Garden Of The Crystal Palace (Jardins do Palácio de Cristal)

Będąc w Porto nie można nie odwiedzić tego miejsca. Jardim do Palácio de Cristal jest według mnie jednym z miejsc, w których można się bez pamięci zakochać. Nie bez przyczyny można odnieść takie wrażenie, albowiem są to ogrody z okresu romantyzmu. W tym ogrodzie kieruj się maksymą spiesz się powoli!

Za pierwszym razem trafiłam tutaj, bo moja współokatorka powiedziała, że chce mi pokazać niezwykłe widoki. Poza tym, że powinnam poznać troche miasta. Taka prawda, że zwykle koncetrujemy się na zabytkach, sztuce architektonicznej, a dopiero później na naturze. Z racji tego, że jednak Portugalia należy do ciepłych krajów, to mimo tego, że przyjechałam tam w lutym na drzewach były już piekne zielone liście, a drzewka pomarańczowe obradzały. Rzekłabym, że taka nasza wiosna. Do tego parku wracałam wielokrotnie, czasami sama, czasami ze znajomymi tam poznanymi, bywało również, że osoby, które mnie odwiedzały nie miały wyboru. Park pałacowy był jednym z listy, typu musisz zobaczyć zanim wyjedziesz. Miasto, z którego pochodze jest znane ze swojej zieleni, a ja mieszkam w bardzo zielonym miejscu, bo właściwie u wejścia do Puszczy. CHociaż Park nie jest lasem, to i tak możliwość bycia na łonie natury sporawiała mi ogromną przyjemność. Domyślam sie, że w wielu przewodnikach znajdziesz informacje o tym miejscu, jednakże bywa też ono pomijane, z nieznanych mi względów. Jeśli jednak będziesz miał spory zapas czasu, bo uważam, że tutaj troche czasu trzeba spędzić. Nie dlatego, że park jest ogromny, chociaż jest, ale dlatego, że to miejsce należy poznać, poczuć, że tak się wyraże. Poza tym ma tyle zakątków, że jak już tutaj przyjdziesz to chociaż postaraj się zobaczyć ich jak najwięcej. Ja za każdym razem próbowałam wybierać nową drogę, co wychodziło mi na dobre, bo zawsze znajdowałam sie w innej części parku. Jeśli już choć trochę udało mi sie przekonać twoją osobę, że to miejsce jest niezwykłe, powiem Ci kilka szczegółów, któe mogą Ci się przydać, kiedy tutaj będziesz.

Godziny otwarcia

Parku nie jest miejscem, które mozna zwiedzać o każdej porze dnia i nocy i prawidłowo, bo nigdy niewiadomo komu co wpadnie do głowy, poza tym znajdują się tutaj też zwierzęta, więc pewnie również ze względu na ich ochronę podjęto decyzje o zamknięciu. Jest tutaj również centrum edukacyjne zatem jest wiele powodów, dla którego park nie jest ogólnodostępny, ale mimo tego nie martw się, jest otwarty na tyle długo, że zdążysz przyjść tutaj na śniadanie na trawie a po południu z przyjaciółmi na piknik. Pewnie jak napisałam, że jest zamykany, to przeszło Ci przez myśl, że za wejście należy płacić, nie, nie wstęp do ogrodu jest bezpłatny należy jednak pamiętać, że jest zamykany na noc, co już powiedziałam na wstępie. Z racji tego, że mieszkańcy i turyści lubią to miejsce, aczkolwiek częściej przychą tutaj w porze letniej, mamy dwa różne systemy dotyczące godzin zamknięcia parku.

• W okresie zimowym, który trwa w Porto od 1 października do 31 marca, Jardim do Palácio de Cristal otwarty jest dla zwiedzających od godziny 8:00 - 19:00;
• W okresie letnim, który rozpoczyna się z dniem 1 kwietnia i trwa do 30 września, park otwary jest od godziny 8:00, aż do późnego wieczoru, czyli do 21: 00.

Dawno temu

Pewnie zastanawia Cię co oznacza nazwa tego parku, skoro nie widzisz wchodząc żadnego pałacu, spieszę zatem wytłumaczyć skąd wzięła się nazwa oraz powiedzieć Ci kilka ciekawostek o tym miejscu. Nazwa parku związana jest z Pałacem Crystal Palace, który obecnie już nie istnieje, jednakże obecnie w jego miejscu znajduje się Pawilon Rosa Mota. Kształt parku, po którym obecnie możesz spacerować został zaprojektowany w wieku XIX przez niemieckiego artystę Emila Davida i zajmuje powierzchnię 11 hektarów.

Pawilon Rosa Mota jest bardzo charakterystyczną, metalową konstrukcą, rzuci Ci się od razu w oczy, bo jest w ksztalcie przypominającą kopułę i nie można jej nie zauważyć. Zwykle Kopuła wieńczy dzieło a tutaj jest samodzielną konstrukcją, chociać jeśli ktoś był w Szczecinie to my mamy coś podobnego tylko, że pokrywa to biały materiał i obecnie jest tam KidsArena - park rozrywki dla dzieci. Datę powstania Pawilonu Rosa Mota szacuje się na rok 1956/57, do chwili obecnej odbywają się  tam różnego rodzaju wydarzenia kulturalne, koncerty, pokazy, przedstawienia, i tak dalej.

Urok tego miejsca zawdzięczać należy zachowaniu wielu fragmentów w oryginalnej formie z wieku XIX. Wspomniany pałac zdobiony był wokół ogrodem. Obecnie znajdują się tu również fontanny i oczka wodne z początku istnienia ogrodu, niektóre z nich wciąż działają inne zaś służą jako ozdoby. W oczkach wodnych można się nawet małych rybek dopatrzeć. Dlatego warto zaznaczyć, że włodarze tego miejsca wciąż starają się podkreślić znamiona oryginalnego stylu.Wydaje mi się jednak, że nawet jeżeli nie miałoby to nawiązania do znajdującej sie tu budowli z XIX wieku, bo nie byłoby żadnych pozostałości to i tak sam park robiłby wrażenie. Jeżeli już wejdziesz za jedną z bram parku, to może zainteresuje Cię co można tutaj zobaczyć, bo to nie jest tak, że jest sobie park z ławeczkami, jakimiś krzaczkami ozdobnymi tu i ówdzie, fontannami oraz oczkami wodnymi, to miejsce oferuje znacznie więcej, dlatego też warto zwiedzić i zobaczyć wszystkie, a jeśli się nie uda to chociaż wybrane:

• Kaplicę Carlosa Alberto da Sardenha;
• Pałac Palácio de Cristal;
• Muzeum Romatico;
• Muzeum Porto Wine;
• Bibliotekę Municipal Almeida Garrett;
• Rezydencję Tait;
• Quinta da Macieirinha.

Będąc w parku na pierwszy rzut oka rzuca się jego niespójność, chociaż pewnie będziesz tak oczarowany, że nawet nie zwrócisz na to uwagi. Przyznam, że ja też tego nie zrobiłam ani za pierwszym, ani za drugim razem. Niespójność jest wynikiem chęci zachowania jak najbardziej pierwotnego wzoru koncepcji artystycznej autora parku, w związku z czym na wejściu mijamy ogród Emila Davida, kolejno przechodzimy alejami platanowi (tu poczułam się jak w Szczecinie na Jasnych Błoniach). Tylko, że u nas jest normalny chodnik a tutaj chodzi się drogami pokrytymi żwirem albo innym tego rodzaju podłożem. Następnie idąc w lewo wkraczamy do miejsca z dużą ilością krzewów i alejek między nimi oraz konstrukcjami balkonowymi skierowanymi na rzekę Douro (Można poczuć się jak Romeo i Julia). Widok naprawde jest imponujący i jest to miejsce, w którym warto zrobić jakieś zdjęcie, szczególnie jesli pogoda dopisuje.

Rezydencja Tait

Schodząc w dół od alei platanowych znajdziemy się nieopodal rezydencji Tait, której początki istnienia również sięgają wieku XIX. Co ciekawe właściciele rezydencji dbają o zachowanie pierwotnego środowiska oraz unikalnej atmosfery, która towarzyszyła temu miejscu od  Williama Taita (angielskiego kupca, który był spadkobiercą fortuny Port Wine). W to miejsce trafiłam przypadkiem stąd uważam, że w Jardim do Palacio de Cristal należy dać się ponieść romantycznej atmosferze tam panującej i błądzić między ścieżkami. Z resztą za pierwszym razem jak tam byłam, byłam bardziej zafascynowana drzewkami pomarańczowymi, które się tam znajdowały niż samą rezydencj,,,a bo niby budynek, jak budynek, no ale pomarańcze na drzewie w Polsce nie rosną. Wspomniałam jednak, że to miejsce odwiedziałam kilka razy, zatem w pore się ogarnęłam i zobaczyłam to co powinnam

Do rezydencji można wejść za darmo, mieści się w niej siedziba Miejskich Muzeów oraz Dziedzictwa Kulturowego. Dla osób, które lubią poznawać kulturę danego miejsca oraz odwiedzać muzea jest to dobry punkt informacyjny do rozpoczęcia swojej przygody. Godziny otwarcia są od 10:00-12:30 a następnie od 14:00-17:30. Nie jest to może bardzo dużo czasu, ale wydaje mi się, że wystarczająco jesli chcemy odwiedzić Rezydencje Tait. Możliwe, że będąc tam, będziesz szczęsciarzem, gdyż w tym czasie będzie miała miejsce jakaś wystawa, którą również możesz zwiedzić za darmo.

Quinta da Macieirinha

Nieopodal parku Crystal Palace, znajduje się Quinta da Macieirinha, który ciężko nazwać po polsku, to budowla z mniej więcej połowy XVIII wieku i należy do epoki wiktoriańskiego Porto. Ten letni dom otoczony jest wieloma labitryntami kwiatowymi, fontannami i oczywiście pięknymi widokami na rzekę Douro.

Park

Oczywiście ogród opatrzony jest odpowiednimi znakami, które kierują wędrowca w odpowiednie miejsca, według mnie jednak warto się w tym miejscu zgubić i dać się ponieść otaczającej florze, takie jest moje zdanie. Jeżeli jesteś na erasmusie w Porto, to prawdopodobnie odwiedzisz to miejsce kilkakrotnie, znaczy ja uważam, że warto to zrobić.

Czymś co mnie osobiście zdziwiło był fakt, że w ogrodzie tym można było urządzać pikniki wraz z grillowaniem są ku temu wyznaczone odpowiednie miejsca w tym drewniane stoły i ławeczki. Dla mnie park dodatkowo zamykany kojarzy się zdecydowanie bardziej z miejscem, które sie podziwia a nie że tak powiem eksploatuje, chociaż to nie do końca dobre słowo. Mimo tego, uważam to za ciekawy pomysł, w szczególności dlatego, że przyciąga to ludzi. W związku z czym warto wybrać się tam na obiad z przyjaciółmi i połączyć miłe z pożytecznym, zdecydowanie lepiej wybrać park a nie siedzieć na własnym ogrodzie, tak przynajmniej uważam. Pewnie jednak większość popuka się w czoło i powie, ale po co się ruszać. Z drugiej strony to dobre rozwiązanie właśnie dla takich, któzy są tutaj tymczasowo, którzy wynajmuja pokoje, mieszkają w akademikach a maja ochotę na takie grillowanie na świeżym powietrzu.

Ponadto jest to idealne miejsce, w którym można zanurzyć się w ulubionej lekturze, czy udać na spacer z ukochaną osobą. Bądź jednak czujny, aby zadne dziwne dźwięki Ci nie wzstraszyły. Po parku bowiem, bez żadnego wybiegu tylko jak ja i Ty chodza sobie pawie, które chętnie dają się fotografować, ja naliczyłam 3 pawie. Pieknie demonstrują swoja siłę rozkładając dumnie ogon, widok rewelacyjny szczególnie kiedy promienie słońca odbijaja sięm w ich piórach.

Mówiłam o tym co jesteś w stanie zobaczyc jeśli zdecydujesz się pójść w prawo, na zdjęciu jest tam akurat sporo ludzi, jest też inna opcja. Skręcając od alei platanowych w lewo znajduje się staw gdzie można napotkać wiele gatunków ptactwa (dwa rodzaje kaczek są napewno) oraz z tego co mi udało się zauważyć staw jest zarybiony. To nie koniec niespodzianek...jeśli tęsknimy za typowym folklorem nic straconego po ogrodzie oprócz pawi spacerują koguty i kury! Dla mnei to jest fenomenalne i zupełnie inne niż to do czego przywykłam w Polsce, bo kto by przecież w naszym kraju pozwolił na to by tak samopas chodziły kury i koguty oraz pawie. U nas przede wszystkim ktoś by wpadł na pomysł aby takie pawia sobie przywłaszczyć, tutaj natomiast bardziej sie ufa ludziom.

Cły czas mówię o otoczeniu, które znajduje się najbliżej, oczywiście wspomniałam o widoku na rzekę Douro. Ze względu na to, że park pałacowy znajduje sie na znacznym podwyższeniu, w senise jest położony na wzgórzu, czyni to park jeszcze bardziej atrakcyjnym. Ogród ten można również uznać za jeden z punktów widokowych w szczególności widoki rozpościerają się z jednej strony na mosty, które zdobią Porto. Tutaj widok z placu obok rezytencji Tait na most Arrabida.

Z racji tego, że park jest ogromny można również znaleźć odpowiednie miejsce na uchwycenie Vila Nova de Gaia i rzekę Douro.

Ja byłam pod wrażeniem widoków, byłam na mostach, z których roztacza sie piekny widok, z resztą z mojego mieszkania na 13 piętrze widok był również fascynujący. Jednakże widok z Jardim do Palácio de Cristal jest jednym z moich ulubionych. Tutaj mamy wszystko, mamy rozpozcierający się  u podnóża porto widok na rzekę, mamy wznoszące się konstrukcje, nierównomiernie budowanych budynków Porto, widok na miasto po drugiej stronie rzeki, jeden z mostów, a jak dobrze się przypatrzeć to zobaczymy jeszcze bezkres oceanu. Pewnie to jest równiez powodem, dla którego tak bardzo polubiłam ten park właśnie za widoki, można było usiąśc na murku i się nimi rozkoszować. Można było usiąść w cieniu lub poczuć jak słońce delikatnie opadało na naszą twarz. A wokół dodatkowo wszędzie zieleń.

Flora

Napisałam o tym, że jest to park, że mamy tutaj przedstawicieli niektórych gatunków ptactwa, jednakże park to park, jest obsadzony przeróżną formą roślinności. Niestety, jako, że nie jestem znawcą flory moge tylko zapewnić, że można tam znaleźć Kamelie, Palmy, Magnolie, Lipy, Tulipanowce, Platany, Drzewka pomarańczowe i wiele innych, których chciałabym znać nazwy, ale jakoś do kwiatów i roślin zielonych nigdy nie miałam głowy. Mimo wszystko uważam, że jest co podziwiać nawet jeśli nie wiem co to do końca jest.

Oprócz wymienionych walorów estetycznych, któe dla mnie były głównym atutem aby często do tego miejsca przychodzić, w Jardim do Palácio de Cristal znajdują się:

• Kawiarnia i restauracja - gdyby jednak opcja przygotowania piknika, nie była dla nas odpowiednia lub gdyby,śmy mieli ochotę napić sie gorącej kawy;
• Boisko sportowe do piłki nożnej oraz do gry w koszykówkę - to uważam, za bardzo dobre rozwiązanie, bo całe rodziny mogą tutaj przyjść i właściwie nikt nie będzie się nudził;
• Toalety publiczne - jeżeli mnie paięć nie myli były one bezpłatne;
• Biblioteka wraz z Centrum Edukacji Ekologicznej;
• Plac zabaw dla dzieci.

Dojazd

Uważam, że dojazd nie jest jakoś wybitnie skomplikowany, tym bardziej, że jeśli mamy mape miasta, a są duże szanse, że dostalismy taka na lotnisku, w punkcie informacyjnym, albo ja zakupiliśmy, to Jardim do Palácio de Cristal, widać od razu, bo zajmuje duży zielony obszar na mapie. Nie dojeżdza tutaj żadna linia metra, bo chyba najbliżej byłoby na Casa da Musica albo może Aliados, ale to nie powinno stanowić kłopotu. Najlepiej dojechać autobusami linii dziennej, o numerach:
200, 201, 207, 208, 300, 301. Przystanek w stronę miasta znajduje się niemal przy samym wejściu do parku. A jeżeli jedziemy z Foz to właśnie na nim wysiadamy i wtedy o kilka kroków musimy się cofnąć.

Zdecydowanie polecam to miejsce, to taka odkocznie od infrastruktury miejskiej, park stanowi jakby zamkniętą całość w centrum miasta, jest dla mnie absolutnie rewelacyjny i uważam, że nawet jeśli przyjeżdzasz na dwa dni do Porto, to musisz znaleźc chcoiaż chwilę aby tutaj przyjść, a jestem pewna, że nie pożałujesz.