Zadar: wszystko co powinieneś wiedzieć i nikt ci nie powiedział

Witajcie, jesteśmy w Dalmacji skąd zamierzam opowiedzieć wam o Zadarze jako regionie i Zadarze jako dużym mieście opierając się o to co niedawno zobaczyłam. Zona ta jest idealna, aby odkryć nieco inne oblicze Chorwacji. Znajduje się tu miejscowość o tej samej nazwie, fantastyczne parki narodowe Jezior Plitwickich i Paklenica oraz boska wyspa Ugljan.

Trudno wyjaśnić dlaczego Zadar (niegdyś antyczna Zara), główne miasto północnej Dalmacji, jest tak mało znanym kierunkiem turystycznym. Czy to dlatego, że ma zwartą, marmurową starówkę i deptak, który podąża za starożytnym układem miejskim gromadzącym ruiny z okresu rzymskiego, a także średniowieczne kościoły? Albo dlatego, że ostatnio został uznany za „najmodniejsze miasto” Chorwacji przez swoje nocne kluby, bary i festiwale prowadzone przez międzynarodowe gwiazdy muzyki? A może ze względu na bogate życie uliczne, zatłoczone kawiarnie i pyszne jedzenie? Lub też z powodu ciekawych atrakcji turystycznych jak niesamowite Organy Morskie i Powitanie Słońca, pary cudów wizualnych (i dźwiękowych), które można obejrzeć i usłyszeć.

Zadar: wszystko co powinieneś wiedzieć i nikt ci nie powiedział

źródło

Zadar to miasto na wybrzeżu Dalmacji, godne pochwały. Z roku na rok rośnie jego oferta kulturalna i rekreacyjna; co więcej, dzięki jednej z największych tanich linii lotniczych w Europie (Ryanair) lądującej na jego lotnisku, Zadar wkrótce przestanie być miejscem rzadko odwiedzanym.

Już w IX wieku p. n. e. Zadar był regionem zamieszkałym przez iliryjskie plemię Liburnian. Pod koniec III wieku p. n. e. Rzymianie rozpoczęli 200-letnią walkę z Ilirami i około I wieku p. n. e. Zadar stał się rzymską kolonią. Nie był to szczególnie ważny teren dla Rzymian, jednak kiedy Imperium zostało podzielone, Zadar stał się stolicą bizantyjskiej Dalmacji. W szóstym i siódmym stuleciu w mieście tym osiedlili się Słowianie, a Zadar podporządkował się władzy królów węgiersko-chorwackich.

Powstanie Imperium Weneckiego oznaczało, że w ciągu następnych dwóch stuleci Zadar doświadczał nieustannego ataku Wenecjan, usiłujących rozszerzyć swój wpływ na interesy handlowe na Adriatyku.

Następnie doszło do upadku czterech powstań tutejszej ludności, aż w 1202 roku Wenecjanie splądrowali miasto i wzmocnili swoje wpływy dzięki pomocy francuskich krzyżowców. Ludność Zadaru buntowała się wielokrotnie, aż finalnie w 1409 roku miasto zostało sprzedane Wenecji wraz z całą resztą Dalmacji.

Wzrost gospodarczy Zadaru zahamował w czasie panowania Wenecji z powodu tureckich ataków i częstych wojen wenecko-tureckich, które doprowadziły do ​​zniszczenia murów miejskich w XV wieku. Wraz z upadkiem Wenecji w 1797 roku miasto zostało zajęte przez Austriaków, którzy sprowadzili na te ziemie jeszcze więcej Włochów, aby zarządzać miastem wspólnie z istniejącą tu już włoską oligarchią arystokratyczną. Wpływy włoskie zaznaczyły się tu wyraźnie aż do XX wieku, skutkiem czego Zadar został wyłączony z Królestwa Serbów, Chorwatów i Słoweńców i pozostał prowincją włoską. Gdy w 1943 roku Włochy skapitulowały przed wojskami aliantów, Niemcy zajęli miasto, co doprowadziło do bombardowania aliantów, które zniszczyło prawie 60% starówki Zadaru. Wszystko zostało więc odbudowane według oryginalnego układu urbanistycznego.

Historia powtórzyła się w listopadzie 1991 roku, Kiedy Jugosłowianie rozpoczęli atak pociskami i oblegali miasto przez trzy miesiące. Mieszkańcy Zadaru byli praktycznie uwięzieni w swoich domach z niewystarczającą ilością wody i żywności. Choć w 1993 roku chorwacka armia odparła serbską artylerię, miasto nadal demonstruje większe poparcie dla nacjonalistów i skrajnego patriotyzmu.

Ponieważ jednak zniszczenia wojenne są ledwo widoczne, wąskie kamienne uliczki Zadaru odzyskały całe swoje życie i idealnie nadają się do spacerów.

Zadar: wszystko co powinieneś wiedzieć i nikt ci nie powiedział

źrodło

Zadar leży na długim półwyspie (o długości 4 km i szerokości zaledwie 500 m), który na wschód oddziela port od leżącego na zachód Kanału Zadarskiego. Stare miasto znajduje się w północno-zachodniej części półwyspu i obejmuje port i zatokę Jazine. Podróżujący mogą tu odwiedzić muzea, kościoły i zabytki.

Większość biur podróży znajduje się w części Siroka. Łodzie kompanii Jadrolinija zacumowane są w północno-wschodnim porcie, połączonym z zoną Obala Kneza Branimira mostem dla pieszych, który przecina zatokę Jazine. Idąc dalej w kierunku północno-zachodnim dociera się do przystani i do części Borik, położonych 3 km od starego miasta. Dworzec kolejowy i autobusowy znajdują się 15 minut piechotą od portu i starówki, w kierunku południowo-wschodnim i można z nich dojść do centrum ulicami Kralja Dmitra Zvonimira i Zrinsko Frankopanska.

Z miejsc do zobaczenia wyróżnić trzeba... mury miejskie, ponieważ odzwierciedlają historię Zadaru. Spacer można rozpocząć od ścian wschodnich, które znajdują się nieopodal mostu dla pieszych. To jedyne pozostałości po starożytnych fortyfikacjach rzymskich i wczesnośredniowiecznych (większość murów wzniesiono podczas panowania weneckiego). W pobliżu zlokalizowane są cztery starodawne bramy do miasta: na północnym zachodzie mamy bramę świętego Rocha, , a następnie bramę portową. Ten ostatnia powstała w 1573 roku i wciąż przedstawia lwa weneckiego i część rzymskiego łuku triumfalnego, z napisem upamiętniającym bitwę pod Lepanto z 1571 roku, w której Austriacy pokonali armię turecką. Na południowym wschodzie znajduje się brama miejska, najbardziej rozbudowana ze wszystkich, zbudowana w 1543 roku podczas panowania weneckiego. Wśród jej renesansowych elementów odnaleźć można na przykład lwa weneckiego.

Zadar: wszystko co powinieneś wiedzieć i nikt ci nie powiedział

źródło

Plac pięciu studni, za kościołem świętego Szymona, został skonstruowany w 1574 roku w miejscu starej świątyni, gdzie gromadzono wodę w cysternie z pięcioma studzienkami, które zaopatrywały Zadar w wodę do 1838 roku. Jego mniejszy brat, Trg Tri Bunars (Plac trzech studni), znajduje się po drugiej stronie miasta, gdzie znajduje się wspaniały Arsenał. Ten odnowiony magazyn przez wiele lat był zapomniany, zanim przekształcił się w centrum kultury, w którym znajduje się bar, restauracja, różnorodne sklepy (z muzyką, jedzeniem, winem), biuro turystyczne i scena, na której prezentuje się spektakle teatralne, muzykę na żywo i wszelkiego rodzaju widowiska. Obok placu znajduje się bar i klub Garden, który przekształcił ten obszar w mini epicentrum kultury.

Następnie możemy zajrzeć do Kościoła świętego Szymona. Został on zbudowany w XVI i XVII wieku na terenie, który zajmował wcześniej dawny kościół. Mieszczący się wewnątrz sarkofag jest arcydziełem średniowiecznego złotnictwa. Został on oddany do użytku w 1377 roku, a trumnę wykonano z drewna cedrowego i pokryto niezwykle wyszukanymi złoconymi i srebrnymi reliefami wewnątrz i na zewnątrz. Rzeźbienia te w centralnej części przedstawiają ofiarowanie Jezusa w świątyni, kopię fresku Giotta znalezionego w Capella del Varena w Padwie we Włoszech. Inne płaskorzeźby prezentują sceny z życia świętych i wizytę króla Ludovico w Zadarze. Na pokrywie zaś pojawia się spoczywający święty Szymon.

Centrum życia publicznego w Zadarze był plac Narodni Trg. Po zachodniej stronie placu stoi wieża strażnicza miasta, późnorenesansowa konstrukcja datowana jest na 1562 rok. Wieża zegarowa została wzniesiona w 1798 roku za panowania austriackiego. Publiczne edykty i wyroki odczytywano na loggii znajdującej się po drugiej stronie placu, gdzie dziś są wystawy.

Mamy tu także Muzeum Archeologiczne, które podczas mojej ostatniej wizyty było zamknięte z powodu remontu. Gromadzi ono zbiory ceramiczne sięgające neolitu; miecze z brązu, klejnoty i ceramika okresu liburnijskiego; makietę rzymskiego Zadaru; posągi cesarzy Tyberiusza i Augusta.

Również Muzeum Sztuki Kościelnej, które jest kolejnym wyjątkowym miejscem, urządzonym w klasztorze benedyktynów naprzeciwko kościoła świętego Donata. Muzeum posiada ciekawą ekspozycję relikwii i obrazów religijnych. W pierwszej z sal prócz prac złotniczych warto wspomnieć o obrazie Matki Boskiej z XVI wieku, który również zajmuje centralne miejsce w kolejnym pomieszczeniu, zwłaszcza w marmurowej rzeźbie i na płótnie Paolo Venezianiego.

Zadar: wszystko co powinieneś wiedzieć i nikt ci nie powiedział

źródło

Kościół świętego Chrysogonusa

Ta zadziwiająco piękna świątynia dawniej była częścią klasztoru benedyktynów, który został zniszczony przez alianckie bombardowania w 1944 roku. Wewnątrz znajduje się barokowy ołtarz z 1701 roku, bizantyjskie freski w północnej ścianie i absydzie, problem w tym, że są słabo zachowane.

W Zadarze jest również Muzeum Narodowe i Galeria Sztuki, mieszczące się w klasztorze benedyktynów kościoła świętego Krsevana. To imponującą przechowalnia dla przedmiotów o wartości historycznej. Prezentowane są tu makiety Zadaru z różnych okresów oraz stare obrazy i ryciny przedstawiające liczne nadmorskie miejscowości. Z biletem wstępu do muzeum można również podziwiać czasowe ekspozycje lokalnych artystów w tutejszej Galerii Sztuki.

Franciszkański kościół i klasztor to najstarsza gotycka świątynia w Dalmacji. Konsekrowana w 1280 roku, prezentuje w swym wnętrzu liczne elementy renesansowe, jak choćby piękna kaplica świętego Antoniego z drewnianym krucyfiksem z XV wieku. W zakrystii znajduje się kamienna płyta upamiętniająca ważną rocznicę z historii Zadaru: porozumienie z 1358 roku, na mocy którego Wenecja zrzekła się praw do Dalmacji przekazując je węgiersko-chorwackiemu królowi Ludovico. Warto zobaczyć duży malowany romański krucyfiks znajdujący się w skarbcu za zakrystią. Klasztor oddając cześć świętemu Donatowi jest po jego wezwaniem.

Niesamowite (i jedyne na świecie) Organy Morskie (Morske Orgulje) trzeba OBOWIĄZKOWO ODWIEDZIĆ. Zostały zaprojektowane przez miejscowego architekta Nikolę Basica i zasługują na miano jednej najbardziej interesujących atrakcji turystycznych Chorwacji. Wnętrze tych kamiennych schodów, które schodzą do morza, jest poprzecinane systemem rur i gwizdków, emitujących melancholijne westchnienia, gdy tylko ruch fal wtłacza powietrze w otwory. Efekt jest całkowicie wyjątkowy i hipnotyzujący, a „muzyka” organów osiąga maksymalną moc podczas gdy przepływa łódź lub prom. Ze schodów promenady można zanurzyć się w morzu i posłuchać dźwięków Organów unoszących się po powierzchni wody.

Aby przejść ze starówki leżącej na półwyspie na część kontynentalną, nie ma lepszego sposobu jak przepłynięcie małą drewnianą łódką, co jednocześnie pozwoli zaznać starodawnej tradycji miasta, barkarioli. Taki wodny transport ludzi między dwoma portami Zadaru liczy sobie 850 lat, choć stracił nieco na sile od czasu budowy mostu dla pieszych. Mimo to obarkariolital, czyli lokalni żeglarze, nie poddają się tak łatwo i poniekąd nie muszą tego robić, bo drewniane łódeczki to nadal ulubiony środek transportu miejscowych. Podroż jest krótka (około 80 metrów pokonywane w ciągu zaledwie kilku minut) i ekonomiczna i dodatkowo wygrywa z zanieczyszczającym autobusem. Ale przede wszystkim to bardzo romantyczne doświadczenie.

Na nabrzeżu Kralji Dmitra Zvonimira porośniętym sosami i udekorowanym terenami zielonymi po bokach, znaleźć można kąpielisko z trampolinami, małym parkiem i kawiarnią. Kontynuując spacer tym deptakiem dociera się do plaży przed hotelem Kolovare; następnie droga biegnie jeszcze dalej około kilometra równolegle do wybrzeża.

Każde biuro podróży w mieście udziela turystom informacji na temat zwiedzania Zatoki Telaeéica i pięknych wysp Kornati. Wycieczki obejmują wyżywienie i możliwość kąpieli w morzu lub słonym jeziorze. Doświadczenie to jest też jedynym sposobem, aby zobaczyć archipelag utworzony przez 101 niezamieszkałych i suchych wysp, wysepek i klifów.

Z Zadaru można również wybrać się na wycieczkę do Parku Narodowego Paklenica, Parku Narodowego Krka lub Jezior Plitwickich.

Okres od lipca do drugiej połowy sierpnia stanowi dobry czas odwiedzenie Zadaru. Między 7 a 14 sierpnia festiwal teatralny Zadar Dreams ogarnia miejscowe parki i place prezentując nowe spektakle teatralne.

Od 2006 roku w pobliskim miasteczku Petrcane odbywa się The Garden Festival jeden z najpopularniejszych festiwali muzyki i tańca w Chorwacji. Zgodnie z tym co prezentuje jego strona internetowa, skupia się on „bardziej na jakości niż błyskotliwych nazwiskach” i odbywa w nocnym klubie Barbarella, gdzie można tańczyć, kąpać się, opalać lub usiąść w cieniu sosny otoczonym rytmami dudniącej muzyki. Impreza trwa od 4 do 6 lipca.

Warto też przybyć na sierpniowy Festiwal Pełni Księżyca. Doki są wówczas oświetlone pochodniami i świecami, na wielu stoiskach można zaopatrzyć się w lokalne przysmakami, a łodzie służą jako pływające targi rybne. To coś wartego zobaczenia.

Wśród innych wydarzeń, wyróżniają się Wieczory muzyczne w kościele świętego Donata (lipiec) i Coral Festival (październik).

Chociaż w mieście znajduje się niewielki pensjonat i kilka domów, które wynajmują pokoje, większość odwiedzających zatrzymuje się w strefie turystycznej Borik pełnej hoteli, hosteli i miejsc do kempingu. Można tam dotrzeć autobusem jadącym do Puntamika (wyjeżdża co 40 minut z dworca autobusowego).

Dodatkowo biura turystyczne pomagają w znalezieniu zakwaterowania w prywatnych domach.

Zadar: wszystko co powinieneś wiedzieć i nikt ci nie powiedział

źródło

Wśród najtańszych miejsc

Wśród najtańszych miejsc:

Jest Zaton, ogromny, mogący pomieścić do 5000 osób kompleks kempingowy na piaszczystej plaży, 16 km na północny zachód od Zadaru w Nin. Krajobraz nie jest szczególnie piękny (teren jest płaski i nieciekawy), ale same obiekty są pierwszej klasy. Ponadto wynajmowane są domki i przyczepy. Osiem razy dziennie (z wyjątkiem weekendów) z dworca autobusowego odjeżdża specjalnie oznakowany napisem „Zaton” bus, który dowozi turystów około 1 km od kempingu.

Schronisko młodzieżowe w Zadarze. Idealne dla trampów, z niewyszukanymi, ale czystymi pokojami. Niektóre mają drewniane podłogi, które skrzypią w urzekający sposób. Wiele z nich zostało odnowionych w 2006 roku i są dość nowoczesne. Personel jest przyjazny i potrafi się porozumiewać w wielu językach. Co więcej plaża Borik oddalona jest o zaledwie kilka minut spacerem. Schronisko posiada dostęp do internetu.

Trochę droższy jest pensjonat Venera. Znany również jako pensjonat Jovié, to jedyna opcja w centrum. Malutkie pokoje z nieproporcjonalnymi szafami, drzwi nie są ponumerowane, ale wszystkie pokoje posiadają łazienkę, łóżka są w porządku, a atmosfera jest dość spokojna. Cena nie obejmuje śniadania. Każdy, kto nie może skontaktować się z właścicielem Gojko, jest w stanie dokonać rezerwacji za pośrednictwem biura podróży Aquarius.

Villa Hresc, która jest najładniejszą opcją w Zadarze za w średniej cenie. Zajmuje wesoły budynek w kolorze łososiowym położony nad zatoką. Posiada eleganckie pokoje w pastelowych kolorach, luksusowe łóżka stanowiące raj do spania, basen z pięknymi widokami na Stare Miasto. Apartamenty oferują doskonały stosunek jakości do ceny, niektóre mają ogromne tarasy. Obiekt znajduje się rzut kamieniem od restauracji, atrakcji turystycznych i klubów nocnych Zadaru.

Z miejsc bardziej eleganckich wymienić należy: Garden Wing Adriana , XIX-wieczną rezydencję dawniej znaną jako Hotel Adriana Select. Wszystkie pokoje urządzone są w bardzo dobrym guście i kwalifikują jako mniejsze apartamenty, spełniając obietnicę luksusu. Jest to niezwykle relaksujące miejsce w Borik, z białymi meblami, indyjskimi detalami z trzciny, świecami zapachowymi. Skorzystać tu można z niezliczonych zabiegów spa, basen znajdującego się na końcu wspaniałego ogrodu, czterech kortów tenisowych i pięknej plaży. Personel jest pogodny i dyskretny.

Jeśli chodzi o jedzenie z własnego doświadczenia polecam kilka miejsc. Po pierwsze, Zalogajnica Ljepotica, miejsce najbardziej ekonomiczne w mieście, przygotowujące od trzech do czterech potraw dziennie w fantastycznych cenach i w otoczeniu idealnie pasującym do filmu Kaurismáki (czyli prymitywna, smutna i wyjątkowa jadalnia z kelnerem-kucharzem, który beznamiętnie przynosi parujące naczynia do stolików). Jedzenie jest niebywałe i domowej roboty, a dania to zwykle risotto z atramentem kalmara, makaron z pomidorami i owocami morza oraz danie mięsne.

Trattoria Canzona to fantastyczna mała trattoria na starym mieście, z obrusami w biało-czerwoną kratę, przyjaznymi kelnerami i niezliczoną liczbą miejscowych, którzy umierają z ciekawości by poznać dania dnia. Lapasticada (cielęcina duszona z winem i przyprawami) to jedna najpopularniejszych tu potraw, podawana z soczystymi gnocchi i chrupiącą zieloną sałatą.

Ova Ribara to stara „jadalnia rybacka”, która w magiczny sposób stała się minimalistycznym modnym miejscem. Mimo to „Dwóch Rybaków” nadal zachowuje stare menu dawnej jadłodajni. Dominują w nim pizze z pieca opalanego drewnem (bardzo cenione przez mieszkańców) i mięsa, choć są też dania z makaronu i ryb. Ponadto ma dość dobrą kartę win.

Niko to lokal w Zadarze bardzo ceniony za świeże ryby (grillowane i polane delikatną w smaku i aromatyczną oliwą z oliwek), szeroki wybór win, makarony i dania z owoców morza. Posiada duży taras z widokiem na olśniewający Adriatyk. Niko znajduje się w Puntamika, na półwyspie Borik.

I wreszcie Kornat, który jest bez wątpienia najlepszą restauracją w Zadarze. Choć uchodzi za elegancki i modny, z drewnianymi podłogami i nowoczesnymi meblami oraz nienaganną obsługą, jego prawdziwym atutem jest jedzenie. Serwują tu delikatne żabnice istryjskie z truflami, kremowe risotto z kalmarów i łososia oraz świeże ryby, które przygotowuje się w połączeniu z prostymi składnikami, aby w pełni wydobyć ich smak. Na uwagę zasługuje tu także wino domowe Babic. Ważne by zostawić nieco miejsca na deser (trzeba spróbować sernika z pistacjami i karmelem).

Poza restauracjami można bez obaw powiedzieć, że rynek w Zadarze jest jednym z najlepszych w Chorwacji. Ci, którzy posiadają kuchnię w swoich domach, szczęśliwie mogą zaopatrzyć się tu w świeże produkty sezonowe w przystępnych cenach. Wiosną i wczesnym latem na straganach pojawiają się wspaniałe pęki dzikich szparagów, a latem soczyste arbuzy, ogórki i pomidory. Sprzedawcy lubią się targować. Oprócz tego znaleźć tu można ser z wyspy Pag, a na targu rybnym połowy dnia i wiele innych przysmaków. Chociaż podróżnicy zwykle niczego nie kupują, sama wizyta przetrwa jak pyszne wspomnienie.

Aby wyjść na drinka, Zadar oferuje także dużo miejsc, od kawiarni tarasowych po modne bary, a prawie wszystkie są wypełnione latem po brzegi. Nie zapomnij spróbować lokalnego likieru wiśniowego maraschino.

Arsenał, będący odnowionym magazynem, mieści teraz w swych wnętrzach wspaniałe centrum kulturalne z dużym barem, restauracją, salą koncertową w centrum, z małą sceną na muzykę na żywo i różne pokazy. Centralna przestrzeń jest otoczona sklepami, przez które przepływa codzienny tłum, a bar wypełnia się każdej nocy młodymi ludźmi. Jest to również wspaniałe miejsce na śniadanie.

Caffé Bar Lovre to piękna, niewielka kawiarnia w centrum z ogromnym tarasem na placu Narodni Trg (stoliki mieszają się z tymi z sąsiednich kawiarni). Nieopodal znajdują się pozostałości kościoła San Lovre z XII wieku, więc można spróbować tu kawy przed lub po zwiedzaniu. Jest to wspaniałe miejsce na śniadanie z rogalikami i ciasteczkami lub na odpoczynek po długim spacerze.

Zadar: wszystko co powinieneś wiedzieć i nikt ci nie powiedział

źródło

Miejsca na wyjścia w Zadarze docenione zostały przez wielu młodych Chorwatów uważających miasto za atrakcyjne pod względem

oferty nocnej niedostępnej nigdzie indziej, przede wszystkim ponieważ ma Garden. Jego właścicielami i zarządzającymi są producent Nick Colgan z UB40 i perkusista James Brown. Po przyjeździe do Zadaru tak bardzo im się tu spodobało, że zdecydowali się kupić ten tradycyjny ogrodzony ogród, zainstalować pierwszorzędny system nagłaśniający i zaprosić swoich przyjaciół DJ-ów do rozbudzenia nocnego ducha miasta. Otworzyli także Barbarella's, najbardziej odosobnionego i halaśliwego brata Garden. W ciągu dnia atmosfera jest spokojna, z grami planszowymi i ludźmi wylegującymi się na leżakach, ale w nocy impreza się nie kończy. Nie można tego przegapić.

Wspomnianą Barbarella's otwarto w maju 2008 roku. Jest bardziej ambitnym i obszerniejszym projektem właścicieli Garden i służy podczas lipcowej imprezy The Garden Festival i trwających całe lato nocnych imprez plażowych. Właściwie charakteryzuje się wystrojem retro z lat 70., która został starannie przerobiony i wyposażony w profesjonalny system nagłośnienia, bary na plaży i dużo miejsca, aby móc poszaleć bez ścisku. Bilety na festiwal na łodzi Argonout wyprzedają się w chwilę. Znajduje się tu również hotel na wypadek, gdyby ktoś chciał zostać na kilka dni.

Czym jest to MARASCHINO?

Nazwa ta pobrzmiewa wszędzie w Zadarze i nie sposób nie zorientować się czym jest ta cenna destylarnia (jednocześnie ważny symbol miasta). Maraschino to pyszny napój, który miejscowi zawsze proponują odwiedzającym.

Zadar: wszystko co powinieneś wiedzieć i nikt ci nie powiedział

źródłó

Historia maraschino rozpoczęła się wraz z narodzinami kwaśnej wiśni dalmackiej (znanej również jako maraska) sprowadzonej tu przed laty z okolic do Morza Kaspijskiego. Najwyraźniej maraska jest słodsza, bardziej mięsista i bardziej pożywna niż jakakolwiek inna wiśnia i świetnie się rozwijała u wybrzeży Adriatyku. Początkowo trunku używano jako likieru leczniczego i butelkowali go dominikanie w XVI wieku, ale wkrótce stał się modny jako zwykły napój i był sprzedawany przez następne dwa stulecia.

Ale prawdziwa rewolucja nastąpiła wraz z upadkiem Republiki Weneckiej. Zara (ówczesny Zadar) stała się stolicą Dalmacji, a Austriacy, którzy przejęli władzę, sprowadzili tu konsuli i przedstawicieli całej Europy. Przedstawiciel konsularny Sardynii Girolamo Luxardo przybył do Zadaru wraz z żoną i wówczas to po raz pierwszy spróbowali likieru maraska. Zachwycona jego smakiem, małżonka Luxardo postanowiła go udoskonalić, a jej przepis okazał się takim sukcesem, że para utworzyła pierwszą gorzelnię Luxardo- słynny budynek Maraschino- w 1821 roku. Trzecia generacja Luxardo zbudowała nowoczesną destylarnię, a oryginalny stary budynek, który znajduje się naprzeciwko starego miasta, przerobiono na przestrzenie biurowe.

W czasach byłej Jugosławii produkcja maraschino została znacjonalizowana, a jedyny ocalały członek rodziny Luxardo przeniósł swoją działalność do Veneto we Włoszech. Dziś maraschino jest ponownie w rękach prywatnych i zatrudnia wielu ludzi. Pomimo ciężkiego ciosu, jaki poniosła produkcja podczas ostatniej wojny, ponownie podziwiać można tysiące kwiatów wiśni na Zemunik, w pobliżu lotniska w Zadarze, a maraschino smakuje lepiej niż kiedykolwiek.

Pozdrawiam.


Galeria zdjęć



Komentarze (0 komentarzy)


Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?

Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!

Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Proszę chwilę poczekać

Biegnij chomiku! Biegnij!