Idealne miejsce

Dla mnie życie w Wilnie to był i nadal pozostaje najlepszym czasem w moim życiu!

A więc, pogoda nie jest zbyt stabilna, a zimą jest naprawdę mroźnie, ale to nic! Ceny na Litwie są bardzo niskie (z mojego punktu widzenia), przez co można dużo imprezować. Moim ulubione kluby to Tarantino i Havana. Klub Universiteto też jest niezły. Prospekto, który był bardzo popularny wśród studentów pierwszego semestru nie był dla nas interesujący.

Źródło

Podróżowanie po Litwie jest bardzo tanie. Jest tam wiele miejsc, które warto odwiedzić, na przykład: Troki, Kłajpeda, Połąga, Szawle ze Wzgórzem Krzyży, Park Narodowy Druskininkai. Z Litwy łatwo też dojechać do innych krajów, na przykład do Łotwy (Ryga jest niezwykle piękna), Estonii oraz krajów północnych (Finlandii, Szwecji), na Białoruś, a także do Rosji (możesz aplikować o wizę na dworcu autobusowym w Wilnie, w biurze turystycznym na pierwszym piętrze).

Źródło

Litwa była dla mnie trochę szokująca, ale przyzwyczaiłam się do tego. Używają tam bardzo dużo kwaśnej śmietany i masła, więc, dziewczyny, bądźcie ostrożne (wszyscy z nas przybrali parę kilo :)). Zazwyczaj jadłam na stołówce uniwersyteckiej, gdzie jedzenie jest bardzo tanie i całkiem dobre. W weekendy gotowaliśmy w akademikach.

A skoro jesteśmy przy temacie akademików... Dom studencki na Didlaukio Gatve. Hmm... to był totalny szok, ale przyzwyczaiłam się do tego. Pokoje są całkiem w porządku, ale do pryszniców trzeba się długo przyzwyczajać, ale ostatecznie to miejsce stało się moim domem.

Uniwersytet Mykolo Romerio jest wspaniały! Bardzo dobrzy nauczyciele i użyteczne kursy. W szczególności język litewski z doktor Violeta Janulevičienė.

Dla tych z nas, którzy lubią ćwiczyć i zachować dobrą figurę (na tyle, na ile to jest możliwe na Erasmusie) użyteczna była wspaniała siłownia przy Laisvės pr. 82, która nazywa się SuperGym. Ceny są dobre (95 litów za cały miesiąc włączając weekendy) a obsługa bardzo miła! Mają tam bieżnie, stepery, przyrządy do fitnessu, aerobiku itp. Aby się tam dostać musisz tylko złapać autobus numer 48 albo 55 z przystanku Mykolo Romerio do przystanku Poliklinika (w kierunku Šeškine).

Przemieszczanie się w obrębie Wilna jest bardzo tanie ze względu na niskie ceny biletów autobusowych i trolejbusowych - tylko 22 lity za miesięczną kartę na oba rodzaje transportu (ze zniżką studencką). Możesz użyć tej strony, żeby znaleźć drogę: http://www.vilniustransport.lt/. Jedyną wadą autobusów jest to, że nie są one regularne.

Jeżeli chodzi o zakupy - jeśli żyjesz przy Didlaukio Gatve, możesz znaleźć w pobliżu market Iki, który jest bardzo poręczny, ale nieszczególnie duży. Jeżeli chcesz zrobić większe zakupy lepiej odwiedź Rimi w centrum Mandarinas (czasem jest tam taniej). Zawsze możesz odwiedzić też Akropolis albo Ozas, pobliskie centra handlowe. W Akropolis i w sklepie Maxima możesz kupić wiele rzeczy przydatnych zaraz po przyjeździe (są one też bardzo tanie - na przykład ręczniki, pościel, szklanki, talerze itp. ).

Jeżeli chodzi o jedzenie, to "Čili Pica" jest świetna! Znajdziesz tam dobre i tanie jedzenie, niezbyt tradycyjne, ale nadal bardzo użyteczne jeżeli jesteś zbyt leniwy, żeby gotować. CanCan Pica też jest całkiem dobra. Lubiliśmy też Forto Dvaras, gdzie można dostać tradycyjne jedzenie (znajdziesz tę restaurację na starym mieście, na ulicy Zamkowej/Pilies Gatve). A! I koniecznie spróbuj ich smażonego chleba! Przepyszny!

Źródło

Na spędzenie wolnego czasu dobrym miejscem jest Alus Namai (dom piwny), który jest świetny, ale nieco ciemny. Jeżeli świeci słońce idź na brzeg rzeki, za Biały Most i rozkoszuj się słońcem (to miejsce jest też nazywane plażą Wilna) albo odwiedź Užupio kavine w dzielnicy Zarzecza. Dobrym pomysłem jest także skosztowanie rękodzielniczego piwa na Totorių gatvė.