Co warto zobaczyć w Ommen w Holandii?

Gdy dotrzecie do Ommen, zobaczycie, że jest to bardzo przytulne, urocze, spokojne, niewielkie miasto, w którym dużo się dzieje.

Niejedna osoba pewnie zastanawia się, co niektórzy widzą w Ommen. Cóż, nie jest to Amsterdam, Berlin, Tokio czy inne wielkie miasto, gdzie mieści się tak dużo miejsc wartych uwagi, że na ich zobaczenie potrzeba wielu dni, ale mimo wszystko Ommen też ma się czym pochwalić.

Po pierwsze to kto nie lubi holenderskich wiatraków? Oczywiście w Ommen także znajdziecie kilka pięknych holendrów - w samym mieście i poza nim.

Wiatraki

Ommen posiada łącznie 5 wiatraków, z których 3 znajdują się na terenie miasta. Zostały one stworzone w XIX w., a jednym z nich jest Lelie, zbudowany w 1846 i funkcjonujący do dzisiaj, drugim Den Oordt powstały w 1841 i działający raz w tygodniu, a trzecim Konijnenbelt, zbudowany w 1806 i na dzień dzisiejszy wyłączony z użytku. Nazwa "Konijnenbelt" oznacza "wzgórze królika", a "Belt" po holendersku to wzgórze, na którym buduje się wiatrak. W wiosce Vilsteren istnieje także jeden holender, tak samo jak Besthmen, gdzie został on niedawno został odnowiony. Wiatraki są dość ładne i wyglądają trochę jak ze zdjęć i obrazów z XVII w. Nie mam pojęcia, skąd bierze się moje dziwne odczucie odnośnie wiatraków, ale gdy zobaczyliśmy pierwszy z nich, od razu zaczęliśmy robić zdjęcia. Byliśmy mega podekscytowani! Było to na swój sposób piękne, ponieważ każdy z nas widział te cudowne budowle w kreskówkach lub filmach i zawsze wydawały nam się one w pewien sposób magiczne.

Cóż, jeśli chcecie zobaczyć centrum Ommen, musicie przejść przez niezwykle ładnie skonstruowany most nad rzeką Vecht, który łączy centrum miasta z drogą na dworzec kolejowy. Ja przekraczałam go za każdym razem, ponieważ Olde Vechte (obszar gdzie mieszkałam) znajduje się po drugiej stronie. Nie jest to bardzo wyszukany most, jest on po prostu bardzo szeroki i przejeżdża przez niego wiele ciężarówek. Bardzo mnie ten fakt zaskoczył, bo nie myślałam, że Ommen jest znaczącym miejscem, ale okazuje się, że tak! Kiedyś Ommen było nawet miastem Hanzy - Ligii Hanzeatyckiej, która jednoczyła miasta w związek handlowy, głównie na północy Niemiec oraz w państwach sąsiadujących.

Ołowanie żołnierzyki

Ommen otrzymał prawa miejskie w 1248.

Na końcu mostu, o którym wspomniałam wcześniej, znajdziecie dziwną, a tym samym niesamowitą figurkę, która trochę przypomina ości. Nie za bardzo wiem jak się nazywa, ani co przedstawia, ale bardzo mi się ona podoba. Z tego miejsca gdy spojrzycie w lewo, ujrzycie budynek, który niegdyś był urzędem miasta, a teraz znajduje się w nim Muzeum Ołowianych Żołnierzyków. Docelowo miał być ratuszem, ale w 1982 urząd miasta został przeniesiony i od 1985 mieści się tam muzeum. Jest to unikalne miejsce, w którym znajduje się ponad 200 000 historycznych ołowianych figurek, a muzeum jest jedynym w Holandii narodowym muzeum ołowianych żołnierzyków.

Nationaal Tinnen Figuren Museum jest świetnym miejscem wartym zobaczenia. Pamiętam, że w dzieciństwie miałam książkę, w której chłopiec bawił się ołowianymi figurkami, a ja nie rozumiałam, czym one były i dlaczego zabawa nimi była taka ekscytująca. Teraz, gdy mogę zobaczyć żołnierzyki na własne oczy, rozumiem dlaczego mogły być one takie wyjątkowe, a w szczególności w czasach, gdy nie było dużego wyboru zabawek. Ołowiane żołnierzyki nie są jednak jedynie przedmiotami do zabawy, są one także formą sztuki i dlatego są tak fascynujące. W muzeum będziecie mogli również zobaczyć kilka panoramicznych obrazów, cztery z nich przedstawiają bitwę pod Ane z 1227 r.

Po drugiej stronie ulicy znajduje się sklep zwany Jumbo, w którym kupicie wiele różnych rzeczy jak np. jedzenie, picie, ubrania, magazyny, akcesoria biurowe oraz kuchenne, itp. Jest to supermarket, który często odwiedzaliśmy, bo można w nim znaleźć wszystkie potrzebne rzeczy.

Kościoły

W Ommen jest kilka kościołów, które powinniście zobaczyć. W zasadzie najstarszym w mieście budynkiem jest Nederlands Hervormde lub inaczej Holenderski Kościół Zreformowany znajdujący się w centrum miasta. Został on zbudowany w 1150 r. i od tamtego czasu był wielokrotnie zniszczony przez pożar. W dzwonnicy znajdują się dwa dzwony, które dzwonią codziennie o 21. Jest to stara tradycja "Maria Kleppen" i pochodzi z czasów, w których bramy miasta były zamykane na noc, a dźwięk dzwonu był dla mieszkańców znakiem aby wracać do domu. W innym wypadku bramy zostałyby zamknięte, a oni nie mogliby wejść do środka. W kościele powinniście zwrócić uwagę na rzymską chrzcielnicę zbudowaną z piaskowca oraz siedemnastowieczny piedestał.

Możecie odwiedzić tu także kościół rzymskokatolicki. Skrywa się on pomiędzy domami na zachód od centrum miasta. Budynek sam w sobie pochodzi z XIX w., a architektura jest skromna i w dość prosta, jako że na północy Holandii nie ma zbyt wielu katolików.

Omman jest naprawdę piękny i proponuję Wam się po nim przespacerować, co zapewne pomoże Wam odkryć wiele innych ciekawych miejsc.

Galeria zdjęć