Olimpic Bilard Club Szczecin

Olimpic Bilard Club w Szczecinie

Tak nazywa się miejsce, o którym chciałabym Ci opowiedzieć. To połączenie baru, gdzie możesz przyjść tylko na drinka z lokalem gdzie możesz przyjść pograć w bilarda, darta albo nawet w piłkarzyki oraz sprawdzić swoje umiejętności bokserskie waląc w worek bokserski, który pokazuje z jaką siłą uderzyłeś.

Jest to lokal, który już długi czas utrzymuje się na rynku, ja pamiętam jeszcze czasy kiedy piwo było tutaj za 2,50 złotego, ale to bardzo dawne czasy, od tego czasu wiele się zmieniło przede wszystkim, jeżeli chodzi o wystrój tego miejsca. Poza tym powiększono przestrzeń, stworzono dodatkowe trzy małe pieszczenia, które jakby tworzą bardziej zamknięte miejsce dające więcej prywatności.

Wystrój

Do dyspozycji gości jest łącznie 17 stołów bilardowych, więc jest w czym wybierać. Poza tym jak wspomniałam, możesz tutaj przyjść ze znajomymi napić się piwa, a niekoniecznie grać, chociaż warto łączyć jedno z drugim według mnie.

https://www.facebook.com/olimpicbilard/photos/a.376300039070250.93504.257674870932768/1486814584685451/?type=3&theater

Mało kiedy posługuję się pełną nazwą tego miejsca, jakoś przywykłam, że mówi się tylko w skrócie olimpic, z resztą większość ze Szczecinian mówi olimpic.Jak więc byś pytał to wystarczy tylko to powiedzieć i wszyscy zrozumieją o jaki lokal Ci chodzi.

Miejsce jest naprawdę wyjątkowe i zobaczysz, że niewiele jest takich miejsc w Szczecinie, zwróć uwagę na wystrój, trochę właśnie przypomina starożytne czasy, może miało to być nawiązaniem do nazwy lokalu, praktycznie przy wejściu znajduje się bar, gdzie możesz zamówić drinka, albo dokonać rezerwacji stołu chcąc pograć w bilard.

https://www.facebook.com/olimpicbilard/

Zwykle przy barze ustawiona jest tablica z promocjami, które są danego dnia, a jest w czym wybierać, o czym napiszę poniżej. Pamiętam jak dziś, że zawsze staraliśmy się usiąść na wygodnych lożach, w związku z czym masz do wyboru loże, stoliki okrągłe lub kwadratowe, gdzie może usiąść od czterech do 6 osób. Stoliki znajdują się niedaleko stołów więc możesz bez problemu grać a w czasie, kiedy czekasz na swój ruch napić się piwa albo pogadać ze znajomymi.

Do klubu wchodzisz ciemnym korytarzem, następnie jest szatnia na wprost Ciebie. Jak wejdziesz już do środka to po prawej masz to coś do boksowania, często siedzi też tam na barowym krześle ochroniarz, później po prawej jest stół do piłkarzyków, dwa stoli czteroosobowe i dwie plansze do gry w darta.

http://szczecin.eska.pl/sport/euro-2016-gdzie-obejrzymy-transmisje-meczow-w-szczecinie-zestawienie/3211/12

Na przeciwko jest dużych rozmiarów bar, gdzie zwykle masz dwie barmanki, rzadko kiedy widywałam tam mężczyzn w tej roli. Jeśli plecami odwrócisz się do baru to właściwie widzisz główną salę. Po lewej są loże, chyba 3, ale mieści się tam bardzo dużo osób, później masz wejście do jednego pomieszczenia. po prawej stoły i już za lożami również.

Przy każdym stole do bilardu znajdują się stoliki, gdzie można usiąść, czasami mała dwuosobowa kanapa. Jeśli chodzi o dodatkowe pomieszczenia, to do jednego wchodzi się obok loż, to jest pomieszczenie przejściowe, gdzie jest jeden stół do gry, telewizor - w każdym pomieszczeniu jest telewizor. Przechodzi się do kolejnego pomieszczenia, gdzie są dwa stoły i z tego zakręca i do kolejnego. tak jakby tworzą zatoczkę. Jest jeszcze jedno pomieszczenie na przeciwko, z czymś w rodzaju okna, ale nie ma tam szyby.

Są dwa lub trzy stoły, zwykle jest tam odrobinę cieplej. Zastanawiały nas schodki, które są przy jednym ze stolików, ale nigdzie chyba nie prowadzą. To tyle jeśli chodzi o pomieszczenie. Wszystko jest tak rozplanowane aby jak najwięcej osób mogło tu być.

Lokalizacja

Klub Bilardowy Olimpic nie znajduje się w ścisłym centrum, uważam jednak, że dojazd do niego nie należy do najtrudniejszych, chociażby dlatego, że przystanki trzech linii tramwajowych znajdują się kilka minut od lokalu. Jeśli chodzi o dokładny adres to klub olimpic znajduje się przy ulicy Jagiellońskiej 67, 70-001 w Szczecinie. Jak byłam tam pierwszy raz to nie do końca mogłam się odnaleźć względem dokładnej lokalizacji, ale myślę, że moje wskazówki mogą Ci pomóc.

Przede wszystkim musisz pamiętać, że jak już będziesz przy ulicy jagiellońskiej to po swojej lewej stronie musisz minąć freshmarket, później lombard, następnie masz coś jakby sklep na rogu i jest wejście w bramę. Musisz w nią wejść na przeciwko będziesz widział ogrodzenie, bo tam znajduje się parking, lokal do gry w bilarda znajduje się po prawej stronie. Miniesz jeszcze klub PLR gdzie powinna być przyczepa.

Olimpic znajduje się po wejściu po schodkach, pierwsze drzwi, dalej jest sklep z panelami i obecnie na końcu jest fitness. Co do tych schodków to zimą uważaj, bo można tam połamać nogi są bardzo śliskie.

Jeśli miałabym udzielić wskazówek w odniesieniu do akademików i ich mieszkańców, to powiem tyle.

• Dla studentów mieszkających w akademiku US "Kordecki" , sprawa wydaje się całkiem łatwa, przynajmniej tak mi się wydaje. Między akademikiem a klubem bilardowym jest tylko trochę ponad kilometr, dokładnie 1,2 kilometra. Nie ma żadnej przyczyny, dla której masz skorzystać z jakiegoś środka transportu, poza tym to wcale nie byłoby takie łatwe. Proponuję więc abyś skierował się  na rondzie koło akademika w pierwszy zakręt po lewej, tak jakbyś chciał się udać na zakupy do centrum turzyn. Musisz cały czas kontynuować swoją drogę wzdłuż ulicy Bohaterów Warszawy, miniesz Galerię Turzyn i jak już dojdziesz do skrzyżowania to musisz przejść przez jezdnię, aby wciąż kontynuować drogę na wprost. Po Twojej lewej będziesz miał sklep biedronkę, później miniesz skręt w lewo, dalej jest budynek przychodni. Kolejny skręt w lewo, który omijasz. Zobaczysz market o nazwie netto, a to znaczy, że jesteś już niedaleko. Na rogu będzie przejście, ale Ty musisz skręcić właśnie w ten skręt do ulicy Jagiellońskiej, kawałek wejść pod górę około 100 metrów nie więcej, po wejściu w bramę kieruj się na wprost i po prawej będzie Olimpic. Łącznie powinno Ci to zająć około 15 minut, więc chyba nie jest najgorzej.

Ja wiem, że moje tłumaczenia są bardzo dokładne, ale rzeczą, którą bardzo w sobie lubię to pamiętanie szczegółów, w szczególności jeśli chodzi o miejsca i sposoby docierania do nich. Nie jestem kierowcą więc staram się pamiętać co gdzie jest. Pamięci do nazw ulic nie mam, ale jaki sklep i jaki budynek niedaleko się znajduje jestem w stanie wyrecytować.

• W przypadku studentów akademików DS3, DS4, DS5, najkrócej będzie jeśli udacie się w dół koło biblioteki ZUT, przejdziecie na drugą stronę ulicy gdzie jest sklepik na rogu i będziecie kontynuować, tak by wyjść niedaleko akademika Kordecki. Następnie trzeba przejść na drugą stronę, można oczywiście później, ale wydaje mi się, że względnie tutaj jest najłatwiej. Możesz oczywiście wybrać inną uliczkę, ale finalnie chodzi o to byś był niedaleko akademika US Kordeckiego. Stąd trasa wygląda tak samo jak w przypadku studentów US, czyli kierujesz się cały czas aleją Bohaterów Warszawy, mijasz po drodze galerię Turzyn, pasaż z barami, przechodzisz przez światła mijasz market biedronka, mijasz niewielki ceglany budynek gdzie jest przychodnia. Po drugiej stronie jest foodtrack i jeżeli jakimś sposobem znalazłeś się po drugiej stronie to nic. Kontynuuj swoją drogę do momentu kiedy będziesz miał przystanek tramwajowy po swojej lewej, po prawej oraz na wprost, to znak, że musisz tutaj skręcić i przejść na drugą stronę ulicy. W tym miejscu światła zmieniają się bardzo szybko więc będziesz przechodził na dwa razy. Jak już jesteś na rogu to musisz wejść kawałek pod górkę i wejść w bramę. Trasę pokonasz mniej więcej w 20 minut, do przejścia jest około 1,6 kilometra.
  Inną opcją dla bardziej wygodnych, albo tych którzy mają bilet miesięczny, albo zwyczajnie wolą jeździć niż chodzić polecam podejść na przystanek tramwajowy szwoleżerów, wsiąść w tramwaj linii 11 lub 12 i podjechać raptem dwa przystanki na plac Kościuszki, tam przejść przejściem, które znajduje się po prawej stronie. Oraz znów przejściem, tak by widzieć na przeciwko pizzerię. Na środku tej drogi jest przystanek tramwajowy, dla Ciebie istotne jest aby przyjechał tramwaj numer 7 lub 9. Musisz wysiąść na drugim przystanku, który nazywa się Bohaterów Warszawy. Przejść przez ulicę, tak byś po prawej miał sklep z rowerami, chociaż tutaj to się często zmienia ten budynek ma schodki do wejścia. Kierujesz się w górę. Zdecydowanie tak będzie trochę szybciej, bo jeśli tramwaje Ci podpasują to możesz być w Olimpicu w 10 minut.
• Jako ostatnią alternatywę prezentuję Ci sposób dojechania tutaj z akademików na osiedlu akademickim przy ulicy Chopina. Zdecydowanie odradzam spacer, bo jednak zajmie Ci to znacznie dłużej, masz łącznie trzy możliwości jak dojechać do klubu korzystając z komunikacji miejskiej. Jedna z nich zakłada, że wsiadasz w autobus pospieszny linii B, - muszę jednak Cię uprzedzić, że w tym roku planowane są cięcia dotyczące tej linii, więc może być wciąż pospieszna, ale nie będzie tak często kursować. Nie mniej jednak możesz dojechać linią B to przystanku Plac Rodła, przejść na drugą stronę i dojść do autobusu numer 86, w kierunku zakładów piekarniczych, masz do pokonania raptem 5 przystanków, wysiądź na Bohaterów Warszawy. Musisz kierować się tak by znaleźć się na tej samej ulicy tylko po drugiej stronie. Masz jakieś dwie minuty drogi. Miniesz freshmarket i koło budynku na roku musisz skręcić w bramę. Możesz też podjechać linią pospieszną B, do Bramy Portowej i na Bramie przesiąść się w tramwaj numer 7 lub 9 i dojechać do Bohaterów Warszawy.
  Jeśli wolałbyś nie korzystać z biletów na linie pospieszne, to możesz zdecydować się na autobus zwykły, dzienny linii 59, którym dojedziesz na Głębokie (tam gdzie jest jezioro). Na pętli należy się przesiąść w tramwaj linii 9, w kierunku Potulickiej (to jest pierwszy przystanek, więc możesz się rozsiąść) jedziesz aż do przystanku Bohaterów Warszawy. Mimo wszystko uważam, że najlepszy jest pierwszy z podanych przeze mnie dróg bo nie zajmie Ci to więcej niż 25 minut. A chodzi też przecież o czas podróży. W pozostałych dwóch rozwiązaniach, bilet na 30 minut może okazać się nie wystarczający.

Tylko słowem odnośnie tej bramy, nie ukrywam, że czasami napawa mnie ona lękiem, bo wchodzi się w ciemną bramę, właściwie to jest coś jakby krótki tunel, bo jest to stworzone z dwóch budynków, które znajdują się po obu stronach, taka przelotówka, jak zwykło się mówić w Szczecinie. Czasami jednak ma się wrażenie, że stoją tam typy spod ciemnej gwiazdy, zwykle jednak żadnych problemów nie ma, więc nie powinieneś się obawiać.

Pozostałym zalecam przyjechać tutaj tramwajem numer 7 albo 9, chyba, że masz własne auto, to można dojechać też samochodem. Tramwaj numer 7 kursuje praktycznie do 23:00 więc nie jest tak źle, jeśli masz ochotę wybrać się wieczorem, aby trochę pograć w bilarda. Większość ludzi przychodzi po 18:00  a nawet po 20:00 bo zwykle to czas, kiedy są po pracy, więc jak masz możliwość bądź trochę wcześniej, albo zarezerwuj stolik do gry.

Edit. Obecnie remontowana jest droga na Plac Kościuszki i tramwaje jadą zmienioną trasą.

Godziny otwarcia

Uważam, że godziny są w miarę w porządku jeśli weźmiemy, że ten klub jest przede wszystkim nastawiony na klientówc chcących pograć w bilard, większość rano jeszcze pracuje, więc godzina 13:00 jest dobrym kompromisem.

• poniedziałek, lokal otwarty jest, w godzinach pomiędzy 13:00–01:00;
• wtorek, lokal otwarty jest, w godzinach pomiędzy 13:00–01:00;
• środa, lokal otwarty jest, w godzinach pomiędzy 13:00–01:00;
• czwartek lokal otwarty jest, w godzinach pomiędzy 13:00–02:00;
• piątek, lokal otwarty jest, w godzinach pomiędzy 13:00–02:00;
• sobota, lokal otwarty jest, w godzinach pomiędzy 13:00-02:00;
• niedziela, lokal otwarty jest, w godzinach pomiędzy 13:00–01:00;

Od czwartku do soboty lokal Olimpic jest otwarty o godzinę dłużej.

Menu

Większość tego co znajduje się w karcie menu wiąże się z napojami. Podchodząc do baru, nawet nie musisz pytać o kartę, bo wszystkie możliwe alkohole są wystawione albo na półkach, albo są w lodówkach, więc od razu można się zorientować w asortymencie, który mały nie jest, bo zwykle każda z grup ma kilka reprezentantów.To co napewno znajduje się w menu, to:  

• Piwo beczkowe;
• Piwo butelkowe;
• Piwo bezalkoholowe;
  
• Whisky;
• Rum;
• Herbata;
• Kawa;
• Drinki;
• Shoty;
• Napoje bezalkoholowe, gazowane i niegazowane;
  
• Woda mineralna;
  

Do piwa można poprosić sok, który kosztuje 0.50 groszy.

Jeśli mnie pamięć nie myli, to w lokalu są serwowane tylko jakieś przegryzki, ale do niedawna była opcja, że można było zamówić na przykład pizzę w innym lokalu i zjeść ją w Olimpicu grając przy tym i popijać piwo zakupione w tym barze, nie jestem pewna jednak czy to się nie zmieniło.

Ceny

Niestety pamięć bywa zawodna, poza tym nie ukrywam, że jestem w tym miejscu zwykle jak jest jakaś promocja, więc nie wiem nawet czasami jaka jest normalna cena. Skoro mogę wybrać sobie dzień, kiedy mam ochotę spędzić go ze znajomymi, to dlaczego nie ten kiedy możemy mieć coś taniej, wydaje mi się, że dla studentów to bardzo istotne. Poza tym w ten sposób wyciąga się ich z pokojów akademickich, w zamian oferując nie wysokie ceny rozrywek.

• Piwo beczkowe kosztuje 5 zlotych;
• Piwo butelkowe 7,50 złotego;
• Drinki około 12 złotych;
• Whisky, 40 mililitrów, w weekend możesz zapłacić 7 złotych; A w pozostałe dni zwykle whisky wraz z colą możesz kupić za 9 złotych.

Tyle pamiętam z tego co ja sama korzystałam, ale w tym miejscu masz praktycznie codziennie jakieś promocje i o tym należy pamiętać.

Cena gry w bilard

Jeśli jednak wybierasz się tutaj aby pograć w bilard, a nie po to by napić się piwa, t:

• W godzinach miedzy 13:00 a godziną 18:00 zapłacisz za stół 13 złotych, cena tyczy stołu w związku z czym, jeśli jest was dwoje to wychodzi po 6,50, a jak 4 to około 3,25 złotego, więc nie jest to duża kwota.
• Jeśli jednak masz zamiar przyjść po godzinie 18:00 i możesz praktycznie grać do godziny kiedy lokal jest zamykany, to zapłacisz 18 złotych, uważam, że ceny są bardzo przyzwoite, tym bardziej, że nie są to pieniądze, które wydajesz tylko Ty zwykle koszt jest dzielony.
  *Kwota, którą podałam to kwota za godzinę gry w Bilard.

Promocje w Olimpicu

• Poniedziałek – w poniedziałek jest promocja, która nazywa się kupon, płacisz za niego 15 złotych, ale możesz grać ile chcesz, trzeba jednak zamówić piwo lub dwa; I tak uważam, że to dobra alternatywa, bo możesz grać nie tylko w bilard, ale też w darta i piłkarzyki.

• Wtorek – w tym dniu masz promocje i na barze i dotyczące gry w bilard. Możesz w tym dniu kupić piwo butelkowe za 4, 50, to o 3 złote mniej niż normalnie, więc uważa że jest to dobra inwestycja. Jeżeli chodzi o grę w bilarda, to niezależnie czy przychodzisz przed godziną 18:00 czy po godzinie 18:00 płacisz za jedną godzinę gry a grasz dwie. Co jest uważam świetną promocją.

• Środa – promocja na barze, płacisz za piwo beczkowe 4,50 złotego, do wyboru masz Warke Jasną, Heinekena, Żywca oraz Strona;

• Czwartek – tym razem promocja dotycząca gry w bilard, tak samo jak we wtorek płacisz za jedną godzinę a grasz dwie godzin.

• Piątek  i Sobota – to w szczególności dni kiedy możesz skorzystać z przygotowanych promocji na alkohole za barem;

• Niedziela – w tym dniu również obowiązuje zasada płacisz za godzinę a grasz dwie;

Jeśli nie jesteś osobą, która zna się na grze w bilardzie, chcesz to zrobić dla zabawy, dlatego aby powiedzmy aktywnie spędzić czas ze znajomymi, to polecam przyjść we wtorki, czwartki i niedziele, kiedy obowiązuje promocja na grę w bilard. Z doświadczenia wiem, że te dwie godziny są bardzo dobre, dla osób, które nie znają się za bardzo na grze, czasami są jakieś dłuższe przerwy na rozmowy, pójście na papierosa i tak dalej.

Lepiej się gra w cztery osoby, czyli w bilard parami. Mnie osobiści grając w dwie osoby przez dwie godziny trochę się dłużyło. 

Dodatkowe informacje

Jeżeli masz urodziny i akurat nie masz pomysłu co zrobić, to w olimpicu za okazaniem dokumentu, dostaniesz grę w bilard na godzinę za darmo.

Jeśli chodzi o grę w bilard polecam dokonać rezerwacji, chociaż nie jest ona wymagana, mówię o tym dlatego, że może się okazać, że nie będzie już miejsca kiedy przyjdziesz, bo wszystkie stoły będą albo zajęte albo zarezerwować, rezerwacja nic nie kosztuje. To szczególnie istotne, kiedy chcesz przyjść przed godziną 18:00 w dni objęte promocją, bo jakby nie patrzeć 13 złotych za dwie godziny gry w bilard, to jest niewielka kwota, którą musisz zapłacić, dlatego też jest tak wiele osób.

W klubie tym możesz przyjść większą grupą, nie powinno być problemów ze znalezieniem miejsca.

Obowiązuje szatnia, która jest przy wejściu do lokalu i kosztuje złotówkę, jest to całkiem wygodna forma. Z drugiej strony w lokalu jest całkowity zakaz palenia, więc ta kurtka mogłaby Ci się przydać kiedy chcesz wyjść zapalić na zewnątrz, ale czasami idzie się dogadać, że nie oddasz kurtki, bo ciągle będziesz musiał ją oddawać możesz też chodzić bez, ale gwarantuje że będzie Ci zimno.

W klubie co jakiś czas można obejrzeć jakiś mecz piłki nożnej, więc jeżeli jesteś zwolennikiem, to powinno Cię to zainteresować. A tak to w telewizorach zwykle jest jakiś kanał muzyczny, w tych mniejszych pomieszczeniach można nawet zmienić stację.

Poza tym w klubie są odnowione toalety osobne dla mężczyzn i osobne dla kobiet, z dużymi lustrami w środku.

Możesz w klubie bilardowym płacić kartą i gotówką.

Będzie bardzo ciężko w ogóle z zasięgiem, więc jeśli czekasz na jakiś telefon, to radzę co jakiś czas wyjść przed klub, rzadko, ale się zdarza zasięg telefoniczny jest w toalecie.

Podsumowanie

Zdecydowanie bardzo lubię ten lokal, może też z racji sentymentu, chociaż uważam, że bardzo się zmienił i to na plus, kiedyś można było palić w środku więc człowiek gubił się w chmurze dymu. Dojazd nie jest najgorszy, bo właściwie kilka kroków dalej znajduje się przystanek tramwajowy.

W Szczecinie istnieją minimum trzy kluby bilardowe, ale dla mnie to właśnie w Olimpicu jest najlepiej, ceny są bardzo przystępne w odniesieniu do alkoholu oraz do możliwości gry w bilard. Jeśli dodatkowo wziąć pod uwagę liczne promocje na barze, to można tutaj spędzić miłe popołudnie, nie wydając przy tym dużej gotówki.

Stoły są blisko siebie, więc trzeba uważać aby nikogo nie uderzyć kijem, ale atmosfera tutaj panująca jest w porządku. Poza tym są dodatkowe trzy a nawet powiedziałabym cztery pomieszczenia gdzie są albo po jednym albo po dwa stoły, tutaj masz więcej prywatności w kontekście takim, że sala nie jest wypełniona i nie musisz przejmować się tym, że nie potrafisz uderzyć w bilę albo, że po raz 20 wypada Ci ona poza stół. Pamiętaj, że na stole nie wolno Ci siadać ani stawiać na nim alkoholu, odłóż go na stolik, który znajduje się obok stołu do bilardu. Jeśli tego nie zrobisz pewnie zostaniesz upomniany przez ochroniarza, który czasami robi sobie rundki po lokalu albo też kelnerkę. To dobrze, że dbają o to miejsce, bo o to chodzi byś grał na czystych stołach a nie takich, na których nie wiadomo co było rozlane.

W tym miejscu jest również ochroniarz, który czuwa nad bezpieczeństwem i są rozlokowane kamery. Więc nie radzę robić nic głupiego. Jeśli chodzi o obsługę pracują tam mili ludzie, zwykle kelnerki są uśmiechnięte i nie widać po nich, że nie chcą tutaj pracować, albo że są tą pracą zmęczone, a uwierz czasami się to zdarza.

Zwykle aby zakupić coś musisz podejść do baru, czasami jednak możesz poprosić kelnerkę, która kręci się po sali o przyjęcie Twojego zamówienia, mimo wszystko uważam, że szybciej jest na barze.

Czy polecam ten lokal, bar i klub bilardowy w jednym, zdecydowanie powiem, że tak, częściej tu bywam aby pograć w bilard, bo jak chcę wybrać się tylko na spotkanie ze znajomymi aby napić się czegoś, albo zjeść wybieram inne miejsca. Wynika to z tego, że jak gram to nie umiem skoncentrować się na rozmowie.

Uważam jednak, że to miłe, przytulne, chociaż to dziwne słowo miejsce, gdzie możesz przyjść ze znajomymi aby poplotkować, czy tylko napić się piwa i odpocząć w dobrym towarzystwie. Możesz też połączyć to spotkania z rodzajem, jakby nie patrzeć aktywności fizycznej i pograć w bilard.

Możesz pograć w darta, są dwie tablice do gry oraz w piłkarzyki, jest jeden stół, uważam jednak, że zdecydowanie bardziej popularny jest bilard, stoły są pełnowymiarowe, bile odbiera się przy barze, jak Twój czas gry się kończy to nad stołem gaśnie światło, możesz pójść do baru i poprosić o kolejną godzinę, albo zmienić stół jeśli ten byłby zarezerwowany. 

Mnie to miejsce w zupełności przekonuje i polecam z całą pewnością, nie ma tutaj jednej grupy wiekowej, przychodzą młodsi i starsi, początkujący w grę w bilard i osoby, które traktują to jako pasję, możesz przyjść z własnymi kijami do gry, to fajne móc czasami poobserwować sztuczki, które odbywają się na stole.

http://www.szczecinblog.pl/2010/bilard-w-szczecinie-olimpic-club/

Jeśli chciałbyś dowiedzieć się więcej to Olimpic ma swoją stronę internetową oraz fanpage na facebooku, gdzie możesz zobaczyć jak wyglądają stoły albo znaleźć numer aby zarezerwować stół

https://www.facebook.com/olimpicbilard/ - fanpage

http://www.olimpicszczecin.pl/- osobiście uważam, że lepiej działa fanpage, bo strona jakby była źle zsynchronizowana, ale naważniejszych informacji się z niej dowiesz.

Jak pisałam o klubach na Deptaku, że tam zwykle bywam, to po Deptaku to jest jedno z częściej uczęszczanych przeze mnie miejsc.