Have you made up your mind about your destination? The best accommodation deals are being booked fast, don’t let anyone keep ahead!

I want to find a house NOW!

Jak znalazłam miłość na Erasmusie


Wstęp

Uświadomiłam sobie ostatnio, że w każdym swoim poście, umieszczanym tutaj, zawsze nawiązuje do swojego chłopaka Muhammeta, osoby które czytają moje publikacje, mogę sobie pomyśleć, że jestem jakąś nawiedzoną dziewczyną (żart). Prawda jest jednak taka, że jest bohaterem niemal każdej mojej historii, z którą się z Wami tutaj dzielę. Z tego właśnie powodu postanowiłam napisać post o tym, jak się poznaliśmy podczas naszej przygody Erasmusowej oraz coś w rodzaju zakładki "gdzie oni teraz są". Postaram się nie zamienić tego w jakąś kiepską historyjkę, tylko napisać kilka śmiesznych faktów na temat tego doświadczenia.

Najważniejsza sprawa na początek, wszystko zaczęło się gdy przyjechałam już na swoją czwarta wymianę w ramach programu mobilności Erasmus, do miasta Barcelos, położonego niedaleko Porto. Pojechałam na tę wymianę z dwójka moich znajomych Peterem i Cristiną, byliśmy bardzo podekscytowani kolejna przygodą, ponieważ była to nasza pierwsza wspólna podróż zagraniczna. Ekscytujące przeżycie już prawie się zaczęło, a my byliśmy już gotowi do drogi! Przylecieliśmy do Porto, skąd zostaliśmy odebrani i przewiezieni do miejsca naszego zakwaterowania w Barcelos. Dom wyglądał raczej jak jakaś willa, z małym klimatycznym ogródkiem, wszyscy mieliśmy mieszkać pod jednym dachem, co było naprawdę bardzo zabawne i ekscytujące. Zanim tam przyjechaliśmy, w domku mieszkały już 3 inne osoby, jeden Słoweniec, kolejny Rumun (nasz brat) wraz ze swoją dziewczyną z Włoch. Bardzo szybko nawiązaliśmy kontakt, a Andru, chłopak z Rumunii, pokazał nam dom i mniej więcej nakreślił nam najważniejsze kwestie dotyczące miasta, studentów i uczelni. Następnie wybraliśmy swoje pokoje, ja dzieliłam jeden z Criss, natomiast Peter wybrał pokój pojedynczy, przynajmniej jak na razie...

Następnego dnia, rozpakowaliśmy nasze bagaże i wyszliśmy na mały spacer żeby zobaczyć okolicę i znaleźć najbliższy supermarket. Około godziny 11 pewien chłopak przyszedł do naszego domu, wydawało nam się, że jest to kolejny student, który będzie z nami mieszkał. Pierwszą rzeczą, którą zauważyłam był jego wzrost- był naprawdę wysoki- moją uwagę przykuła też jego ciemna karnacja, powiedział nam, że jest z Turcji. Jako, że ja wraz z Peterem byliśmy już wcześniej w Turcji, zaczęliśmy wymieniać słowa, które znamy w jego języku. Bardzo szybko nawiązaliśmy kontakt, Muhammet miał dzielić pokój z Peterem. Muszę przyznać, że zawsze mieliśmy bardzo dobre relacje z ludźmi z Turcji, może dlatego że są oni bardzo ciepłymi i życzliwymi osobami. Po jednym dniu Muhammet i Peter zostali dobrymi kumplami, a my zaczęliśmy się trzymać razem, stworzyliśmy pewnego rodzaju gang, zawsze wychodziliśmy razem i spędzaliśmy swój czas w czwórkę.

Jak znalazłam miłość na Erasmusie

24/7 razem

Kolejne tygodnie mijały, a my coraz bardziej zbliżaliśmy się do siebie. Wydawało mi się to dosyć normalne, ponieważ byliśmy ze sobą przez 24 godziny na dobę- mieszkanie w jednym domu, wspólne wyjścia. W semestrze jesiennym, przebywaliśmy w grupie około 60 studentów międzynarodowych, jednak najbliższe relacje mieliśmy z osobami z Turcji. Studenci z Rumuni byli w przewadze, ponieważ było nas 12 osób, 10 Turków oraz inne nacje, takie jak: Bułgaria, Włochy, Słowenia, Brazylia oraz wiele innych krajów. Było to dosyć zabawne, że nie trzymaliśmy się za bardzo z innymi ludźmi z Rumuni, tylko głównie z Turkami. Zawsze wychodziliśmy do baru o nazwie Xano, było to swego rodzaju miejsce dla studentów z wymiany międzynarodowej Erasmus.

Po miesiącu znajomości z Muhammetem, zdecydowaliśmy, że będziemy ze sobą spędzać trochę więcej czasu, jeśli wiesz co mam na myśli. Zawsze opowiadał ten kawał, w którym chwytam go jak jakiś owad, świetny żart stary! Szczerze, dla nikogo nie czułam się tak atrakcyjna jak dla niego. Mimo, że był on ode mnie sporo młodszy (5 lat), chciałam dać nam szansę. Moich poprzednich związków nie wspominałam zbyt dobrze, dlatego nie rościłam sobie żadnych nadziei, nie wierzyłam że ta relacje może przetrwać po zakończeniu Erasmusa. Szerze myślałam, że będzie to tylko wakacyjny romans na Erasmusie. Muhammet miał bardzo podobne podejście do mnie, chciał się bardzo dobrze bawić, nie snując jakiś poważnych planów, zostając przy założeniu, że zobaczymy co przyniesie los.

Jak znalazłam miłość na Erasmusie

Czas leciał nieubłaganie i nasza wymiana zmierzała ku końcowi, my natomiast uświadomiliśmy sobie, że bardzo się do siebie przywiązaliśmy i chyba warto spróbować pociągnąć tę relację dalej. Nie mieliśmy jakiś bardzo sprecyzowanych planów odnośnie naszej przyszłości po zakończeniu Erasmusa, ale mieliśmy nadzieję, że ten związek ma rację bytu w przyszłości. W Portugalii spędzaliśmy ze sobą każdą wolną chwilę, podróżowaliśmy razem, gotowaliśmy i nawet razem się nudziliśmy.

Jak znalazłam miłość na Erasmusie

Gdzie jesteśmy teraz?

Po roku i sześciu miesiącach znajomości ciągle jesteśmy razem, mieszkając w wynajmowanym mieszkaniu w Turcji. Zdecydowałam się aplikować na dwie kolejne wymiany w ramach Erasmusa, tylko i wyłącznie dlatego żeby być obok niego. Muhammet nie mógł przyjechać do Rumunii ze względu na wymogi wizowe, natomiast ja jako student wymiany międzynarodowej Erasmus, mogłam przebywa na terytorium Turcji do 90 dni. Mogłam również aplikować o pozwolenie na pobyt tam na dłuższy okres czasu. Nie wiemy co przyniosą kolejne lata, ale mamy wspólne plany. Erasmus dał mi wiele radości, szczęścia za co jestem w 100% wdzięczna, w zasadzie to brakuje mi słów aby określić to co czuje. Prawdziwa miłość ma szansę wydarzyć się na Erasmusie, jestem nawet pewna, że w niektórych przypadkach taka znajomość może nawet zakończyć się ślubem. Jedna z moich znajomych, stąd z Elazig, znalazła swojego partnera życiowego, podczas Erasmusa, teraz są bardzo szczęśliwym małżeństwem. Wykorzystaj swoją szansę, zwiedzaj! Spraw aby każda sekunda miała znaczenie!

Jak znalazłam miłość na Erasmusie

Jak znalazłam miłość na Erasmusie


Galeria zdjęć



Podziel się swoim Erasmusowym doświadczeniem w Porto!

Jeżeli znasz Porto, z perspektywy mieszkańca, podróżnika lub studenta z wymiany, podziel się swoją opinią o Porto! Oceń różne aspekty tego miejsca i podziel się swoim doświadczeniem.

Dodaj doświadczenie →

Komentarze (0 komentarzy)



Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Proszę chwilę poczekać

Biegnij chomiku! Biegnij!