#Porto - jedno z najpiękniejszych miast

#Porto

Niesamowite miasto, wypełnione kolorowymi budynkami i pysznymi piekarniami, które można znaleźć na każdej ulicy tego pięknego, portugalskiego miasta.

Do Porto dotarłyśmy z samego rana. Aby przemieścić się z lotniska do centrum skorzystałyśmy z metra. Niesamowite, że w tak stosunkowo małym mieść ( 300 tys. mieszkańców) oraz tak górzystym jest  dobrze rozbudowana komunikacja miejska. Dodam również, że na lotnisko można udać się w nocy, dzięki kursującemu autobusowi miejskiemu.

Muszę przyznać że to Portugalskie miasto to jedno z najpiękniejszych miast jakie do tej pory zwiedziłam. Najbardziej urzekł mnie widok z dwukondygnacyjnego, stalowego mostu Ponte Dom Luis I. Most ten został tak nazwany na cześć Portugalskiego Króla Ludwika I.  Z górnej części mostu rozpościera się przepiękny widok na obydwie części Porto i przedzielającą je rzekę Douro, która rozszerzając się uchodzi kilka kilometrów dalej do Oceanu Atlantyckiego. Szczególnie ten widok polecam zobaczyć podczas zachodu słońca.

Porto cechuje się przepięknie zdobionymi kościołami. Budowle te charakteryzują się bogato zdobionymi fasadami z płytek azulejo. Zazwyczaj zdobienia kościołów w Portugalii mają kolor niebieski. Płytki azulejo zdobią zarówno zewnętrzną, jak i wewnętrzną cześć budowli. Niezwykłym przykładem jest kościół św. Ildefonsa.

Jedną z rzeczy, która najbardziej urzekła mnie w Portugali, to jedzenie. Uwielbiam smak tradycyjnych portugalskich „muffinek” z rana. Ten przysmak był dla nas nieodzowną przystawką każdego porannego śniadania. Nata jest charakterystyczną portugalską babeczką, którą można kupić w każdym mieście tego kraju.

Muszę przyznać że Portugalskie jedzenie niezwykłe przypadło mi do gustu. Znalazłyśmy wiele smacznych knajp, w których można za przystępne kwoty bardzo dobrze i smacznie zjeść. Jako iż Portugalia to nadmorskie państwo, można tam znaleźć wiele przysmaków owoców morza, ryb i owoców cytrusowych.

Porto przyciąga wielu artystów, których można spotkać na każdej ulicy starego miasta. Charakterystycznym widokiem są również uliczne mini barki, w których można kupić pieczone kasztany.

Będąc pierwszy raz w Porto, dowiedziałam się, że autorka serii książek o Harrym Poterze J.L.Rowling mieszkała w tym mieście przez 10 lat, była nauczycielką języka angielskiego. Część inspiracji do książki zaciągnęła właśnie z tego miasta. Ubiór postaci – studentów Hogwardu była zainspirowana portugalskimi studentami, którzy noszą długie, czarne peleryny. Gdy pierwszy raz zobaczyłam tak ubranych studentów przez chwilę czułam się jakby świat Harrego Pottera przeniósł się do Portugalii.  Czas wolny J.L. Rowlling spędzała w jednej z księgarni, w której popołudniami popijała smaczną kawę siedząc przy jednym ze stolików na drugim piętrze. Księgarnia ta wygląda naprawdę jak z bajki. Długie czerwone schody są charakterystyczne dla tego miejsca. Każda ze ścian wypełniona jest książkami po brzegi. Niesamowitego wystroju i klimatu dodają pozłacane elementy. Wstęp do księgarni jest płaty, kosztuje 4 euro. Inspiracje do książki pisarka również zaciągnęła z tego niezwykłego miejsca.

Porto zdecydowanie urzekło mnie niesamowitymi ludźmi, pięknymi widokami i smacznym jedzeniem. Zdecydowanie polecam to miasto każdemu, kto szuka inspiracji, kolorowego, pięknego budownictwa i mieszanki Iberyjskiej kultury .

Galeria zdjęć