Podróż do bajkowego Mostaru – Bośnia i Hercegowina
Podróż do Bośni i Hercegowiny – Mostar
Ponad miesiąc temu wróciłam z mojej podróży samochodem po Bałkanach, podczas której odkryłam kilka nowych krajów i dużo ciekawych miejsc. Jednym z nich była Bośnia i Hercegowina oraz przepiękne miasto Mostar. Łącznie spędziliśmy w podróży około dwóch tygodni i odwiedziliśmy razem sześć krajów: Słowenię, Chorwację, Czarnogórę, Bośnię i Hercegowinę, Serbię oraz Węgry. W dzisiejszym poście skupię się na opisaniu Wam Mostaru, który znajduje się na południu Bośni i Hercegowiny. W kolejnych postach na pewno pokażę Wam moje relacje z innych krajów. Jeśli chodzi o Mostar, pewnie kojarzycie to miasto z charakterystycznym, bajkowym, kamiennym mostem, który znajduje się na podróżniczych zdjęciach wielu blogerów np. na Instagramie lub Facebooku. Przerobione zdjęcia w internecie wyglądały przepięknie, ale odwiedzając to miasto, nie spodziewałam się, że będzie aż tak uroczo. Mostar jest piękny, wyjątkowy i posiada dużo fotogenicznych miejsc. Wcześniej myślałam, że w Bośni nie ma nic interesującego, panuje tam bieda oraz w dalszym ciągu jest powojenny krajobraz. Nic bardziej mylnego! Bośnia jest zdecydowanie warta odwiedzenia, chociażby na kilka dni. W dzisiejszym wpisie pokażę Wam, co warto zobaczyć w Mostarze oraz dam Wam kilka wskazówek dotyczących najlepszych miejsc, żeby zrobić ładne i udane zdjęcia.
Co warto zobaczyć w Mostarze?
Będąc w Mostarze, koniecznie powinniście się skupić na Starym Moście i Starym Mieście. Odwiedzając jedno miejsce, na pewno natkniecie się na drugie, ponieważ most jest częścią starej, średniowiecznej części Mostaru. Po drodze można zrobić zakupy na miejscowym Bazarze oraz na straganach z tradycyjnymi, bośniackimi wyrobami. Mostar nie został jeszcze całkowicie pochłonięty przez turystykę, dlatego w sklepach możecie dostać dużo oryginalnych produktów w niskich cenach – warto z tego skorzystać.
Stary Most (Stari Most)
Bez wątpienia, najbardziej popularnym miejscem w całym Mostarze, z którego głównie słynie to miasto i które powinniście odwiedzić w pierwszej kolejności, jest Stary Most (z bośniackiego Stari Most) zbudowany w XVI wieku nad rzeką Neretwą, przez Turków z Imperium Osmańskiego. Niestety most został zburzony w 1993 roku podczas wojny bośniackiej pomiędzy muzułmanami i chrześcijanami. Kilkaset lat później, w 2004 roku, zabytek został odbudowany i w pełni zrekonstruowany dzięki wsparciu międzynarodowej organizacji UNESCO. Jedyną różnicą jest to, że stary Stary Most był z drewna, a nowy wykonano z kamienia (dzięki temu idealnie pasuje do średniowiecznej architektury). Aktualnie odbudowany Stary Most jest uważany za symbol pokoju między chrześcijanami i muzułmanami. Na most najlepiej się wybrać oraz zrobić z nim zdjęcia z samego rana, kiedy jeszcze nie ma na nim tłumów spacerujących turystów (najlepsza godzina to około 9-10 rano, wcześniej nie polecam się tam wybierać, bo na rzekę pada duży cień i jest zbyt ciemno). Powyższe zdjęcie zostało zrobione z drugiej strony rzeki, z tej, po której jest zdecydowanie mniej turystów. Aby się tam dostać, należy skręcić w wąską, wybrukowaną uliczkę prowadzącą do rzeki, następnie iść wąską ścieżką i zejść po metalowych schodach i drabinie. Powinniście tam dotrzeć bez problemu, droga nie jest zbyt skomplikowana. Wieczory też warto spędzić nad brzegiem Neretwy, ponieważ odbywają się wtedy widowiskowe skoki do wody ze Starego Mostu, wykonywane przez lokalnych akrobatów. Panuje tam wtedy bardzo fajny klimat, jest wiele ludzi, można też zjeść coś dobrego w pobliskiej restauracji lub napić się piwa. Kiedy zobaczyłam te akrobacje podczas pierwszego wieczoru spędzonego w Mostarze, byłam pod ogromnym podziwem i nie wierzyłam, że w końcu mężczyzna, stojący na barierce, skoczy do mostu. Wyglądało to tak, jakby akrobata skakał z szóstego piętra! Skoki powtarzane są co kilkanaście minut, także powinniście się przyzwyczaić do tego widoku.
Stare Miasto
Jak już wcześniej wspomniałam, podczas wyprawy na kamienny Stary Most, musicie przejść przez Stare Miasto, przechodząc obok straganów i bazaru. W tej części Mostaru znajduje się wiele kolorowych domków z żelaznymi okiennicami oraz sklepów z pamiątkami. Na bazarze możecie pooglądać lub kupić naprawdę ciekawe i oryginalne przedmioty. Na uwagę zasługują szczególnie lampy z kolorowymi mozaikami, ceramika i materiałowe kosmetyczki z oryginalnym wzorem. Można też dość tanio kupić magnesy. Stare Miasto w Mostarze przypomina mi średniowieczne miasto z orientalnymi wpływami. To przez dużą ilość kamiennych domów, ale też meczetów i kolorowych zdobień. Mostar, jak i cała Bośnia i Hercegowina nie są zbyt popularnymi kierunkami wśród turystów, dlatego Stare Miasto nie straciło jeszcze swojego całkowitego uroku i magicznego klimatu jak inne miasta w Europie. Wybierzcie się tam jak najszybciej, póki Mostar nie stał się tak popularny, jak aktualnie jest np. Dubrownik, bo uważam, że oba miasta dorównują sobie pod względem widoków oraz atrakcyjności.
Kuchnia i co warto zjeść?
Kuchnia w Bośni i Hercegowinie jest bardzo dobra, a ceny w przeliczeniu są takie jak u nas w Polsce lub nawet niższe. Właścicielka naszego hotelu poleciła nam bardzo dobrą restaurację, która nazywa się Hindin Han i znajduje się na Starym Mieście, w jednej z wąskich uliczek, niedaleko rzeki i Starego Mostu. Jest tam bardzo smacznie, a ceny są umiarkowane! Z potraw, które tam jadłam, na pewno polecam Wam skosztować grillowanego pstrąga (również polecony przez właścicielkę hotelu), podobno jest najlepszy w Mostarze. Bardzo smakowała mi także serbska sałatka, czyli inaczej pokrojone pomidory i ogórki z cebulą, a na nich potarty kozi ser. Coś przepysznego! Na śniadanie lub podwieczorek warto udać się do lokalnej piekarni i kupić tradycyjną bułkę z dowolnym nadzieniem, czyli burka. Mój ulubiony smak to nadzienie z tuńczykiem i szpinakiem. Mniam!
Informacje praktyczne
-
Do Mostaru najlepiej wybrać się na jedną noc – dwa dni, tyle czasu spokojnie starczy Wam, aby zobaczyć wszystkie zabytki i ciekawe miejsca, o których wspomniałam. Dużo turystów przyjeżdżało tam najczęściej z Chorwacji lub Czarnogóry. Wystarczy, że podczas Waszej podróży po Bałkanach, zaznaczycie na swojej liście Mostar i wpadniecie, będąc w okolicy. Podróż z Polski jedynie do Mostaru raczej nie ma sensu, bo po dwóch dniach możecie się już nudzić.
-
Należy pamiętać, że aby wjechać do Bośni i Hercegowiny trzeba mieć ważny paszport oraz zieloną kartę dla Waszego samochodu. Nie wystarczy Wam dowód osobisty, ponieważ Bośnia nie przystąpiła jeszcze do Unii Europejskiej.
-
Lokalną walutą w Bośni jest tzw. marka zamienna, 1 euro to około 2 marki. Walutę można bezproblemu wymienić w kantorach na miejscu, ale przyznaję, że nie widziałam ich zbyt wiele. Płatność w euro lub kartą też jest możliwa w większości lokali. Prawie wszystkie pamiątki na bazarze można kupić w euro, dotyczy to też płatności w piekarni lub sklepie.
-
Bośnię i Hercegowinę najlepiej zwiedzać samochodem, publiczna komunikacja nie jest tam dobrze rozwinięta.
-
Noclegi w Mostarze jak i Bośni są bardzo tanie, polecam Wam szukać ich przez booking.com. Jeśli zarezerwujecie nocleg po kliknięciu w ten link, dostaniecie 50 zł zniżki na Waszą rezerwację.
Galeria zdjęć
Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?
Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!
Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →
Komentarze (0 komentarzy)