Różne typy ubezpieczeń we Francji
Normalne jest, że po przybyciu do Francji człowiek czuje się odrobinę zdezorientowany... No dobra, nieprawda, bądźmy szczerzy: słysząc zewsząd obcy język, znajdując się w całkiem innej kulturze... Bardzo łatwo jest poczuć się całkowicie zagubionym wśród wszystkich tych papierków i dokumentów! >. <
Jednym z najczęstszych tematów jest... słynne ubezpieczenie socjalne (fr. sécurité sociale)... Słysząc o nim za pierwszym razem od razu nachodzi nas pytanie... Co to takiego w ogóle jest? Z czym to się je? Do czego służy? O. o
I kiedy orientujemy się, że w większości przypadków wiąże się to z koniecznością zapłacenia jakiś pieniędzy, drugim pytaniem jest: czy naprawdę tego potrzebuję? Naprawdę muszę płacić te dwieście euro z hakiem? Nie mogę ich sobie zaoszczędzić? :D
Tak więc w tym artykule opowiem Wam o tego typu opłatach: żebyście wiedzieli jaka jest różnica między ubezpieczeniem socjalnym (fr. sécurité sociale), towarzystwem ubezpieczeń wzajemnych (fr. la mutuelle) oraz ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej (fr. l’assurance de responsabilité civile) i ubezpieczeniem mieszkania (fr. l’assurance habitation). To o tych trzech ubezpieczeniach będziecie ciągle słyszeć od momentu Waszego przyjazdu do Francji.
Różne rodzaje ubezpieczeń we Francji...
Możemy wyróżnić cztery typy ubezpieczeń:
-
Ubezpieczenie socjalne (fr. sécurité sociale)
-
Towarzystwo ubezpieczeń wzajemnych (fr. la mutuelle de santé)
-
Ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej (fr. l’assurance de responsabilité civile)
-
Ubezpieczenie mieszkania (fr. l’assurance habitation)
Każde z nich jest inne i posiada zupełnie inny zakres. Poniżej szczegółowo wyjaśnię na czym one polegają.
Ubezpieczenie socjalne (fr. sécurité sociale): LMDE i SMERRA
We Francji wszyscy studenci poniżej 28. roku życia muszą obowiązkowo posiadać ubezpieczenie socjalne (zdrowotne). Przy wyjeżdżaniu na Erasmusa lub braniu udziału w innej wymianie, zazwyczaj jest się zwolnionym z opłat wpisowych, ale w niektórych przypadkach trzeba uiścić pewną opłatę: opłatę za ubezpieczenie zdrowotne.
Jeżeli jest się Europejczykiem, Dział Spraw Międzynarodowych na francuskiej uczelni, na której będzie się studiowało, poprosi o kopię europejskiej karty ubezpieczenia zdrowotnego EKUZ. Jeżeli dostarczy się taką kopię, jest się zwolnionym ze wszelkich innych opłat.
Jeżeli natomiast przyjeżdża się z kraju nie należącego do Unii Europejskiej, wtedy konieczne jest opłacenie tego ubezpieczenia. Wydaje mi się, że kosztuje ono około 250 euro - każdego roku opłata jest inna. Należy to sprawdzić na swoim uniwersytecie; )
W rzadkich przypadkach osoby przyjeżdżające spoza Europy mogą być zwolnione z opłaty. Tak jest w przypadku, na przykład, stypendystów Rządu Francuskiego. Na szczęście te dwa razy, kiedy przyjeżdżałam do Francji, posiadałam status stypendystki i nigdy nie musiałam uiszczać tej opłaty. Tak więc trzeba dokładnie dowiedzieć się jakie korzyści oferuje dane stypendium.
Pamiętam, że w tym roku na jednym ze spotkań informacyjnych dla studentów z zagranicy na uniwersytecie w Lyonie poruszono kwestię ubezpieczenia socjalnego oraz wysokości opłat. Jeden chłopak wyjaśnił, że on - jako stypendysta Rządu Francuskiego - został zwolniony z obowiązku wykupienia tego ubezpieczenia.
Jednak z uwagi na to, że pracownik Działu Spraw Międzynarodowych nie posiadał żadnych informacji na ten temat odpowiedział, że nigdy nie słyszał o takim ułatwieniu i że najprawdopodobniej opłacenie ubezpieczenia będzie konieczne. Chłopak był Meksykaninem, czystym przypadkiem studiował na tym samym kierunku i posiadał dokładnie to samo stypendium co ja.
Powiedziałam mu, że rzeczywiście było tak, jak mu zostało powiedziane i że musiał jedynie iść do biura z oryginalnym dokumentem potwierdzającym otrzymanie stypendium: po jego pokazaniu zostawało się zwolnionym z opłat za ubezpieczenie.
Kolejnym szczególnym przypadkiem są mieszkańcy kanadyjskiej prowincji Quebec. Z uwagi na to, że posiada ona specjalną umowę z Francją, również oni zwolnieni są z opłaty za ubezpieczenie socjalne.
We Francji jest wiele jednostek zajmujących się studenckim ubezpieczeniem socjalnym. Na przykład w Lyonie istnieją organizacje LMDE i SMERRA. Są to dwie różne jednostki zajmujące się dokładnie tymi samymi sprawami x)
Ja zdecydowanie polecam agencję SMERRA. LMDE jest organizacją na szczeblu państwowym i słyszałam, że wypłaty pieniężne zajmują dużo więcej czasu. Natomiast SMERRA działa jedynie na szczeblu regionalnym i zazwyczaj jest szybsza.
Ja w zeszłym roku wybrałam własnie tę drugą i na nic nie mogę się skarżyć. Poza tym pamiętam, że posiada ona różne biura w całym Lyonie. LMDE natomiast posiada jedno, jeśli dobrze pamiętam. Tak więc SMERRA jest dużo praktyczniejsza; )
I zanim przejdę dalej: pamiętam, że w Caen w Normandii, gdzie przebywałam podczas mojego pierwszego wyjazdu do Francji, byłam zapisana do LMDE... i panie pracujące w tamtejszym biurze były bardzo antypatyczne i nieprzyjemne! Widać było, że nie lubiły ani swojej pracy, ani studentów, którzy przychodzili do biura z różnymi pytaniami, wątpliwościami czy wszelkimi innymi rzeczami...
Chyba tylko jeden raz były miłe i to tylko dlatego, że tego dnia po załatwieniu naszych spraw mieliśmy wypełnić ankietę o jakości obsługi. Wtedy własnie jedna z pań zachowywała się bardzo miło (a przynajmniej nie tak źle, jak to miała w zwyczaju). Ja, naiwna jak zawsze, wypełniłam ankietę nie skarżąc się na nią... a następnym razem gdy poszłam coś załatwić, pani zachowywała się równie niemiło co zawsze! >. <
Tak więc nie polecam LMDE, przynajmniej nie w Caen (mam nadzieję, że ta pani już nie pracuje w tamtejszym biurze! ).
Towarzystwo ubezpieczeń wzajemnych (fr. la mutuelle de santé)
To jest kolejne sformułowanie, które ciągle się słyszy. Ubezpieczenie socjalne pokrywa jedynie część kosztów leczenia. Dwie trzecie dla ścisłości (chociaż niektóre zabiegi czy leczenia w ogóle nie są pokrywane z tego ubezpieczenia, gdyż nie są one uznawane za podstawowe).
Aby były one całkowicie refundowane (czy też żeby kosztowały mniej), można dodatkowo ubezpieczyć się w towarzystwie ubezpieczeń wzajemnych. Jest ono dodatkowe, uzupełniające ubezpieczenie socjalne.
Można je wykupić w tych samych organizacjach, o których wspominałam wcześniej: SMERRA i LMDE. Dobra rada, jaką mogę Wam tutaj dać jest taka, żeby to dodatkowe ubezpieczenie wykupić w tym samym miejscu co ubezpieczenie podstawowe. W taki sposób załatwianie wszelki spraw oraz wypłaty pieniężne będą dużo szybsze.
Pamiętam, że gdy pierwszy raz byłam we Francji ubezpieczenie socjalne załatwiałam w LMDE, ale ubezpieczenie dodatkowe już w SMENO (odpowiednik agencji SMERRA dla regionu Normandii). Wolałam skorzystać z oferty SMENO a nie LMDE, gdyż wydawało mi się, że ta pierwsza posiadała lepszą ofertę, że ubezpieczenie pokrywało więcej rzeczy niż ta druga...
Koniec końców powstało ogromne zamieszanie! Gdy musiałam coś załatwić lub skonsultować, musiałam dostarczać dokumenty zarówno do LMDE jak i do SMENO, gdyż każda z agencji pokrywała różne rzeczy... Wyobraźcie sobie moje pielgrzymki do tych biur i czas, który traciłam na kursowanie między jednym a drugim miejscem, na czekanie w kolejkach itp.
Będąc we Francji drugi raz nie popełniłam tego błędu i wybrałam agencję SMERRA zarówno dla ubezpieczenia socjalnego jak i dodatkowego.
Tak przy okazji, w przypadku stypendystów rządu francuskiego możliwe jest, że stypendium pokryje również ubezpieczenie dodatkowe: należy je wykupić a biuro Campus France zwróci jego koszt, z tym że maksymalnie do około 260 euro. Za tę kwotę można wykupić bardzo dobre ubezpieczenie.
Jeżeli ktoś ma tę możliwość, nie powinien się zastanawiać gdyż dzięki temu nie trzeba będzie płacić za żadne konsultacje, badania itp. Ja na przykład, w zeszłym roku dzięki ubezpieczeniu dodatkowemu za każdą wizytę u lekarza płaciłam jedynie niecałe 2 euro... A cena normalna to 23 euro!
Niemniej jednak, jeżeli ktoś nie ma stypendium i nie ma możliwości wykupienia tego dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego - nie musi tego robić. Jest mnóstwo studentów, którzy wykupują jedynie ubezpieczenie socjalne i w zupełności ono wystarcza; )
Podsumowując:
Ubezpieczenie socjalne (fr. sécurité sociale) = Obowiązkowe! Bez znaczenia czy się za nie płaci czy też nie (tak czy owak) trzeba je posiadać.
Towarzystwo ubezpieczeń wzajemnych (fr. la mutuelle de santé) = Dodatkowe. Jeżeli dane stypendium pokrywa to ubezpieczenie, warto je wykupić. Jeżeli nie - nie trzeba tego robić; )
Ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej (fr. l’assurance de responsabilité civile)
Ach, Francja! Zapobiegawczy kraj... Podczas gdy w Meksyku żyjemy sobie szczęśliwie bez ubezpieczenia naszych własności i temu podobnych, tutaj we Francji istnieje coś, co nazywa się “ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej”.
Jest to kolejny typ ubezpieczenia (tak! Ale spokojnie, to już trzeci i brakuje już tylko ostatniego - czwartego, nie zniechęcajcie się!; ) ). Co ono pokrywa? No więc, wyobraźcie sobie, że przez przypadek zniszczycie telefon Waszego znajomego lub grając w sali komputerowej rozbijecie jeden z monitorów! W jaki sposób pokryć spowodowane szkody?
Zwykłe przeprosiny i zrobienie oczek a la jelonek Bambi może nie wystarczyć. I właśnie tutaj przyda się własnie to ubezpieczenie.
Jeżeli z jakiegoś powodu uszkodzi się własność innej osoby, to własnie dzięki temu ubezpieczeniu będzie można pokryć wyrządzone szkody. (Ale, ale! To nie oznacza, że można sobie chodzić i rozwalać wszystko co tylko nam się zachce! To ubezpieczenie nie jest licencją na bycie legalnym wandalem :p ).
W wielu przypadkach francuskie uczelnie wymagają wykupienia tego ubezpieczenia. Na Uniwersytecie Lyon 2 tak własnie jest. Można się tutaj oburzyć: “kolejny wydatek? a jeśli tego nie zapłacę? ”
Można zaryzykować i nie wykupić tego ubezpieczenia, ale radzę je jednak opłacić będąc we Francji. Nie jest ono bardzo drogie (około 40 euro), a może Wam ocalić życie... Podam tutaj przykład mojej przyjaciółki, która chcąc zaoszczędzić pieniądze, nie wykupiła żadnego dodatkowego ubezpieczenia.
Jednego dnia wypożyczyła rower aby pojechać na uczelnię. Zostawiła go przypiętego łańcuchem w parku (na placu Place Carnot, zaraz obok stacji metra Perrache). Kiedy kilka godzin później wróciła... Zdała sobie sprawę, że rower zniknął! I to nie za sprawą przechadzającego się po okolicy Houdiniego, który popisywał się magicznymi sztuczkami... Najzwyczajniej w świecie rower został ukradziony! :( :/
I jako że nie miała ubezpieczenia o odpowiedzialności cywilnej... Możecie sobie wyobrazić co się działo potem. Poza wyrzutami, które sobie robiła za nie wykupienie ubezpieczenia, musiała zapłacić z własnej kieszeni za skradziony rower...
To by się jej nie przytrafiło, gdyby tak bardzo nie chciała zaoszczędzić na wykupieniu ubezpieczenia. Nawet ona to przyznała. Zostawię ten temat do Waszych przemyśleń...
Ubezpieczenie mieszkania (fr. l’assurance habitation)
Ostatnie z ubezpieczeń (tak, to już prawie koniec! :D) dotyczy mieszkań. Kiedy wynajmuje się pokój w akademiku (państwowym lub prywatnym) bądź w mieszkaniu prywatnym (w pojedynkę bądź z innymi studentami), powinno się wykupić to ubezpieczenie.
Pojawia się to samo pytanie: “Naprawdę jest mi ono potrzebne? ” Tak, jest ono bardzo przydatne. Można tego nie robić (chociaż w akademikach takich jak CROUS takie ubezpieczenie jest obowiązkowe), ale ci, którzy je wykupią będą mieli spokojniejsze życie.
Jeżeli przytrafi nam się jakiś wyciek wody, kradzież, pożar lub coś podobnego (nikomu tego nie życzę! ), to właśnie to ubezpieczenie może Was ocalić i pokryć wszelkie straty.
Gdzie można je wykupić? Tutaj mogę poradzić, żeby zapytać się o nie w tym samym banku, w którym będzie się zakładało konto. Czasami można trafić jakąś interesującą ofertę promocyjną.
Na przykład, w zeszłym roku otworzyłam konto w banku LCL i mogłam wykupić ubezpieczenie mieszkania za jedno euro miesięcznie. Poza tym zawierało ono również ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej. Wydaje mi się, że oferta już nie jest aktualna, ale na pewno warto sprawdzić inne dostępne na rynku promocje; )
Podsumowanie
Mam nadzieję, że w jasny sposób udało mi się objaśnić wszystkie rodzaje ubezpieczeń. Jestem przekonana o tym, że prędzej czy później przyda Wam się taka wiedza. A po przeczytaniu tego artykułu będziecie mieli jasność na czym te ubezpieczenia polegają, jakie są między nimi różnice i co dokładnie pokrywają :)
Loga poszczególnych ubezpieczeń:
http://media.custplace.com/brands/1299259609SMENO2Sign.jpg
http://www.cbnews.fr/var/media/265/728x338/lmde2-264494.jpg
http://i.f1g.fr/media/ext/orig/www.lefigaro.fr/medias/2013/05/21/PHOa4d20742-c225-11e2-bac3-c29781de5a1e-805x453.jpg
http://www.etudiantdeparis.fr/sites/default/files/imagecache/article_jcarousel_thumbnail/logo_assurance_maladie_1.jpg
http://www.volumes-architectures.com/actu/actu-9-LMDE-vitrine1.jpg
Galeria zdjęć
Treść dostępna w innych językach
Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?
Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!
Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →
Komentarze (0 komentarzy)