Tego lata, gdy wybrałam się do Włoch, dzięki mojej przyjaciółce, z którą się spotkałam w Weronie, poznałam świetną chińską restaurację o nazwie Eurocina (wymawia się to "Euroczina").
Nigdy bym tam nie poszła, gdyby nie moja kochana Paola, która zorganizowała całe wyjście na kolację z grupą przyjaciół. Jako że nocowałam wtedy u niej w domu, zaprosiła mnie, a ja oczywiście zachwycona, przyjęłam zaproszenie :D
Restauracja...
Moja przyjaciółka powiedziała mi, że jest to miejsce, w którym serwują przepyszne jedzenie w niezwykle niskich cenach. Nie pomyliła się wcale i własnie dlatego szczerze polecam tę restaurację osobom, które wybierają się do Werony. No dobrze, lokal nie znajduje się w samym mieście, ale w niedużej pobliskiej miejscowości, która nazywa się Sona. My pojechałyśmy samochodem (podobnie jak pozostali znajomi Paoli), niemniej jednak jestem pewna, że również komunikacją miejską łatwo jest dojechać na miejsce ^^
To co jedliśmy... Mniam!
Porozmawiajmy teraz o tym, co najbardziej nas interesuje: jedzenie! Pojechaliśmy w około dziesięć, może dwanaście osób. Mieliśmy zarezerwowany duży okrągły stół, więc wszyscy z łatwością mogli ze sobą rozmawiać. Na stoliku zamontowany był swego rodzaju szklany "talerz", który się obracał. Na nim ustawiano zamówione dania w taki sposób, żeby po nałożeniu sobie danej potrawy można było obrócić wspomniany talerz zbliżając inny półmisek, z którego chcieliśmy się poczęstować - i to wszystko bez konieczności przerywania jedzenia innym osobom dobrze znanym "Podasz mi to? " "Podasz mi tamto? ".
Tak, słynny stół, o którym pisałam powyżej ^^
W karcie były przystawki, dania główne, desery oraz wszelkie dodatki. Na początku myślałam o zamówieniu pysznej gorącej zupy, ale gdy zauważyłam, że niektóre osoby zamawiały zestawy zawierające przystawki, dania główne i desery, nie zastanawiałam się długo nad pójściem w ich ślady.
Jedzenie było fantastyczne. Nie pamiętam nazw poszczególnych dań, ale mogę powiedzieć, że porcje były naprawdę duże. A wszystko kosztowało mnie... Nie więcej niż 15 euro - i to z napojem! W rzeczywistości to naprawdę niedrogo, gdyż w restauracjach chińskich w Lyonie w tej cenie można zamówić jedynie zwykły zestaw obiadowy lub jedno danie główne (no dobrze, takie danie za 15 euro jest w zupełności wystarczające dla jednej osoby, ale cena nie zawiera napoju. Poza tym, idąc z grupą przyjaciół, możliwość zamówienia różnych dań daje szansę na spróbowanie wielu potraw. A wszystko to w wesołej atmosferze ^^. )
Kilka z zamówionych tej nocy potraw! :D
Wystrój i obsługa...
Kolejną rzeczą, która bardzo mi się spodobała w tej restauracji był wystrój wnętrza i obsługa. Cały czas gdy tam byliśmy w tle leciała chińska muzyka. To według mnie bardzo ważny szczegół, kiedy się idzie do restauracji specjalizującej się w zagranicznej kuchni. A oryginalna tradycyjna muzyka z danego kraju nadaje jedzeniu swego rodzaju autentyczności (przynajmniej tak mi się wydaje ^^).
Jeżeli chodzi o wystrój to był on bardzo prosty, ale posiadał kilka typowo chińskich detali. Obrazy wykonane z jedwabnych nici, "chorągiewki", czerwone lampiony itp.
Cudownie się bawiłam tej nocy! I zjadłam... za dwie osoby! :O
Obsługa była bardzo miła. Poza tym nie musieliśmy długo czekać na nasze dania - zostały one bardzo szybko podane. Tak przy okazji: jako że było lato to temperatury były nieznośne... nawet pomimo działającej w środku klimatyzacji! Ale podano nam wachlarze, abyśmy mogli się trochę ochłodzić, a na koniec okazało się, że mogliśmy je zatrzymać ^^ Ja swój zachowałam, gdyż moja podróż jeszcze się nie kończyła i mógł mi się przydać później (chociaż gdy teraz o tym myślę... Cholera! Nawet nie pamiętam gdzie go schowałam! xD Musi leżeć gdzieś w moim pokoju :p)
Ravioli! ^^ Były pyszne :D Mniam!
Promocja
Pamiętam również, że w restauracji obowiązywała karta stałego klienta, w której za każdy zamówiony zestaw obiadowy przystawiano pieczątkę. Po uzbieraniu określonej ilości pieczątek dostawało się bezpłatnie jeden zestaw lub coś w tym stylu. Tamtej nocy wszystkie pieczątki, które należały się nam za zamówione dania zebrała moja przyjaciółka Paola i słusznie, bo to własnie ona zorganizowała całe wyjście, wpadła na ten pomysł i zrobiła rezerwację stolika :)
Godziny otwarcia
Innym pozytywnym aspektem tego lokalu są godziny otwarcia: promocja na zestawy obiadowe obowiązuje od poniedziałku do niedzieli (cały tydzień! ) od 11:30 do 15. Popołudniami restauracja również jest otwarta od poniedziałku do niedzieli od 17:30 do 23:30... Zazdrość mnie bierze na myśl, że we Włoszech są takie restauracje! Tutaj, we Francji, restauracje są otwarte od 12 do 14 a po południu najwcześniej od 18:30, 19... ¬¬’’
Podsumowanie
Koniec końców, jeżeli wybieracie się do Werony i macie możliwość żeby zajrzeć do tej restauracji... Nawet się nie zastanawiajcie! Naprawdę warto: dla tych cen, obsługi, atmosfery i oczywiście dla jedzenia; ) Paola, dziękuję Ci za to, że mogłam odkryć to miejsce i nacieszyć się nim! :D