Co ciekawego zobaczyć w Los Angeles? Griffith Observatory & Hollywood
Los Angeles to najludniejsze miasto Zachodniego Wybrzeża w Stanach Zjednoczonych. Jest to ogromna metropolia składająca się z kilkunastu małych miejscowości i dzielnic, a wszystko to położone tuż przy Oceanie Pacyficznym. Dzięki temu, że miasto jest tak ogromne, możecie tam znaleźć wiele ciekawych miejsc wartych uwagi. Nigdzie indziej niż w LA nie znajdziecie tak swobodnej atmosfery, słonecznej pogody i nie spotkacie takiej ilości gwiazd! W ostatnim poście pisałam o tym jak przygotować się do podróży do Los Angeles, jak się dostać, jak się poruszać po mieście, kiedy najlepiej pojechać oraz podałam Wam kilka ciekawostek (tutaj możecie przeczytać tego posta). Dzisiaj przedstawię Wam miejsca, które powinniście koniecznie zobaczyć i które mnie niesamowicie urzekły, czyli Griffith Observatory oraz dzielnicę Hollywood. Zapraszam do czytania przewodnika i oglądania moich zdjęć!
Griffith Observatory & Griffith Park
Zauroczona filmem "La La Land", którego akcja toczy się w Los Angeles (głównie Hollywood) i opowiada historię dwóch marzycieli, zadecydowałam się, że pierwszym przystankiem podczas mojej podróży do LA będzie Griffith Park i Griffith Observatory. To właśnie tutaj została nakręcona większość magicznych scen pomiędzy dwoma głównymi bohaterami, czyli Mią i Sebastianem. Przyjechaliśmy do Los Angeles póżnym popołudniem, szybko zamówiliśmy Ubera i kierowaliśmy się w stronę naszego hotelu niedaleko Hollywood, aby zostawić bagaże, przebrać się po podróży i ruszyć do Griffith Observatory. Przez duże korki w całym mieście nie zdążyliśmy dotrzeć na wzgórze na zachód słońca, ale dzięki temu, kiedy od razy przyjechaliśmy do Griffith Observatory to z tarasu widokowego ujrzeliśmy jeden z lepszych widoków jaki w życiu widziałam, czyli widok na całą aglomerację Los Angeles z milionem błyszczących światełek! Zanim opowiem Wam o tym niesamowitym obserwatorium, powiem Wam jak najlepiej dostać się do Griffith Park i Observatory. Park i obserwatorium znajdują się na północy Los Angeles, niedaleko Hollywood, a dokładniej na południowym zboczu góry Hollywood. Można tutaj dojść pieszo, dojechać autobusem albo uberem/liftem. Kierując się w stronę Griffith, będziecie mijać bogatą dzielnicę pełną luksusowych domów i willi z basenami. To właśnie tutaj mieszkają słynni ludzie Hollywood. W pewnym momencie domy zaczynają się kończyć, a za nimi rozpoczyna się Griffith Park, pełen ławeczek i klimatycznych latarni w starodawnym stylu. Na samym szczycie góry znajduje się słynne obserwatorium Griffith działające od 1935 roku.
Griffith Observatory to niewątpliwie wizytówka Los Angeles i jedno z ważniejszych miejsc na mapie podczas podróży do Kalifornii. Obiekt został założony na ziemiach ofiarowanych miastu Los Angeles przez pana o nazwisku Grffith, który pragnął stworzyć w Los Angles obserwatorium astronomiczne. Kilka lat po jego utworzeniu, obiekt zyskał sławę i już wtedy stał się ważną atrakcją w południowej Kalifornii. Wejście do obserwatorium jest całkowicie bezpłatne (park należy do miasta i jest przez nie zarządzany), szacuje się, że każdego roku odwiedza je półtora miliona osób (dzięki temu Griffith Observatory zajmuje pierwszą pozycję na liście najczęściej odwiedzanych obserwatoriów astronomicznych na świecie). Od początku jego istnienia miejsce odwiedziło aż 81 milionów ludzi! Na atrakcje Griffith Observatory składają się: park, ekspozycje, obserwatorium oraz planetarium.
Obserwatorium Griffith jest świetnym miejscem nie tylko do zrobienia zdjęć i oglądania całej panoramy Los Angeles, ale jest też polecane miłośnikom astronomii i fizyki. Możecie stąd podziwiać także znak Hollywood w swojej całej okazałości. W obiekcie znajduje się m.in. wahadło Foucaulta oraz czynny teleskop Zeissa, przez który bezpłatnie możecie oglądać naszą galaktykę, księżyc i drogę mleczną. Wchodząc do głównego budynku, będziecie mogli zobaczyć kilka ciekawych wystaw i przyrządów poświęconych astronomii. Co jakiś czas pokazywane są różne doświadczenia przy niektórych ekspozycjach. Teleskop umiejscowiony jest w malutkiej wieżyczce obok głównego obserwatorium i stanowi niecodzienną atrakcję dla turystów i nie tylko. Podczas mojej wizyty teleskop był ustawiony tak, że można było przez niego oglądać Jowisza. Żeby dostać się do budynku i mieć możliwość pooglądania nieba chociaż przez kilka sekund, będziecie musieli uzbroić się w cierpliwość i czekać na swoją kolej. Budynek, gdzie umiejscowiony jest słynny teleskop, jest zamykany o 21:45, przy czym ostatnia osoba może zostać wpuszczona do środka o 21.30. Dlatego też należy pamiętać, żeby w miarę wcześnie ustawić się w kolejce. Oprócz teleskopu Zeissa, w Griffith Observatory znajduje się kilka innych teleskopów, m.in. teleskop solarny. Wzdłuż tarasu widokowego poustawiany jest też kilka mniejszych, płatnych, "mini" teleskopów.
Hollywood & Walk of Fame
Kolejnym miejscem, które powinniście odwiedzić podczas wizyty w Los Angeles to słynne Hollywood. Jest to dzielnica położona w północnej części miasta, niedaleko Griffith Observatory. Zanim przyjechałam do Stanów i Kalifornii miałam inne wyobrażenie o tej dzielnicy. Hollywood zawsze kojarzył mi się z bogaczami, znanymi osobami i wszechobecnym luksusem. Dzielnica jest podzielona na kilka różnych części, jedne części są bardziej bogate a inne mniej, ale nie mieszkają to tylko zamożni ludzie. Powiedziałabym, że okolice słynnej Alei Gwiazd, czyli Walk of Fame są zamieszkałe przez średnią klasę. Luksusowe wille i apartamenty zaczynają się za słynną Aleją Gwiazd, bardziej w kierunku Griffith Parku oraz Beverly Hills. Szczerze powiedziawszy, Walk of Fame, wyglądało zupełnie inaczej niż sobie wyobrażałam. Było brudno, w powietrzu unosił się nieprzyjemny zapach od bezdomnych oraz znajdowało się tam dużo kiczowatych sklepów. Jest dość tłoczno, trzeba uważać na kieszonkowców i natrętnych ludzi, którzy zaczepiają turystów. Będąc tam będziecie mogli dostrzec postaci z bajek, za które przebierają się tzw. "naciągacze" – najpierw zaczepiają i proponują wspólne zdjęcie, a potem okazuje się, że trzeba im za nie zapłacić. Mimo tych wszelkich niedogodności uważam, że ta część Hollywood i Walk of Fame są warte odwiedzenia. Jeśli już tam się wybierzecie, to koniecznie odwiedźcie Dolby Theater (gdzie odbywa się wręczenie Oskarów) oraz Grauman's Chinese Theater (warto spojrzeć na ponad 200 odcisków dłoni i stóp odciśniętych przed wejściem do teatru).
Przechadzając się ulicami Hollywood, na pewno zauważycie mnóstwo metalowych gwiazd umieszczonych w chodnikach. W mieście znajduje się ponad 2600 gwiazd (każdego roku wstawiane są nowe gwiazdy), które zostały stworzone dla wielkich artystów. Zazwyczaj są to osoby, które zostały obdarzone Oskarem, Złotym Globem lub Platynową Płytą. Oprócz artystów swoje gwiazdy mają niektórzy politycy i słynni działacze, jak np. Donald Trump.
Wspinaczka na Hollywood Hills & znak Hollywood
Kiedy już zwiedzicie dzielnicę Hollywood i słynną Aleję Gwiazd, koniecznie wybierzcie się na zachód słońca na wspinaczkę za słynny znak Hollywood. Jest on dość dobrze widoczny z Griffith Observatory oraz z samego Hollywood, jednak uważam, że nic nie zastąpi Wam wspaniałego widoku zza olbrzymiego znaku. Po pierwsze, musicie pamiętać, że dostanie się pod sam znak jest niemożliwe, a teren wokół znaku jest ogrodzony wysoką siatką z drutem kolczastym, a wszystko to monitorowane jest przez kamery. Jedyną opcją jest pójście na punkt widokowy na samej górze, zza znak Hollywood. Można się tam legalnie dostać i nie grozi Wam za to aresztowanie oraz mandat na ponad 100 dolarów tak jak w przypadku, gdybyście złamali prawo i dostali się pod sam znak (ale uwierzcie mi, że bywają i tacy szaleńcy). Najpierw opowiem Wam kilka ciekawych informacji o samym znaku, a w kolejnej części tego akapitu podam Wam dokładną trasę jak dostać się zza znak Hollywood i jak wygląda droga.
Olbrzymi znak powstał w 1923 roku na potrzeby rozreklamowania okolic Hollywood, a dokładniej dzielnicy Whitley Heights. Zafundował go bogaty biznesmen, który chciał zachęcić ludzi do kupowania mieszkań w tej okolicy. Deweloperzy pragnęli zdobyć jak najwięcej klientów, dlatego zdecydowano się przeznaczyć na znak 250 tysięcy dolarów (przeliczając na obecną walutę). Pierwsza wersja znaku brzmiała "Hollywoodland" i szczerze powiedziawszy, kilka lat po budowie znaku stał on się ważną atrakcją. Kiedy dzielnica stała się popularna i zaczęło brakować w niej mieszkań, deweloperzy zdecydowali pozbyć się tego napisu wraz z ziemią – sprzedali ją miastu, a teren przyłączono do Griffith Parku. Ogromne litery wymagały co kilka lat konserwacji, która była wyceniana na tysiące dolarów. Przez ciągłe wydatki związane napisem, miasto chciał go najpierw całkowicie usunąć, ale po petycji podpisanej przez mieszkańców, zrezygnowano z pomysłu całkowitego wyburzenia. Kilka lat później, miasto zdecydowało się sprzedać część napisu, a właściwie litery z jego końcówki, czyli "L A N D". Zostały one kupione przez bogatych ludzi, a pieniądze przeznaczono na odbudowę i konserwację pozostałej części napisu czyli "Hollywood".
Jeśli chcecie dostać się na samą górę za znak Hollywood, oto adres punktu widokowego, który powinniście znać – 3000 Canyon Lake Drive. Pod sam znak nie da się podjechać samochodem, najlepiej, jeśli dojedziecie do końca zamieszkałej drogi i tam zostawicie samochód na parkingu lub po prostu przyjedziecie tam uberem lub liftem. Na samą górę prowadzi kilka dróg o różnej trudności i długości. Droga, którą szłam i o której dzisiaj opowiem to trasa Beachwood Canyon. Wejście na szczyt w jedną stronę zajmie Wam około 40-50 minut, trasa jest dość ława, ale jest bardzo gorąco (nie zapomnijcie o kilku butelkach wody, wygodnych butach, nakryciu głowy oraz oczywiście aparacie). Kiedy będziecie się kierować coraz wyżej, zauważycie kończące się zabudowania oraz dużą, bramę, przez którą należy przejść. Przechodząc przez bramę, znak Hollywood będzie już dość dobrze widoczny z dołu, ale to dopiero początek Waszej wędrówki! Następnie należy się kierować ciągle prosto. Droga jest dość łatwa, wyczujecie intuicyjnie, w którym kierunku należy iść. Po prostu rozglądajcie się gdzie znajduje się napis Hollywood, a na pewno tam traficie. Na poniższym zdjęciu widać początek naszej trasy za znak Hollywood.
Do znaku Hollywood prowadzi jeszcze kilka innych tras, m.in.Brush Canyon Trail, Hollyrige Trail, Burbank Peak Trail. Jeśli jesteście ciekawi jak wyglądają inne trasy, polecam Wam poszperać na Youtube lub w Google, znajdziecie tam dużo amerykańskich stron i blogów z przydatnymi informacjami. Wiem, że za znak Hollywood można się dostać także z Griffith Parku, trasa jest bardzo urocza i malownicza, ale znacznie dłuższa. Wybór należy do Was. Miłej podróży!
Galeria zdjęć
Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?
Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!
Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →
Komentarze (1 komentarzy)
[ttv] Fair Player PL 2 lat temu
Mega blog i bardzo interesujące fakty i informacje. Wspaniały przewodnik i zarazem wycieczka. Może kiedyś też tam pojadę, póki co mogę zwiedzać te wspaniałe miejsca tylko w GTA 5.
Pozdrawiam