Big Ben (Wieża Królowej Elżbiety)

Cześć wszystkim!

A więc, jeśli planujecie odwiedzić Londyn tylko na jeden dzień, Wieża Królowej Elżbiety, znana lepiej wam i mnie jako Big Ben, to pozycja obowiązkowa na waszej liście. Na początku nazwana Wieżą Zegarową, nazwę jej zmieniono na cześć Królowej Elżbiety II i jej Diamentowego Jubileuszu, czyli 60 lat jako Królowa Anglii.

Usytuowany w centrum Westminster - ciężko jest nie zauważyć Big Bena. Zbudowany w 1859 roku, wznosi się na robiącą wrażenie wysokość 315 stóp (96 metrów), jest to idealne miejsce na rozpoczęcie wycieczki po najsłynniejszych i najbardziej rozpoznawalnych zabytkach Londynu. Najbliższa stacja metra to Westminster Underground Station, do której dojeżdżają linie: Circle, District i Jubilee (Żółta, Zielona i Szara).

Niestety, obecnie nie ma do tej wieży dostępu, wszystkie wycieczki zostały odwołane do 2020 roku na czas napraw i odświeżania. Projekt ten, wyceniony na 29 milionów funtów, rozpoczął się w tym roku, aby naprawić wskazówki, mechanizm i wahadło zegar. Co więcej, w wieży zostanie zbudowana winda, aby ułatwić zwiedzanie wieży po jej ponownym otwarcie, zostanie ona także poprawiona tak, aby spełniać dzisiejsze standardy bezpieczeństwa.

Ta ikoniczna wieża jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych zabytków nie tylko Londynu, ale też całej Anglii, głównie z powodu swojego zegara, który ma tarczę na każdej z 4 stron wieży. Big Ben stanowił tło w wielu filmach i serialach telewizyjnych, na przykład: Mary Poppins (1964), The Thirty-Nine Steps (1978), 28 Days Later (2002), V for Vendetta (2005), Spectre (2015), London Has Fallen (2016), a także wielu, wielu innych. Jeżeli oglądaliście film "28 Days", zobaczycie w nim Most Westminster i otaczająca go przestrzeń, zupełnie opuszczone - ulice te zostały zamknięte na około 2 godziny w trakcie kręcenia filmu.

Istnieje legenda, która mówi, że nazwa "Big Ben" pochodzi od polityka Benjamina Halla, który to doglądał budowy Wielkiego Dzwonu w środku tej wieży. Podobno był on niską i dość 'okrągłą' osobą, przypominającą swą sylwetką właśnie dzwon - z tego powodu miał on być nazwany jego imieniem. I o ile prawdziwość tej historii jest debatowana aż do dziś, jest ona, niemniej jednak, bardzo interesująca.

Sam dzwon zegara waży 13 i pół tony; po raz pierwszy testowano go w październiku 1857 roku. Dzwon uległ wtedy pęknięciu, wymieniono go po 7 miesiącach pracy. Ten, drugi w sumie dzwon, także uległ pęknięciu przy pierwszym teście, jednakże jeden z inżynierów wpadł na prosty sposób, żeby uniknąć dalszych pęknięć - obrócił go o 90 stopni i zastosował lżejszy młot. Pękniecie to zostało więc, nadaje ono dzwonowi charakterystyczny dźwięk, który, cichym wieczorem, usłyszeć można aż z Tower Bridge.

Oficjalna nazwa zegara to Wielki Zegar Westminster, jest on dokładny co do jednej sekundy. Kiedy jego budowę ukończono w 1859 roku, nazwany był on "księciem czasomierzy: największym, najbardziej dokładnym zegarem bijącym o czterech tarczach na świecie". Każda z tych tarcz mierzy 23 stopy (7 metrów) średnicy, a wskazówka godzinowa i zegarowa kolejno 9 i 14 stóp. Jeśli przyjrzysz się uważnie, znajdziesz na tych tarczach nadruk w łacinie: “DOMINE SALVAM FAC REGINAM NOSTRAM VICTORIAM PRIMIAM”, czyli 'Boże, chroń naszą Królową Wiktorię Pierwszą'.

Jako, że Big Ben znajduje się w centrum Westminster, jest on bardzo blisko innych słynnych zabytków, które możesz chcieć odwiedzić, między innymi The London Eye, The Houses of Parliament i Westminster Abby, które odkryjemy w kolejnych moich postach.

Big Ben to jeden z moich ulubionych zabytków Londynu, mimo że nie można obecnie wejść na wieżę - nadal można zrobić mu wiele świetnych zdjęć z różnych kątów. I niezależnie od tego, czy stoisz na Moście Westminster, na Placu Parlamentu, czy też może zakończyłeś właśnie zwiedzanie Londynu łódką po Tamizie, Big Ben zawsze wybija się przed szereg i jest świetnym tłem do każdego zdjęcia. Osobiście, polecam robienie mu zdjęć z Placu Parlamentu (Parliament Square), jako, że jest on mniej zatłoczony i wychodzą stamtąd świetne zdjęcia. Co więcej, Most Westminster (Westminster Bridge, mimo że wydawać się może bardziej popularnym, jest on zawsze zatłoczony ludźmi, próbującymi wykonać zdjęcie przy pomocy 'selfie stick'. A jeśli myślisz, że ludzie nie wejdą ci w kadr, a za to grzecznie poczekają, aż zrobisz zdjęcie... pomyśl jeszcze raz.

Jeśli macie jakieś pytania, bądź też chcecie się czymś podzielić, nie krępujcie się pisać komentarzy w oczekiwaniu na moje kolejne wpisy o zwiedzaniu Londynu.

Dzięki za przeczytanie.

Galeria zdjęć