Notatki spod wulkanu
-
Początek – co tu się będzie działo?
Od niespełna czterech miesięcy jestem na Erasmusie w malowniczym Clermont-Ferrand. To wystarczająco długo, żeby zapoznać się z głównymi atrakcjami miasta i okolicy oraz żeby… zatęsknić za domem. Jednocześnie to zdecydowanie za krótko, żeby poznać to...