Walencja, miasto rzeki Turia

Dzisiaj opowiem wam o moim ukochanym mieście Walencja, dlatego napiszę po angielsku, żeby inni też mogli lepiej zrozumieć.

Walencja jest miastem położonym na wschodnim wybrzeżu Hiszpanii, dlatego leży nad Morzem Śródziemnym. Stare koryto rzeki Turia przechodzi przez całe miasto od samej góry do samego dołu (do plaży i portu). Architektura centrum miasta przedstawia styl modernistyczny: Mercado Central i Północny Dworzec Kolejowy są tego najlepszymi przykładami. Poza tym, wiele budynku zostało wybudowanych przez Arabów, jak na przykład, Lonja.

Stare Miasto znajduje się w większości w dzielnicy Carmen. Do tej części miasta prowadzą wąziutkie i małe uliczki. Wygląda ona jak małe miasteczko otoczone dwoma starymi wieżami, które wychodzą na nową część miasta.

Te dwie wieże nazywają się Torres de Serranos i Torres de Quart i przez wieki były bramami do miasta. W Torres de Qualt możemy zobaczyć małe dziury powstałe w czasie najazdu Legionów Francuskich w 1808-1814 roku, w czasie Wojny o Niepodległość.

Jeśli chodzi o kulturę, mieszkańcy Walencji są bardzo sympatyczni, przynajmniej ja będąc stamtąd tak uważam. Kulturę znajdziecie na ulicach: kochamy wychodzić ze znajomymi na kawę albo na spacer, żeby poćwiczyć w starym korycie rzeki albo pójść do parku czy też kina. Chodzi o to, żeby być na zewnątrz i z kimś.

Jedzenie jest przepyszne. Naszym tradycyjnym jedzeniem jest paella, ale możecie również spróbować wiele innych potraw tego co my nazywamy: jedzeniem śródziemnomorskim. Sałatki, ryże, świeża ryba to te najbardziej znane.

Jednym z moich ulubionych miejsc jest Plaza de la Virgen, gdzie znajduje się Bazylika Matki Boskiej. Jeśli pójdziecie w dół ulicą, dojdziecie do Plaza de la Reina, gdzie możecie zwiedzić katedrę.

Kolejną częścią miasta, którą możecie odwiedzić to Miasteczko Sztuki i Nauki. Architektura jest zupełnie nowa i nowoczesna. Budynki są białe, a w środku znajdziecie operę, oceanarium, kina 3D. Możecie pójść na niesamowity spacer dookoła. Osobiście, uważam, że budowa budynków kosztowała miasto zbyt dużo pieniędzy, a dochody z nich nie są wystarczające.

Tak czy siak, jest to wizyta obowiązkowa.

I jeśli Walencja jest z czegoś bardzo znana to na pewno jest tym plaża i port. To tam odbyły się 32. i 33. zawody o Puchar Ameryki oraz Europejskie zawody Formuły 1. Możecie zobaczyć budynek Veles e Vents i pójść na spacer nad plażą długą promenadą.