Erasmusowe doświadczenie w Seulu, Korea Południowa oczami Paulii

Dlaczego postanowiłaś wyjechać do Seulu w Korei Południowej?

Po pierwsze, dlatego że Korea była dla mnie wielką nieznajomą i okazją, jaka nigdy już by mi się nie przydarzyła. Dopiero kiedy przyrzynano mi już stypendium, zaczęły ogarniać mnie wątpliwości związane z tym krajem i jego odmiennością: jego historia, język, ogromny i szybki rozwój i jednoczesne zachowanie tradycji...

Źródło

Jak długo trwa stypendium? Ile pieniędzy otrzymujesz, aby pomóc Ci się utrzymać?

Przyjechałam na 6 miesięcy i poprosiłam o przedłużenie wymiany na rok. Dofinansowanie dostanę tylko za pierwszy semestr i powiedziano mi, że będzie to tylko 300 euro, ale nie płacę czesnego na tutejszej prywatnej uczelni, tylko na państwowej uczelni w Hiszpanii.

Jak wygląda życie studenckie w Seulu?

Panuje tu zawzięta rywalizacja! Ale jeżeli przyjeżdżasz na wymianę, to nie musisz się o martwić, bo Ciebie nie będzie to dotyczyć, a to jacy są pracowici, naprawdę inspiruje. Oceny mają decydujące znaczenie, żeby przed ukończeniem uczelni dostać pracę w dużej firmie.

Poleciłabyś miasto i uczelnię w Seulu innym studentom?

Taaaaaaaaaaaaaak! I jeszcze raz tak! Miasto jest cudowne i są tu setki rzeczy, którymi można się zająć niezależnie od upodobań! Uniwersytet, na który uczęszczam (Dongguk University), to buddyjska, przeinteresująca uczelnia! Budynki i udogodnienia już chyba nie mogłyby być lepsze, organizowane są tu liczne zajęcia, tarasy maja zapierające dech w piersiach widoki, wykładowcy...

A jakie jest jedzenie?

Przygotujcie się na nowości i jedzenie pałeczkami! Jestem wegetarianką przez co nie mogłam spróbować typowego koreańskiego grilla, ani oczywiście żywej ośmiornicy czy psa - spokojnie, nie jedzą ich tu codziennie, tylko na specjalne okazje. Natomiast to, czego miałam okazje spróbować, bardzo mi smakowało! Bibimbap... mmm! Jeżeli znudzi Wam się ryż i makaron, zawsze możecie udać się do dzielnicy Itaewon, gdzie możecie zjeść kolacje w jednej z tysięcy zachodnich restauracji.

Źródło

Czy ciężko było Ci znaleźć zakwaterowanie w Seulu?

Zaczęłam szukać mieszkania będąc jeszcze Hiszpanii, ale okazało się to niemożliwe, zdecydowałam więc zatrzymać się w uniwersyteckim akademiku, co okazało się być najwygodniejszym i najtańszym rozwiązaniem. Problem z wynajmem polega tu na tym, że należy zapłacić ogromny depozyt, jeżeli jednak możecie sobie na to pozwolić i chcecie znaleźć mieszkanie, najlepiej podczas pierwszych dni zatrzymać się w hostelu, aż znajdziecie coś dla siebie i na pewno nie będzie to zbyt trudne. Znajdziecie tu wiele studenckich dzielnic i osób, które szukają współlokatorów!

Jakie są koszty utrzymania w Seulu?

• W akademiku nie mamy kuchni przez co codziennie musimy stołować się gdzieś na mieście. Na stołówce na uczelni zestaw obiadowy kosztuje 3, 000 won (2, 20 euro), a w restauracjach w studenckich częściach miasta można znaleźć coś za 4, 000.
• Dla kogoś, kto pochodzi z Hiszpanii owoce są tu bardzo, bardzo drogie. Za jedno jabłko zapłacicie około 1 euro...
• Ceny transportu są takie same jak w Hiszpanii.
• Ceny rozrywek też są porównywalne do tych w Hiszpanii. Z kartą studencką przysługiwać Wam będą zniżki w kinach, teatrach, muzeach...

Co jeżeli chodzi o język? Uczęszczałaś na jakiś kurs na uczelni?

Mając na uwadze wszystkie zajęcia, jakie miałam, niestety nie mogłam zapisać się na organizowany przez uczelnie, intensywny kurs, a to wielka szkoda! Bardzo chciałabym móc porozmawiać z moimi nowymi znajomymi po koreańsku... Mam nadzieję, że w przyszłym semestrze uda mi się za to porządnie zabrać, bo naprawdę warto! Ich język jest cudowny, a ponadto Korea to kraj, który rozwija się w zawrotnym tempie i jest miejscem siedziby wielu międzynarodowych firm. ¡Strona internetowa "Talk to me in Korean" jest wspaniała! Ściągnijcie sobie z niej nagrania audio i słuchajcie jadąc metrem, a zobaczycie jak szybko opanujecie podstawy.

Jak najprościej i najtaniej dostać się z Twojego miasta do Seulu?

Najlepiej poszukać lotów na Skyscannerze, bez zaznaczania konkretnej daty i kupić od razu lot tam i z powrotem, ale oczywiście tylko jeżeli jesteście pewni swojego powrotu i wiecie, że nie zatrzymacie się na dłużej tak jak zrobiłam to ja.

Gdzie warto wybrać się na imprezę w Seulu?

• Do dzielnicy Itaewon, gdzie znajdziecie typowe bary i kluby nocne w zachodnim stylu.
• Do dzielnicy Gangnam, gdzie znajdują się nieco bardziej wyszukane dyskoteki.
• Kluby uniwersyteckie Hongdae.
• Również w okolicy Waszej uczelni na pewno znajdziecie mnóstwo barów i klubów z karaoke, gdzie będziecie mogli pić soju do woli.

A jeżeli chodzi o jedzenie? Masz tutaj jakieś swoje ulubione miejsca?

Dzielnica Chungmuro pełna jest restauracji dla studentów. Moje ulubione to Alchon (można zjeść za 4, 000 won) i najcudowniejsza, niebiańska, przepyszna, perfekcyjna restauracja Indio Jyoti!

A jeżeli chodzi o miejsca związane z kulturą?

Kupicie sobie przewodnik po Seulu i znajdujące się tu świątynie, pałace i parki zacznijcie zwiedzać już od pierwszego weekendu, ponieważ nie starczy Wam na wszystko czasu... Jedna z moich ulubionych atrakcji to: Świątynia Bongeunsa w Gangnam, kiedy liście na drzewach są różowe lub różany ogród w Parku Olimpijskim.

Źródlo

Jakiej rady udzieliłabyś przyszłym studentom udającym się do Seulu?

Bądźcie otwarci! Nie przyjechaliście na drugi koniec świata, żeby wszystko porównywać do Hiszpanii. Zaakceptujcie więc rzeczy takimi jakie są, a dopiero wtedy będziecie mogli się w pełni nimi nacieszyć. Pozytywne nastawienie przede wszystkim i pytajcie, o wszystko, co tylko przyjdzie Wam do głowy. Aha, Koreańczycy słyną ze swojej wstydliwości, dlatego, jeżeli oni nie zrobią tego jako pierwsi, sami się im przedstawcie. Na początku mogą wydawać się nieśmiali, ale tak naprawdę na pewno będą zachwyceni tym, że się przed nimi otworzyliście... Bawcie się dobrze!

Źródło