Pierwszy dzień w Budapeszcie

31 sierpnia

Właśnie przyjechałem do Budapesztu. Jest 11 rano, jestem zmęczony lotem, ale wcale nie poszedłem od razu spać. Byłem zbyt podekscytowany! Zamówiłem taksówkę z lotniska (prawdopodobnie to nie był najlepszy pomysł - zapłaciłem 28€ (120zł)). Możesz też jechać autobusem, metrem (najlepsza opcja i najtańsza - tylko 2€(8, 5zł)), albo autobusem lotniskowym.

Miasto wydaje się wspaniałe. Taksówkarz mówił, że jest dużo obcokrajowców. Wszystko wydaje się też tanie. Byłem głodny, więc poszedłem na kebaba i zapłaciłem tylko 3 euro (14zł)!

Źródło

Miałem rezerwację w Full Moon Hostel przy ulicy Jászai Mari. Jest fajnie, wszystko jest nowe, a hostel jest niedaleko najlepszego pubu w Budapeszcie - Morrison's 2. Imprezy odbywają się tam prawie codziennie! Z powodu emocji trochę trudno mi się zasypiało, bo już pierwszego dnia spotkałem wiele osób z różnych krajów. Zastanawiałem się czemu nigdy wcześniej nie nocowałem w hostelach. Są najlepszą opcją gdy podróżujesz sam i nie chcesz przepłacać. Płaciłem tu 11€ (47 zł) za noc, więc nie jest to wiele, a do Morrison's 2 wstęp jest wolny.

Jednakże muszę przyznać, że język węgierski jest trudny i nie jest łatwo przyzwyczaić się do lokalnej waluty.


Galeria zdjęć



Treść dostępna w innych językach

Komentarze (0 komentarzy)


Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?

Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!

Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Proszę chwilę poczekać

Biegnij chomiku! Biegnij!