Benvinguts al cap i casal!!
Przetłumaczone przez 
Malgosia Stepniak
— 14 lat temu
Oryginalny tekst
Salvador Sánchez
9 0
Oznaczenia: Erasmusowe doświadczenia Walencja,
Walencja,
Hiszpania
Witajcie w mieście Walencja - napisane w dialekcie Walencji. “Cap i casal” to popularne określenie tego miasta, służące odróżnieniu od prowincji Walencja, Comunidad Valenciana samej Walencji.
Nazwa miasta pochodzi z łacińskiego “Valentia” i naprawdę jest miastem gdzie nie ma marnotrawstwa. Stolica dzięki świetności wschodniej Hiszpanii, rozwinęła się w ciągu ostatnich z zawrotną prędkością do tego stopnia, że port jest w trakcie przerośnięcia tego w Barcelonie.
Klimat:
Klimat w Walencji jest typowo śródziemnomorski, z delikatnymi zimami i gorącym - ale nie do przesady, dzięki bliskości morza - latem. W Walencji nie pada często, zwykle wiosną czy jesienią (często w formie gwałtownych ulew, co nazywane jest tutaj “gota fria” (tłum. kropla zimna), stąd też jeśli zamierzasz odwiedzić to miasto, parasol możesz spokojnie zostawić w domu.
Gastronomia:
“Hiszpania jest inna” głosiły turystyczne slogany przez długi czas, i moim zdaniem jest tak po dziś dzień. Dzięki temu, że oferujemy to co mamy najlepsze: słońce, plażę, byki, folklor, imprezy i kuchnię. W przypadku tego ostatniego, chyba każdy zna “tortilla de patatas” (swego rodzaju omlet ziemniaczany) czy “paella”. Zatem, paella jest to typowe danie po królewsku w Walencji. Mówi się, że prawdziwa paella zrobiona jest z szafranu, węgorza, ślimaków i fasolki szparagowej, przygotowana na ogniu z drzewa i spożywana z cebulą, bez chleba. Ja osobiście nie przepadam za tego typu potrawami, ale jest wiele rodzajów paelli. Dla przykładu: od “arroz a banda” (paella zrobiona na bazie czegoś w rodzaju ryżowych chlebków i chrupek) aż po kociołek owoców z Mar Menor (część Morza Śródziemnego w pobliżu Walencji) oczywiście przechodząc po drodze przez “paella mixta” (mieszanka z drobiu i marchewki) czy “paella marinera” (z owoców morza). Tak więc, jeśli wybierzecie się do Walencji, nie ma przebacz jeśli nie zjecie talerza z paella, z ALLIOLI. Dodatkowo, obowiązkiem każdego turysty jest spróbowanie szklaneczki “horchata con fartons”. Co więcej jeśli jesteś tu w niedzielę - dzień paelli po królewsku.
Zabytki:
Walencja jest miastem pełnym historii, co odzwierciedla ilość zabytków, które można tu odwiedzić:
- Lonja de la Seda: w stylu obywatelskiego gotyku Walencji, jest jedynym, który jeszcze stoi, znajduje się w centrum historycznym i jest częścią Patrimonio de la Humanidad de la Unesco. Datuje się na wiek XV i jest obrazem średniowiecznego bogactwa Królestwa Walencji. Obecnie jest to muzeum, które warto zobaczyć. Tworzy swego rodzaju kompleks wraz z Mercado Central (tłum. Rynek Główny), który znajduje się przed nim.
- Iglesia de los Santos Juanes (tłum. kościół św. Janów): znajduje się zaraz przy la Lonja i Rynku i został zbudowany na dawnym meczecie w 1240 roku. Jest częścią zabytków narodowych Hiszpanii i zbiegają się w nim różne style. Jeśli podoba Ci się sztuka religijna, powinieneś go odwiedzić.
- La Estación del Norte i Plaza de Toros na ulicy Calle Játiva.
- La plaza del Ayuntamiento (tłum. plac przed ratuszem) i Palacio de las Telecomunicaciiones (tłum. Pałac Łączności). Plac sławny popularnych MASCLETAS podczas święta ludowego Walencji, które się tam odbywają.
- La Catedral i Basílica de la Virgen de los Desamparados (tłum. Katedra i Bazylika Panny Opuszczonych) gdzie znajduje się obraz patronki Walencji i gdzie tworzy się niesamowitą ofiarę z kwiatów w dniach poprzedzających 19 marca. Wizyta w katedrze kosztuje 2€. Świątynię katedry datuje się na czasy Rokonkwisty i została zbudowana w pierwszej części wieku XIII na rozkaz króla Walencji, Jaime I. Można również odwiedzić Micaler, dzwonnicę katedry, niezaprzeczalny punkt widokowy z centrum historycznego Walencji, z którego można podziwiać panoramę całego miasta.
- Las Torres de Serranos i Torres de Quart: resztki starych fortyfikacji średniowiecznych miasta. Uwieńczone przez olbrzymią flagę Walencji, stoją naprzeciwko rzeki i te pierwsze służą jako scena, z której ogłaszany jest początek święta Walencji. Kolejne zdjęcie, które należy zrobić.
- La CAC (Ciudad de las Artes y las Ciencias /tłum. Miasto Sztuki i Nauki): to na pewno zdjęcie najbardziej znane w Walencji. Aczkolwiek, pomimo takiego rozpowszechnienia, jest to budowla skonstruowana niedawno. Nazywana jest miastem, gdyż jest kompleksem architektonicznym, kulturalnym oraz rozrywkowych co zapewnia muzeum naukowe Księcia Filipa (Museo Príncipe Felipe) , gdzie zabronione jest NIE dotykać, a także kino IMAX, akwarium (el Oceanográfiec, największe w Europie, zajmujące ponad 110.000 metrów kwadratowych) oraz opera. Zostało zaprojektowanie przez hiszpańskiego architekta Santiago Calatrava i jego ostateczna inauguracja odbyła się oficjalnie w 2005 roku z punktem kulminacyjnym Palau Reina Sofia (opera). Jedna rzecz, którą rwarto wyróżnić - kompleks znajduje się w starym korycie rzeki Turia.
- El Antiguo Cauce del Río Turia to koryto rzeki przez które do przepływała miejsca rzeka aż do roku 1957 kiedy to centrum Walencji została zniszczona przez powódź. Z tego powodu zdecydowano zmienić bieg rzeki i stworzyć koryto rzeki bardziej nowoczesne poza miastem. Dziura, którą pozostawiła rzeka przeistoczyła się dziś w zielone płuca miasta i największą przynętą na turystów. Znajdują się w nim zabytki takie jak CAC czy Parque Gulliver, który jest “parkiem dla dorosłych”, dlatego jeśli choć trochę czujesz się dzieckiem, jest to miejsca dla Ciebie.
Transport: przemieszczanie się po Walencji jest bardzo wygodne, istnieją dość dobre sieci metra oraz tramwaj, aczkolwiek nie funkcjonują w nocy, przez co jeśli masz zamiar wybrać się na imprezę, musisz przejść się kawałek, lub wziąć taksówkę, które należy jednak wspomnieć, że nijak nie są tanie. Aby dojechać do Walencji są bardzo dobre połączenia z lotnisk w regionie - Valencia-Manises oraz Alicante-El Altet. Dodatkowo można tu dojechać pociągiem, aczkolwiek ogółem nie ma zbyt wielu dobrych połączeń, przez co polecam autobusy, których sieć jest dość dobrze rozwinięta.
Zakupy: Jak każda szanująca się w kapitalistycznym świecie stolica, Walencja posiada liczne centra handlowe i centra “El Corte Inglés”. Główny obszar handlowy Walencji to centum, w referencji do Calle Colón. Jest również “Nowe Centrum” w dzielnicy rozszerzania się Walencji, w pobliżu stacji autobusów oraz CC “El Saler” przy CAC.
Przyroda i plaże: Walencja posiada przede wszystkim plażę -la Malvarrosa jest plażą gdzie kilometrami ciągnie się biały piasek, gdzie latem młodzi mają zwyczaj bawić się wieczorami i organizować “botellony”. Jednakże najlepsze plaże Walencji znajdują się w obszarze Albufera oraz El Saler. “Albufera” jest naturalnym jeziorem słodkowodnym, z lekko słoną wodą, które utworzyło się u wylotu rzeki Turia i, przede wszystkim, Júcar. To tam właśnie zbiera się ryż, wykorzystywany później przy przygotowywaniu paelli, najbardziej sławny w Hiszpanii. Aktualnie miejsce to pełni ogromną rolę środowiskową, przez co zostało ogłoszone parkiem narodowym.
Imprezy: Jest wiele dzielnic gdzie można bawić się wieczorami. I tym właśnie zajmują się studenci, przede wszystkim z UPV czy UV. Pierwszą z nich jest dzielnica portu z dyskoteką “Animas”, która naprawdę jest świetna. Dalej dzielnica ulicy Calle Aragón, w której znajdzie się więcej pubów, wśród których najlepsze to “Tucán” i “el Nikanna”. Jest również dzielnica Cabañal oraz Cánovas del Castillo. Wśród dyskotek, które można znaleźć w Walencji są: “la Bananas”, “la Pachá”, “Puzzle” czy “Aquarela”, zatem jeśli chcesz się rozerwać, nie będziesz miał czasu na odpoczynek. Jeśli przyjeżdżasz w okresie święta Walencji “Fallas” (w marcu, w szczególności przed 19 marca) trafisz na okres kiedy miasto jest aktywne bez przerwy.
Nazwa miasta pochodzi z łacińskiego “Valentia” i naprawdę jest miastem gdzie nie ma marnotrawstwa. Stolica dzięki świetności wschodniej Hiszpanii, rozwinęła się w ciągu ostatnich z zawrotną prędkością do tego stopnia, że port jest w trakcie przerośnięcia tego w Barcelonie.
Klimat:
Klimat w Walencji jest typowo śródziemnomorski, z delikatnymi zimami i gorącym - ale nie do przesady, dzięki bliskości morza - latem. W Walencji nie pada często, zwykle wiosną czy jesienią (często w formie gwałtownych ulew, co nazywane jest tutaj “gota fria” (tłum. kropla zimna), stąd też jeśli zamierzasz odwiedzić to miasto, parasol możesz spokojnie zostawić w domu.
Gastronomia:
“Hiszpania jest inna” głosiły turystyczne slogany przez długi czas, i moim zdaniem jest tak po dziś dzień. Dzięki temu, że oferujemy to co mamy najlepsze: słońce, plażę, byki, folklor, imprezy i kuchnię. W przypadku tego ostatniego, chyba każdy zna “tortilla de patatas” (swego rodzaju omlet ziemniaczany) czy “paella”. Zatem, paella jest to typowe danie po królewsku w Walencji. Mówi się, że prawdziwa paella zrobiona jest z szafranu, węgorza, ślimaków i fasolki szparagowej, przygotowana na ogniu z drzewa i spożywana z cebulą, bez chleba. Ja osobiście nie przepadam za tego typu potrawami, ale jest wiele rodzajów paelli. Dla przykładu: od “arroz a banda” (paella zrobiona na bazie czegoś w rodzaju ryżowych chlebków i chrupek) aż po kociołek owoców z Mar Menor (część Morza Śródziemnego w pobliżu Walencji) oczywiście przechodząc po drodze przez “paella mixta” (mieszanka z drobiu i marchewki) czy “paella marinera” (z owoców morza). Tak więc, jeśli wybierzecie się do Walencji, nie ma przebacz jeśli nie zjecie talerza z paella, z ALLIOLI. Dodatkowo, obowiązkiem każdego turysty jest spróbowanie szklaneczki “horchata con fartons”. Co więcej jeśli jesteś tu w niedzielę - dzień paelli po królewsku.
Zabytki:
Walencja jest miastem pełnym historii, co odzwierciedla ilość zabytków, które można tu odwiedzić:
- Lonja de la Seda: w stylu obywatelskiego gotyku Walencji, jest jedynym, który jeszcze stoi, znajduje się w centrum historycznym i jest częścią Patrimonio de la Humanidad de la Unesco. Datuje się na wiek XV i jest obrazem średniowiecznego bogactwa Królestwa Walencji. Obecnie jest to muzeum, które warto zobaczyć. Tworzy swego rodzaju kompleks wraz z Mercado Central (tłum. Rynek Główny), który znajduje się przed nim.
- Iglesia de los Santos Juanes (tłum. kościół św. Janów): znajduje się zaraz przy la Lonja i Rynku i został zbudowany na dawnym meczecie w 1240 roku. Jest częścią zabytków narodowych Hiszpanii i zbiegają się w nim różne style. Jeśli podoba Ci się sztuka religijna, powinieneś go odwiedzić.
- La Estación del Norte i Plaza de Toros na ulicy Calle Játiva.
- La plaza del Ayuntamiento (tłum. plac przed ratuszem) i Palacio de las Telecomunicaciiones (tłum. Pałac Łączności). Plac sławny popularnych MASCLETAS podczas święta ludowego Walencji, które się tam odbywają.
- La Catedral i Basílica de la Virgen de los Desamparados (tłum. Katedra i Bazylika Panny Opuszczonych) gdzie znajduje się obraz patronki Walencji i gdzie tworzy się niesamowitą ofiarę z kwiatów w dniach poprzedzających 19 marca. Wizyta w katedrze kosztuje 2€. Świątynię katedry datuje się na czasy Rokonkwisty i została zbudowana w pierwszej części wieku XIII na rozkaz króla Walencji, Jaime I. Można również odwiedzić Micaler, dzwonnicę katedry, niezaprzeczalny punkt widokowy z centrum historycznego Walencji, z którego można podziwiać panoramę całego miasta.
- Las Torres de Serranos i Torres de Quart: resztki starych fortyfikacji średniowiecznych miasta. Uwieńczone przez olbrzymią flagę Walencji, stoją naprzeciwko rzeki i te pierwsze służą jako scena, z której ogłaszany jest początek święta Walencji. Kolejne zdjęcie, które należy zrobić.
- La CAC (Ciudad de las Artes y las Ciencias /tłum. Miasto Sztuki i Nauki): to na pewno zdjęcie najbardziej znane w Walencji. Aczkolwiek, pomimo takiego rozpowszechnienia, jest to budowla skonstruowana niedawno. Nazywana jest miastem, gdyż jest kompleksem architektonicznym, kulturalnym oraz rozrywkowych co zapewnia muzeum naukowe Księcia Filipa (Museo Príncipe Felipe) , gdzie zabronione jest NIE dotykać, a także kino IMAX, akwarium (el Oceanográfiec, największe w Europie, zajmujące ponad 110.000 metrów kwadratowych) oraz opera. Zostało zaprojektowanie przez hiszpańskiego architekta Santiago Calatrava i jego ostateczna inauguracja odbyła się oficjalnie w 2005 roku z punktem kulminacyjnym Palau Reina Sofia (opera). Jedna rzecz, którą rwarto wyróżnić - kompleks znajduje się w starym korycie rzeki Turia.
- El Antiguo Cauce del Río Turia to koryto rzeki przez które do przepływała miejsca rzeka aż do roku 1957 kiedy to centrum Walencji została zniszczona przez powódź. Z tego powodu zdecydowano zmienić bieg rzeki i stworzyć koryto rzeki bardziej nowoczesne poza miastem. Dziura, którą pozostawiła rzeka przeistoczyła się dziś w zielone płuca miasta i największą przynętą na turystów. Znajdują się w nim zabytki takie jak CAC czy Parque Gulliver, który jest “parkiem dla dorosłych”, dlatego jeśli choć trochę czujesz się dzieckiem, jest to miejsca dla Ciebie.
Transport: przemieszczanie się po Walencji jest bardzo wygodne, istnieją dość dobre sieci metra oraz tramwaj, aczkolwiek nie funkcjonują w nocy, przez co jeśli masz zamiar wybrać się na imprezę, musisz przejść się kawałek, lub wziąć taksówkę, które należy jednak wspomnieć, że nijak nie są tanie. Aby dojechać do Walencji są bardzo dobre połączenia z lotnisk w regionie - Valencia-Manises oraz Alicante-El Altet. Dodatkowo można tu dojechać pociągiem, aczkolwiek ogółem nie ma zbyt wielu dobrych połączeń, przez co polecam autobusy, których sieć jest dość dobrze rozwinięta.
Zakupy: Jak każda szanująca się w kapitalistycznym świecie stolica, Walencja posiada liczne centra handlowe i centra “El Corte Inglés”. Główny obszar handlowy Walencji to centum, w referencji do Calle Colón. Jest również “Nowe Centrum” w dzielnicy rozszerzania się Walencji, w pobliżu stacji autobusów oraz CC “El Saler” przy CAC.
Przyroda i plaże: Walencja posiada przede wszystkim plażę -la Malvarrosa jest plażą gdzie kilometrami ciągnie się biały piasek, gdzie latem młodzi mają zwyczaj bawić się wieczorami i organizować “botellony”. Jednakże najlepsze plaże Walencji znajdują się w obszarze Albufera oraz El Saler. “Albufera” jest naturalnym jeziorem słodkowodnym, z lekko słoną wodą, które utworzyło się u wylotu rzeki Turia i, przede wszystkim, Júcar. To tam właśnie zbiera się ryż, wykorzystywany później przy przygotowywaniu paelli, najbardziej sławny w Hiszpanii. Aktualnie miejsce to pełni ogromną rolę środowiskową, przez co zostało ogłoszone parkiem narodowym.
Imprezy: Jest wiele dzielnic gdzie można bawić się wieczorami. I tym właśnie zajmują się studenci, przede wszystkim z UPV czy UV. Pierwszą z nich jest dzielnica portu z dyskoteką “Animas”, która naprawdę jest świetna. Dalej dzielnica ulicy Calle Aragón, w której znajdzie się więcej pubów, wśród których najlepsze to “Tucán” i “el Nikanna”. Jest również dzielnica Cabañal oraz Cánovas del Castillo. Wśród dyskotek, które można znaleźć w Walencji są: “la Bananas”, “la Pachá”, “Puzzle” czy “Aquarela”, zatem jeśli chcesz się rozerwać, nie będziesz miał czasu na odpoczynek. Jeśli przyjeżdżasz w okresie święta Walencji “Fallas” (w marcu, w szczególności przed 19 marca) trafisz na okres kiedy miasto jest aktywne bez przerwy.
Treść dostępna w innych językach
- Español: Benvinguts al cap i casal!!
- Português: Benvinguts al cap i casal!!
- Italiano: Benvinguts al cap i casal!!
Podziel się swoim Erasmusowym doświadczeniem w Walencja!
Jeżeli znasz Walencja, z perspektywy mieszkańca, podróżnika lub studenta z wymiany, podziel się swoją opinią o Walencja! Oceń różne aspekty tego miejsca i podziel się swoim doświadczeniem.
Dodaj doświadczenie →
Komentarze (0 komentarzy)