W dzisiejszym poście przedstawię Wam kolejne miejsce w Nowym Jorku, które koniecznie powinniście odwiedzić, będąc w tym mieście. Mowa o słynnym Moście Brooklińskim, czyli Brooklyn Bridge, który stał się ikoną "Wielkiego Jabłka". Most Brookliński łączy ze sobą dwie dzielnice, Dolny Manhattan i Brooklyn. Jest to jeden z najstarszych mostów wiszących na całym świecie. Spacer po nim jest po prostu obowiązkowy podczas podróży do Nowego Jorku. Bardzo polecam Wam przejście z Manhattanu na Brooklyn i to najlepiej z samego rana, aby uniknąć tłumów turystów. Piękny widok jest też podczas wschodu i zachodu słońca. Moim ulubionym widokiem, który mnie totalnie urzekł i w którym się zakochałam, to widok z parku przy Brooklyn Bridge na most, a w oddali na Manhattan. Zachód słońca był po prostu magiczny, na pewno zapamiętam ten moment do końca życia. Sami zobaczcie, jak to pięknie wyglądało!
Historia mostu i najważniejsze informacje
Brooklyn Bridge powstał w latach 1870-1883, a jego celem było ułatwienie przeprawy przez East River, łącząc Brooklyn z Manhattanem. Most ma prawie 2 kilometry długość (a dokładniej 1825 metrów), a przejście przez niego spacerkiem zajmuje około 20-30 minut (w zależności od tego, jak dużo chcecie robić zdjęć i jak często zatrzymywać się na podziwianie widoczków). Przez most mogą przejeżdżać samochody osobowe, a specjalna kładka zawieszona powyżej jezdni służy za chodnik dla pieszych i rowerzystów. To właśnie ta część mostu jest najsłynniejsza i najbardziej fotogeniczna. Brooklyn Bridge urzeka przede wszystkim swoim wyglądem, ale też tym, w jak wspaniały sposób pasuje do architektury i stylu Nowego Jorku. Most Brooklyński ma olbrzymie, monumentalne wieże w stylu neogotyckim oraz dużą ilość lin i kabli, które podtrzymują konstrukcję. Spacer przez specjalną kładkę (pomiędzy wieżami) jest możliwy w obu kierunkach, czyli z Dolnego Manhattanu na Brooklyn lub na odwrót. Nie ma to większej różnicy, ale ja preferuję drogę na Brooklyn, ponieważ można zakończyć ciekawy spacer przez kładkę, oglądając piękny zachód słońca z Mostem Brooklińskim i Manhattanem w tle. Znad brzegu rzeki doskonale widać najważniejsze drapacze chmur w Nowym Jorku, w tym budynek One World Trade Center.
Oprócz zobaczenia samego mostu warto spędzić jeszcze trochę czasu w Parku Mostu Brooklińskiego, ponieważ jest to bardzo urocze i zielone miejsce. Znajdziecie tu dużą ilość ławeczek, a nawet małą plażę przy rzece z kamieniami i wybrukowanym schodkami, gdzie można przyjść sobie posiedzieć, pooglądać niesamowite widoki. W tym samym parku znajdziecie centrum informacyjne, toalety, a nico dalej lodziarnię z przepysznymi lodami naturalnymi (polecam, były wyśmienite i świeże!). Za Parkiem przy Brooklyn Bridge, zaczyna się dzielnica Dumbo z charakterystycznymi ceglastymi kamieniczkami, niegdyś industrialna, a obecnie modna i bardzo kultowa. Od pewnego czasu ta część Brooklynu stała się bardzo droga, jeśli chodzi o mieszkania i domy. Moja kuzynka, która mieszkała ponad rok na Brooklynie, wspominała, że ceny mieszkań są w tej lokalizacji bardzo wygórowane, a zazwyczaj na Dumbo mieszkają sami majętni ludzie (np. lekarze, prawnicy). Niedaleko Brooklyn Bridge znajduje się inny most, Manhattan Bridge. Jest też bardzo ładny, ale nie tak piękny, jak sąsiedni Most Brookliński!
Jak najlepiej dostać się do Mostu Brooklińskiego?
Już w poprzednich postach wspominałam, że komunikacja miejska w Nowym Jorku jest bardzo dobrze rozwinięta. Pod Brooklyn Bridge najlepiej dostać się metrem, które podjeżdża z obu stron mostu. W zależności skąd chcecie zacząć spacer, możecie wysiąść na przystanku Brooklyn Bridge City Hall Station (na Dolnym Manhattanie) lub na High Street Brooklyn Bridge (na Brooklynie). Linie jadąc na Brooklyn Bridge to numerki 4,5 i 6. Inną opcją jest przyjazd pociągiem lini J lub Z na przystanek Chambers Street.
