Tanie i modne restauracje w Sewilli
Jako że jestem miejscowa, miałam szansę powoli odkrywać moje miasto i nadal od czasu do czasu odkrywam nowe fajne miejsca. Zabawne jest to, że to często moi znajomi z zagranicy pokazują mi nowe knajpki w moim własnym mieście. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, więc przedstawię Wam kilka moich ulubionych miejsc, gdzie można smacznie zjeść:
- La Hermandad del Sushi: Jestem wielką fanką sushi, ale moim zdaniem nie ma zbyt wielu japońskich restauracji sushi w Sewilli, a większość z nich oferuje to samo. Nic oryginalnego. Kiedy odwiedziłam tę restaurację po raz pierwszy, myślałam że to kolejny kiepski bar prowadzony przez Hiszpanów, ale mój znajomy z Japonii polecił mi to miejsce. Pewnego razu udaliśmy się tam razem i bardzo mi się spodobało. Restaurację prowadzi bardzo uprzejmy i przyjazny Japończyk z Osaki (pochodzą stamtąd pyszne takoyaki). Niedawno zabrałam tam innego znajomego z Japonii, ponieważ tęsknił za japońskim jedzeniem i był całkiem zadowolony. Miejsce wydaje mi się dość śmieszne, bo wystrój jest stuprocentowo sewilski, ale jedzenie jest japońskie. Bardzo polecam to miejsce, bo jedzenie jest naprawdę smaczne, a ceny są w porządku. Jeśli tam pójdziecie, nie zapomnijcie spróbować puddingu z czarnego sezamu (kurogoma purin po japońsku)!
- Torch Coffee: Kiedy rozmawiamy o kawie, pewnie wszyscy myślą o Starbucksie, Coście, Dunkin Coffee czy innych. Nie martwcie się, bo wszystkie te miejsca są w Sewilli, ale jeżeli miałabym wybrać tylko jedną kawiarnię w Sewilli, zdecydowanie byłoby to Torch Coffee. Znajduje się obok McDonald's w Puerta Jerez i chociaż może być tam trochę drogo (ale nie tak drogo jak w Coście czy Starbucksie), obiecuję, że warto tam iść. Są tam różne rodzaje ciast, kaw, smoothie i wiele innych. Mój ulubiony napój to chai latte i mówię Wam, to jest najlepsze chai latte jakiego kiedykolwiek próbowałam. Inne zalety tego miejsca to na przykład personel, zazwyczaj złożony z obcokrajowców, przestrzeń dla laptopów, gdzie młodzi ludzie popijając kawę siedzą ze swoimi urządzeniami elektronicznymi, a także wystrój - moim zdaniem to jedna z najpiękniejszych kawiarni w mieście!
- La Sureña, La Gitana Loca i La Provenzal: Lubicie piwo? Bo ja nie, ale wszyscy w Sewilli wiedzą, że w tych trzech barach można dostać prawdopodobnie najtańsze piwo. Może i nie jest najlepsze (nie mnie to oceniać), ale my Hiszpanie często umawiamy się "para tomar unas cervezas" (na parę piw), gdzie "parę" oznacza 10 na osobę. Nie ma więc znaczenia, czy piwo jest dobre czy nie, najważniejsze jest spędzanie czasu z przyjaciółmi, rozmawiając i śmiejąc się popijając napój, który gasi pragnienie. Te miejsca są rozsiane po całym mieście i można tam też dostać tanie tapas.
- La Cacharrería: Kolejna fajna kawiarnia. Chociaż jest trochę mała i zazwyczaj zatłoczona, nadal jest przytulna. Jedzenie jest pyszne i niedrogie. Uwielbiam wystrój tego miejsca, trochę przypadkowy, ale fajny - jest tam ściana z cegły, a między szczelinami są monety. Ciasta są super i zawsze są jakieś promocje.
- Blanco Cerrillo: Jedno z najpopularniejszych i najbardziej turystycznych miejsc na lunch znajduje się tuż obok głównej ulicy zakupowej w centrum miasta. Jestem pewna, że wszyscy, którzy byli w Sewilli przypominają sobie ten moment, kiedy idziesz po ulicy Tetuan i nagle dobiega Cię zapach smażonej ryby, bierzesz głęboki wdech i wzdychasz, a ślinka leci Ci z ust. Jadłam tam parę razy i nie jest tam jakoś super tanio, ani super drogo, ale jedzenie jest z pewnością smaczne. Podają tam głównie smażoną rybę, ale można też znaleźć inne smaczne rodzaje tapas.
- Los 100 Montaditos: Ta hiszpańska sieć barów rozrasta się poza granice kraju, bo jest tania, szybka i dobra. Nie powiedziałabym, że jest to najlepsze jedzenie, jakiego możecie spróbować, ale to zdecydowanie dobre rozwiązanie, jeśli nie chcecie wydawać zbyt dużo pieniędzy i nie lubicie McDonald's. Na początku wyjaśnię, czym jest "montadito": to taka kanapka, dwie kromki chleba z wybranymi dodatkami w środku. Te, które podają w Los 100m są dość małe, ale kosztują między 1 a 2 euro za sztukę, więc nie ma co narzekać. Wybór montaditos jest ogromny (nawet 100 rodzajów), można je zjeść zarówno na słodko, jak i na słono. Można też zamówić różne sałatki i przystawki. W Sewilli jest mnóstwo 100m, a niektóre z nich są połączone z La Sureña. Uważajcie tylko na lokal w La Alameda, mężczyzna, który woła klientów po odbiór zamówienia sprawi, że staniecie się głusi. I tak w ogóle mała wskazówka, w środy i niedziele są specjalne promocje.
- Veganitessen: Modny wybór dla wegan czy wegetarian to ten niezwykły bar znajdujący się na terenie targu El Mercado del Arenal. Na początku była to wegańska piekarnia - pierwsza w całej Hiszpanii, ale teraz podają też dania na słono. Od czasu do czasu lubią zmieniać menu, co uważam za zaletę i wadę (fajnie, że stawiają na nowości, ale jest to trochę frustrujące, kiedy coś Ci naprawdę zasmakuje, a potem już tego nie ma). Inną zaletą tego miejsca jest to, że na ich stronie internetowej można zgłaszać swoje sugestie.
- Milk Away: Kolejne miejsce dla wegan i wegetarian znajduje się obok Giraldy. To mały kolorowy bar z przepięknym wystrojem i przemiłą obsługą. Oferują różne smoothie, soki, sałatki, kanapki, itd. Wszystko przygotowywane jest na oczach klientów, używają świeżych owoców i warzyw. Można samemu wybrać składniki, nie trzeba trzymać się już skomponowanych przepisów, a płaci się za wielkość naczynia, nie za ilość jedzenia, więc bierzcie tyle składników, ile chcecie. Za każdym razem, gdy tam idę próbuję czegoś nowego, ale najbardziej polecam kanapkę z awokado i serem kozim oraz z bananem i masłem orzechowym. Jest tam też darmowe WiFi dla klientów; )
Galeria zdjęć
Treść dostępna w innych językach
Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?
Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!
Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →
Komentarze (0 komentarzy)