Wycieczka po południu Francji

Wycieczka po południu Francji

road-trip-south-france-21a541b46f59e69cf

Jeżeli Wasz roczny pobyt zagranicą - albo przynajmniej jego część - spędzacie we Francji, prawdopodobnie marzycie o tym, aby w pewnym momencie odwiedzić słynne wybrzeże Côte d'Azur, czyli Lazurowe Wybrzeże oraz rejon Prowansji. Prawdopodobnie widzieliście zdjęcia, oglądaliście filmy i uwierzcie mi malownicze krajobrazy i krystaliczne, niebieskie morze w rzeczywistości są jeszcze piękniejsze. Miałam to szczęście, że przez sześć miesięcy mieszkałam w Aix-en-Provence. Odbywałam tu praktyki, miałam więc okazję odwiedzić większość z obowiązkowych atrakcji podczas mojego pobytu. Naprawdę nigdy w życiu nie widziałam tak wiele piękna w jednym miejscu. W odległości dwóch godzin drogi, jest całe mnóstwo miejsc, które można zwiedzić i zobaczyć. Ja natomiast napiszę tylko o tych najbardziej znanych, choć jest tu także wiele mniejszych miejscowości, które tylko czekają na to, aby je odkryć.

Polecam przeznaczyć na tę wycieczkę około tygodnia, ponieważ w ten sposób będziecie mogli poczuć prawdziwego ducha przygody i odkryć malownicze zakątki, które kryją w sobie te miejscowości.

Jest tu wiele zorganizowanych wycieczek, na które możecie się wybrać, ale wynajęcie samochodu i stworzenie swojej własnej trasy jest najlepszym rozwiązaniem, nie zapominając o krajobrazach i ścieżkach wijących się wzdłuż Lazurowego Wybrzeża.

Tak więc pakujcie walizki, zabierajcie mapy i aparaty i bawcie się dobrze!

Ja wycieczkę zaplanowałam od wschodu na zachód, ale jeżeli wolicie odwrócić kierunki, oczywiście możecie to zrobić.

Dzień pierwszy

Aix-en- Provence

road-trip-south-france-e92a5bf2b751ecabb

Gdy składałam podanie na praktyki w Aix-en-Provence, było to dla mnie miejsce o którym jedynie słyszałam. Nidy nawet nie wyobrażałam sobie, że będę miała na tyle szczęścia, że na pół roku zamieszkam tak pięknym mieście. Często ignorowane jest ono jako typowa destynacja wakacyjna, ale to, co sprawia, że jest ono wyjątkowe to to, że można odwiedzać je podczas całego roku. Gdy dojedziecie na miejsce, najpierw zobaczycie słynna fontannę, Fontaine de la Rotonde, którą zdecydowanie warto sfotografować. Mieszkałam jakieś pięć minut od niej i często koło niej przechodziłam, gdy odbijało się od niej światło, podkreślając każdy jej szczegół. Tuż za nią znajduje się główne wejście do starego miasta. Nie do końca potrafię opisać uczucie, które towarzyszyło mi, gdy przechadzałam się starymi, wybrukowanymi uliczkami, całkowicie pochłonięta fascynującą architekturą fasad budynków i licznych starych fontann.

Ostatecznie dojdziecie do hotelu du Ville, który może pochwalić się tętniącym życiem placem. Innym miejscem, które koniecznie trzeba zobaczyć, są tutejsze targowiska, które odbywają się prawie każdego dnia tygodnia w różnych lokalizacjach na starym mieście. Nie ma więc znaczenia, w jakim dniu się tutaj znajdziecie, zawsze jest tu coś, co warto zobaczyć. Aleja Cours Mirabeau, nad którą zamykają się korony drzew, wzdłuż której znajdują się liczne fontanny i wiele tradycyjnych kawiarni jest kolejnym centralnym miejscem, w którym skupia się życie Aix-en-Provence.

Polecam spędzić w Aix długi poranek, zjeść croissanta i wypić kawę, poobserwować przechodniów lub nacieszyć się robieniem zakupów, przechadzając się po tutejszych butikach i zjeść smaczny obiad w jednym ze znajdujących się tu restauracji, wybierając tę, która najbardziej pasuje Waszym osobistym preferencjom.

Cassis

road-trip-south-france-21e34c43e1bc550bd

Położone zaledwie 40 minut na południe od Aix-en-Provence, Cassis to najlepiej skrywany sekret, jeżeli chodzi o położone nad morzem resorty na Lazurowym Wybrzeżu. Miejscowość ta ma dostęp do dwóch plaż, które nie są zbyt duże i znajdują się w cieniu ogromnego klifu, na szczycie którego maluje się przerobiony na hotel zamek. Rybacki port jest jego głównym ośrodkiem, który otaczają liczne kawiarnie i restauracje, tzn. restauracje, w których podaje się dania rybne. Kolory budynków i zaholowanych w małym porcie łódek przypominają włoską wioskę. Pęcio-, dziesięciominutowy spacer na wschód zaprowadzi Was na mniejszą plażę, mini zatoczkę, idealną na popołudniowe kąpiele słoneczne. Innym istotnym powodem, dla którego warto jest odwiedzić Cassis, są słynne klify Calanques. Znajdują się one na wschód od centrum miasta i trzeba przyznać, że są co najmniej wyjątkowe. Są jakby małymi, wąskimi zatokami otoczonymi przez klify. Można je podziwiać ze znajdujących się na nich licznych platform lub nawet wskoczyć z nich do wody. Możecie także wybrać się na kajaki w tutejszych okolicach lub po prostu przespacerować się między trzema masywami (pamiętajcie jednak, że taki spacer zajmie Wam trochę, ale za to widoki będą tego warte). Polecam spędzić w Cassis popołudnie, a następnie dogodzić sobie kolacją w jednej z tutejszych restauracji, które serwują pyszne ryby. Możecie też zatrzymać się tutaj na noc, tuż za centrum znajduje się pole namiotowe, jak i wiele pojedynczych, mniejszych hoteli.

Następnego ranka, nie ma innej opcji, jak wybrać się do Calanques. Wybierzcie się tu wczesnym rankiem, aby przespacerować się dookoła wszystkich trzech masywów lub spędźcie parę godzin, pływając kajakiem i zwiedzając tutejsze liczne zatoczki.

road-trip-south-france-0196b193ed9bdd8b6

Dzień drugi i trzeci

Port Grimaud i Saint-Tropez

road-trip-south-france-6424246df16e2656f

Źródło

Port Grimaud jest unikatowy, jeżeli porównamy go do innych resortów na Lazurowym Wybrzeżu. Nazywany jest „Wenecją Francji". Miasto zostało stworzone przez architekta Francois Spoerry w latach 60. XX w, który to przekształcił mokradła rzeki Giscle przy zatoce Saint-Tropez. Choć miejscowość ma rozmieszczenie podobne do Wenecji, architektura miasta przypomina francuskie domy rybaków z Saint-Tropez. W trakcie całego roku odbywa się tutaj wiele wydarzeń, jeżeli więc możecie, spróbujcie skorelować Wasz przyjazd z jednym z nich. Nie ma znaczenia, czy będzie to jedna z licznych imprez bluesowych, czytanie bajek czy festiwal światła, który odbywa się tu w grudniu. Przespacerujcie się po tutejszych promenadach, mostach i kanałach, doceniając jedne z najmniejszych kurortów Lazurowego Wybrzeża.

Następnie pojedźcie wzdłuż zatoki do sąsiedniego Saint-Tropez. Spędźcie wieczór na kolacji w jednej z tutejszych wyśmienitych restauracji, a następnego dnia wybierzcie się na plażę, gdzie będziecie mogli się poopalać. Jeżeli znajdziecie się tutaj w szczycie sezonu letniego, być może napotkacie jakąś sławną osobę, która swobodnie schodzi ze swojego jachtu.

Dzień czwarty i piąty

Les Gorges du Verdon

road-trip-south-france-df0861ef12df45a78

Ten park narodowy położony jest o dwie godziny drogi na północ od Saint-Tropez. Znajduje się on w wąwozie rzeki i często uznawany jest za najpiękniejszy park Europy, czemu zresztą nie ma co się dziwić. Uderzająco turkusowy kolor wody związany jest z polodowcowymi źródłami i minerałami pochodzącymi z mączki kamiennej, które zawieszone są w wodzie. Rzeka przepływa z Castellane do wioski Rougons, gdzie wpada na wąskie ściany skalne, by na koniec wpłynąć do jeziora Lac de Sainte Croix.

Polecam urządzić sobie piknik nad jeziorem, usiąść sobie na jego brzegu i zwyczajnie zachwycić się niesamowitym, rozległym widokiem, który pochłonie Wasze zmysły. My wybraliśmy się tutaj poza sezonem i kontrast krajobrazu z ciszą tej okolicy był niezwykły. Przepłyńcie przez płytkie wody jeziora i zobaczcie niesamowite wapienne oraz kamienne formacje, i nacieczcie się tym niesamowitym doświadczeniem.

road-trip-south-france-8bdf9d5bfc659544f

Następnie udajcie się do Quinson, które położone jest 20 min stąd. Tuż zanim znajdziecie się w mieście, przejedziecie przez mały most i zobaczycie Location Nautic (czerwone kajaki i flagi znajdują się przy wejściu).

Będziecie mogli wypożyczyć tutaj kajaki, łódki i łódki elektryczne i w ten sposób zwiedzić wąwóz Verdon i podziwiać jego piękno w całej okazałości. Jest tu naprawdę cudownie... Nie wiedziałam, że w Europie można robić takie rzeczy. Jeżeli wybierzecie się tutaj podczas cieplejszych miesięcy, prawdopodobnie będziecie mieli ochotę wskoczyć i zanurzyć się w jeziorze!

Po spędzeniu tu paru godzin, dajcie upust swojemu duchowi przygody i wybierzcie się zwiedzić pobliską wioskę, gdzie będziecie mogli zatrzymać się na kolację. To Wasza prawdziwa okazja na to, żeby znaleźć autentyczną, nieodkryta przez turystów wioskę i poćwiczyć Was francuski.

road-trip-south-france-49bf88f3b39ba491e

Następnego ranka udajcie się do miejscowości po północnej stronie Lac Saint Croix, Moustiers-Sainte-Marie, która uważana jest za jedną z najpiękniejszych wiosek Francji. Została ona zbudowana na kamiennych tarasach na wysokości setek metrów na wapiennych klifach. O zmierzchu, gdy słońce na horyzoncie w pogodny dzień znajduje się na wysokości skierowanego na północ klifu, rozproszone różowe światło rozświetla całą wioskę. Nad miastem, na łańcuchu o długości 225 metrów, pomiędzy dwoma klifami, zawieszona jest pomalowana na złoto gwiazda. Rzekomo pochodzi ona z X w. Choć i gwiazda, jak i łańcuch zostały już parę razy wymienione. Jest niezwykła i niezmiernie zachwycająca. Rozciągające się na dolinę widoki są niezwykle rozległe, nacieszcie się więc rozciągającą się zielonością, pijąc tu jakiegoś drinka. Albo skuście się na crepe i usiądźcie w jednym z wybrukowanych ogródków.

Dzień szósty

Nicea i Villefranche-sur-Mer

road-trip-south-france-e67c1a5cd41d6fa1a

Czas wrócić nad Lazurowe Wybrzeże. Poranek możecie spędzić, zwiedzając Villefranche-sur-Mer, to atrakcyjne miasteczko na południu Francji. Sami zobaczycie, że warto je odwiedzić. Zachowane w typowym francuskim stylu - skalna ściana, na której znajdują się ekstrawaganckie wille, port, w którym przycumowane są niezliczone, niesamowite łodzie, małe, ozdobne ogródki znajdujące się na terenie całego miasteczka. Moja ulubioną częścią, była trasa do miasta. Rozciągający się z góry widok na miasteczko wyglądał tak samo, jak pocztówka, którą widziałam. Jak w sielance. Przespacerujcie się po plaży, która rozciąga się na długości 1 km, usiądźcie sobie z lodem i napawajcie się otaczającym Was pięknem.

road-trip-south-france-bcaab31fac0a9ce5b

Kolejny przystanek: Nicea. Wybierzcie się na stare miasto. Poszwendajcie się po targowiskach. Rozsmakujcie się w specjale tutejszej kuchni: „Socca". „Socca" to regionalna specjalność, przyrządzana z ciecierzycy, której prawdopodobnie nie znajdziecie nigdzie indziej. W miasteczku znajduje się mnóstwo stoisk, na których można ją kupić, musicie jej spróbować. Kolejno udajcie się na promenadę Promenade des Anglais. Możecie nawet wypożyczyć rolki i podczas gdy będziecie próbowali utrzymać się na nogach, napawać się tą piękną aleją i przy okazji dobrze się bawić. Wybierzcie się też na plażę... Wierzcie mi, spośród wszystkich kurortów morskich, jakie odwiedziłam na Lazurowym Wybrzeżu, Nicea miała najczystsze i najbardziej niebieskie morze. Było wręcz hipnotyzujące. Możecie tu spędzić godziny, rozkoszując się ciepłem słońca i kąpiąc się w tutejszych relaksujących wodach. Zaletą tego, że Nicea jest dużym miastem, jest to, że będziecie mieli dostęp do niezliczonej ilości znajdujących się tu restauracji i barów, a bez względu na to którą/y wybierzecie, na pewno będziecie zadowoleni.

Dzień siódmy

Monako

road-trip-south-france-efe6c769bd62e3756

Wybierzcie się malowniczą trasą w kierunku Monako. Zajmie Wam to około pół godziny. Przejedziecie przez liczne nadbrzeżne miejscowości i będziecie mogli podziwiać zapierające dech w piersiach widoki. Wycieczka ta nie ma prawa Was rozczarować. Muszę przyznać, że gdy znalazłam się w Monako, o dziwo wcale nie czułam się, jakbym była w innym kraju. Widziałam tylko różnicę w porównaniu do innych miejsc, które zwiedziłam. Port jest niesłuchanie imponując, znajdują się tutaj łodzie nie z tej ziemi. Możecie tu spędzić trochę czasu, spacerując po promenadzie, zachwycając się ekstrawagancją tego miejsca. Następnie wejdźcie na Monte Carlo, położone tu hotele i kasyna to coś, czego zapewne wcześniej nie mieliście jeszcze okazji zobaczyć. Obserwowanie ludzi i wypatrywanie gwiazd - jedyne zajęcia, które jest tu bezcenne! Drogie samochody i markowe butiki wypełniają okolice. Kolejno udajcie się na stare miasto. Jest ono podobne do innych francuskich starych miast, natomiast różnica polega na tym, że znajduje się tutaj także Pałac Książęcy. Turyści gromadzą się na dziedzińcu, robiąc zdjęcia, podziwiając zmianę warty, a tuż po prawej stronie pałacu znajduje się niesamowity punkt widokowy, z którego można podziwiać port i Monte Carlo. Jest to zdecydowanie najlepsze miejsce do zrobienia panoramicznego zdjęcia. Z powrotem na starym mieście znajdziecie też katedrę, ogrody Saint-Martin i Oceanograficzne Muzeum Monako. Warto się tu wybrać, jeżeli macie trochę wolnego czasu, głównie ze względu na widok z ostatniego piętra budynku. Tuz przed Wami będą malowały się rozległe morza i praktycznie całe Monako.

road-trip-south-france-33d903e4440e21434

I to już koniec naszej wycieczki. Jest to coś, co powinniście postarać się zrobić podczas Waszej rocznej wymiany. Potem do końca życia będziecie opowiadać o tym historie, gdy to wraz z przyjaciółmi wybraliście się na tygodniową przygodę po najbardziej niebiańskich miejscowościach na świecie. Wspomnienia te będą towarzyszyć Wam na zawsze. Mam nadzieję, że moje rady Wam się przydadzą, a jeżeli macie jakieś pytania, to śmiało piszcie. Bon Voyage!


Galeria zdjęć



Komentarze (0 komentarzy)


Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?

Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!

Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Proszę chwilę poczekać

Biegnij chomiku! Biegnij!