Murcja - mogłoby być lepiej

Osobiście, Murcja nie podoba mi się za bardzo, według mnie nie jest pięknym miastem. Studiuję tam, bo jest blisko od mojego miasteczka. Uczelnia jest w porządku - ja studiuję na kampusie de la Merced, który jest najładniejszą rzeczą w centrum Murcji i znajduje się w sąsiedztwie strefy Las Tascas, okupowanej przez studentów, z dużą ilością barów. Tak naprawdę, Katedra jest spektakularna, lecz poza tym nie znajduję niczego specjalnego. Rzeka Segura jest obrzydliwie brudna, nikt temu nie zaprzeczy. W dolinie del Ricote czy w Sierra Espuña można znaleźć ładne wioski i plaże - wybrzeże jest rozległe, a plaże w większości czyste. Generalnie Murcja dla mnie jest brzydka - w większości to nie wyróżniające się niczym, pustynne krajobrazy, oprócz dwóch wyjątków, o których wspomniałam. Jest dużo barów, niektóre z nich są zbyt drogie (oczywiście tańsze niż w Madrycie, lecz droższe niż w innych miastach). Według mnie, okolica Las Tascas jest najlepsza na wieczorne wyjście, ze względu na panującą tam atmosferę i małe odległości między barami.

Miłośnicy klubów (czyli nie ja), mogą udać się do dzielnicy Atalayas - cieszącej się złą famą i słusznie, ze względu na brzydotę i brak śmietników. To wstyd, jak wyglądają tam ulice. Niemniej, te główne są sprzątane codziennie i wyglądają całkiem przyzwoicie. Jeśli chodzi o pogodę, są wady i zalety - w zimie jest cieplej niż w głębi kraju, co jest przyjemne, lecz w lecie upał jest nie do wytrzymania (zwłaszcza dla tych, którzy, jak ja, nie są do tego przyzwyczajeni), a także skwar. W głębi kraju jest odwrotnie - zimy nie do wytrzymania, a lato jest łagodne. Jednak wolę klimat Murcji. Wolałabym jednak, żeby było więcej parków i ogrodów, jak w innych miastach - nikt mi nie powie, że jest ich wystarczająco. Okazji do imprez przybywa wraz z nadejściem weekendu, zwłaszcza w klubach i w Las Tascas.

Komunikacja miejska nie wydaje mi się tak zła, jak zdarzyło mi się słyszeć. Jest dużo autobusów, choć przyznam, że niektóre linie działają lepiej niż inne. Najważniejsze święta to Festiwal Wiosenny oraz tzw. El Bando de la Huerta. To istne szaleństwo - ludzie piją, przebierają się za ogrodników i bawią się znakomicie. Odkąd znam to święto, zawsze biorę udział :) Gastronomia miasta jest całkiem dobra i przeważają w niej naturalne, a więc zdrowe produkty. Fani piłki nożnej mogą śledzić potyczki klubu Real Murcja, rozgrywającym swoje mecze na nowoczesnym stadionie, mieszczącym 35 tys. widzów.

Warto podkreślić, że praktycznie co tydzień ma miejsce jakieś wydarzenie kulturalne: koncerty, konferencje, sztuki teatralne (polecam szczególnie teatr El Romea), kółka czytelnicze, itp. Według mnie, jest nieco za dużo pół golfowych. Moim zdaniem, woda jest źle używana.

Źródło

Źródło