Barcelona, część III
Jak obiecałam, przychodzę do Was z trzecim postem o Barcelonie.
To ostatni post, który pomoże Wam lepiej poznać i zrozumieć to piękne, katalońskie miasto. Barcelona położona jest na północno-wschodnim wybrzeżu Półwyspu Iberyjskiego i jest jednym z najpiękniejszych miast w Hiszpanii. Oczywiście miasto jest pełne turystów latem i zimą, bo żadna pogoda nie jest w stanie powstrzymać ich przed przyjazdem. Nawet jeśli przyjedziecie tu jedynie dla imprez, jedzenia i plaż, to możecie tu znaleźć znacznie więcej, bo jest tu m.in. sztuka, Gaudi, La Sagrada Familia, tradycyjne jedzenie i folklor. Jest to miasto międzynarodowe i nowoczesne, co czyni je wyjątkowym i nikt nie może powiedzieć, że nie czuje się tu jak w domu. Może są jakieś wyjątki.
Napisałam jeszcze dwa inne posty o Barcelonie: jeden, w którym podaję Wam ogólne wiadomości, Barcelona, część I i drugi, w którym opisuję miejsca warte odwiedzenia, Barcelona, część II
Teraz przychodzę do Was z ostatnim, bardzo krótkim postem, który dotyczył będzie cen, noclegów, jedzenia i pogody.
No to zaczynamy!
Ceny
Jestem szalenie zakochana w Hiszpanii. Ceny są tu przeważnie przyzwoite i dość niskie, więc studenci nie pójdą z torbami, jeśli to zdecydują się tu przyjechać na Erasmusa. Jak można się spodziewać, w ważniejszych miastach, jak Madryt, jest drożej, a właśnie do takich można zaliczyć Barcelonę, ale nadal, o dziwo, są to przyzwoite ceny. Jedzenie na mieście czy zakupy, wszystko jest raczej tanie. Oczywiście są dzielnice i sklepy, gdzie wydacie fortunę, a gdy chcecie kupić koszulkę z napisem "I love Barcelona" w najbardziej turystycznych rejonach, to może ona kosztować trochę więcej, niż w sklepach w mniej popularnych częściach Barcelony.
Ogólnie rzecz biorąc, przymierać głodem nie będziecie.
Zakwaterowanie
Gdzie się zatrzymać
Sama zatrzymałam się w bardzo fajnym, wyjątkowym i tanim hotelu, ale w innej części budynku ta sama firma prowadzi też hostel. Hotel nazywa się Hostel Generator i to najlepszy hostel/hotel w jakim do tej pory spałam. Wiem, że mają oni całą sieć, która szybko się rozrasta i uważam, że sposób w jaki funkcjonują jest genialnym pomysłem. Śmieszny wystrój wnętrz, bardzo nowatorski, z częścią przeznaczoną na relaks dla gości, która jest świetna. Skupiam się głównie na obiekcie Generatora w Barcelonie, więc nie dam sobie ręki uciąć, że wszystkie inne wyglądają tak samo i stoi za nimi ten sam pomysł, ale zakładam, że skoro jest to sieć Generator, która działa na całym świecie, to wszystkie inne hotele są tak samo świetne, jak ten w którym byłam dwa lata temu w Barcelonie. W obiekcie znajdują się dwie strefy, gdzie możecie się zrelaksować, posłuchać muzyki, znajdziecie tam gry, kanapy, komputery i wiele innych rzeczy.
Przy wejściu znajduje się recepcja, a jej pracownicy są bardzo otwarci i serdeczni i tak jak mówiłam, istnieje podział na hostel i hotel. Możecie wybrać hostel, spać w pokoju ze swoimi znajomymi i trochę zaoszczędzić albo możecie zdecydować się na dwuosobowy pokój, gdzie będziecie nocować sami i zapłacić troszkę więcej za nocleg w hotelu. Ceny są ogólnie bardzo niskie, a dodatkowo w cenę wliczone jest śniadanie, które za tę cenę jest ekstra. Są tu też dwa bary, jeden restauracyjny, więc to tam zjecie rankiem śniadanie, a po południu obiad czy kolację, jeśli się na nie zdecydujecie. Koniec końców, możecie się tam zawsze wybrać, aby się zrelaksować lub wieczorem napić drinka i poznać masę ludzi bez wychodzenia na zwenątrz, no i grają tu także muzykę.
Barceloński Generator mieści się w świetnej lokalizacji, niedaleko Sagrada Familia i blisko centrum, gdzie w dwie minuty możecie dojść piechotą do jednej z głównych ulic miasta, z której możecie zobaczyć Casa Batlló i gdzie znajduje się masa knajp, w których zjecie tradycyjne, hiszpańskie tapas.
Gastronomia
Gdzie coś zjeść
Jedzenie w Hiszpanii jest po prostu przecudowne, ale gdziekolwiek traficie, zjecie typowe dla tego miejsca tapas, których nie dostaniecie w innych miastach. Polecam zapytać w hotelu o jakieś wskazówki na ten temat i pójść do choć jednego, bardziej tradycyjnego miejsca. Ja wybrałam się do baru tapas, który znajdował się przy głównej ulicy, na przeciwko Casa Batlló, gdzie ceny były troszkę wyższe, bo to bardzo turystyczna strefa, ale samo miejsce było bardzo fajne, a kelnerzy zabawni.
Jeśli jesteście przy plaży, to zdecydowanie musicie wszamać jakąś rybę, bo "pescado" to bardzo hiszpańska rzecz do zjedzenia i na pewno nie będziecie żałować swojego wyboru.
Na koniec powiem Wam o moim ulubionym miejscu, które znajduje się parę przecznic od Generator Hostel i to właśnie jeden z chłopaków na recepcji zasugerował, abym się tam wybrała. Ta mała restauracja ma w nazwie coś z La Hormiga, ale jestem przekonana, że gdy zapytacie w hotelu, to pomogą Wam ją znaleźć.
Pogoda
Co spakować
Pogoda w Hiszpanii jest zazwyczaj dobra. Co więcej mogę powiedzieć? Oczywiście w trakcie zimy nie jest tak ciepło jak wiosną czy latem, dlatego to raczej wakacje polecałabym na wycieczkę, bo można wtedy cieszyć się wszystkim, co Barcelona oferuje.
Podróżuję zawsze z małym bagażem, zwłaszcza gdy wyjeżdżam, bo wychodzę z założenia, że lepiej kupić coś potrzebnego na miejscu, niż targać to z domu. Weźcie ze sobą mapę z przewodnikiem, przewodnik językowy i trochę ubrań - niczego więcej nie potrzebujecie. Moja lista rzeczy do spakowania wygląda przeważnie tak:
- paszport
- ładowarka
- telefon
- pieniądze
I jestem gotowa do podróży.
Bawcie się dobrze w Barcelonie!
Galeria zdjęć
Treść dostępna w innych językach
- English: Barcelona Part III
- Español: Barcelona Parte III
Podziel się swoim Erasmusowym doświadczeniem w Barcelona!
Jeżeli znasz Barcelona, z perspektywy mieszkańca, podróżnika lub studenta z wymiany, podziel się swoją opinią o Barcelona! Oceń różne aspekty tego miejsca i podziel się swoim doświadczeniem.
Dodaj doświadczenie →
Komentarze (0 komentarzy)