SKANSEN ASTRA

Opublikowane przez flag-pl El Jeż — 7 lat temu

Blog: TUPTAJĄC ZA JEŻEM – ERASMUS W RUMUNII
Oznaczenia: flag-ro Erasmusowy blog Sibiu, Sibiu, Rumunia

Wprowadzenie 

Drodzy czytelnicy dzielnie tuptający za jeżem! Mam nadzieję, że macie się dobrze, przeżywacie mnóstwo przygód i nadążacie z tuptaniem. W dzisiejszym poście chciałbym opisać wycieczkę z uniwersytetu do skansenu Astra w Sibiu, na którą zostaliśmy z Berkiem zaproszeni jako studenci Erasmusa przez naszą koordynatorkę. 

Wycieczka do skansenu Astra w Sibiu 

Wybrałem się z Salcą, Berkim i studentami magisterki w ramach zajęć do skansenu w Sibiu. Skansen słynie głównie z drewnianych budowli, wiatraków, warsztatów, kościołów i domów (dla zwierząt i ludzi) sprowadzonych tu z różnych rejonów Rumunii, jak i rękodzieła, również glównie drewnianego, ale można tu też obejrzeć przykłady tkactwa i garbarstwa jak i sztuki na drewnie, szkle i ceramice. Skansen nazywa się Astra i leży około piętnastu minut drogi od Sibiu. 

Droga do Sibiu 

A że Sibiu leży u podnóża Fogaraszy, były niezłe widoki. 

dzien-32-skansen-astra-4aac7656655c98e51

Fogarasze z okna uniwersyteckiego busa, którym jechaliśmy, robiły wrażenie. Bus należał do klubu sportowego działającego przy wydziale sportu i rekreacji czy jakoś tak. 

dzien-32-skansen-astra-92bb0889e6ee618d9

Na szybach autobusu widniało fajne logo. 

dzien-32-skansen-astra-aaa2a50240842ecee

Na postoju pół godziny jazdy przed Sibiu mieliśmy okazję podziwiać niezłe malunki na ciężarówce. 

Muzeum kultury siedmiogrodzkiej "ASTRA" 

Po przejeździe przez miasto Sibiu pokonaliśmy jeszcze niecałe piętnaście kilometrów drogą asfaltową skrajem lasu i dotarliśmy do drewnianej, rzeźbionej bramy do skansenu. Niedaleko znajdował się też mały drewniany hotel, w którym można przenocować (studenci wybierający się tu na praktyki lub w ramach dłuższych wycieczek właśnie tam nocują). W samym muzeum i skansenie mieliśmy możliwość, za specjalnym pozwoleniem jako studenci, obejrzeć i posłuchać o pracach konserwatorskich tutejszego laboratorium, które zostało dofinansowane przez jakiś norweski fundusz. 

W samym muzeum i skansenie mieliśmy możliwość, za specjalnym pozwoleniem jako studenci, obejrzeć i posłuchać o pracach konserwatorskich tutejszego laboratorium, które zostało dofinansowane przez jakiś norweski fundusz. 

Kolejno oglądaliśmy wielką lodókwę, w której na tydzień umieszczane są elementy drewniane, w temperaturze trzydziestu stopni poniżej zera – dzięki czemu większość insektów i robali umiera, tak samo jak ich jaja i zarodniki. Następnie elementy umieszczone są na kilka tygodni w specjalnym pomieszczeniu o wilgotności powietrza pięćdziesiąt procent i temperaturze osiemnastu stopni Celsjusza, gdzie odtajają i poddawane są obserwacji również przez kilka tygodni. 

dzien-32-skansen-astra-d2db11a49bee91430

dzien-32-skansen-astra-d5dc8721ebecdfbac

W laboratorium pracownicy zajmują się rekonstrukcją i konserwacją mebli, 

dzien-32-skansen-astra-e05a9307db8e8b123

dzien-32-skansen-astra-6031df59451376d16

ubrań, 

dzien-32-skansen-astra-98d5bb38251420214

obrazów na szkle i drewnie oraz ceramiki. 

dzien-32-skansen-astra-55617ab66fa122fa8

W magazynie leżały drewniane narty, przydałyby mi się tu niedługo. Były tam również cegły, z wypisaną datą produkcji, do budowy pieców. 

dzien-32-skansen-astra-c1b2ef80cdf33c857

Oraz stare strugi do drewna: 

dzien-32-skansen-astra-9e80682e9edaef9f5

dzien-32-skansen-astra-912d5ca71c98d397d

Krzesła pokryte najpierw primerem, potem farbą, wszystko wykonane farbami naturalnymi, klejone również klejami naturalnymi, kostnymi. 

Muzeum tradycyjnej kultury ludowej "ASTRA" 

Wybraliśmy się na spacer po rozległym skansenie. 

dzien-32-skansen-astra-480f85c80938c5a57

dzien-32-skansen-astra-f9d473987f7cf2591

dzien-32-skansen-astra-fd6d5890af69ed097

dzien-32-skansen-astra-c0ab663aed7aa6173

dzien-32-skansen-astra-a3c9bc6be0f40c9c5

dzien-32-skansen-astra-27c29168d27272a2c

Mijaliśmy drewniane domy i wiatraki, z których sprzed dwustu laty wynieśli się do innych miast i krajów mieszkańcy, gdy ich rękodzieło zostało wyparte przez metal i plastik. 

W skansenie przewodnik mówi po rumuńsku, ale wszędzie można przeczytać informacje po angielskie zamieszczone na tablicach, w gablotach a niekiedy na drzewach. Szczególnie ciekawa była mała, wyglądająca na wymarłą wioska, na czarno-białym zdjęciu (w sumie była wymarła) oraz drewniany kościółek, lekko zniszczony, pod wezwaniem św. Michała Archanioła. Spacerując z Berkim, robiąc zdjęcia, wchodząc do domów dla zwierząt i siadając w różnych dziwnych miejscach, jak namioty czy stare altany, oddaliliśmy się trochę od grupy, która pędziła przed nami z przewodnikiem, przede wszystkim z powodu tego, że mój turecki przyjaciel chciał mieć zdjęcie z każdą mijaną ciekawą budowlą - a tych było sporo. 

A w grudniu zostaliśmy zaproszeni na weekend na praktyki, będziemy sami odnawiać obrazy na drewnie i drewniane skrzynie. 

Po drodze z Berkiem próbowaliśmy rozbić obozowisko w muzeum, ale strażnicy nas wygonili. 

dzien-32-skansen-astra-30759a3147d3880ae

dzien-32-skansen-astra-dcd64ffbc61613e20

Sibiu 

Po zwiedzeniu skansenu Astra zatrzymaliśmy się jeszcze na dwie godziny w Sibiu, czyli w Sybin, aby podziwiać zachód słońca nad Fogaraszami oraz przejść się po mieście. Powodem zatrzymania była grupka studentek magisterki która chciała coś zjeść na mieście, a my z Salcą wykorzystaliśmy ten czas, aby zajrzeć na Wielki Rynek oraz do niemieckiego pałacu zbudowanego na wzgórzy, z ładnym ogrodem i fontanną. Pałacyk był już zamknięty, ale na zapytanie Salci ochroniarz opuścił rygle i drzwi stanęły otworem, i to bez opłaty, standardowo wynoszącej pięć lei. 

W środku mieliśmy okazję zobaczyć wnętrze domu, salę jadalną oraz sypialnie, popodziwiać niemieckie stroje ludowe oraz malowane w kwiaty meble i wysłuchać historii o niemieckich osadnikach w Rumunii, ich kulturze i trybie życia. 

skansen-astra-dae1d4db670498121ca9233200

skansen-astra-e7dde3dd28653405770d08d3df

Autorka powyższych dwóch zdjęć: Caroline 

Droga powrotna 

Trasa powrotna uniwersyteckim busem do Braszowa zajęła nam trochę ponad dwie godziny, tyle samo co w droga z Braszowa do Sibiu. 


Galeria zdjęć


Komentarze (0 komentarzy)


Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?

Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!

Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Proszę chwilę poczekać

Biegnij chomiku! Biegnij!