Barcelona, część I
Choć minęły już dwa lata od mojego pobytu, to nadal wspomnienia z Barcelony budzą uśmiech na mojej twarzy i uczucie ciepła w sercu. Może to ze względu na słońce, może hotel, w którym się zatrzymałam, może Sagrada Familia, a może to po prostu Barcelona jest taka wspaniała, że na pewno nigdy jej nie zapomnę.
W każdym razie, po dziś dzień na myśl o Barcelonie się uśmiecham i wszystkim rozważającym taką wycieczkę, zdecydowanie ją polecam.
Barcelona to nie tylko bardzo popularny kierunek turystyczny, ma ona znacznie więcej do zaoferowania. Zależnie od tego, kiedy zdecydujecie się przyjechać, powinniście zastanowić się nad zwiedzaniem dzielnicy La Barceloneta, znajdującej się przy wybrzeżu Barcelony lub odkrywaniem centrum miasta, jeśli traficie tam w okresie, gdy słońce nie jest już tak mocne, choć w Hiszpanii nie zdarza się to często i zazwyczaj każdy dzień jest słoneczny.
Prawdę powiedziawszy, w Hiszpanii pogoda jest bardzo dobra cały rok, więc nie musicie się obawiać braku słonecznych dni.
Barcelona na piechotę
Z tego co pamiętam, po Barcelonie z łatwością można poruszać się piechotą. Dla lubiących sporty, polecam przejść na piechotę całą trasę od kościoła La Sagrada Familia do Barcelonety. Wiem, że jest to baardzo długa trasa, ale jest tego warta. Można też skorzystać z jednego z autobusów typu Hop on hop off i uwierzcie mi na słowo, że są lepsze niż można by przypuszczać. Jeśli kupicie dwudniowy bilet to będziecie mogli jeździć nimi bez ograniczeń i dotrzeć, gdzie chcecie. Każda firma ma przeważnie 2 linie, z których każda prowadzi przez inne części miasta, dzięki czemu możecie zwiedzić całą Barcelonę, dlatego właśnie polecam zakupienie biletu i podróżowanie po mieście z czerwonego, piętrowego autobusu!
Co zjeść?
Koniecznie musicie się gdzieś zatrzymać na tapas i poprosić kelnera o jakieś typowe dla Barcelony danie, ponieważ każde miejsce w Hiszpanii ma swoje tradycyjne tapas, no i oczywiście musicie napić się sangrii, która nie tylko świetnie smakuje, ale będzie prawdziwym wybawieniem podczas hiszpańskich, gorących dni!
Wieczorem poszukałabym "Montaditos", czyli firmy, która sprzedaje małe "bocadillos" za grosze, co jest nie do uwierzenia! Dla ochłody przyda się "cerveza" lub "vino tinto", trzeba też pójść gdzieś na imprezę!
Impreza
Możecie zacząć od "botellón" na jednej z głównych ulic miasta, a potem wybrać się praktycznie gdzie chcecie! Latem lepiej pójść w okolice plaży, ale bez obaw, Barcelona to jedna wielka impreza!
Jeśli chcecie czytać dalej, to macie tu link z drugą częścią mojej wizyty w Barcelonie, gdzie znajdziecie więcej szczegółów: Barcelona, część II
A tu macie link to trzeciej części: Barcelona, część III
Galeria zdjęć
Treść dostępna w innych językach
- English: Barcelona Part I
- Français: Barcelone, Partie I
- Español: Barcelona Parte I
Podziel się swoim Erasmusowym doświadczeniem w Barcelona!
Jeżeli znasz Barcelona, z perspektywy mieszkańca, podróżnika lub studenta z wymiany, podziel się swoją opinią o Barcelona! Oceń różne aspekty tego miejsca i podziel się swoim doświadczeniem.
Dodaj doświadczenie →
Komentarze (0 komentarzy)