Have you made up your mind about your destination? The best accommodation deals are being booked fast, don’t let anyone keep ahead!

I want to find a house NOW!

Le Marché de Noël de Strasbourg


  - 1 opinie/i

Jarmark Bożonarodzeniowy w Strasburgu

Przetłumaczone przez flag-pl Paulina M — 6 lat temu

Oryginalny tekst flag-mx Nuri Mercury

W okresie bożonarodzeniowym w każdym mieście we Francji można spotkać tak zwane jarmarki bożonarodzeniowe. Można na nich kupić świąteczne ozdoby, przedmioty rękodzielnicze, grzane wino, regionalne słodkości itp. Warto się wybrać w takie miejsce nie tyle na zakupy, ale po to, żeby pooglądać dekoracje i nacieszyć się atmosferą świąt.

Najsłynniejszy jarmark bożonarodzeniowy we Francji znajduje się w Strasburgu. To położone na wschodzie kraju miasto znane jest również jako stolica Świąt Bożego Narodzenia. I skoro zdobyło ono to miano, można sobie wyobrazić jak imponujący jest tutejszy jarmark bożonarodzeniowy. Tak naprawdę nie mówimy tutaj o jednym jarmarku ale w sumie o... jedenastu!

el-mercado-de-navidad-de-estrasburgo-7f8

Święta, święta, białe święta (śnieg co prawda nie padał, ale było zimno... :O )

Zanim pierwszy raz przyjechałam do Francji, słyszałam już o jarmarku, ale niestety obeszłam się samym smakiem: nie udało mi się go zobaczyć :( Więc w tym roku byłam bardzo zdeterminowana i osiągnęłam cel :D

To co mocno zachęciło mnie do wyprawy na jarmark to grupa iStudent (stowarzyszenie studentów Erasmusa, którzy przebywają na wymianie w Lyonie), która organizowała wycieczkę do Strasburga i do Colmar właśnie na jarmarki bożonarodzeniowe. Kiedy się o tym dowiedziałam od razu pomyślałam, że mogłabym się wybrać z nimi... ale na widok ceny... Zapomnijcie! Wycieczka kosztowała około 200€ i... wiecie na ile mieli jechać? Na jeden weekend: przyjazd był w piątek w nocy, pobyt w zasadzie tylko przez sobotę i w niedzielę powrót... Cena wycieczki zawierała transport i noclegi, ale po sprawdzeniu cen biletów na pociąg zdałam sobie sprawę, że korzystniej było zorganizować podróż do obu miast samemu. Poza tym wtedy mogłabym zostać dłużej i wykorzystać ten czas do końca.

Tak więc, mój plan podróży wyglądał tak: Lyon-Strasburg, Strasburg-Colmar i Colmar-Lyon. Ile kosztowały mnie bilety na pociąg? Podróż na trasie Lyon-Strasburg kosztowała mnie nie mniej nie więcej jak... Zgadnijcie! 29€! Pociąg ze Strasburga do Colmar kosztował zaledwie 6, 30€ a z Colmar do Lyonu - 26€. W sumie wydałam 61, 30€ ^^

Najtaniej mi wychodziło podróżowanie pociągami, gdyż posiadam kartę Carte Jeune 12-27, która uprawnia do zniżek wysokości 25% we wszystkich pociągach spółki SNCF (czasami można trafić nawet na większą promocję; ) ). SNCF narodową spółką kolejową w Francji. Karta kosztuje 50€ i jest ważna przez cały rok. Naprawdę polecam ją sobie wyrobić! Jeżeli bilety kupuje się z wyprzedzeniem, podróż pociągiem może wyjść taniej nawet niż wspólny przejazd samochodem (fr. convoiturage). Nie wspominając o tym, że podróż jest wygodniejsza i szybciej dociera się na miejsce; )

Na przykład wspólna podróż autem na trasie Lyon-Strasburg kosztuje 30€ a jej przybliżony czas to 5 godzin :S Pociągiem natomiast jedzie się tylko 3 godziny i w lepszych warunkach; ) także już wiecie: będąc we Francji... Od razu kupcie kartę 12-27! Tak przy okazji, w tej chwili jest super promocja: do 29 czerwca karta Carte Jeune jest tańsza o 15€ i kosztuje jedyne 35€ zamiast zwyczajowych 50€. Poza tym można również otrzymać dwa kupony o wartości 17, 50€ każdy (do wykorzystania w lipcu i sierpniu) co oznacza, że... za kartę nie płaci się nic! Jeżeli ktoś przyjedzie do Francji wcześniej lub już się tu znajduje może skorzystać z tej fantastycznej promocji; )

No dobrze, kontynuując temat mojej wycieczki: miałam już bilety... ale co z noclegami? :o Całe szczęście, że w każdym z tych miast mam koleżanki i mogłam zatrzymać się u nich zaoszczędzając i ten wydatek :)

el-mercado-de-navidad-de-estrasburgo-f27

Pociąg do Strasburga miałam o godzinie... 6 rano :o Więc możecie mnie sobie wyobrazić wstającą nie wcześnie rano, ale SUPER wcześnie :( No ale dobrze, w przypadku podróży warto :) (Ach, poza tym w dzień mojego wyjazdu z Lyonu, wcześnie rano... padał śnieg! Coś fantastycznego w okresie świąt a atmosfera robi się cudowna :) ) W Strasburgu byłam o 9:30 a na stacji czekała na mnie moja koleżanka. Pierwsze co zrobiłam to śniadanie i... do łóżka! Musiałam naładować baterie żeby potem mieć siły na zwiedzanie jarmarku bożonarodzeniowego :D Szkoda, że w tym czasie moja koleżanka miała egzaminy, gdyż prawie nie miałyśmy czasu dla siebie, ale i tak pobyt u niej był bardzo miły :)

Byłam przepełniona ogromną ochotą zobaczenia jarmarku i w żadnym aspekcie mnie on nie rozczarował :) Najlepiej jest się wybrać na spacer między stoiskami gdy zaczyna się już ściemniać, gdyż w ten sposób można pooglądać świetlne dekoracje miasta.

W jedenastu różnych punktach miasta łącznie swoje sklepiki otwiera około 300 sprzedawców. W taki sposób Strasburg przekształca się - jak już wcześniej wspomniałam - w europejską stolicę świąt Bożego Narodzenia. I jest to całkiem zrozumiałe, gdyż przy takich ilościach sklepików jarmark jest największym w Europie - i przy okazji najstarszym. Poza tym każdego roku zaprasza się jeden kraj, na cześć którego odbywają się koncerty i przedstawienia. W zeszłym roku była to Belgia.

Krótka informacja historyczna: pierwszy jarmark w Strasburgu nazywał się “Christkindelsmärik”, co oznacza “Jarmark Dzieciątka Jezus” i został zorganizowany w roku 1570. (Dla porównania, w tym samym roku rozpoczęto budowę katedry w stolicy Meksyku - czyli kraj znajdował się w epoce kolonialnej ^^)

el-mercado-de-navidad-de-estrasburgo-454

Tradycyjna alzacka architektura. Ta część miasta nazywana jest Małą Francją (fr. Petite France)

Alzacja, w której to znajdują się Strasburg i Colmar, przez jakiś czas należała do Niemiec. Przez wiele wieków oba kraje walczyły o te tereny aż w końcu zwyciężyła Francja. Niemniej jednak jeszcze w dzisiejszych czasach można gdzieniegdzie dostrzec wpływy niemieckie: począwszy od gastronomii (jednym z regionalnych dań jest "choucroutte", czyli kapusta z ziemniakami i kiełbaskami... spróbowałam i była niedobra >. < Ale przynajmniej mogę powiedzieć, że jadłam :p ), a na tablicach z napisami kończąc: wiele znaków i informacji na drogach zamieszczanych jest w języku francuskim i niemieckim. Na stacji kolejowej wszystkie komunikaty podawano w obu językach co mnie bardzo zaskoczyło.

Opowiadam Wam trochę o tym regionie, żebyście mieli lepsze o nim wyobrażenie: o panującej tu atmosferze, która czyni wizytę w okresie świąt jeszcze bardziej niezwykłą. W Strasburgu naprawdę poważnie podchodzi się do tematu bycia stolicą Bożego Narodzenia i gołym okiem widać różnicę na przykład w ozdobach i ogólnie w panującej atmosferze tutaj a w Lyonie. Nie twierdzę, że w Lyonie nie jest w tym czasie pięknie, ale Alzacja to jest zupełnie coś innego i naprawdę warto pojechać i to obaczyć :)

el-mercado-de-navidad-de-estrasburgo-f4e

Ręcznie zdobione ciastka: imponujący efekt tak dokładnej pracy. Są tak śliczne, że chyba nie byłabym w stanie ich zjeść... No dobrze, może trochę tak hahaha

W Strasburgu zostałam dwa dni. Jako że jest to malutkie miasto, wszystkie jarmarki i najważniejsze punkty miasta można zwiedzić poruszając się na piechotę (z wyjątkiem Parlamentu Europejskiego, który znajduje się troszeczkę za daleko, aby dojść na piechotę xD Ale, szczerze mówiąc, bardziej interesowały mnie miejsca osnute tradycją niż jakiś nowoczesny budynek ^^).

Okres otwarcia jarmarku w tym roku jest już znany: od 27 listopada do 31 grudnia. Dwa główne jarmarki oraz ich położenie są następujące:

Na placu Place Broglie znajduje się Christkindelsmärik (pamiętacie jak wcześniej wspominałam, że tak nazywał się pierwszy jarmark bożonarodzeniowy w Strasburgu?; ) ). Ten wydaje mi się największy w mieście.

Jarmark bożonarodzeniowy przy katedrze (fr. marché de Noël de la Cathédrale) znajduje się na placu o tej samej nazwie: Cathédrale i jest szczególnie ładny ze względu na swoje położenie w sąsiedztwie tej imponującej budowli religijnej w stylu gotyckim.

Jest oczywiście mnóstwo innych jarmarków jak na przykład ten na placu Place du Corbeau oraz na placu Place de la Gare, które są najmniejsze, co nie oznacza, że mniej ładne. Jarmark na placu Place de la Gare znajduje się dokładnie na przeciwko stacji kolejowej ^^

Poza tym na placu Place Kléber ustawiona jest ogroooomna choinka. Jest to przeogromne drzewo, przepiękne, pięknie oświetlone i ozdobione. Zapalenie lampek sygnalizuje co roku początek jarmarku bożonarodzeniowego w Strasburgu. Pamiętam, że krótko przed moim przyjazdem widziałam filmik, na którym przedstawiono moment oświetlenia drzewka w momencie oficjalnego otwarcia jarmarku. To musi być piękna chwila na żywo :)

el-mercado-de-navidad-de-estrasburgo-bea

Wielka choinka na placu Place Kleber. Nazwa placu została mu nadana na cześć naukowca, który urodził się w tej miejscowości. Jego imieniem nazwano również przystanek tramwajowy.

Co dokładnie można spotkać na jarmarkach bożonarodzeniowych w Strasburgu? Jak już mówiłam na początku, sprzedaje się tutaj przedmioty rękodzielnicze i typowe dla regionu jedzenie oraz ozdoby świąteczne.

el-mercado-de-navidad-de-estrasburgo-bf0

Ozdoby świąteczne

el-mercado-de-navidad-de-estrasburgo-f59

Typowa dla Alzacji ceramika, przywodząca mi na myśl tę z Puebli :) Jeżeli dobrze się przyjrzycie, zauważycie obrazki bocianów - jednego z symboli regionu.

el-mercado-de-navidad-de-estrasburgo-f47

Tutaj ponownie alzacki bocian.

Jeżeli lubicie jeść ciastka... Jeeeejku! Będziecie w raju! :o Jest tutaj prawdziwa różnorodność biszkoptów, nie wiedziałam nawet, które kupić. Moje ulubione to cynamonowe gwiazdki (fr. étoiles de cannelle). Są to kanapeczki zrobione - jak ich nazwa wskazuje - w kształcie gwiazdek i z dodatkiem cynamonu... przepyszne! Żałuję, że nie kupiłam więcej :( Pomyślałam sobie: “W Lyonie znajdę więcej "étoile de cannelle" i kupię całe opakowanie”... tak... kiedy wróciłam, okazało się, że tu w Lyonie NIE MA "étoile de cannelle", bo jest to wyrób typowy dla Alzacji :’( Były w jednym sklepiku (było to oczywiście stoisko z produktami z Alzacji), ale dużo mniejsze opakowanie kosztowało więcej :( I chyba będę musiała wrócić do Strasburga, żeby najeść się nimi do woli hahaha :p

el-mercado-de-navidad-de-estrasburgo-015

Ciastka z białym lukrem na dole to właśnie cynamonowe gwiazdki... pyszniutkie! A te na górze to serduszka o smaku różanym... również bardzo dobre! :D Ach, no bo oczywiście spróbowałam również ich :D Chyba nie myśleliście inaczej? :P

Na jarmarku można znaleźć inne stoiska z jedzeniem. Spróbowałam więc słynnej "choucroute", ale - jak już wspominałam - niezbyt mi smakowała >. < Jej smak jest kwaśny i aż się zastanawiałam, czy nie przyrządzono jej z zepsutych produktów hahaha :( Ale zapytałam pewnej pani, która odpowiedziała mi, że prawdziwą "choucroute" przygotowuje się wiele godzin i takie stoiska na jarmarku nie są zbyt dobrym miejscem na jej kupowanie, gdyż tutaj liczy się tylko zysk, a nie jakość... Więc, trzymając się rady tej pani, wychodzi na to, że trzeba się tu z kimś zaprzyjaźnić, żeby zostać zaproszonym na prawdziwą domową "choucroute" :p No dobrze, może to był tylko mój gust lub trafiłam na sklepik, w którym serwowano nienajlepszą kapustę. Wy może będziecie mieć więcej szczęścia :)

Typowym dla regionu produktem jest również makaron zwany spaetzle. Jest dosyć niepowtarzalny i bardzo mi smakował :D Ale próbowałam go nie na jarmarku, tylko z moją przyjaciółką :)

el-mercado-de-navidad-de-estrasburgo-309

Kolejną rzeczą, której polecam spróbować na jarmarku bożonarodzeniowym jest słynne (i przepyszne! ) grzane wino. Typowo francuska receptura, według której należy do podgrzanego wina dodać aromatyczne przyprawy. Tak naprawdę taki sposób przyrządzania wina pochodzi z Niemiec, ale odniósł taki sukces, że obecnie grzane wino można kupić w całej Francji. Poza tym jest to świetny sposób na walkę z zimnem!; ) I naprawdę działa :p A przy okazji, w tym roku - nie wiem czy tak jest zawsze - większość stoisk sprzedawało grzane wino w plastikowych kubkach, które nie były jednorazowe i płaciło się za nie 1 euro. Można było taki kubek zatrzymać jako pamiątkę lub go zwrócić - i z powrotem dostać 1 euro. Jest to świetny sposób na dbanie o środowisko naturalne :)

I jeszcze jedna rzecz, którą zauważyłam podczas jarmarku: każdego roku organizowany jest konkurs na najpiękniej udekorowane stoisko. To mobilizuje sprzedawców do ozdabiania swoich sklepików i podtrzymuje coroczną tradycję.

el-mercado-de-navidad-de-estrasburgo-b2f

W pobliżu Strasburga znajduje się mała miejscowość, która znana jest zarówno ze swojego jarmarku bożonarodzeniowego, jak i charakterystycznej architektury. Nazywa się Colmar. Przy innej okazji opowiem Wam o niej gdyż warto odwiedzić również ją.

Teraz już wiecie, że w czasie świąt jarmarki alzackie są punktem obowiązkowym na liście rzeczy do zobaczenia. Jak już wcześniej mówiłam, są one charakterystycznym elementem Francji, a w ten sposób można poznać inną stronę tego pięknego kraju, która również jest śliczna. Nie zastanawiajcie się, po prostu jedźcie na jarmark bożonarodzeniowy w Strasburgu! :)

Galeria zdjęć



Treść dostępna w innych językach

Oceń i skomentuj to miejsce!

Czy znasz Le Marché de Noël de Strasbourg? Podziel się swoją opinią o tym miejscu.

Oceń i skomentuj to miejsce!


Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Proszę chwilę poczekać

Biegnij chomiku! Biegnij!