Santiago de Compostela! 05.09.2008r.

Dotarliśmy!!!

Piątego września 2008 roku, w Santiago de Composostela, zauważono kilkunastoosobową grupę rowerową. Początkowo niepwenie poruszali się do porzodu, jednak w momencie gdy przed nimi ukazał się znak oznajmujący wjazd do miasta, na ich twarzach zagościł szeroki uśmiech. Każdy z nich był wdzięczny że już jest na miejscu, jednak na ich twarzach malowało się coś jeszcze. Była to myśl, że to już koniec, że ta niesamowita przygoda dobiega końca. 10 kolarzy, 10 historii, 820 kilometrów trasy, niezliczone godziny jazdy rowerem, tysiące minut w słońcu Hiszpanii i przygoda życia która zostanie w pamięci na zawsze!

santiago-de-compostela-05-09-2008r-4de8e

Wykończen, ale szczęśliwi wjeżdżamy do miasta!

Gdy dotarliśmy do Santiago, pierwsze co to skierowaliśmy się do Katedry. W końcu to był nasz cel. Pokonać samych siebie i przejechać trasę liczącą ponad 800 km. Zrobiliśmy to. Na miejscu czekał na nas ogromny budynek rozpocierajacy się nad miastem.  

Pierwsze wrażenie? Lekki szok. Katedra jest potężna jednak bardzo zaniedbana. Wszyscy się trochę zdziwiliśmy. Każdy miał własne oczekiwania. Brudne mury, sypiący się dach porośnięty mchem, to nie to czego oczekuje się od miejsca do którego pielgrzymują miliony ludzi. Lekkie zdziwienie, no ale może oto chodzi. Skromność i ubóstwo. W końcu taki ma być pielgrzym. Może katedra sama w sobie ma odzwierciedlać ideę ubogiego podróżnika. 

To co czuliśmy po przejechaniu takiej trasy, chyba jet tak osobiste, że nie da się tego opisać wprost. Każdy indywidualnie przeżywał to co osiągnął i żeby się dowiedzieć jak to jest, zapraszam do podjęcia się tego przedsięwzięcia :)

W katedrze, cyklicznie osbywają się Msze organizowane dla pielgrzymów. Podczas, których są wyczytywani Ci, którzy przebyli najdłuże odcinki trasy. Oczywiście wyczytano i nas :) Pokonaliśmy caly szlak z Fracnji do samego Santiago. Zajeło nam to 12 dni. Więc jak mogliby nas nie wyczytać :D  

Troszkę historii.

Dotarliśmy do miejsca spoczynku  Świętego Jakuba Większego, który był jednym z 12 apostołów, uczniów Jezusa Chrysrusa. Katedra to arcydzieło architektury romańskiej i jedna z najważniejszych średniowecznych katedr w Hiszpanii. Znajduje się w niej wiele dzieł sztuki. Przede wszystkim romańskie rzeżby takie jak "Brama Złotników", czy "Portal Chwały". Ważnym elementem wnętrza jest też ogromna kadzielnica, która jest zawieszona na sklepieniu. Jej tradycja sięga ponad 700 lat wstecz. Przy samym wejściu do katedry możemy obserwować ołtarz wraz ze złotą muszlą. Po przybyciu do Santiago, wszyscy ustawiają się aby dotknąć muszli, która jest symbolem każdego pielgrzyma, i z którą idzie się całą trasę. 

santiago-de-compostela-05-09-2008r-f2672

santiago-de-compostela-05-09-2008r-5df28

santiago-de-compostela-05-09-2008r-5c002

Katedra Świętego Jakuba w Santiago de Compostela.

Znaki i symbole

Chciałam na to poświęcić osobny post, ale w sumie zrobię to tutaj. Znaki i symbole są kwintesencją całej wyprawy. Muszla Świętego Jakuba, pojawia się dosłownie wszędzie. Jej krztałt pochodzi od przegrzebków, a wizerunek Świętego Jakuba jest właśnie pokazywany z muszlą, pielgrzymią laską i sakwą. 

Muszla stała się drogowskazem, który pokazuje nam w którą stronę mamy się udać aby dotrzeć do celu. Przybrała z biegiem czasu rozmaite i krzałty i formy, aby jak najciekawiej urozmaicić oznaczanie szlaku. Każdy pielgrzym przyczepia ją sobie do plecaka na znak odbywanej pielgrzymki. A oto kilka przykładów spotykanych po drodze muszli:

santiago-de-compostela-05-09-2008r-af0df

santiago-de-compostela-05-09-2008r-673be

Santiago de Compostela! 05.09.2008r.

Znaki te spotykaliśmy wszędzie. Na murach, na osobnych słupach, na ulicy, na chodnikach, drzewach i budynkach. Zawsze szukaj muszli, lub żółtej strzałki, one wskażą Ci w którą stronę masz się udać! Nam pokazały, i dzięki nim dotarliśmy do celu. 

10 kolarzy, 10 historii, 820 kilometrów trasy, niezliczone godziny jazdy rowerem, tysiące minut w słońcu Hiszpanii i przygoda życia która zostanie w pamięci na zawsze!!!


Galeria zdjęć


Komentarze (0 komentarzy)


Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?

Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!

Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Proszę chwilę poczekać

Biegnij chomiku! Biegnij!