Mój ostatni dzień na wymianie studenckiej

Przetłumaczone przez flag-xx Julia Beyer — 6 lat temu

Oryginalny tekst flag-it Cristian Fabi

Blog: Tłumaczenia bloga Julia w Polski
Oznaczenia: Ogólnie

Uwierzcie mi, żadnego uczucia nie można porównać do tego co czujesz, gdy musisz opuścić swój kraj goszczący. Wyjazd jest sto razy trudniejszy niż przyjazd. Właściwie dla mnie przyjazd wcale nie był trudny! Moim marzeniem było zamieszkanie w USA. Czy było trudno wyjechać? Bardzo. Czy cieszyłem się, że wracam do domu, zobaczę moją rodzinę i przyjaciół? Na pewno. Ale zostawić wszystko, co zbudowałem w rok było bardzo trudno. Byłem dumny z tego co udało mi się osiągnąć w ciągu zaledwie kilku miesięcy. A kiedy wszystko zaczęło układać się w całość, musiałem to zostawić. Żadnego więcej drinka w biegu, żadnego ogniska, przejażdżki z otwartymi szybami w samochodzie znajomych. Już nie.

Outsider.

Mój ostatni dzień na wymianie studenckiej

Źródło

„Wrócisz i nas odwiedzisz, nie smuć się. " Naprawdę myślisz, że powrót będzie taki sam? " Nie będzie. Nie będę już studentem, być może nie będzie tam już moich przyjaciół, studenci na moim uniwersytecie będą inni i nagle poczuję się jak obcy w miejscu, które dobrze znałem.

Oczywiście, że wrócę. Chciałbym być tam teraz, w tym momencie, ale będzie inaczej, to będzie inny rodzaj szczęścia. W moich ostatnich godzinach jako studenta z wymiany, spakowałem resztę rzeczy, rozejrzałem się po pokoju, żeby powiedzieć do widzenia i zacząłem wyobrażać sobie moją drogę powrotną do kraju. Będzie dobrze. Uspokoiłem się. Położyłem się na łóżku i patrzyłem w sufit. Zrelaksowałem się i zacząłem myśleć, jak dobrze będzie ponownie zobaczyć moich ukochanych. „Chris, dotarliśmy, zaraz zabierzemy cię na lotnisko. " Poszedłem na górę z moimi rzeczami, i tak się skończyło.

W samochodzie czułem, że serce stoi mi w gardle, chciało mi się płakać, ale powstrzymałem się. Patrzyłem przez okno, starałem się myśleć o czymś innym niż mój wyjazd. Moi amerykańscy rodzice rozmawiali o rzeczach, które nie wiązały się z moim wyjazdem, to sprawiło, że łatwiej mi było skupić się na czymś innym.

Powrót do Stanów.

Mój ostatni dzień na wymianie studenckiej

Źródło

Jak dotąd spotkałem ich trzykrotnie i raz wróciłem do Stanów. Staram się wrócić tam, możliwe, że na praktykę studencką. Dobrze jest wrócić, ale nie chcę się czuć jak outsider, chcę wykorzystać drugą szansę w moim mieście goszczącym i będzie inaczej, kiedy sam będę kontrolował to co będę tam robił. Z ostatniej strony rozdziału do początku całej książki... Trzymajcie kciuki. Mam nadzieję, że dostanę się na praktykę w kolorowym Colorado.

- Christian


Galeria zdjęć



Komentarze (0 komentarzy)


Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?

Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!

Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Proszę chwilę poczekać

Biegnij chomiku! Biegnij!