Najlepszy prezent
W moje 21 urodziny los sprezentował mi wspaniałą szansę - mogłam odbyć podróż po słonecznym stanie Ameryki - Florydzie. To były najbardziej wypełnione tematyką Disneya wakacje, jakie kiedykolwiek mogłabym sobie wyobrazić.
Nigdy wcześniej nie byłam w Stanach Zjednoczonych, więc ta podróż z moimi rodzicami miała być bardzo wyjątkowa.
W przeddzień naszego wyjazdu zdecydowaliśmy się nocować w hotelu, tuż obok lotniska, aby zaoszczędzić sobie stresu porannej podróży na lotnisko. Nasz lot zaplanowany był na bardzo wczesną godzinę.
Powyżej: zdjęcie z naszego lotu
Jasne było, że nie uda nam się zbyt wiele pospać tej nocy. Byliśmy bardzo podekscytowani podróżą, a dodatkowo musieliśmy wstać bardzo wcześnie, około czwartej rano, następnego dnia, aby zdążyć na samolot.
Wybraliśmy Lożę VIP linii lotniczych Virgin Atlantic, którą poleciłabym każdemu, ponieważ w ramach takiej loży oferowanych jest bardzo wiele usług. Za dodatkowe 20 funtów od osoby, dostaliśmy nielimitowany dostęp do wi-fi, śniadanie w formie bufetu bez ograniczeń, bardzo wygodne miejsca do siedzenia w poczekalni znajdującej się z dala od hałaśliwych tłumów oraz wiele innych udogodnień. Obsługa w loży VIP była doskonała, panował tam niezwykły ład i porządek, a personel sprzątający krążył po sali, sprzątając stoły i na bieżąco zabierając puste talerze i śmieci.
Nasz lot zapowiedziano punktualnie i byliśmy jednymi z pierwszych osób, które wsiadły do samolotu. Zdecydowaliśmy się na wykupienie dodatkowej przestrzeni na nogi w samolocie. To również coś, co poleciłabym każdemu, zwłaszcza jeśli kupujecie bilet z wyprzedzeniem. Długi, prawie dziewięciogodzinny, lot może niekorzystnie wpłynąć na wasze mięśnie i stawy. My bardzo ceniliśmy sobie możliwość wyciągnięcia się wygodnie.
Moim zdaniem Virgin Atlantic to najlepsze linie lotnicze, jakimi kiedykolwiek podróżowałam. Różnorodność usług oferowanych podróżnym w czasie lotu robi wrażenie. Mieliśmy wielki wybór rozrywek w czasie lotu. To zwłaszcza przydaje się podróżnym, którzy lecą z dziećmi, które nie nudzą się w czasie długiego lotu.
Mogliśmy wybierać spośród oferty wielu filmów, przedstawień, muzyki i gier itd. Naprawdę, aż nie chciało mi się wysiadać z samolotu. Zdecydowałam się zobaczyć film animowany produkcji Disneya „Moana”, bo bardzo pasował do tematu naszej podróży.
Po 9 godzinach wylądowaliśmy w Orlando i udaliśmy się na bardzo imponujące lotnisko. Była tam nawet fontanna!? Prawdą jest, że Ameryka przewyższa Anglię pod wieloma względami. Ameryka jest o krok dalej we wszystkich dziedzinach w porównaniu z Anglią. Nawet nasze doświadczenie z lotniska przewyższało to, co możemy doświadczyć na lotniskach w moim kraju.
Powyżej: Fontanna na lotnisku Orlando International
Musieliśmy chwilę poczekać, aby odebrać z wypożyczalni nasz samochód, i udaliśmy się do naszej pięknej wynajętej willi. Muszę Wam powiedzieć, że nie było łatwo ją znaleźć ani dostać się na teren kompleksu. W zasadzie ma to pewne plusy, jeśli chodzi o bezpieczeństwo.
Zatrzymaliśmy się w resorcie Lake Buena Vista, który oferuje apartamenty do wynajęcia i znajduje się niedaleko od dzielnicy handlowej International Drive.
Na miejscu czekała nas miła niespodzianka - ponieważ był pewien problem z mieszkaniem, które wynajęliśmy, zaproponowano nam inny apartament o wyższym standardzie. Nasz apartament w willi był niewiarygodnie przestronny i wyposażony we wszystko, czego potrzebowaliśmy. Ale nie planowaliśmy spędzać tam wiele czasu, czekało nas wiele innych ciekawych i ekscytujących przygód.
Z resortu Lake Buena Vista można podziwiać prawdziwie zachwycające widoki na Orlando. Nasz apartament znajdował się na trzecim piętrze, więc mogliśmy podziwiać piękne widoki o poranku i wspaniałe zachody słońca z naszego tarasu.
Powyżej: Przyroda nad jeziorem Buena Vista
Galeria zdjęć
Treść dostępna w innych językach
- English: The Best Present
- Español: El mejor regalo
Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?
Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!
Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →
Komentarze (0 komentarzy)