Jak zorganizować wspaniałą imprezę powitalną

Cześć! To znowu ja! Dzisiejszym wpisem chciałabym wam pomóc wyprawić najlepszą erasmusową imprezę powitalną. Jeśli jesteście już Erasmusami, to moje porady mogą być nieco spóźnione, ale mam nadzieję, że tekst okaże się przydatny dla tych, którzy dopiero rozważają swoje uczestnictwo w programie. Zresztą te porady są bardzo uniwersalne i przydadzą się przy organizacji jakiejkolwiek imprezy integracyjnej. Rozsiądźcie się wygodnie, zaczynamy!

Podczas Erasmusa nie istnieje coś takiego jak "zbyt wiele imprez" - zróbcie więc wszystko co w waszej mocy, by imprezy stały się niezapomniane! Po pierwsze Erasmusi tworzą grupę różnych ludzi z różnych krajów o odmiennych kulturach i zwyczajach. Aby wszystko zadziałało lepiej, warto podzielić ludzi w mniejsze grupy. W przyjęciu powitalnym w moim mieszkaniu podzieliliśmy się według krajów pochodzenia.

Nie pamiętam dokładnie, która grupa była za co odpowiedzialna, ale nie zapomniałam jakie zadanie miała grupa polska. Były w niej same dziewczyny - naszą misją było udekorowanie mieszkania. Kolejna ważna wskazówka: zbierzcie od wszystkich uczestników imprezy pewną sumę pieniędzy na wspólne wydatki. Pamiętajcie, że wszystko kosztuje: jedzenie, alkohol, dekoracje... Warto również sporządzić listę gości - to trochę nie fair kiedy wszyscy dzielą się wydatkami i coś przygotowują, a potem przychodzi ktoś z zewnątrz na gotowe, bawi się za darmo i nie daje nic od siebie.

Możecie zauważyć parę przykładów dekoracji na ścianach - mieliśmy wielkie napisy z hasłem "witamy" w różnych językach. Ale wracając do dekoracji: to naprawdę była porządna misja. Ponieważ chciałyśmy, żeby mieszkanie wyglądało olśniewająco i zaskakująco, nie ograniczyłyśmy się do pójścia do papierniczego po zwyczajne imprezowe atrybuty typu balony i kolorowe papiery... nie. Oprócz tego wspięłyśmy się na palmy, żeby zerwać parę liści i później udekorować nimi pokój, w którym mieliśmy się bawić. Na wypadek gdyby to było za mało, zebrałyśmy jeszcze trochę roślin i kwiatów rosnących w okolicy. Było już ciemno, więc nikt nas nie widział, chociaż czułyśmy sporą adrenalinę na myśl o przejeżdżającej obok policji. Naszczęście nic takiego się nie przydarzyło, jedynie się nieco pobrudziłyśmy. Możecie zapytać: skąd nam przyszły do głowy te liście? Oto odpowiedź: gdy planujecie imprezę, musicie wybrać jakiś motyw przewodni, czasami to naprawdę poprawia atmosferę. Naszym tematem wieczoru było "Jungle fever". Wiem -brzmi śmiesznie. I o to chodziło!

Żeby impreza wypaliła, niezbędne są pyszne przekąski! Nie zapomnijcie, że jedzenie powinno być w energetycznych kolorach! Najlepiej kiedy wszyscy wpisują się w temat wieczoru! My zachęciłyśmy ludzi, żeby ubrali się elegancko, tak, żeby poczuć się przez chwilę kimś innym i dobrze się zabawić! Większość się przebrała, część nie, ale tak czy siak impreza okazała się dużym sukcesem.

W ramach podsumowania parę punktów ze wskazówkami:

1. Podzielcie się w mniejsze grupy.
2. Rozdzielcie między siebie obowiązki:
• Jedzenie.
• Napoje.
• Dekoracje.
• Zbieranie pieniędzy.
3. Stwórzcie listę gości.
4. Zbierzcie drobne sumy od uczestników na wspólne wydatki.
5. Wymyślcie motyw przewodni.
6. Zachęćcie ludzi do przebrania się.
7. Nie zapomnijcie o muzyce! To ostatni element, jakiego brakuje, aby się dobrze bawić!

Reprezentacja przebranych dziewczyn z mojego mieszkania. Jak na pierwszy raz było super!

Galeria zdjęć