Have you made up your mind about your destination? The best accommodation deals are being booked fast, don’t let anyone keep ahead!

I want to find a house NOW!

Bar na Deptaku


  - 2 opinie/i

Bar pijalnia wódki i piwa w Szczecinie

Opublikowane przez flag-pl Ola RR — 7 lat temu

Gdzie wybrać się do lokalu w Szczecinie

Mam ochotę podzielić się informacjami odnośnie klubów, właściwie barów i lokali jakie mieszczą się w Szczecinie i jakie uważam, że warto odwiedzić. Zwykle w moim polu widzenia znajdują się te lokalu, które oferują całkiem przyzwoite dania i napoje, w jeszcze bardziej przyzwoitych cenach, to nie jest wcale takie łatwe znaleźć taki lokal, dlatego chciałabym podzielić się z Tobą tymi kilkoma sprawdzonymi miejscami, gdzie uważam, że warto się wybrać i raczej nie będziesz zawiedziony.

Oczywiście jeśli masz ochotę udać się do ekskluzywnej restauracji, z kelnerami noszącymi muchy i wypolerowane tace, to raczej nie są to propozycje dla Ciebie. Miejsca, które przedstawiam są w większość bardzo popularne wśród młodych ludzi, studentów, tych który nie koniecznie uważają, że ważny jest wystrój, za to wolą posiedzieć w miłym towarzystwie i cieszyć się całkiem przyjemną atmosferą.

Swoje opiniowanie, jeśli mogę tak to ująć zacznę od lokali, które znajdują się na Deptaku Bogusława w Szczecinie. Dlaczego akurat od tego miejsca? Bo uważam, że tutaj jest największy wybór, bo w weekendy chodzi się praktycznie od lokalu do lokalu, a może powinnam powiedzieć robi się clubing. Czasami w moim przypadku dzieje się to za sprawą chęci zmiany miejsca, a czasami nie ma w moich ulubionych lokali gdzie usiąść więc szukamy czegoś blisko.

Myślę, że właśnie fakt, że na Deptaku jest tyle możliwości sprawia, że to miejsce jest tak popularne.

Oczywiście kilka lat temu Stare miasto zostało ładnie odbudowane, mamy tam piękne kamieniczki, które zdecydowanie zdobią naszą starówkę, jeśli mogę tak powiedzieć. Znajduje się tutaj wiele punktów gastronomicznych, o niektórych z nich również napiszę, aczkolwiek mam wrażenie, że w przypadku Szczecina życie towarzyskie mimo wszystko odbywa się na Deptaku Bogusława niż na Starym Mieście, czyli w okolicach Wyszyńskiego,

Dlaczego tak jest? Wydaje mi się, że to są najistotniejsze przyczyny:

Lokalizacja – strategicznie miejsce jest bardzo dobre, bo znajduje się nam brzegiem Odry, niedaleko Bulwarów szczecińskim. Myślę jednak, że chociażby fakt, tego że latem ludzie wolą usiąść na świeżym powietrzy sprawia, że zamiast udać się do jednego z lokali znajdującego się na Starym mieście wybierają oni opcję spędzenia tego czasu na Bulwarach.

Jeśli chodzi o szczecińskich studentów, to mimo iż z każdego akademika, jest tutaj bardzo dobry dojazd, niektórzy muszą raptem przejść przez ulicę. A w odniesieniu do akademików, które są najczęściej użytkowane przez polskich i zagranicznych studentów obu uczelni, czyli Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego oraz Uniwersytetu Szczecińskiego a mam na myśli Kordecki, domy studenckie na szwoleżerów i domy studenckie na osiedlu Chopina, chodzi o czas. Połączenia są bardzo dogodne, bo ze wszystkich akademików, można dostać się tutaj jednym autobusem, albo tramwajem, ale jednak chyba zajmuje to chwile dłużej niż na przykład znalezienie się na Deptaku Bogusława.

Ceny – jestem przekonana, że to jest kolejna sprawa, a może właśnie najważniejsza, ceny w punktach gastronomicznych znajdujących się na Starym Mieście są znacznie wyższe niż te, na Deptaku Bogusława. Poza tym w chwili obecnej nie przypominam sobie lokalu, który byłby nastawiony tylko na serwowanie drinków, tutaj w większości mamy mniejsze i większe restauracje, które przede wszystkim stawiają na jedzenie. Poza tym wrócę, do punktu pierwszego, jeśli latem można pójść na Bulwary Szczecińskie, gdzie mogę napić się zakupionego przeze mnie alkoholu – sprawa legalności tego wciąż nie jest ustalona i nie umiem powiedzieć, czy to zgodne z prawem czy nie. Wiem natomiast, że się to odbywa. To po co mam płacić 9 złotych za piwo skoro w tej cenie mogę mieć minimum dwa lub trzy piwa. Prosta kalkulacja.

Inne lokale – nie bardzo wiedziałam jak nazwać ten punkt, chodzi mi o to, że owszem możesz tutaj wybrać się do innego lokalu, ale jeśli nagle przychodzi Ci myśl, że chciałbyś potańczyć, to nie ma tutaj takiej możliwości, musisz albo udać się w okolice bramy portowej, albo właśnie na Deptak Bogusława. Skoro zatem na Deptaku jest w wszystko w jednym miejscu, pewnie lepiej wybrać się tam.

To jednak jest tylko moja opinia, więc powody, mogą być tak naprawdę zdecydowanie inne, myślę jednak, że z tych, które wymieniłam nie wiele się różni od rzeczywistości. Na Stare Miasto chodzę wtedy kiedy nie mam ochoty na tłumy ludzi, bo tutaj jest zdecydowanie spokojniej.

Dzisiaj moja propozycja padła na....

Pijalnia Wódki i Piwa

Chciałabym Ci dzisiaj opowiedzieć o jednym z moich ulubionych lokali, które znajdują się w Szczecinie, gdzie w miarę często chodzę, jeśli jestem w mieście. Jeśli miałabym robić skalę, to będzie to drugie miejsce w konkursie gdzie najchętniej chodzę do pubu w Szczecinie.

Wbrew nazwy baru, tam nie masz tylko i wyłącznie wódki i piwa, są też napoje bez alkohole, możesz zamówić jedno z dań, które znajduje się w karcie dań.

Czym się wyróżnia to miejsca, zapewne i przede wszystkim tym jakie ceny oferuje, nie jest to jedyny tego rodzaju klub w Polsce.

To jest tak naprawdę sieciówka barów, możesz je znaleźć we Wrocławiu, Krakowie, Poznaniu, Warszawie, Łodzi, Gdańsku. Również w Olsztynie, Toruniu, Bydgoszczy, Katowicach, Sosnowcu i w Lublinie.

Piszę o tym dlatego, że mam nadzieję, że moje doświadczenie z tego miejsca zachęci Cię abyś w pierwszej kolejności wybrał się do lokalnego baru, który znajduje się w Szczecinie, ale również mając na uwadze ceny, możliwości i promocji wybierając się do jednego z wymienionych przeze mnie miast miał na uwadze, że takie miejsce jest i możesz do niego śmiało pójść, nie nadwyrężając za bardzo swojego portfela. Większość z nich posiada te same karty dań i napojów, różnica czasami dotyczy jednej pozycji, mają tą samą szatę graficzną również.

bar-pijalnia-odki-piwa-szczecinie-2975ab

http://www.hotmag.pl/miejsca,pijalnia-wodki-i-piwa,id-43.html

Lokalizacja

W Szczecinie na chwilę obecna jest tylko jeden lokal Pijalnia Wódki i Piwa, ale to i tak już dużo, otwarcie nastąpiło dwa lata temu, a przed samym otwarcie ustawiła się już duża grupka potencjalnych klientów, dlatego, że tak jak wspomniałam ten lokal jest znany na terenie całego kraju a przede wszystkim kusiły ceny.

Wracając do lokalizacji, jeśli chodzi o moje cudowne, szczecińskie miasto to Bar Pijalnia Wódki i Piwa znajduje się przy ulicy: Księcia Bogusława X 4, 70-440 w Szczecinie. Jeśli jednak ta nazwa ulicy Ci nic nie mówi, to powiem, że lokal umiejscowiony jest w jednym z bardziej popularnych miejsc, które odwiedzane są przez młodych ludzi, bo jest tutaj coś w rodzaju centrum pubowego, jeśli mogę tak powiedzieć.

To nie jest tak, że znajduje się tutaj tylko Pijalnia Wódki i Piwa, wokół masz kilka innych lokali, o których również postaram się napisać, abyś mógł zdecydować gdzie wybierzesz się w pierwszej kolejności.

Miejsce to nazywane jest przez szczecinian częściej deptakiem, a bardziej oficjalnie powinnam powiedzieć Deptak Bogusława.

Jak tutaj trafić pewnie się zastanawiasz, to nie jest skomplikowane, ale oczywiście wszystko jak zawsze zależy od tego, z którego miejsca ruszasz, powiem Ci jakie masz opcje jeśli jesteś w jednym z akademików Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Szczecińskiego DS3, DS4 i DS5, w akademiku Uniwersytetu Szczecińskiego Kordecki oraz ponownie w jednym z Akademików ZUT, Arkona, Amicus lub Andromeda.

  • Jeśli jesteś studentem ZUTu, i mieszkasz w jednym z domów studenckich DS3, DS4, DS5, masz opcję przejść się na pieszo i zajmie Ci to około 25 minut, odległość to prawie dwa kilometry. Jak już będziesz przed Akademikiem, to musisz wejść po schodkach, w przypadku DS4, tak abyś był przy ulicy, musisz kierować się w stronę placu Kościuszki minąć je i dojść mniej więcej do budynku szkoły średniej Liceum numer I. Tu musisz przejść na drugą stronę ulicy, tak byś miał po jednej stronie komputronik a po drugiej sklep Sygnet, wejdź w tę uliczkę, która nazywa się Bohaterów Getta Warszawskiego.
    Dochodzisz do ronda, musisz przejść na drugą stronę tak abyś był przy budynku jubilerskim, sklepu, który nazywa się Kruk i wejdź na Deptak, Pijalnia Wódki i Piwa znajduje się praktycznie na samym końcu tego Deptaka.
    Możesz również skorzystać z opcji przyjechania tutaj tramwajem, dojść na przystanek Szwoleżerów i skorzystaj z tramwaju numer 11 lub 12, będziesz potrzebował biletu na 15 minut (za złotówkę - o ile masz legitymację studencką), musisz wysiąść na przystanku Plac Szarych Szeregów, to raptem 4 przystanki, a podróż zajmie Ci 5 minut. Następnie musisz kawałek pójść do przodu do ronda, i skręcić w prawo, wejdziesz wtedy w ulicę Monte Casino, przejście tą drogą powinno Tobie zająć jakieś 4 minuty, musisz przejść ponownie na drugą stronę. Miniesz zegar na deptaku a po Twojej prawej stronie będzie lokal.
  • Jeśli jesteś studentem akademika US i mieszkasz w Kordeckim, na pieszo dojście do lokalu zajmie Ci ok 16 minut, bo masz do przejścia półtora kilometra. Musisz iść ulicą Sikorskiego tak by dojść następnie do only kebab, które znajduje się na rogu, przy Placu Kościuszki, mijasz rondo, możesz przejść na drugą stronę obok marco polo, wtedy nie będziesz musiał przechodzić w późniejszym czasie, dojdź do drugiego zakrętu, czyli do ulicy Bohaterów Getta Warszawskiego, kontynuuj swoja drogę aż do ronda, gdzie musisz przejść dwa razy przez przejście i jak będziesz koło Kruka - sklepu jubilerskiego to wejdź w aleje z klubami, mniej więcej pod sam koniec po lewej stronie znajduje się lokal.
    Możesz też przyjechać tramwajem. Podejdź do przystanku tramwajowego linii 8, koło akademika, jadącego do turkusowej, musisz podjechać tylko jeden przystanek, możesz też przejść ten dystans. Na placu Kościuszki skorzystaj z tramwaju linii numer 11 lub 12, w zależności co będzie pierwsze i dojedź do placu Szarych szeregów, kontuj drogę tak jakbyś dalej jechał, musisz skręcić w pierwszą ulicę w prawo i iść prosto ulicą Monte Cassino. Cała droga zajmie Ci około 12 minut, pamiętaj o bilecie na 15 minut.

    * Osobiście uważam, że to jest na tyle blisko, że można śmiało się przejść, albo wziąć taksówkę, bo jak cztery osoby pojadę to pewnie wyjdzie około 2 złotych na osobę, więc jest to rozwiązanie. Tyczy się to tak samo studentów z US jak i ZUT z domów studenckich na szwoleżerów.
  • Jeśli chodzi o studentów akademików na osiedlu akademickim Chopina, czyli Andromeda, Arkona i Amicus, wydaje mi się, że jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest zakup biletu na linie pospieszne, wsiąść w autobus linii B dojechać nim do przystanku LOT, plac Rodła i stamtąd można się przespacerować, co powinno zająć około 10 minut, a łącznie koło pół godziny. Możesz również na Placu Rodła pójść na tramwaj, który dowiezie Cię do Placu Grunwaldzkiego, ale uważam, że to bez sensu, bo zanim dojdziesz na przystanek, a później z przystanku to już będziesz na miejscu, idąc prosto od autobusu.

Tak mniej więcej wygląda dojazd do tego miejsca, jest dobra lokalizacja, bo bez problemu możesz skorzystać z taksówki, przyjechać też autem, jeśli znajdziesz miejsce aby zaparkować. Możesz w razie konieczności, bo nie będzie miejsc, pójść do innego lokalu, ale też masz tutaj możliwość pójść do, któregoś z klubów tanecznych, czyli do Coyota, Greya albo do Disco na deptaku. Myślę, że również lokalizacja dobrze wpływa na ilość odwiedzin tego miejsca w ogóle.

bar-pijalnia-odki-piwa-szczecinie-9948b1

http://directmap.pl/szczecin/9214

Godziny otwarcia

Zdecydowanie będziesz zadowolony, bo w lokalu Pijalnia Wódki i Piwa możesz zacząć swój wieczór, możesz wpaść coś przekąsić, ale możesz też tutaj skończyć swój wieczór, dlatego, że lokal jest otwarty do późnych godzin, lub właściwie do wczesnych godzin porannych.

  • poniedziałek, lokal otwarty, w godzinach od 09:00–06:00;
  • wtorek, lokal otwarty, w godzinach od 09:00–06:00;
  • środa, lokal otwarty, w godzinach od 09:00–06:00;
  • czwartek, lokal otwarty, w godzinach od 09:00–06:00;
  • piątek, lokal otwarty, w godzinach od 09:00–06:00;
  • sobota, lokal otwarty, w godzinach od 09:00–06:00;
  • niedziela, lokal otwarty, w godzinach od 09:00–00:00;

Tak chodzi mi o godzinę 06:00 nad ranem, czyli jak widzisz miejsce to jest otwarte ponad 20 godzin na dobę, jedynie w niedziele  musisz wziąć pod uwagę, że zamykane jest o północy. Chciałabym Cię jednak uprzedzić, że może się zdarzyć, że Pijalnia Wódki i Piwa zostanie zamknięta szybciej niż o 06:00 nad ranem, jeśli nie będzie w ogóle klientów, bo nie ma powodu aby było otwarte.

Menu

Jedna z rzeczy, która będzie najważniejsza przy wyborze tego lokalu, jak sama nazwa wskazuje masz tutaj do wyboru wódkę, piwo oraz inne smakołyki, myślę, że to właśnie menu sprawia, że ludzi jest tak dużo.

Zanim wdam się w szczegóły co należy do moich ulubionych, to w Pijalni Wódki i Piwa, jeśli chodzi o kartę z napojami możesz otrzymać:

  • shota;
  • piwo;
  • wino;
  • napoje gazowane, takie jak; cola, fanta, sprite;
  • wodę niegazowaną;
  • w ofercie jest również herbata oraz kawa;

Chciałabym jednak uprzedzić Cię, żebyś później nie był zdziwiony, bo wiem, że to się zdarza, a spowodowane jest tym, że nie czytamy co jest napisane. Jeżeli chodzi o shoty, to mają one 30 mililitrów, w przypadku piwa dostaniesz piwo z beczki 300 mililitrów. Wino ma tylko 100 mililitrów, napój gazowany, woda, kawa oraz herbata serwowane są w ilości 200 mililitrów. Mówię o tym, bo czasami niektórzy są zaskoczeni, że dostają małe piwo.

Jeżeli chodzi o to jakie serwowane są tutaj shoty, to są one albo na bazie wódki, albo żubrówki, mają bardzo zabawne nazwy, z resztą nazwy mają mieć odwołanie do czasów, mniej więcej z lat 90tych, możesz zamówić kapiszona (z wódką malinową i dodatkiem tabasco), znajduje się też bańka wstańka (czyli, żubrówka z dodatkiem cynamonu i syropu wiśniowego), albo skusić się na bombonierkę, która jest połączeniem wiśniowej wódki soplicy, z sokiem porzeczkowym i odrobiną soku czekoladowego.

bar-pijalnia-odki-piwa-szczecinie-a30503

https://www.tripadvisor.com/LocationPhotoDirectLink-g274772-d2252206-i110764100-Pijalnia-Krakow_Lesser_Poland_Province_Southern_Poland.html

Zastanowiłam się co ja zamawiam najczęściej i jakie są moje faworyty, top 3:

  1. monte - gdzie w środku jest wódka orzechowa i mleko;
  2. colargol - na bazie wódki truskawkowej z sokiem bananowym i sokiem pomarańczowym;
  3. chupa chups - z tak zwaną cytrynówka oraz dodatkiem pieprzu i soku z imbiru;

To tyle jeśli chodzi o menu dotyczące napojów serwowanych w tym miejscu.

W odniesieniu do tego, co możesz zjeść w Pijalni Wódki i Piwa możesz wybrać:

  • tatar, serwowany z kawałkiem masła i bułką lub chlebem, masz 110 gram tataru, oczywiście dodatkowo pokrojony ogóreczek kiszony i cebula;
  • śledzika w oleju, tutaj dostaniesz 150 gram tej porcji;
  • miskę żurku, z kromką chleba;
  • gzika, czyli duży ziemniak z serkiem;
  • zimne nóżki; coś w rodzaju żeberek mniej więcej 150 gram plus chleb;
  • tosty albo wegeteriański z pieczarkami albo tost z salami;

Osobiście najbardziej lubię tatar, a w drugiej kolejności gzik, bo są to rzeczy, którymi mogę się w miarę najeść. Jeżeli chodzi o dania, bywa, że trzeba na nie sporo czekać, albo nie mają na dana chwilę, bo naprawdę zapotrzebowanie jest duże. Szczególnie w poniedziałki kiedy jest duży ruch, ze względu na promocje, mam wrażenie, że dania są serwowane po, ale to takie moje wrażenie.

bar-pijalnia-odki-piwa-szczecinie-5ccf23

http://www.lepszypoznan.pl/2012/02/26/pijalnia-wodki-i-piwa.html

Ceny

Za wszystkie napoje, które wymieniłam, poczynając od shotów, przez piwo i wino a kończąc na tak zwanych soft drinkach należy zapłacić za nie 4 złote lub jednego euro.

Jeśli chodzi o jedzenie to za każdą z wymienionych przeze mnie pozycji płacimy 8 złotych lub dwa euro.

Uważam, że ceny są naprawdę dobre, temu to miejsce jest takie popularne.

Dodatkowe informacje

Musisz wiedzieć, że zwykle można płacić tylko gotówką więc bądź na to gotowy i przed przyjściem pójdź do bankomatu.

  • Co na pewno jest na duży plus dla tego miejsca to fakt, że nazwy dań i napojów są napisane w języku polskim i angielskim, więc nie ma problemu byś nie zrozumiał co zamawiasz.
  • Poza tym możesz zapłacić w złotówkach lub w euro, pamiętaj jednak, że jak płacisz w euro, to cena wychodzi nie wiele ale jednak trochę większa.

W poniedziałki jest promocja, która zdecydowanie sprawia, że to miejsce jest jeszcze bardziej tłoczne niż zwykle. W godzinach między 20:00 do 22:00 o ile nic się nie zmieniło, studenci za okazaniem legitymacji studenckiej płacą tylko dwa złote za alkohol i pozostałe napoje w karcie. Chyba nie muszę mówić jak bardzo dużo jest wtedy osób, chętnych do przyjścia do tego lokalu.

Podsumowanie

Jest to miejsce, które znajduje się w centrum miasta, więc lokalizacja na pewno daje duże możliwości. Klub utrzymany jest w stylu lat 90 tych, nie ma co się tutaj spodziewać, żadnych dywanów, ozdób, dość proste dekoracje, wysokie, barowe krzesła i małe okrągłe stoliki. Miejsce nie jest duże biorąc pod uwagę jak wiele ludzi tutaj przychodzi. Można usiąść o ile ma się tyle szczęścia, zwykle jednak jest tak tłoczno, że połowa stoi przy barze i tam cieszy się swoimi trunkami, druga połowa czeka przy barze chcąc coś zamówić reszta tłoczy się w przedsionku.

Czy to czemukolwiek przeszkadza? W żadnym wypadku, mam wrażenie, że panujący tłok, nie możliwość usłyszenia siebie nawzajem jest jakby elementem tego miejsca. Trochę kiwają się stoliki więc uważaj, jak kładziesz na nim swoje drinki.

Wydaje mi się, że to raczej lokal, który nastawiony jest na to, że wchodzisz zamawiasz, pijesz i wychodzisz, niestety tak nie jest bo ludzi jest w nim bardzo dużo i uwierz mi po jednej kolejce jest trudno skończyć. To trochę tak jak z lokalem we Wrocławiu czupito, im przychodzisz z większą grupą a tym bardziej w poniedziałki, kiedy jest promocja za dwa złote, tym mało kiedy kończy się na jednej kolejce, zwykle każdy stawia jedną. My kiedyś poszliśmy do lokalu obok, tylko na jedno piwo i wstąpiliśmy do Pijalni Wódki i Piwa, na tak zwanego rozchodniaczka, czyli jeden kieliszek na pożegnanie.

W tym miejscu tak się nie da, z jednego kieliszka zrobiło się siedem, ale one są tak smaczne, tak kolorowe, że aż ciężko nie zamówić, jednak jak napisałam mam swoje faworyty, poza tym mają 30 mililitrów, więc to zawsze jakieś rozgrzeszenie, że to nie 50 mililitrów.

 W odniesieniu do obsługi jestem zadowolona, uwijają się barmani i barmanki jak tylko mogą. Mają zwykle czarne uniformy, albo białe z czarnym krawatem. muchą, to zależy. Za każdym razem, gdy przygotowują jedzenie to mają na rękach jednorazowe rękawiczki, wszystko dzieje się na Twoich oczach o ile jesteś w stanie coś zobaczyć, bo zwykle przed Tobą stoją inni ludzie. Jedzenie jest całkiem smaczne, chociaż chyba wolę żurek i pierogi serwowane w jednym z lokali, znajdujących się obok.

Na dole po schodkach znajdują się dwie toalety, koedukacyjne, to jest jedno z niewielu lokali gdzie wejdziesz z zewnątrz pójdziesz do toalety i wyjdziesz niezauważony. Dlatego, że panuje taki tłum, że nikt tego nie zauważy, toaleta normalnie jest tylko dla gości. Niestety jeśli chodzi o toalety, to bywa, że brakuje w nich papiery i że drzwi się nie zamykają, miej to na uwadze, jak możesz to idź z koleżanką - w przypadku dziewczyn. Często też są spore kolejki.

Co jeszcze mogę powiedzieć, w okresie letnim przy lokalu Pijalnia Wódki i Piwa jest dodatkowy, zadaszony ogródek piwny, w związku z czym zdecydowanie więcej osób może tutaj przebywać.

Palenie w lokalu jest kategorycznie zabronione, ale już w ogródku piwnym możesz śmiało palić.

Nie można wnosić własnego jedzenia i radzę uważać, jak chcesz coś podjadać, bo mimo tego, że nie widziałam napisu o tym, to była jedyna sytuacja kiedy bramkarz wyrwał paczkę ze stołu i był mało uprzejmy. Rozumiem, fakt, że było to niezgodne z polityką tego miejsca, ale wydaje mi się, że powinien to zrobić w bardziej cywilizowany i uprzejmy sposób.

Miałam tutaj raz pecha i zostawiłam w toalecie portfel, na całe moje szczęście, dziewczyna, która go znalazła odniosła do baru i się ze mną skontaktowała, za co do tej pory jestem wdzięczna. Barman poprosił mnie o opisanie portfela i go wręczył, oczywiście nic z niego nie ubyło a ja nie mogłam przestać się cieszyć, ze nie straciła ani dokumentów ani gotówki, więc na pewno klientka i uczciwość barmanów zapulsowała.

Reasumując uważam, że bar Pijalnia Wódki i Piwa w Szczecinie jest dobrym miejscem, aby wpaść na chwilę, spróbować jednej z propozycji kolorowych drinków jaka jest w menu. W okresie letnim zdecydowanie jest to też miejsce dobre aby posiedzieć ze znajomymi w ogródku piwnym.

Ceny są bardzo korzystne, wybór jest w miarę spory jeśli chodzi o podane ceny, obsługa miła i kompetentna. Nie do końca odpowiada mi zachowanie bramkarza. Nie jest to bardzo luksusowy lokal, raczej taki lokal na każdą kieszeń, a szczególnie na kieszeń studenta.

Asortyment, który oferują w poniedziałki za połową ceny to jeszcze lepsze rozwiązanie. Zdecydowanie jest to jedno z miejsc, które polecam, szczególnie, że również lokalizacja jest dobra, bo znajduje się w centrum a jeśli nie masz ochoty siedzieć w tym lokalu dalej, możesz zmienić go na jeden z tych, które znajdują się w pobliżu.

bar-pijalnia-odki-piwa-szczecinie-d91844

https://websta.me/location/747947710

Galeria zdjęć


Bar Seta i Galareta w Szczecinie

Opublikowane przez flag-pl Ola RR — 7 lat temu

Seta i Galareta

To kolejna propozycja lokalu niskobudżetowego, który mieści się na Deptaku Bogusława w Szczecinie, praktycznie jest jednym z pierwszych lokali od strony Wojska Polskiego. Czym to miejsce przyczyniło się do tego, że jest jednym z tych, które częściej odwiedzam, ab nie powiedzieć, że jest numerem jeden na liście. Przede wszystkim klimatem.

Ja chyba nie do końca czuję się komfortowo w stylowych, drogich, przygotowanych na wysoki połysk miejscach, gdzie pewnie miałabym problem ze swoimi manierami, to tak pół żartem pół serio.

bar-seta-galareta-szczecinie-9e86e3c6ee2

https://www.facebook.com/setaszczecin/photos/a.340403706017939.80898.280155798709397/1439124166145882/?type=3&theater

Seta i Galareta, jest tak zorganizowane, że przychodząc tutaj masz wrażenie, że przenosisz się do innych czasów. Czasów, które dla mnie są jeszcze mglistym wspomnieniem, a dla młodszych raczej już tylko historią.

Nie tak dawno temu bardzo popularne stały się lokale, które nawiązują do przeszłości, co ciekawe przeszłości, od której nasi rodzice chcieli uciec. W przypadku Sety i Galarety to powrót do czasów komunistycznych, na ścianach na piętrze zobaczysz fototapetę przypominającą ogromne kolejki, do sklepów, gdzie na półkach praktycznie stał sam ocet, a pomiędzy ludźmi krążyli sprzedawcy papieru toaletowego na rolki.

To miejsce, które swoim wystrojem ma właśnie wpasowywać się w panujący w tamtych czasach ustrój, w związku z czym jak zobaczysz ten lokal, pierwsze co Ci przyjdzie do głowy to wrażenie, że oglądasz szyld sklepowy i wchodzisz do niego dokonać właśnie jakiegoś zakupu.

Wystrój

Po wejściu masz od razu ladę i barmana, na półkach wystawiony towar, gdzieś z boku stare radio i jakieś inne elementy. Trochę to nawiązuje do Pewexu, czyli tak zwanego Przedsiębiorstwa Eksportu Wewnętrznego za czasów PRl w Polsce. To takie symboliczne nawiązanie do kultury i stylu tamtejszych czasów, z drugiej strony to ciekawy sposób na sprzedaż. Dlatego, że w Pewexie można było kupić alkohol, był to powiedzmy wyjątkowy towar, taka sama dewizę jest tutaj, myśl o alkoholu jako wyjątkowym towarze.

Uważam, że to strzał w dziesiątkę, bo takie lokale są teraz bardzo popularne, na ścianach jak wspomniałam fototapeta z kolejką, jeszcze lepsze jest zwieńczenie sufitu, którego dekorację stanowią banknoty, które już wyszły z obiegu, to taki przeskok kulturowy. Nominały 100, 1000 złotych, które totalnie zostały zdyskredytowane i nie wiele teraz za nie można kupić.

bar-seta-galareta-szczecinie-0af3f3ca9d6

http://szczecin.fotopolska.eu/986292,foto.html

Seta i Galareta, chociaż mało kto posługuje się całą nazwą, to dla nas seta, to miejsce, gdzie spotkasz każdego młodego, starego, zamożnego i biednego i jakoś nikomu nie stanowi to różnicy, ma się dziwne wrażenie, że każdy tutaj pasuje.  Ja osobiście pasuję do tego miejsca i jak tak podsumowuję to Seta jest pierwszym miejscem, które odwiedzam jak jestem w Szczecinie, w sensie jak spotykam się ze znajomymi.

Lokalizacja

Jak już wspomniałam lokal mieści się na Deptaku Bogusława, a dokładny adres to  ks. Bogusława X 10.

bar-seta-galareta-szczecinie-43e8a52cc83

http://szczecin.naszemiasto.pl/plebiscyt/karta/seta-i-galareta,19398,1201136,t,id,kid.html

Ja zwykle kilka słów o dojeździe, aby się tutaj dostać dojeżdżam do Bramy Portowej i jakieś 10 minut drepczę na piechotę, ale to minus mieszkania daleko od centrum. Wspomniałam, że te miejsca znajdują się w sercu Szczecina i tak jest z całą pewnością. Nie będziesz miał większego problemu ze zlokalizowaniem tego miejsca.

Chcąc się tutaj dostać masz wiele możliwości, możesz podjechać na Bramę Portową i się przespacerować, podjechać na plac Kościuszki, na plac Szarych Szeregów, plac Grunwaldzki, z resztą z placu Rodła też nie jest daleko. Jeśli chodzi o bezpośrednie połączenia, to w chwili obecnej możesz podjechać autobusem linii numer 86, ale tak naprawdę to skorzystasz na tym niewiele, bo autobus jedzie od Osiedla Kaliny do Placu Rodła. Więc jeżeli masz jak dostać się na plac Rodła to jest to dla Ciebie rozwiązanie.

Możesz również skorzystać z autobusu linii numer 87, tutaj możesz wsiąść na przystanku koło dworca, z Alei Niepodległości, Bramy Portowej, Szarych Szeregów, ale też na Kołłątaja.

Jeśli chodzi o zagranicznych studentów, to sugerowałabym wędrówkę spacerkiem tutaj, z resztą podobnie jak studentom polskim, którzy mieszkają w akademikach na osiedlu szwoleżerów, to raptem 25 minut, aby tutaj dojść. Można dojechać, o czym pisałam szczegółowo opisując jak się dostać do znajdującego się na Deptaku baru Pijalnia Wódki i Piwa.

Studentom z akademika Kordeckiego proponuje również dostanie się tutaj na pieszo bo to powinno zająć około 15 minut, oznacza to, że nie jest daleko.

Możesz skorzystać z możliwości dojazdu tutaj, czyli wsiądziesz w tramwaj numer 11 lub 12 i podjedziesz raptem kilka przystanków, pytanie tylko czy jest sens. Jasne, jeżeli masz bilet miesięczny to dlaczego nie, ale jeśli go nie masz i musisz kupić, nie radzę jeździć bez biletu, kary są zbyt drogie. To czy ma to jakieś wytłumaczenie, skoro później i tak musisz iść na pieszo, rozumiem, gdyby była opcja dojazdu bezpośredniego to i owszem, a tak lepiej się przejść.

Zdecydowanie nie widzę sensu korzystania z komunikacji miejskiej w odniesieniu do akademików w centrum, bo czasami to ile czekasz na tramwaj, to mniej więcej tyle czasu ile potrzebujesz aby być w połowie drogi albo i dalej. Jasne jak wyszedłeś z zamiarem pójścia do lokalu na Deptaku i akurat jedzie tramwaj to możesz wskoczyć, albo jak jesteś spóźniony. Niestety prawda jest taka, że tylko w odniesieniu do studentów z domów studenckich na szwoleżerów, to będzie znacząca różnica, bo będziesz tutaj w czasie około 15 minut (oszczędzasz 10 minut), ale jeśli chodzi o studentów Kordeckiego, to raptem kilka minut różnicy może 3 minuty.

Tym co mieszkają na osiedlu Chopina polecam skorzystać z komunikacji miejskiej, znam takich, którzy spacerowali na pieszo, ale wydaje mi się, że jest to zbędne, lepiej ten czas przeznaczyć, aby dłużej posiedzieć ze znajomymi. Możesz podjechać autobusem pośpiesznym do placu Rodła, albo skorzystać z autobusu zwykłego, wysiąść na Kołłątaja i później kładką się przespacerować na tramwaj. Potrzebujesz na pewno biletu na 30 minut.

Wiadomo jeśli pada, jest zimno, to nie ma co się wygłupiać z tym spacerowaniem, bo później wydamy więcej na leki niż oszczędzając te dwa złote na przejeździe w dwie strony.

Godziny otwarcia

  • poniedziałek, lokal otwarty jest, w godzinach między 10:00–07:00;
  • wtorek, lokal otwarty jest, w godzinach między 10:00–07:00;
  • środa, lokal otwarty jest, w godzinach między 10:00–07:00;
  • czwartek, lokal otwarty jest, w godzinach między 10:00–07:00;
  • piątek, lokal otwarty jest, w godzinach między 10:00–07:00;
  • sobota, lokal otwarty jest, w godzinach między 10:00–07:00;
  • niedziela, lokal otwarty jest, w godzinach między 10:00–07:00;

Seta i Galareta jest otwarta siedem dni w tygodniu i właściwie patrząc na godziny funkcjonowania możesz tutaj przyjść o każdej porze. To jest kolejny plus tych lokali na deptaku Bogusława, że są otwarte bardzo długo, bo nawet jeśli dajmy na to wyjdziesz z klubu, niech będzie z Coyota o godzinie czwartej, i będziesz miał jeszcze siłę, to możesz pójść dla przykładu do Pijalni Wódki i Piwa na jednego smacznego shota, aby w ten sposób zakończyć swój wieczór. 

A gdy o 06:00 rano powiedzą Ci, że już zamykają możesz pójść do Sety i Galarety na śniadanko, bo czynni są do 07:00 rano. Prawda, że brzmi to idealnie?

Menu

Przede wszystkim zacznę od tego, że proponowane pozycje w karcie nie ograniczają się tylko do kilku produktów, Seta i Galareta oferuje całkiem bogatą gamę alkoholi oraz dań. Tak jak w przypadku lokalu Pijalnia wódki i piwa, menu ogranicza się tylko do dwóch podanych w samej nazwie miejsca trunków (jeśli chodzi o alkohol), tutaj jest ich zdecydowanie więcej.

Najpierw skoncentruje się na tym co możesz zamówić z karty napojów, do wyboru masz menu bezalkoholowe:

  • Herbaty: owocowe, zieloną, czarną;
  • Kawy: sypaną, cappuccino i kawę rozpuszczalną;
  • Napoje: tutaj jest spory wybór możesz zdecydować się na typową dla tamtego okresu oranżadę, albo wybrać napój gazowany (pepsi, cole, schweppesa, mirinde), napoje niegazowane (soki pomarańczowe, czarna porzeczka, jabłkowe);
  • Red bull;
  • Woda gazowana i niegazowana;

Co do karty napojów alkoholowych, do wyboru masz:

  • Piwo z beczki, warka lub w chwili obecnej EB;
  • Piwa butelkowe w tym również bezalkoholowe;
  • Piwa smakowe;
  • Wódke;
  • Wódki smakowe;
  • Likiery;
  • Wina;
  • Whisky;
  • Rumu;
  • Shoty smakowe;
  • Drinki;

Nie będę pisała jakie dokładnie rodzaje, bo jest ich całkiem spory wybór, z resztą jak przyjdziesz do lokalu to za ladą barmana jest cała półka towarów alkoholowych i możesz sam zdecydować na co masz ochotę.

Jeżeli chodzi o wielkości to piwo z beczki ma tutaj gramaturę pół litrową, jeżeli chodzi o pozostałe wyroby alkoholowe, to możesz zdecydować się na jedną z trzech możliwości, zamówić dany alkohol o pojemności 40 mililitrów, 50 mililitrów (połówkę) albo tak zwaną setkę czyli 100 mililitrów. Możesz również zamówić całą butelkę wybranego przez Ciebie alkoholu, ale pamiętaj, że ceny są naprawdę wysokie

Dania w Secie i Galarecie

To kolejna przyczyna, dla której lubię odwiedzać ten lokal, jak napisałam na wstępie to miejsce jest wykreowane na lokal z czasów komuny w związku z czym dania są typowe dla tego okresu, ale z drugiej strony można też powiedzieć, że są tu dania typowo polskie. Poza tym uważam, że te dania nadają się idealnie do proponowanej karty napojów.

Jak wynika z godzin otwarcia, możesz przyjść tutaj nawet na śniadanie, w związku z czym w ofercie masz dania śniadaniowe:

  • Jajecznicę, jajka sadzone, jajka w majonezie albo też kiełbasę, większość z rzeczy, które wymieniłam jest serwowana w całkiem dużych porcjach, bo to około 200 gram. Do większości z podanych przeze mnie dań serwowanych na śniadanie jest jeszcze bułka albo kromka chleba.

Możesz również zamówić jedną z zakąsek, które serwowane są w tym lokalu:

  • Śledź w oleju - serwowany z ogórkiem, chlebem i cebulką, ma 180 gram;
  • Półmisek wędlin kilka rodzajów kiełbas i wędlin;
  • Paprykarz – to chyba tylko u nas na pomorzu się je, spodziewaj się porcji 200 gramowej;
  • Galareta – dla osób, które nie wiedzą to danie zwykle z mięsa wieprzowego z dodatkiem warzyw i żelatyny, porcja ma również 200 gram;
  • Tatar – serwowany z żółtkiem, dodatkowo z marynowanymi pieczarkami, cebulą i ogórkiem kiszonym i chlebem oraz kawałkiem masła, porcja tataru to 80 gram;

W ofercie są również dania na gorąco, możesz tutaj zamówić:

  • Chleb w jajku, interesujące danie, które uwierz mi nie wszędzie możesz zjeść, to cztery kromki chleba i mniej więcej porcja ma 200 gram;
  • Żurek, porcja ma 250 gram, serwowane z chlebem;
  • Pierogi ruskie, 6 sztuk, o łącznej wadze 500 gram;
  • Bigos, danie typowo polskie, serwowane z chlebem i dostajemy 200 gram bigosu.

Jeśli mam wypowiedzieć się o daniach, to ja zwykle zamawiam pierogi, ale porcja jest tak duża, że jako dla kobiety spokojnie najadam się połową, są trochę pikantne, ale mało miejsc w Szczecinie jest takich, które serwują tak smaczne pierogi, wypchane są po sam brzeg. Wydaje mi się, a nawet jestem przekonana, że pierogi robione są na miejscu, kupne nie byłyby tak duże.

Mój partner, spróbował w tym lokalu żurek i od tego momentu jest zwolennikiem tej zupy, żurek w Secie i Galarecie jest naprawdę smaczny i treściwy, bo masz i kawałek kiełbasy i jajko, można się najeść.

Tatar, to będzie moja trzecia ulubiona pozycja w tym lokalu.

Wszystkie wymienione przeze mnie dania, są bardzo smaczne a uważam, że nie są bardzo drogie, zdecydowanie polecam zamówić jedną z podanych przeze mnie opcji. Dania są gorące – a nie w każdym miejscu tak jest i naprawdę smaczne.

Minusem jest to, że w weekendy trzeba bardzo długo czekać, wynika to z ilości zamówień. Ten lokal w weekendy jest przepełniony, ludzie tak samo chętnie piją proponowane trunki jak i zamawiają jedzenie. Zwykle chyba po jakiejś imprezie. Raz się zdarzyło, że o nas zapomniano, obsłużono pozostałych, a do nas jedna porcja nie dotarła, ale wydaje mi się, że to rzadko się zdarza. Nie było problemu z oddaniem pieniędzy za danie, bo niestety ale czas nas gonił.

Po jedzenie musisz sam podejść do baru, kuchnia znajduje się na pierwszym piętrze. Uwierz mi nawet jak się zagadasz to donośny głos barmanów wyrwie Cię z najbardziej interesującej rozmowy, zdecydowanie to coś rozpoznawalnego według mnie, słychać ich nawet poza lokalem.

Jeżeli chodzi o moje ulubione pozycje z karty drinków, to nie jestem zbyt wybredna zwykle zamawiam piwo, piłam tutaj również shoty smakowe, różnica między tymi w Pijalni wódki i Piwa a serwowanymi w Secie, polega na cenie i wielkości, w Secie są o 10 mililitrów większe, ale cena wzrasta o złotówkę.

Jeśli miałabym podsumować kwestie dotyczące menu, to uważam, że jest w czym wybierać, bo masz sporo rodzajów alkoholi, kilka znakomitych dań w karcie dań. Nie próbowałam tutaj jajecznicy, ale jestem pewna, że jajecznica, na masełku z kiełbasą i cebulką nie może być zła.

Jak jesteś na Deptaku, zamierzasz wybrać się na jakąś imprezę albo po niej wracasz to zapraszam Cię do wejścia na kilka minut do Sety, raczej nie pożałujesz.

Ceny

Jak pisałam, to nie jest lokal, który określiłabym lokalem z górnej półki, i dobrze bo dzięki temu jest tutaj bardzo wielu klientów. Ceny uważam za stosunkowo niskie.

Ceny napojów bezalkoholowych i alkoholowych

Jeżeli chodzi o napoje bezalkoholowe, to za większości z podanych przeze mnie powyżej napojów zapłacisz 4 złote. Kawa i herbata jest serwowana w szklankach o pojemności 250 mililitrów, oranżada ma 300 mililitrów, pozostałe napoje gazowane i niegazowane mają pojemność 200 mililitrów, uważam, że cena nie jest najgorsza, biorąc pod uwagę, te ceny które znam z innych punktów gastronomicznych. Najdroższy jest red bull, którego dostajesz w puszcze bo za niego musisz zapłacić 11 złotych.

Wracając do karty napojów alkoholowych, to za piwo z beczki zapłacisz albo 5 złotych (Warka) albo 6, 50 złotego (EB), uważam, że cena jest bardzo niska, a nie wiem czy to piwo znacznie różni się od tego, gdzie serwowane jest za 9 złotych na przykład.

W odniesieniu do piw butelkowych, to tutaj zależy wszystko od tego czy piwo jest małe (330 mililitrów) czy duże, półlitrowe. Najtańszy jest Żywiec mały i zapłacisz za niego 5 złotych a najdroższy Heineken, gdzie za pół litrową butelkę zapłacisz 9 złotych, za pół litrowego portera albo piwo leżajsk należy zapłacić 7 złotych. Taka sama cena, 7 złotych odnosi się do większość piw smakowych, wyjątek stanowią desperadosy, bo kosztują 8 złotych a butelki są odrobinę mniejsze.

Jeżeli chodzi o piwo, to istnieje opcja zamówienia dodatkowego soku, jeżeli oczywiście lubisz piwo z sokiem, wybór jest według mnie spory, bo oprócz klasycznego malinowego, czy imbirowergo soku, możesz poprosić o sok mango, marakuja, melon, banan, za te mniej standardowe zapłacisz 2 złote. Za malinę, imbir lub sok wiśniowy zapłacisz złotówkę.

Ceny pozostałych alkoholi są uzależnione od rodzaju wybranego przez Ciebie trunku, za wódkę zwykłą, albo smakową za 40 mililitrów zapłacisz mniej więcej 5 lub 6 złoty, ceny są takie same w przypadku shotów smakowych. Oczywiście jeśli zdecydujesz się na setkę, czyli jeden z wymienionych przeze mnie wariantów, możesz zapłacić odpowiednio 12, 50 lub 15, 00 złotych.

Za alkohole takie jak rum, likier, whisky zapłacisz od 8 złotych d tych najtańszych, sporo pozycji jest w cenie między 10 a 12 złotych, możesz też zamówić za 20 złotych, oczywiście mówię tutaj o najmniejszej pojemności,  czyli 40 mililitrach.

Za drinki płacisz od 9 złotych do 17 złotych.

Uważam, że ceny alkoholi w tym miejscu nie są duże, uwierz mi na słowo, czasami za kieliszek można zapłacić i 18 złotych, więc tutaj będziesz miał trzy kieliszki wódki. Oczywiście wszystko zależy od tego jaki rodzaj alkoholu lubisz. Tutaj jednak masz czarno na białym napisane jaki dostaniesz rodzaj wódki, rumu, whisky, bo są miejsca gdzie nie jesteś do końca pewien czy na pewno płacisz za to co zamówiłeś.

W Secie i Galarecie jest też opcja zamówienia zestawów, który obejmuje zwykle butelki wybranego alkoholu plus litrowego napoju do wyboru, ceny zestawów wahają się od 80 złotych aż do 220 za butelkę whisky.

To chyba tyle jeśli chodzi o proponowane tutaj napoje alkoholowe i bezalkoholowe.

Ceny serwowanych dań

Zapomniałam dodać, że w Secie i Galarecie można zamówić porcję chipsów, orzeszków albo paluszków. Paluszki i orzeszki będą Cię kosztować 4 złote. Za porcję 80 gram chipsów musisz zapłacić 7 złotych.

Większość dań serwowanych w karcie dań, w odniesieniu do śniadań, które możesz zamówić między godziną 05:00 a 13:30, zakąsek, oraz dań serwowanych na ciepło, cena jest taka sama mianowicie zapłacisz 10 złotych.

Wyjątek stanowią zestawy, ale w ramach zestawu jest też po kieliszku alkoholu i wtedy płacisz albo 15, 50 złotego albo 22, 50 złotego w zależności od zestawu. Podobnie jeśli tylko masz ochotę możesz zamówić sobie kiszonego ogórka jako zakąskę po setce wódki i to będzie kosztować Cię tylko złotówkę.

  • Według mnie ceny alkoholi i dań są w granicach rozsądku, może raczej tańsze niż w większości lokali, które są w Szczecinie, nie biorąc pod uwagi żadnych szalonych promocji. Pewnie ceny są jedną z głównych przyczyn dlaczego, nie ważne czy środek tygodnia, weekend, święta czy inny wolny dzień zwykle jest tutaj bardzo dużo ludzi.

Co na pewno jest na plus to fakt, że możesz płacić kartą i gotówką.

Promocje

Jeśli zamierzasz udać się tutaj w niedzielę, to wszystko na barze – w sensie alkoholu serwowane jest za 5 złotych, więc jeśli zwykle wybierasz te trunki, które są droższe, możesz w niedzielę zaoszczędzić.

Dodatkowe informacje

Jeśli masz ochotę dowiedzieć się więcej o lokalu Seta i Galareta w Szczecinie, to możesz wejść na ich profil na facebooku https://www.facebook.com/setaszczecin/

Podsumowanie

Zdecydowanie polecam lokal Seta i Galareta, mi on odpowiada bardzo. Musisz jednak pamiętać o tym co napisałam na wstępie, że to nie jest rodzaj lokalu, który zauroczy Cię dekoracjami, tutaj nikt nie dba o to, czy twój taboret, albo krzesło jest od kompletu. Jakby fakt, że niektóre rzeczy są lekko odrapane, nie stanowiące część całości stanowiło element tego miejsca, jakby tak miało być. Musisz o tym pamiętać.

W lokalu znajdują się toalety na pierwszym piętrze, po jednej dla kobiet i po jednej dla mężczyzn, nie zdziw się, że papier toaletowy zawieszony jest na sznurku, nie wiem czy tak miało być, czy to konsekwencja tego, że podajnik na papier został zniszczony, toaleta jest bardzo mała i trochę wydaje się klaustrofobiczna, światło działa na czujnik więc jak Ci zgaśnie to musisz się poruszyć.

Od dawna największym problemem są tam zamki, bp albo nie działają i jedną ręką musisz trzymać toaletę aby nikt nie potworzył albo są zepsute. Mimo wszystko to nie problem. Bywa, że na pierwszym piętrze nie pachnie zbyt ładnie, ale to również za sprawą tego, że w tej niewielkiej przestrzeni, po jednej stronie masz kuchnię, wcale nie tak daleko toalety, których klienci zapominają zamykać.

Uważam jednak, że obsługa dokłada wszelkich starań aby to miejsce było schludne i przyjazne dla przychodzących tutaj klientów.

Na pierwszym piętrze masz kanapę czerwonego koloru i może trzy stoliki więc zapomnij o tym, że będziesz miał prywatność, bo raczej tego w tym lokalu nie uświadczysz. Niewiele miejsca powoduje, że każdy siedzi bardzo blisko siebie, czasami nawet nawiązać w ten sposób można nowe znajomości. Możesz też usiąść przy czymś w rodzaju lady, na stołku barowym i z góry obserwować tłok przy barze, bo to znajduje się na pierwszym piętrze, nie bój się nie spadniesz, otoczone jest to kratką.

bar-seta-galareta-szczecinie-fd86f3fbdc5

Chatakterystyczne plakaty i winylowe płyty tylko dodają uroku temu miejscu, no i niezniszczalne abażury, sama mam taki gdzieś w piwnicy http://directmap.pl/ta/szczecin/1078

Na pierwszym piętrze masz również telewizor, który puszcza albo popularne utwory czasów, w których został ten lokal stworzony ale tez zdarza się, że jeśli jesteś fanem piłki nożnej uda obejrzeć Ci się mecz.

Obecnie ogródek piwny jest tak dostosowany, że nawet zimą możesz tutaj siedzieć, bo jest zadaszony, pamiętaj tylko o tym, aby nie ściągać kurtki, bo może być zimno.

W ogródku, który jest zadaszony można palić, w środku oczywiście jest to zabronione. Stoły są mniej więcej w trzech rzędach, z resztą ten ogródek łączy się praktycznie z lokalem, który znajduje się za ścianą o czym również wspomnę. Obecnie można tutaj przebywać latem i zimą, ze względu na zadaszenie, w letnie dni są podwieszane boczne ścianki. To taka właściwie drewniana konstrukcja z podłogą nawet.

Do niedawna przed lokalem stała atrapa małego czołgu, tak przynajmniej mi się wydaje.

To klimatyczne miejsce, gdzie zdecydowanie nie musisz się spinać, że nie masz na sobie balowej sukni, czy, że nie ubrałeś krawatu, to taki lokal dla każdego. Ja uważam, że właśnie o to chodzi, abym nie czuła skrępowania, bo to sprawia, że wrócę do tego miejsca. Taki jest moje zdanie.

Jeżeli chodzi o obsługę, to uważam, że pracują tam fajni barmani, w kontekście takim, że można z nimi i pogadać i zostać odpowiednio obsłużonym, panowie mają doniosłe głosiska. Dbają o to by lada barowa oraz stoliki były czyste, na tyle na ile starcza im czasu. Ja mam chyba szczęście, bo nawet nie było problemu z podładowaniem telefonu za ladą, tak miły był barman.

Podsumowując jeśli lubisz lokale w starym stylu, nawiązujące wystrojem, menu i poniekąd całą atmosferą do tego co było kiedyś, zdecydowanie musisz odwiedzić to miejsce. Z resztą polecam również, osobom, które przyjechały z innych krajów, takie bary jak Seta i Galareta mogą  być namiastką historii jak wyglądało życie w komunistycznej Polsce.

bar-seta-galareta-szczecinie-219966dd2dd

Na chwilę obecną Seta pozostaje numerem jeden jeśli chodzi o lokale na Deptaku Bogusława. Mam nadzieję, że mnie to miejsce nie zawiedzie, bo nie lubię zmieniać swoich przyzwyczajeń.

Seta i Galareta, są również firmą, która nie mieści się tylko w Szczecinie, można ją znaleźć w innych polskich miastach.

Edit. Na ogródek można wejść z psem, co było dla nas dużym zaskoczeniem, bo nie wszystkie firmy pubowe się na to godzą. Za to wielki plus.

Galeria zdjęć


Oceń i skomentuj to miejsce!

Czy znasz Bar na Deptaku? Podziel się swoją opinią o tym miejscu.


Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Proszę chwilę poczekać

Biegnij chomiku! Biegnij!