Kanał Augustowski#2

Opublikowane przez flag-pl El Jeż — 7 lat temu

Blog: PŁYWAJĄC KAJAKIEM ZA JEŻEM
Oznaczenia: flag-pl Erasmusowy blog Polska, Polska, Polska

Wprowadzenie 

Drodzy czytelnicy tuptający za jeżem! Mam nadzieję, że macie się dobrze, przeżywacie mnóstwo przygód i nadążacie z tuptaniem. W dzisiejszym poście chciałbym opisać jak spływaliśmy z 15 Poznańskiej Drużyny Wędrowniczek ze szczepu "Czarna Hańcza" kanałem Augustowskim i dotarliśmy do jeziora Białego, pokonując ostatnie śluzy oraz kanał Czarnobrodzki. 

Kanał Czarnobrodzki 

Za naszym miejscem noclegowym w Płaskiej, oprócz zobaczonego po drodze gniazda łabędzi, bardzo zabrudzonego, czekał nas najdłuższy prosty kawałek kanału Augustowskiego, nazywany "kanałem Czarnobrodzkim". Odcinek był długi i nużący, dłużył nam się niesamowicie. Po lewej i prawej stronie byliśmy otoczeni przez las, z przodu i z tyłu prosty jak strzała, nienaturalny odcinek rzeki. Jego długość wynosi osiem kilometrów. Przepłynęliśmy przez ośmiokilometrowy prosty odcinek kanału i kontynuowaliśmy spływ w poszukiwaniu taniego miejsca na nocleg. 

Kanał Augustowski#2

Kanał Augustowski#2

Kanał Augustowski#2

Przepłynęliśmy przez ośmiokilometrowy prosty odcinek kanału i kontynuowaliśmy spływ. Na jednej z wysp pośrodku mniejszego jeziora zrobiliśmy sobie postój i próbowaliśmy znaleźć starą kaplicę podobno wybudowaną na wyspie - niestety nic nie znaleźliśmy, może to nie była jednak ta wyspa. 

Śluza "Swoboda" 

Wpłynęliśmy do przedostaniej śluzy na kanale Augustowskim. Śluzowanie zajęło jakieś dwadzieścia minut, tym razem poziom wody nas opuszczał. Po wypłynięciu ze śluzy znaleźliśmy się na środku ogromnego jeziora Studziennicznego.Po prawej widzieliśmy miejsce na postój o tej samej nazwie, co śluza - "Swoboda". Zdecydowaliśmy się jednak podpłynąć kawałek dalej i wyciągnąć kajaki na brzeg na piaszczystej plaży. Był to najbardziej suchy biwak tego spływu. Pole biwakowe znajdowało się na bardzo wysokim brzegu z pięknym widokiem na słońce zachodzące nad jeziorem Studziennicznym. 

Kanał Augustowski#2

Kanał Augustowski#2

Kanał Augustowski#2

Przyznanie naramienników wędrowniczych 

W nocy z Agnieszką zrobiliśmy alarm mundurowy kilku wędrowniczkom. Po przygotowaniu ogniska do rozpalenia na środku jeziora wsiedliśmy do kajaków i wypłynęliśmy na wodę. Jednak z powodu wiatru i trudnych manewrów podczas kładzenia ogniska na wodach jeziora Studziennicznego zamiast na środku, znaleźliśmy się na jednym z jego brzegów, w trzcinach. Mimo to ognisko na wodzie udało się rozpalić, chociaż z powodu warunków, nie od krzesiwa, i naramienniki wędrownicze zostały przyznane dziewczynom. 


Galeria zdjęć


Komentarze (0 komentarzy)


Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?

Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!

Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Proszę chwilę poczekać

Biegnij chomiku! Biegnij!