Aki Te Quiero

Aki Te Quiero to klub w La Punta, do którego chodzimy najczęściej ze wszystkich i mogę spokonie powiedzieć, że to nasz ulubiony klub. Aki Te Quiero wydaje się być otwarty codziennie, co jest w dechę, choć w bardziej spokojne noce, gdy tylko kilka innych klubów jest otwartych, jest tu dość pusto. Niekoniecznie jest to złe, bo oznacza to, że parkiet należy do nas, nie ma żadnych obleśnych facetów, którzy do wszystkich podbijają, a dzięki skromnej ilości ludzi nie będziecie umierać z gorąca, w przeciwieństwie do wieczorów, gdy jest chłodno. W rzeczy samej, jest wtedy fajnie chłodno.

Nigdy nie płaciłam za wejście do Aki Te Quiero. choć czasem przed klubem jest kolejka, ale zazwyczaj stoją w niej mężczyźni, bo kobietom udaje się ją przeskoczyć i wejść od razu. W czwartkowe, piątkowe i sobotnie noce kluby pękają w szwach. więc może tu być tragicznie gorąco, ale zawsze możecie wyjść na zewnątrz, by złapać oddech, przy czym pamiętaj o pieczątce od bramkarza, aby móc z łatwością wejść z powrotem.

Dobrym pomysłem jest też rozglądać się po Kadyksie za osobami reklamującymi klub. którzy zawsze rozdają karty na darmowe shoty, chociaż czasami barmani rozdają je za darmo.

Muzyka w Aki Te Quiero nadaje się do tańca, choć kawałki się powtarzają. i tę samą piosenkę nierzadko możecie usłyszeć trzy, cztery czy nawet więcej razy podczas jednej nocy. Grają tu cokolwiek widnieje na hiszpańskich listach przebojów i jedynie czasami DJ próbuje miksować piosenki; niestety przeważnie jest to wtopa.

Jak większość klubów w La Punta, Aki Te Quiero jest malutki w porównaniu z innymi klubami, bo ma tylko jedną salę. Jest tu małe, podniesione podium dla tych, którzy chcą znaleźć się w błysku reflektorów, choć w tłoczniejsze dni ciężko zobaczyć różnicę pomiędzy parkietem a podium, ponieważ wszędzie są ludzie. Jedyny bar ciągnie się wzdłuż ściany klubu i przeważnie obsługuje go dwóch pracowników, więc nie będziecie długo czekać na drinka. Jak już jesteśmy przy drinkach, jest ich tu duży wybór i mają średnie ceny. i nigdy nie czułam, że zdarto ze mnie za nie kasę.

Niestety przez rozmiary klubu, niektóre pomieszczenia pozostawiają wiele do życzenia, na przykład łazienki. Są dwie, męska i damska, ale nigdy nie ma w nich mydła i papieru, a kolejki są jak za komuny, przy czym nie ma na nie miejsca, więc musicie stać na tyłach klubu i wbijać gdy tylko możecie.

Ogólnie zawsze dobrze się bawimy w Aki Te Quiero, choć dam Wam jeszcze jedną radę: zaprzyjaźnienie się z obsługą może nie być tak dobrym pomysłem, jak mogłoby się wydawać, bo idzie to w parze z różnymi dramatami.