Santa Cruz 1
Wyjazd do Santa Cruz
Santa Cruz to piękna, turystyczna miejscowość w Kalifornii. Słynie z długich i piaszczystych plaż, najlepszych miejscówek do surfowania i innych sportów wodnych oraz kolorowych domków w hiszpańskim stylu z bujnymi ogrodami. Miejscowość jest stosunkowo mała, ale przyciąga do siebie tysiące turystów. Kiedy rok temu mieszkałam w San Francisco kilka miesięcy, zdecydowałam się przyjechać do Santa Cruza na jeden dzień. Od razu bardzo spodobało mi się to miasteczko i miałam chęć zostać tam jak najdłużej! Santa Cruz leży 120 kilometrów od San Francisco, jest położona nad zatoką Monterey. Aby się tu dostać z San Francisco musiałam wziąć pociąg do San Jose, a następnie przesiąść się w autobus bezpośredni do Santa Cruz. Wielka szkoda, że nie ma bezpośrednich połączeń między dwoma miastami, bo uważam, że powinno być chociaż kilka raz dziennie. Przez przesiadkę nasza podróż dość się wydłużyła i trwała aż 3 godziny. Mimo to warto było tu przyjechać, bo jest tam bardziej spokojniej i wakacyjnie niż w San Francisco.
Piękne i wysokie palmy
Piękne i wysokie plamy są w Santa Cruz na każdej ulicy i wspaniale ozdabiają całą miejscowość. Są bez wątpienia jej największą wizytówką i symbolem (zresztą jak całej Kalifornii)! Uwielbiam ten rodzaj palm, są dość często spotykane w Kalifornii (szczególnie południowej, w okolicach Los Angeles i San Diego), ale niestety nie ma ich dużo w San Francisco. Takie wysokie palmy możecie dostrzec na inspiracjach z Tumblera lub Pinteresta. Najwięcej palm ciągnie się wzdłuż głównej ulicy przy plaży w Santa Cruz, uważam, że właśnie tam najlepiej jest robić im zdjęcia. Sami zobaczcie jak wyszły na moich kadrach!
Najlepsze burrito w mieście
Kalifornia słynie z przepysznej kuchnii meksykańskiej, a w Santa Cruz możecie zjeść bardzo smaczne, tradycyjne burrito. Idąc z dworca autobusowego w Santa Cruz w kierunku centrum miasta, niedaleko przejazdu kolejkowego i rogatek, po lewej stronie znajdziecie meksykański bar, gdzie serwują tradycyjne burritos, tacosy i inne specjały. Restauracja nazywa się Las Palmas Taco Santa Cruz, znajduje się tuż przy jezdni. Jest dość tanio i smacznie, czas oczekiwania też nie jest zbyt wysoki. Posiłek możecie zjeść w środku restauracji lub na zewnątrz pod parasolami. Kuchnia serwuje różne rodzaje burrito, ja wzięłam sobie wegetariańskie z podwójną fasolką a mój chłopak tradycyjne z wołowym mięsem. Koniecznie wybierzcie się tam na obiad, podczas wycieczki do Santa Cruz!
Białe, drewniane molo i lwy morskie
W samym centrum Santa Cruz, tuż przy długiej i piaszczystej plaży znajduje się wielkie, drewniane molo w białym kolorze. Uwielbiam to miejsce, po pierwsze jest bardzo klimatyczne i idealne do zdjęć a po drugie roztacza się z niego świetny widok na całą miejscowość i pobliski park rozrywki (o nim napiszę później). Idąc wzdłuż pomostu, na pewno usłyszycie ciekawe odgłosy lwów morskich. Wystarczy, że w połowie pomostu zejdziecie troszkę schodkami w dół koło oceanu, a ujrzycie stado lwów morskich wylegujących się na drewnianych kładkach. Te zwierzęta są bardzo często spotykane w Kalifornii, czują się świetnie w tym klimacie. Jeśli będziecie w San Francisco, tam też możecie podziwiać lwy morskie niedaleko Fisherman's Wharf. Jeśli chodzi o drewniane molo w Santa Cruz, oprócz lwów morskich znajdziecie tutaj kilka ciekawych sklepów z pamiątkami, ale też odzieżą z Santa Cruz. Otóż z tego miasta pochodzi słynna firma skaterska, która produkuje koszulki, bluzy, czapki i inne gadżety z logo Santa Cruz. Mają tam też ciekawe plecaki, portfele, sukienki, kapelusze i wiele innych ciekawych rzeczy. Jeśli lubicie kolorową i wakacyjną odzież tak samo, jak ja, koniecznie zajrzyjcie do sklepików. Za sklepikami znajdziecie kilka kawiarni, restauracji i knajpek, gdzie można zamówić coś do jedzenia i picia.
Piękna plaża i Natural Bridges
Kiedy zejdziecie z drewnianego molo, skręćcie w lewo i idźcie główną drogą przez około 1-2 kilometry wzdłuż wybrzeża. Oddalając się od centrum Santa Cruz, ujrzycie piękne i dzikie plaże, na których nie jest tak tłoczno jak na plaży w centrum miasta. Możecie spotkać czasem osoby uprawiające sporty wodne. Zaciekawiła mnie bardzo specjalna plaża dla psów, gdzie mieszkańcy mogli swobodnie luzem puszczać swoje czworonogi. Idąc ciągle prosto po promenadzie, po prawej znajduje się dużo ślicznych domów. Kiedy miniecie małą latarnię morską w biało-zielonym kolorze, ujrzycie oryginalne skały tworzące łuk, to są właśnie slynne Natural Bridges. Miejsce jest przepiękne i naprawdę wyjątkowe! Sami zobaczcie jakie zdjęcia udało mi się zrobić.
Galeria zdjęć
Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?
Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!
Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →
Komentarze (0 komentarzy)