Najlepsze plaże w Splicie

Najlepsze plaże w Splicie

Jak już wspominałam, najlepsze plaże w Splicie tak naprawdę znajdują się na okolicznych wyspach, jednak samo miasto nadal oferuje wiele miejsc, które zwalą Was z nóg. W samym Splicie pojechaliśmy na trzy różne plaże i z całego serca polecam koniecznie wybrać się na jedną z nich, ale na potrzeby listy opowiem Wam o wszystkich tutejszych plażach.

1) Plaża Kasjuni

Wiem, że najlepsze powinno zostawić się na koniec, ale wolę tego nie robić. Jestem zakochana po uszy w tej plaży i nie mogę się doczekać, by Wam o niej opowiedzieć. Plaża znajduje się kawałek poza miastem, jakieś 15 minut samochodem od centrum miasta. Tak właściwie wcale nie planowaliśmy wybrać się na tę plażę, nawet nie wiedzieliśmy, że istnieje i nie znaleźliśmy o niej żadnych informacji online. Mój przyjaciel przeglądał instagramowe zdjęcia ze Splitu i natrafił na tę plażę, więc sprawdziłam ceny Ubera, a gdy zobaczyliśmy, że wycieczka tam będzie nas kosztować mniej niż 10 euro, wybraliśmy się następnego dnia. Mówiłam wszystkim, że musimy wyruszyć wcześnie rano, aby dorwać dobre miejsca na plaży, zanim zrobi się tłoczno.

Pojechaliśmy tam koło 10 rano, a nasz kierowca Ubera był najmilszym człowiekiem na ziemi, tak jak każdy inny Chorwat, którego poznaliśmy. Plaża była prawie pusta, gdy dotarliśmy na miejsce. Znaleźliśmy świetne miejsce i zaczęliśmy zachwycać się pięknem tego miejsca. Plaża Kasjuni znajduje się w parku Marjan, dzięki czemu po jednej stronie macie dżunglę i zieleń, a po drugiej palmy, które przypominają mi o plaże w Dubaju.

Plaża była czysta i były przy niej dwa bary. Później odkryliśmy, że cała plaża i okoliczny obszar jest terenem chronionym, co uniemożliwia firmom deweloperskim zbudowania na nim czegokolwiek. Nic dziwnego, że jest taki nietknięty i malowniczy.

Koniecznie musicie wybrać się na tę plażę, jeśli jesteście w Splicie. Możecie do woli pływać w krystalicznie czystej wodzie, ale pamiętajcie, że podobnie jak wiele innych plaż w Chorwacji, ta także jest kamienista, a nie piaszczysta. Wiem, że uczucie piaseczku pod stopami jest niepowtarzalne, ale po na plażę z kamyczkami, zdałam sobie sprawę o ile czystszy jest w takim wypadku cały proces wyjścia na plażę. Mam na myśli to, że piasek nie przykleja się Wam do całego ciała i kostiumu kąpielowego. Można się tym cieszyć.

Kolejną rzeczą, jaką trzeba mieć na uwadze jest fakt, że jeśli planujecie spędzać dużo czasu w morzu, powinniście kupić buty do wody, bez względu na to, czy planujecie pływać, czy jedynie stać w wodzie, gdy uderzają w Was fale. Niektóre części są bardzo kamieniste i mogą Was bardzo boleć stopy. Mam nieskończoną ilość siniaków, wiele razy upadłam i się skaleczyłam. Buty do wody sprzedawane są we wszystkich małych sklepikach i straganach w Splicie, a kosztują mniej niż 10 euro. Lepiej się zabezpieczyć, niż skończyć jak ja.

Bar i restauracja przy plaży są bardzo dobre, a znajdują się one po obu stronach plaży. Za 150 kun, czyli jakieś 20 euro, możecie także wynająć plażowe leżaki na cały dzień, czego nie zrobiliśmy, bo plaża była idealnie czysta, więc leżeliśmy bezpośrednio na niej. Drinki i jedzenie nie były tanie, ale nie było to nic zaskakującego. Za Coca-Colę zapłacicie sześć euro, za butelkę wody pięć, a za cydr czy coś w tym stylu dziesięć euro. Zjedliśmy także lody, które były dość tanie, a pani za ladą była tak miła, że dała nam dodatkową gałkę. Każdego dnia zaskakiwała mnie uprzejmość, jaką okazywali nam Chorwaci. Nie jest to nic wielkiego, ale te małe, pełne życzliwości działania sprawiają, że Chorwacja jest w moim sercu jednym z najbardziej zapamiętanych miejsc.

Och, zapomniałam dodać, że bar przy plaży nazywa się Joe’s beach and lounge bar. Nie zapomnijcie o napiwku!

(Plażowe leżaki, o których mówiłam)

Spędziliśmy na tej plaży cały dzień i nawet zaprzyjaźniliśmy się z barmanami, a po południu zrobiło się dość tłoczno i pojawił się DJ. Chętnie zostalibyśmy tu na dłużej, ale musieliśmy wracać i się przebrać, by oglądać mecz mistrzostw świata w piłce nożnej Chorwacja kontra Anglia. To najbardziej pamiętny mecz piłki nożnej, jaki kiedykolwiek widziałam. O całym tym doświadczeniu napiszę później osobny artykuł.

W każdym razie nie przegapcie tej plaży. I tyle w temacie.

2) Plaża Firule

Na tę plażę dotarliśmy w ostatni dzień naszego pobytu w Splicie. Opuściliśmy nasze Airbnb, zostawiliśmy bagaże w jednej z przechowalni i wyszliśmy cieszyć się naszym ostatnim dniem w mieście. Ciężko było nam nawet mówić, że to już ostatni dzień, tak wspaniale bawiliśmy się podczas całej podróży, że aż bolało stąd wyjeżdżać. Wiem, że znów dramatyzuję, ale tym razem to szczera prawda.

Plaża Firule znajduje się w mieście, więc zdecydowaliśmy się na nią pójść. W rzeczywistości leży ona dość daleko i zaczęliśmy się zastanawiać, czemu nie zamówiliśmy taksówki. W każdym razie, nie była ona aż tak daleko jak Kasjuni. Biorąc pod uwagę, że plaża znajduje się w mieście, było tu znacznie więcej ludzi niż na innych plażach. Poszliśmy tam w południe i o tej porze wszystkie dobre miejscówki były zajęte. Ta piaszczysta plaża nie była najczystszą, jaką widziałam. Nie była jakoś specjalnie brudna, po prostu zatłoczona. Było tu wiele rodzin z dziećmi, więc nie było też spokojnie.

Nie przeszkadzało nam to, zaczęliśmy się smażyć na słoneczku i tego dnia złapaliśmy dużo opalenizny, nawet trochę pływałam, a woda była bardzo fajna i ciepła. Powiedziałabym, że ta plaża nawet lepiej nadawała się do pływania, ponieważ była piaszczysta, więc nie groziło Wam skaleczenie i wpadnięcie do wody.

(Źródło zdjęcia: https://www.putovnica.net)

Hmm, co jeszcze... w okolicy było wiele barów i restauracji, ale ich nie sprawdziliśmy, bo przez większość czasu spaliśmy. Polecam tę plażę, jako normalną plażę, na której fajnie spędza się czas. Nie ma w niej nic spektakularnego i malowniczego, więc nie spodziewajcie się zbyt wiele.

3) Plaża Bacvice

Okej. Jeśli jest jakaś plaża w Splicie, której nie polecam, to właśnie ta. Poszliśmy tam pierwszego dnia już po zmroku. Chcieliśmy jedynie ją obczaić i sprawdzić, jak wygląda. Powiedziałabym, że jest ona nawet gorsza od przeciętnych plaż. Nie jest wcale ładna, jest brudna i ogromnie zatłoczona, a to wszystko dlatego, że Bacvice jest plażą leżącą najbliżej miasta, a tak właściwie to znajduje się w mieście, dlatego wszyscy tam chodzą. Biorąc pod uwagę, że jest bardzo miejska, jest także brudna. Gdy po niej szliśmy, widzieliśmy pety wyrzucone na piasek.

(Źródło zdjęcia: https://www.croatiatraveller.com)

Plaża Firule znajduje się niedaleko od niej i, szczerze, wybrałabym Firule zamiast Bacvice. Jeśli przeszukacie Internet, pierwsza plaża, jaka Wam wyskoczy, to właśnie ta i powiedziałabym, żeby skreślić ją z listy, chyba że macie kilka godzin do stracenia i wolicie ją spędzić na pobliskiej plaży - w takim wypadku możecie tam przyjść.

4) Plaża Bene

Ta plaża znajduje się trochę dalej poza miastem od Kasjuni. Jest to także publiczna plaża, która ma wiele sprzętu potrzebnego do uprawiania sportów wodnych i pływania. Jest dość czysta i to właściciel naszego Airbnb nam ją polecił. Niestety, nie udało nam się tam dotrzeć, ale uwzględniam ją na tej liście, bo wszyscy rozpływali się nad jej pięknem. Jeśli uda Wam się tam wybrać, dajcie mi znać, jaka jest.

(Źródło zdjęcia: https://www.total-croatia-news.com)

Mam nadzieję, że podobał się Wam ten artykuł i jak widzicie, robię coraz więcej list, by ułatwić Wam pewne sprawy.

Jeśli podróżujecie i potrzebujecie zakwaterowania, rozważcie Airbnb! Z moim kodem możecie dostać 25 euro zniżki na pierwszy nocleg. Możecie wydać te pieniądze na przyjemności! Nie ma za co!

Kod do Airbnb - https://abnb.me/e/arftXqgscO

Pozdrawiam

Galeria zdjęć