Pora na spritza czy cappuccino?

Opublikowane przez flag-pl Klaudia Korfanty — 6 lat temu

Blog: Śladami włoskiego piękna
Oznaczenia: flag-it Erasmusowy blog Padwa, Padwa, Włochy

pora-spritza-cappuccino-4be1499becf50405

Padwa jako miasto północnych Włoch nie należy do najtańszych w kraju, ale porównując ją do bardziej turystycznych miast takich jak na przykład oddalona o pół godziny drogi pociągiem Wenecja, można uznać Padwę za całkiem znośne miejsce dla studenckiej kieszeni. Omijając centrum można znaleźć przyjemne miejsca, w których za włoskie aperitivo dla dwóch osób można zapłacić jedynie 4 euro. Spritz jak w całym regionie Veneto odgrywa znaczącą rolę. Tu, w przeciwieństwie do Polski, umawiając się ze znajomymi nie mówimy „idziemy na piwo?”, ale właśnie „idziemy na spritza?”. Co ważne, spritz ma swoje określone miejsce w ciągu dnia: powinno się go pić popołudniu, w ramach aperitivo. Chociaż na ten temat słyszałam różne opinie. Niektórzy Włosi wyglądali na wstrząśniętych widząc mnie ze szklanką spritza po godzinie 23, inni z kolei na moje bezpośrednie pytanie o odpowiednią porę picia tego drinka, odpowiadali: „Każda pora jest dobra na spritza!”. Osobiście wyznaję tę drugą zasadę :)  Inaczej z cappuccino. Tu wszyscy są zgodni, że cappuccino pija się jedynie rankami, najlepiej w towarzystwie brioche. Nie ma innej opcji. Za cappuccino w Padwie zapłacimy około 1 euro.

pora-spritza-cappuccino-d2cd9c2d5509b73f

Znalezienie mieszkania we Włoszech będąc w Polsce okazało się łatwiejsze niż przypuszczałam. Oczywiście obawa o wiarygodność zdjęć oraz warunków umowy nie zniknęła aż do pojawienia się na miejscu. Ogłoszenie o pokoju na wynajem znalazłam właśnie na stronie erasmusu.com, którą polecił mi znajomy Włoch. Pomimo usłyszanych złych opinii na temat dzielnicy, w której znajduje się mieszkanie, zdecydowałam się na wynajem, czego do dziś nie żałuję.

pora-spritza-cappuccino-0746bcc8209e96b6

To, co najbardziej lubię w Padwie, to poranki. Niespieszne, o tej porze roku już bardzo ciepłe, czuć atmosferę radości z kolejnego dnia. Poranki we Włoszech bardzo różnią się od tych w Polsce. Tu na porządku dziennym jest wyjście na śniadanie do baru, pogawędki przy cappuccino lub caffè z sąsiadami lub kelnerami, czytanie gazety pozostawionej dla gości na każdym stoliku. We włoskich barach rankami jest głośno, gwarno i przyjemnie. Wyczuwa się rodzinna atmosferę, a mówione przy wyjściu z szerokim uśmiechem i prawdziwym spojrzeniem w oczy „buona giornata” jest swoistym mottem życiowym Włochów, które łatwo mi przyswoić, mieszkając razem z nimi w ich krainie szczęśliwości. 

pora-spritza-cappuccino-84ed973cf6dbbeed


Galeria zdjęć


Komentarze (0 komentarzy)


Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?

Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!

Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Proszę chwilę poczekać

Biegnij chomiku! Biegnij!