim przypadku dyni piżmowej), około szklanki;
  • 2 jajka;
  • 230 gram mąki (u mnie wielozbożowej), szklanka i jakieś dwie łyżki;
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia;
  • 2 łyżki oleju roślinnego, może też być olej kokosowy ale musi mieć postać cieczy ( w ostateczności może też być roztopione masło);
  • 3 łyżki cukru, możesz też użyć 2 jeśli wolisz mniej słodkie;
  • *50 gram jogurtu naturalnego, jednakże to nie jest wymagane, co wyjaśnię później.

Przygotowanie

Najistotniejszą kwestią jest fakt, że do wykonania tego dania trzeba posiadać puree z dyni, podobno można kupić, ale jeszcze tego nie widziałam.

Zatem zaczynając od początku, najpierw należy wykonać puree z dyni.

  • Puree z dyni

Ogólnie przygotowanie go jest banalne, najwięcej problemów zajmuje chyba pokrojenie jej, bo nie ukrywam to twarda sztuka. Drugą kwestią jest oprzeć się przed jedzeniem puree łyżeczką.

Ja posiadałam może 1/3 dyni i to z tej części gdzie są nasiona więc nie było tego dużo, ale dokładnie tyle ile potrzebowałam do zrobienia placków.

Placki z dyni

Przygotowanie

  1. Najpierw należy rozgrzać piekarnik do temperatury 180 stopni;
  2. W tym czasie bierzemy się za dynię, polecam duży nóż, jest łatwiej. Najpierw z dyni należy usunąć pestki, polecam do tego łyżkę idzie najszybciej.
  3. Ja kolejno myję dynie, chociaż nie musisz tego robić, bo bakterie i tak zostaną zabite w piekarniku, ale to chyba przyzwyczajenie.
  4. Według mnie najlepiej przekroić dynię na pół i później znów na pół, plastry o szerokości około półtora centymetra, ale to na oko.
  5. Teraz wyłóż dynie na papier albo na folię i na kratkę do piekarnika. Czas pieczenia to około 30 – 40 minut, wszystko zależy od wielkości kawałków.
  6. Zastanawiałam się jak sprawdzić czy jest już upieczona, ale to oczywiste należy włożyć widelec i jeśli z łatwością go wyciągamy dynia jest gotowa.
  7. Przed użyciem jej do placków dynię musimy ostudzić. A następnie zrobić puree.
  8. Ja użyłam małego noża do ściągnięcia skóry, ale możesz też to zrobić za pomocą łyżki. Moje spostrzeżenia są takie, że ogólnie dynia zapieka się cała zatem niejako przypieczona jest też jej środkowa część, czyli miąższ. Mnie to jednak nie przeszkadzało, jeśli jednak masz problemy z obieraniem, albo nie chcesz mieć przypieczonej części musisz ją również usunąć.
  9. Jak już obrałeś dynię, to włóż ją do blendera i zmiksuj na papkę, w sensie takim, żeby konsystencja była jednolitą gładką strukturą, to najlepszy sposób na uzyskanie puree. Ja polecam robić to na niewielkich obrotach.

Czas przygotowania

Około 45 minut, samo przygotowanie to około 5 minut, reszta to czas pieczenia. Wszystko jednak zależy od wielkości kawałków dyni jakie pieczesz, może to też być 35 minut, ja napisałam najdłuższy możliwy czas. Pamiętaj jednak, że kiedy dynia jest w piekarniku Ty możesz robić co Ci się podoba.

Możesz jednak puree zrobić kilka dni wcześniej i wrzucić je do zamrażalnika użyjesz kiedy będziesz miał potrzebę.

  • Placki z puree z dyni

Kiedy puree jest gotowe, to właściwie połowa sukcesu za nami. Samo przygotowanie nie jest w ogóle skomplikowane i nawet dziecko sobie z tym poradzi albo osoba, która potrafi czajnik przypalić. Tyle słowem wstępu.

  1. Przygotuj sobie większą miskę, jeśli dopiero co zrobiłeś puree to szybciej ostygnie, poza tym łatwiej miesza się składniki. Do puree dyniowego dodaj dwa jajka, uprzednio umyte w ciepłej wodzie. Następnie trzy łyżki cukru oraz olej. Wszystko wymieszaj. Tutaj muszę wtrącić kwestię związaną z jogurtem naturalnym. Dynia piżmowa po upieczeniu i zblendowaniu ma idealną konsystencję puree, jest odpowiedni rzadkie. Jeśli jednak dynia jest zbyt gęsta należy dodać jogurt, który rozrzedzi puree.
  2. Dodaj do tego przesianą mąkę oraz dwie łyżeczki proszku do pieczenia.
  3. W tym czasie rozgrzej patelnię.
  4. Polecam użyć rózgii wszystko wymieszać, tak aby nasze składniki się połączyły. Można też użyć łyżki albo zrobić to za pomocą miksera, ale tylko i wyłącznie na najmniejszych obrotach. Mieszamy tak długo aż nasza konsystencja ciasta będzie gładka i bez grudek. Jest stosunkowo gęsta, nie taka jak na naleśniki.

    Placki z dyni

  5. Na rozgrzaną patelnię dodaj olej roślinny albo kokosowy.
  6. Ciasto najlepiej nakłada się łyżką i placki robimy wielkości jednej łyżki. Ja je delikatnie rozpłaszczałam i za pomocą łyżki starałam się wyrównać je. Nie mniej jednak nie jest to takie łatwe, zatem nie należy się tym tak bardzo przejmować.
  7. Smażyć na średnim ogniu, jak zobaczysz, że placki od spodu zaczynają brązowieć należy je przewrócić. Mniej więcej około dwóch minut na jedną stronę. Jeśli zrobisz to za szybko ciasto zostanie na szpatułce (sprawdziłam).

    Placki z dyni

  8. Placki wciągają sporą ilość oleju zatem według mnie najlepiej po każdej partii delikatnie przetrzeć papierem patelnię, żeby się nic nie przypalało i dodać olej.
  9. Placki wykładać na papier.

Czas przygotowania

Wiele tyczy się kwestii puree, dlatego, że jeżeli jest ono gotowe, to całe przygotowanie dania zajmie nam prawdopodobnie koło 15 minut. Jeśli jednak nie i wszystko robimy od początku, przygotowanie placków zajmie nam około godziny. Weź jednak pod uwagę, że ponad połowę tego czasu zajmuje upieczenie dyni.

W związku z tym jeśli robisz je tego samego dnia, to w tym czasie możesz wziąć prysznic, napić się kawy, sprawdzić coś w internecie. Ja zrobiłam je dzień wcześniej.

Dodatki

Uważam, że te placki można jeść praktycznie ze wszystkim i nie żartuje. U mnie zostały podane na słodko, ale w planie były też w formie wytrawnej, niestety za szybko się skończyły.

  • Wersja na słodko

  • W wersji na słodko polecam z cukrem pudrem, chociaż nie jest to konieczne, bo jak wspomniałam na wstępie one są dobre bez żadnych dodatkowych za sprawą słodkiego puree.
  • Mnie również smakowały z dżemem, tutaj wydaje mi się, że zależy od Twoich upodobań, dobrze smakują z dżemem wiśniowym, powidłami śliwkowymi, morelowymi, dżemem truskawkowym.
  • Placki dyniowe dobrze smakują również z cynamonem, u nas jednak nie wchodzi to w grę, bo mój luby nie lubi cynamonu, jednakże dynia dobrze się komponuje z tą przyprawą.
  • Poza tym serek na słodko, jogurt, odrobina twarogu wymieszana z śmietaną również będą pasować do tego dania.
  • Jeżeli masz banany albo inne owoce możesz również je dodać i polać placki miodem lub syropem z agawy albo klonowym.
  • Ostatnia wersja i niestety najbardziej kaloryczna, to dodatek w postaci czekolady, może to być łyżka nutelli, możesz również posypać kakao lub wiórkami czekoladowymi.

W takiej postaci placki te są idealnym daniem na śniadanie lub na podwieczorek, nie jest to danie mało kaloryczne, ale ręczę słowem, że warto tego spróbować.

Placki z dyni

  • Wersja wytrawna

Jak wczoraj smażyłam placki to wiedziałam, że jeżeli zostaną ze śniadania to mogę zrobić je w formie bardziej wytrawnej. Można zatem dodać do nich śmietanę, może też być sos grzybowy lub zaserwować je jako dodatek do dań mięsnych uważam, że to też się sprawdzi.

Podsumowanie i wskazówki

  1. Zacznę od przepisu, który podałam, wyszło mi z niego około 16 małych placków. Na dwie osoby to zdecydowanie wystarczająca porcja, jeszcze zostało nam na podwieczorek.
  2. Według mnie sprawa najważniejsza, mieszanie składników ogranicz do minimum, jak zobaczysz, że składniki się połączyły to zakończ.
  3. Należy pamiętać aby nie smażyć placków na zbyt wysokim ogniu, bo się szybciej przypiekają i koniecznie przetrzeć papierem przy nowej partii inaczej wszystko zacznie się palić. Poza tym patelnie ciężko jest umyć.

    Placki z dyni

  4. Według mnie placki są znacznie smaczniejsze na ciepło, oboje z chłopakiem mamy takie samo zdanie więc coś w tym musi być. Jak wspomniałam ja zrobiłam je dzień wcześniej zatem rano zwyczajnie włożyłam na chwilę do mikrofalówki i gotowe.

Ostatnio jednak zwracam uwagę czy dany przepis można zrobić w formie bezglutenowej, ten jak najbardziej można.

W przepisie, który podałam wyżej należy zamienić kilka składników. Przy okazji obniżając kaloryczność można zamienić cukier na miód. Zamiast mąki, którą podałam można dodać mąkę kukurydzianą, ryżową, kokosową o ile zostanie wymieszana z jedną z pozostałych albo specjalne mieszanki bezglutenowe. A do podstawowego przepisu dodać 70 gram zmielonych migdałów i wymieszać je z mąką.

Uważam, że placuszki te są rewelacyjne, polecam zamrozić puree z dyni, bo wtedy tak naprawdę pozostaje nam wymieszać składniki i placki usmażyć nic trudnego.

Teraz jest łatwiej o dynie i jest ich więcej zatem warto pomyśleć teraz o zakupie i jak napisałam zamrozić i cieszyć się niezliczoną ilością przepisów z użyciem dyni, o kolejnym przepisie napiszę niebawem.


Galeria zdjęć


Komentarze (0 komentarzy)


Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?

Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!

Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Proszę chwilę poczekać

Biegnij chomiku! Biegnij!