Wrażenia Elisavet z Salonik w Grecji

Jak się żyje w Salonikach? Czy polecasz innym to miasto? Jakie ono jest?

Życie w Salonikach jest niczym picie kawy przez długie godziny i szykowanie się do wieczornego wyjścia ze znajomymi. Każdy twierdzi, że to najlepsze studenckie miasto w Grecji i mogę zagwarantować, że będzie to cudowne doświadczenie. Bardzo polecam wybrać się właśnie tu, ponieważ w ciągu tych sześciu miesięcy bądź roku Erasmusa poznacie wszystkie miejsca i zakamarki, ale nie zdążycie się nimi znudzić i będziecie za nimi tęsknić, gdy wyjedziecie.

Jak wygląda studencki styl życia w Salonikach?

Można tu spotkać każdy rodzaj studentów. Są tutaj miejsca, które zaspokoją wszystkie gusta, zarówno bary w klimacie hard-rockowym i metalowym, jak i dyskoteki, więc życie tutaj jest dość zróżnicowane. Jedną rzeczą, której możecie być pewni jest to, że obojętnie gdzie się wieczorem wybierzecie, zawsze spotkacie przyjaciół albo kogoś znajomego, ponieważ ludzie mają w zwyczaju chodzić do kilku lokali w jeden wieczór!

Ile kosztuje życie w Salonikach?

Teraz gdy w Grecji jest kryzys, ceny są znacznie bardziej przystępne, niż 5 czy 6 lat temu. Możesz wynająć mieszkanie za mniej niż 200 euro miesięcznie, zjeść za 1 czy 2 euro i dostać duże piwo za 2 euro. Jest tutaj wiele miejsc dla studentów, co bardzo nam ułatwia życie, ponieważ co chwilę oferują jakieś zniżki. Myślę, że potrzeba mniej więcej 300-350 euro na miesiąc, włączając w to zakwaterowanie i jedzenie.

Czy trudno znaleźć mieszkanie w Salonikach? Możesz udzielić jakiejś porady?

Nie mam doświadczenia jeśli chodzi o poszukiwanie tutaj mieszkania, ponieważ stąd pochodzę. Ale myślę, że znajdziecie wszystkie odpowiedzi w internecie i w erasmusowym biurze.

Co sądzisz o jedzeniu? Jaka jest Twoja ulubiona potrawa?

Mamy tutaj typowe greckie jedzenie, więc powinniście je spróbować. Zjedzcie sławny gyros (znajdziecie go wszędzie), pastitsio (w centrum miasta - Rotonda - jest kilka sklepów które sprzedają te domowej roboty potrawy), wypijcie ouzo i tsipouro i oczywiście ukochaną przez studentów Retsinę (białe wino), którą znajdziecie w każdym barze. Idźcie do tawerny i zjedzcie tzatziki i ośmiornicę. Spróbujcie również ulubionej w Salonikach Mpougatsy, tradycyjnego słodkiego ciasta, które znajdziecie w piekarniach.

Jakie miejsca polecisz odwiedzić w Salonikach?

Po pierwsze skierujcie się na najwyżej położoną część miasta, do zamku, podziwiajcie widok na morze i wypijcie piwo. Odwiedźcie Rotondę w piątkowy wieczór i zobaczcie jak ludzie "walczą" o wolne miejsca, żeby usiąść i wypić wino. Przejdźcie pieszo od Białej Wieży do Kalamarii i zobaczcie nowe parki i plażę (ale nie idźcie pływać). I poznawajcie miasto z perspektywy pieszego, żeby znaleźć fajne małe kawiarnie i bary.

Da się dobrze zjeść na mieście? Możesz nam zdradzić swoje ulubione miejsca?

Jedzenie jest tutaj całkiem tanie, możecie znaleźć duże kawałki pizzy w cenie 1 euro na Rotondzie (na przykład w pizzerii Chris, Avanti czy Espanol). Wszędzie możecie znaleźć gyros; najlepiej jeść za każdym razem gdzieś indziej, żeby powoli tworzyć własną listę ulubionych restauracji. Dookoła centrum możesz również znaleźć tawerny (miejsca gdzie zjesz i wypijesz lokalne specjały), większość z nich jest naprawdę niezła.

Czy życie nocne w Salonikach jest bogate? Gdzie dobrze pójść?

Saloniki są znane w całej Grecji z bycia najlepszym miastem dla studentów. To oczywiście wskazuje na to, że musi mieć życie nocne godne zapamiętania.

Warto zajrzeć do takich miejsc jak Rotonda (szczególnie, jeśli ktoś lubi bary i tanie wino), Valawritou (wiele barów z najróżniejszą muzyką), Limani (dla bardziej oficjalnych spotkań), i oczywiście imprezy na uniwersytecie! (nie będę tutaj komentować, po prostu idźcie i się przekonacie, piwo od 1 euro, drinki za 3). W dodatku każdego miesiąca odbywa się dużo festiwali muzycznych i nie tylko, na które można iść, niektóre z nich są bezpłatne.

Jakich porad udzieliłabyś przyszłym studentom wybierającym się do Salonik?

Bawcie się dobrze, nie bądźcie leniwi i nie siedźcie w domu, spotkajcie się z tutejszymi mieszkańcami, a oni nauczą was, gdzie są najlepsze miejsca!