Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Opublikowane przez flag-pl Monika Sikorska — 7 lat temu

Blog: Jeżdżę sobie
Oznaczenia: flag-pl Erasmusowy blog Wrocław, Wrocław, Polska

Tydzień temu wróciłam do Wrocławia i od nowa zakochałam się w jego zabudowie. Przed przyjazdem przez ponad tydzień chodziłam ulicami, których nie zdobiły budynki. Wręcz przeciwnie – budynki je szpeciły. Plastikowe, kwadratowe projekty architektoniczne XX i XXI wieku… A Wrocław? Miasto, w którym nie lubię mieszkać, ale na które lubię patrzeć. Każdy spacer po Rynku i okolicach przynosi coś ciekawego. Każdy budynek ma zupełnie inne, ale równie piękne zdobienia. Taka na przykład kamienica z Gryfami… musicie sami zobaczyć, o ile jeszcze nie widzieliście. Ja mogę odświeżyć wam podgląd na miasto, zrobiłam nowe zdjęcia, w kilku nowych miejscach.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Wrocław jest tym miastem, w którym wychodząc od rynku w kilka stron, zobaczysz wiele ciekawych miejsc. Możesz się w nim spokojnie zgubić by poznawać nowe. Dziś możesz zgubić się po raz kolejny ze mną. Nie chcę się powtarzać, ale dziś będę pisała o miejscach, w okolicach, których już byłam. Pisałam o nich TU i TU.

Kulturalny, muzyczny Wrocław

Gdy wychodzisz się przejść po Wrocławiu z pewnością trafisz na Plac Wolności. Dawno, dawno temu plac ten był wojskowym miejscem ćwiczeń, dziś jest ozdobą miasta. Od 2007 roku trwają tu prace archeologiczne. Chciałam wam pokazać, jak wyglądają, niestety szyby pod moimi nogami przez zimową temperaturę były zaparowane. Może wam uda się zobaczyć ładnie wyeksponowane przez władze miasta pozostałości po starych budynkach. Wygląda to tak:

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Znalazłam się na tym placu by pokazać wam Narodowe Forum Muzyki. Jest to budynek o bardzo ciekawej formie architektonicznej. Instytucja kultury, która się w nim mieści powstała w 2014 roku. Kompleks sal koncertowych w budynku autorstwa firmy Kuryłowicz & Associates zaprojektowało Towarzystwo Projektowe.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

W środku mieszczą się cztery sale koncertowe, które mogą pomieścić do 1800 osób. Oprócz tego Narodowe Forum Muzyki ma w sobie studio nagrań, salę prób i pomieszczenia konferencyjno-biurowe. Ja nie byłam w środku, bo nie miałam okazji. Nacieszyłam jednak oko widokiem budynku. Dawniej na placu przed budynkiem widziałam rzeźby, które teraz zostały zdemontowane. Została tylko jedna, Głowa Orfeusza projektu Theodora von Gosena wykonana przez dwóch Polaków: Michała Wysockiego i Stanisława Wysockiego.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Odchodząc trochę od Placu Wolności w kierunku ulicy Świdnickiej, dojdziemy do kolejnego pięknego budynku. Jest nim gmach Opery Wrocławskiej.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Bardzo podobny budynek Opery znajdziemy w Budapeszcie. Mówiąc podobny mam na myśli styl, w którym są stworzone. Węgierska opera wydaje się być jednak większa. Budynek we Wrocławiu wybudowany został w latach 1893-1841. Oryginalnym archiektem był Carl Ferdinand Langhans. Budynek przeżył dwie odbudowy, pierwszą pod kierownictwem Karla Ludecke, drugą za sprawą Karla Schmidta. Nie weszłam do środka, niestety nie mogę porównać go do tego w węgierskiej operze. Zrobiłam jednak zdjęcia, które ułatwią wam zaplanowanie wycieczki do tego miejsca.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

O co chodzi z tymi wrocławskimi krasnalami?

Spacerując dalej po okolicach miasta na pewno traficie na Plac Teatralny, na którym znajduję się budynek Teatru Lalek. Można tam dojechać komunikacją miejską, między innymi tramwajami o numerach 6 i 7. Architektem budynku był Albert Grau.Nie będę rozpisywać się na temat neobarokowej bryły budynku, sami możecie go zobaczyć, albo na moich zdjęciach, albo na żywo.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Dlaczego jednak o tym wspominam? Każdy z was, kto słyszał o Wrocławiu z pewnością słyszał o wrocławskich krasnalach. Jeśli nie słyszeliście, to już wiecie. We Wrocławiu jest multum małych krasnali. Zaprowadziłam was pod Teatr lalek, bo pod nim jest ich aż siedem. I są największymi krasnalami w mieście. Ich imiona (tak, krasnale mają swoje imiona) to: Niewidzialnik, Karmiący Ptak, Aktor, Ogrodnik, Parasolnik, Spragniony, Puszczający Stateczki, Wierzbownik. Krasnale spod Teatru Lalek są ozdobą fontanny.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Ale o co chodzi z tymi krasnalami? Skąd się biorą w mieście? O tym opowiada legenda o Chochliku Odrzańskim. Przybył nie wiadomo skąd, na tratwie, mieszkał w szałasie przy rzece. Miał on wychodzić raz na jakiś czas z Odry by robić psikusy mieszkańcom miasta. Rozwiązywał sznurówki ludziom na mieście, brudził wodę w fontannach, psuł jedzenie w restauracjach. I wiele, wiele innych męczących rzeczy. Próbowano go złapać, bezskutecznie. Dlatego ktoś wpadł na pomysł, że skoro Chochlika nie da się złapać bo jest za mały i zbyt zwinny, trzeba znaleźć kogoś podobnego do niego, kto ze sprytem go pokona. Władze miasta poprosiły krasnali, by te pomogły im dopaść Chochlika. Zgodziły się i po wielu trudach wygnały Chochlika. Chochlik odpłynął Odrą, krasnale zostały na zawsze.

Jest to jedna z wielu legend, istnieją również inne wersje. W każdym razie, mimo tego że nie wiemy, skąd na pewno się wzięły, mamy ich we Wrocławiu około trzystu.Nie prawdziwych krasnali, a ich figurki. Każdy może mieć swojego krasnala, jeśli taki zechce zamieszkać w jego rejonach.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Częstą rozrywką turystów, jest szukanie wszystkich krasnali. W informacji turystycznej można dostać mapę Krasnali, która ułatwi poszukiwania. We Wrocławiu to powszechny widok: turyści robiący zdjęcia figurom krasnali, lub fotografujący siebie z Krasnalami. Sama dla Was zrobiłam kilka zdjęć tych figurek. Mieszkam we Wrocławiu ponad trzy miesiące, a często przypadkiem wpadam na nowego krasnalka. Są super. Mam kilka ulubionych i to ich zdjęcia tutaj dodaję:

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Dawne więzienie we Wrocławiu

Jeśli pisze o ulubionych krasnalach, to właśnie jeden z nich mieszka na ulicy Więziennej. Jego imię to Więziennik, stoi w oknie, za kratami. Okno należy do budynku, w którym mieściło się dawne Więzienie Miejskie.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Początek historii tego miejsca sięga XIV wieku. Wtedy zbudowano wieżę z trzema kondygnacjami, w której więziono przestępców. Później budynek był stopniowo rozbudowywany. Tak to rozbudowali, że z małej wieży powstał kompleks więzienny. Była tam nawet kaplica, która do dziś niestety nie przetrwała. Budynek od dawna nie pełni już swojej funkcji. Był lombardem, skarbcem, dziś jest oddziałem Instytutu Archeologii i Etnologii PAN.  W okolicach budynku znajduje się wiele restauracji i miejsc, w które turyści chętnie się udają. Ja trafiłam tam po raz pierwszy przypadkiem, bo jak zwykle się zagubiłam.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Stare Jatki Wrocławskie

Zgubiłam się też w okolicach ulicy Malarskiej i tak trafiłam na wrocławskie Jatki. Co to? Jest to piękna i malownicza okolica, która mieści w sobie dawną kamienicę, stworzoną jakby z małych budek. Słowo „jatka” odznacza „jechać”. Budki, które tworzyły te miejsce miały być ruchome, mogły się przemieszczać, jak kram. Stąd ta nazwa. Do dziś istnieją tylko dwie jatki.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Dziś widzimy w tym miejscu zadaszoną kamienicę, która oddaje ducha dawnych czasów.

Wchodzi się tam przez bramę. Od razu po lewej stronie widzimy wykute w brązie zwierzątka: koguta, świnię, kozę, kaczkę, królika, gęś. Jest to Pomnik ku Czci Zwierząt Rzeźnych. Upamiętniają one znaczenie tego miejsca. Handel mięsem w tym miejscu oznaczał, że znajdowały się tam też zakłady rzeźnicze. Konsumenci dziękują zwierzętom. Nie chcę tego komentować, bo ja kocham zwierzątka, zwłaszcza świnki, a i tak bezczelnie je jem.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Są tu też oczywiście krasnale o cudownych imionach: Opiłek i Gorzałek (to ja i moja Kaśka – ja Opiłek, Kaśka Gorzałek).

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Dawniej, w średniowieczu miejsce te było poświęcone handlowi mięsem. Później targ mięsa przekształcił się w domy mieszkalne. Dziś miejsce te poświęcone jest artystom z Wrocławia. Budynek służy im jako galerie sztuki i pracownie. Można tam podziwiać malarstwo, ceramikę, ale także zakupić artystyczne przyrządy do pracy. Mieszkam tu trzy miesiące, a nadal nie kupiłam farb. Będę musiała kiedyś pójść na ulicę Stare Jatki z kartą bankomatową i kupić, to czego potrzebuję. Nie mam teraz do tego głowy.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Cofnijmy się jednak na ulicę Świdnicką

Zagubieni we Wrocławiu i okolicach Rynku, możemy cofnąć się z powrotem we wcześniejsze rejony. Tam gdzie już byliśmy wielokrotnie (ja fizycznie, wy czytając moje notki). Ile razy można przejść obok czegoś i tego nie zauważyć? Znam odpowiedź na te pytanie: milion. Wielokrotnie chodziłam piechotą od rynku na przykład do Galerii Renoma, albo po prostu na spacer. Pisałam o kościele, który mieści się nieopodal i Chrobrym na bochenku chleba, czyli pomniku konnym, który tak mi się kojarzy. Przechodziłam tamtą ulicą wielokrotnie, a dopiero teraz zauważyłam coś takiego:

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Ciekawe co? Co to jest? Gdy do tego podeszłam, zauważyłam małego chłopczyka. To dziecko zajrzało do środka i głośno oznajmiło swojej mamie, że zegar nie działa. Ten słupek z XIX wieku to dawna Pogodynka.Wieżyczka ta ma zamontowane w sobie: barometr, zegar i termometr. Zegar niestety nie wskazuje prawidłowej godziny, podobnie jak kilka innych zegarów znajdujących się w okolicy. Wrocławianie czasu nie liczą.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Ja też postanowiłam czasu nie liczyć i poszłam dalej w stronę Renomy, która znajduje się na Placu Tadeusza Kościuszki. Jest to duży plac, który dawniej był cmentarzem. Dziś jest uznawany za jeden z piękniejszych placów we Wrocławiu. Moim zdaniem każdy plac w tym mieście ma swój osobny urok. Ten jednak lubię szczególnie bo dosyć często nim przechodzę. I prowadzi do galerii handlowych, które przecież, jak każda kobieta uwielbiam. Galeria Renoma na przykład to dawny dom handlowy, który powstał na początku XX wieku. Wcześniej nazywał się Wertheim, Powszechny Dom Towarowy. Dziś ten budynek projektu Hermanna Dernburga nadal pełni swoją funkcję handlową, tyle że pod inną nazwą.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Tym razem nie weszłam do środka i nie zostawiłam tam swoich oszczędności (nieprawda, wskoczyłam na chwilę do Zary i kupiłam t-shirt na przecenie, ale ciii…). Poszłam dalej, w kierunku kolejnego Centrum Handlowego Arkady. Tam z premedytacja wszłam do środka. Wiecie czemu? Bo w centrum tym, po środku umiejscowione jest wielkie akwarium, w którym pływają dwa małe rekinki!!! Nie wiecie, że kocham rekinki? Uwielbiam je! Na razie nie poszłam jeszcze do ZOO w mieście, bo trochę mi szkoda prawie czterdziestu złotych na bilet (wcale mi nie szkoda, ale czekam aż ktoś z moich znajomych chętnie pójdzie ze mną). Dlatego czasami wchodzę tam by popatrzeć na rekinki za friko. Próbowałam nawet zrobić zdjęcie, ale nie było to łatwe. Trzymajcie kciuki bym znalazła kompana, który pójdzie ze mną obejrzeć wkrótce większe rybki w wrocławskim Afrykarium. Wtedy na pewno podzielę się z wami ich zdjęciem!

Różne dziedziny sztuki na ulicach Wrocławia

Po drodze do domu nadal rozglądałam się na każdą stronę by niczego już nie przeoczyć. Niedługo wracam do Trójmiasta i nie będę mogła poznawać Wrocławia każdego dnia. Miło mi się zrobiło, jak zobaczyłam (nie pierwszy raz) na elewacji budynku po drugiej stronie ulicy, akcent trójmiejski. Tym akcentem jest mural ulicznego artysty Mariusza Warasa znanego jako M-City.Poznałam go w Gdańsku, gdy prowadził zajęcia, na które chodziłam na Akademii Sztuk Pięknych. Super człowiek z wielkim talentem. I na dodatek znany na całym świecie.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Jeśli chodzi o sztukę, to dalej na ulicy Świdnickiej przy skrzyżowaniu z ulicą Piłsudskiego, po jednej i drugiej stronie ulicy stoi cudowny pomnik. Znałam go wcześniej ze zdjęć i nie miałam pojęcia, że wpadnę na niego przypadkiem od tak, któregoś dnia w mieście, w którym mieszkam. Nie wiedziałam, że jest on we Wrocławiu. Sami zobaczcie o co mi chodzi:

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.

Jest to Pomnik Anonimowego Przechodnia. Tworzy go czternaście postaci o wymiarach naturalnego człowieka. „Przechodnie” przechodzą tę ulicę już od jedenastu lat. Ich pierwowzorem była instalacja „przejście” Jerzego Kaliny, która powstała w 1977 roku. Bardzo mi się podoba, a wam?

Pora wracać do domu

Wrocław zachwyca mnie swoim urokiem. Jest przepięknym miastem, które można zwiedzać ilekroć wyjdzie się z domu. Nie twierdzę, że Trójmiasto jest gorsze (bardzo tęsknie za Trójmiastem), ale wiem, że będzie mi brakowało Wrocławia, gdy już wrócę do domu. A to oficjalne. Wracam do Gdańska już na początku lutego. Wiecie co to oznacza? Pokażę wam Gdańsk, Sopot, Gdynię. I okolice!

Co można zobaczyć spacerując po Wrocławiu? Poznawania miasta ciąg dalszy.


Galeria zdjęć


Komentarze (0 komentarzy)


Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?

Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!

Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Proszę chwilę poczekać

Biegnij chomiku! Biegnij!