Szare miasto, w którym można się zakochać
W zeszłym roku studiowałam Administrację i zarządzanie w Łodzi, zatem opowiem o doświadczeniach z pobytu na UŁ.
Zostałam przydzielony do akademika (domu studenckiego) numer III, który jest jednym z najlepszych pod względem warunków, ponieważ dzielisz pokój tylko z jedną osobą i masz do dyspozycji własną łazienkę z prysznicem. Kampus akademicki Lumumby znajduje się około 20 minut tramwajem od centrum, składa się z wielu akademików, a także restauracji (zwłaszcza pizzerii), pubów (wyróżniający się tutaj Magic Pub, często odwiedzany przez Erasmusów, w którym prawie zawsze znajdziesz kogoś, kogo znasz), są tam dwa supermarkety i inne przydatne miejsca, takie jak szewc, ksero i Pepco (co w Hiszpanii jest chińskim sklepem).
Samo miasto nie jest zbyt piękne, większość budynków jest szara i częściowo rozpada się, ale główna ulica jest niesamowita, tak jak centrum handlowe Manufaktura, która jest jak małe miasto w Łodzi. The Off Piotrkowska jest również świetnym miejscem, zwłaszcza gdy zaczyna się robić ładna pogoda, a różne bary i restauracje otwierają swoje tarasy.
Jeśli chodzi o gastronomię, polskie jedzenie nie zafascynowało moich kolegów z Erasmusa. Wyjątkiem były pierogi, na ogół nadziewane mięsem, szpinakiem, białym serem itp. Znany jest również żurek - zupa podawana w chlebie. Głównie właśnie te dania jedliśmy.
Manekin był moją ulubioną restauracją ze względu na jakość serwowanych dań (naleśniki nadziewane praktycznie wszystkim, na co miałeś ochotę, makarony lub sałatki w cenie 4/5 euro, w tym napój). Były również inne miejsca, takie jak Pozytyvka (również z naleśnikami, jak Manekin), Magic, Jerry's Burger, Bosca Pizza, Esplanade (ta była już droższa, jeśli za droższy rozumiemy 7 euro za osobę; ) i Piotrkowska 17, gdzie można pójść na kawę.
W kwestii imprez wykazywaliśmy się pewną rutyną i prawie zawsze chodziliśmy do tych samych barów i klubów. W poniedziałki chodziliśmy do Prywatka 66 (gdzie kufel piwa kosztował 0, 75 euro do północy, potem 1, 25 euro) lub do Magic Pub (piwa po 1 euro przez całą noc), w środy urządzaliśmy imprezy w akademikach (w pierwszym semestrze w akademiku nr VIII na Lumumby lub w mieszkaniu), a następnie szliśmy do Lordi's Club & FooFoo Bar (wejście przed 1 w nocy było darmowe, muzyka była praktycznie taka sama w każdą środę, ale atmosfera była nie do pobicia), w piątki Czekolada lub KoKoo, tak samo jak w soboty. Chodziliśmy również do Medyka na Lumumby, Pijalni, Abracadabra i Scenografii (w tych dwóch ostatnich tylko po to, aby uczestniczyć w wydarzeniach ESN).
Większość naszego wolnego czasu poświęcaliśmy na wyjścia do Manufaktury, pójście na siłownię, zwiedzanie miasta, oglądanie seriali lub wyjście na drinka na Piotrkowską. Transport w mieście jest bardzo dobry, jeśli mieszkasz na Lumumby co 5 minut masz tramwaj, aby dojechać do centrum, a nocą co godzinę kursuje N7, który również Cię tam zabierze, również taksówki zwykle nie kosztują więcej niż 2 euro za osobę (oczywiście jeśli jest pełna).
Wydziały są bardzo blisko Lumumby i centrum. Tak więc, mieszkanie zarówno w akademiku, jak i w mieszkaniu jest wygodne, aby do nich dotrzeć. (Najlepsze, co może Ci się przydarzyć, to mieszkać na Lumumby i studiować na Wydziale Filologicznym, ponieważ są one oddalone od siebie o 5 minut piechotą).
Moje stypendium wynosiło 200 euro miesięcznie przez okres 5 miesięcy (łącznie 1000 euro), całkowicie niewystarczające, gdyż wydajesz je praktycznie przez pierwszy miesiąc na zakup rzeczy do akademika, transport (kosztuje 25 euro na kwartał), karty uniwersyteckie itp.
Galeria zdjęć
Treść dostępna w innych językach
- Español: Ciudad gris que enamora
- English: A grey city that steals your heart
- Français: Ville grise dont on tombe amoureux
- Italiano: Lodz, Polonia. La città grigia che vi lascia senza fiato.
Podziel się swoim Erasmusowym doświadczeniem w Łódź!
Jeżeli znasz Łódź, z perspektywy mieszkańca, podróżnika lub studenta z wymiany, podziel się swoją opinią o Łódź! Oceń różne aspekty tego miejsca i podziel się swoim doświadczeniem.
Dodaj doświadczenie →
Komentarze (0 komentarzy)