Jeden miesiąc w...

Cześć moi przyjaciele z Erasmusa!

W tym wpisie opowiem Wam o moim pierwszym miesiącu w Murcji i o tym, jak poradzić sobie ze wszystkimi przedwyjazdowymi bolączkami.

Jeden miesiąc w...

Więc... Przed wyjazdem do Murcji byłem bardzo podekscytowany, rozradowany planem wyruszenia i spotkania się z nową przygodą, w kraju który znam i kocham. Rzeczywistość jednak sprowadziła mnie do parteru, kiedy zobaczyłem pełne łez oczy mojej matki... I tak pojawiły się nerwy i strach. Takie uczucia będą Cię przepełniać w 60-70%, jestem tego pewien. I zgadnij co? Wszystko ułoży się dobrze! Musisz mieć jedynie dobre nastawienie i otwarty umysł, a lokalni mieszkańcy zaakceptują Cię w swojej społeczności. Dalej trzymam się z lokalnymi i to nawet po Brexicie, kiedy to myślałem, że trafię u nich na listę znienawidzonych.

Jeden miesiąc w...

Źródło

Jakie powziąłem kroki, żeby przekonać do siebie tamtejszych mieszkańców? Pierwsze i najważniejsze, będę namawiał Cię do rozmawiania z nimi PRZEZ CAŁY CZAS. Ten wysiłek jest bardzo wysoko ceniony przez tubylców, bo oni widzą, że się starasz i nie jesteś kolejną leniwym obcokrajowcem, oczekującym od wszystkich posługiwania się angielskim. Teraz, po przyjeździe, z pewnością nie mówię po hiszpańsku płynnie, a wręcz przeciwnie. Tutejsi mieszkańcy wiedzą jednak jak kiepsko mi szło na samym początku, ale są świadomi, że bardzo się starałem, żeby wtopić się w społeczność. W rzeczywistości, z pomocą tutejszych mieszkańców, z którymi się zaprzyjaźniłem, moja znajomość hiszpańskiego polepszyła się dwukrotnie. Na twoją korzyść będzie działało podjęcie takiego wysiłku, serio! Ta prosta i oczywista wskazówka to coś, czego nie wolno zapomnieć.

Po drugie, nie bój się znaleźć w takiej sytuacji. Przygotuj się na wychodzenie do barów samemu i na pogaduszki z przypadkowymi ludźmi. To coś, co brzmi bardzo SMUTNO, ale autentycznie działa. Gadałem z kilkoma pracownikami mojego lokalnego pubu, po czym zostaliśmy dobrymi znajomymi - wychodzimy razem na dyskoteki (które zresztą są genialne, ale o tym w innym artykule) cały czas. Przed wyjazdem do Murcji myślałem, że samotni ludzie w barach to w większości ludzie bardzo smutni, albo alkoholicy! Teraz widzę korzyści z takiego poznawania ludzi i zmieniłem zdanie, cóż... odrobinę! To jest oczywiście wielkie uproszczenie, bo to nie musi być zaraz bar, to może być kawiarnia, restauracja itp.

Po trzecie, pobierz sobie na telefon aplikację HelloTalk. To coś co zarekomenduje Ci po angielsku ludzi, którzy uwielbiają uczyć się języków. Generalnie koncept jest taki, żeby łączyć ze sobą ludzi, którzy chcą uczyć się konkretnego języka z kimś, dla kogo ten język jest ojczysty. W moim przypadku, używam tej aplikacji aby rozmawiać z użytkownikami, którzy posługują się hiszpańskim na całym świecie, nie tylko w Hiszpanii. To poprawi jakość twojego pisanego hiszpańskiego i poszerzy słownictwo. Weź jednak pod uwagę, że bywają różnice w znaczeniach wyrazów w różnych krajach. Przykładowo, czasownik 'coger' w Hiszpanii ma niesamowicie różne znaczenie od tego, używanego w Ameryce Łacińskiej, a w szczególności w Argentynie (sprawdź to)!

Więc to takie trzy podstawowe rady, jak pozbyć się tego uczucia osamotnienia i jak poznawać nowych ludzi, którzy pomogą Ci się zintegrować z lokalną społecznością. Z mojego doświadczenia wynika, że tutejsi mieszkańcy są OGROMNIE gościnni, o wiele bardziej niż myślałem na początku. Miej to na uwadze podczas wyjazdu!

Mam nadzieję, że pomogłem!

Powodzenia!


Galeria zdjęć



Treść dostępna w innych językach

Komentarze (0 komentarzy)


Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?

Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!

Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Proszę chwilę poczekać

Biegnij chomiku! Biegnij!